Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Strutowiała matka


Rekomendowane odpowiedzi

Czy strutowiała matka składa jajka tak samo jak trutówki robotnice? Chodzi o to, czy do komórki składa więcej niż jedno tak jak to jest u robotnic trutówek?A druga sprawa to jeśli mam strutowiałą matkę to czy w takiej rodzinie są też robotnice trutówki czy nie albo czy może być tak i tak? I czy jest sposób aby poznać czy oprócz matki są trutówki robotnice?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz w kwietniu raczej nie powinno być strutowiałych robotnic razem ze strutowialą matką , a w ogóle strutowiałe robotnice pojawiają się w ulu jak długo nie ma matki w rodzinie.

W takim przypadku czyli, ,  wczesną wiosną nie ma żadnego sensu szukanie ich ?  Za trzy , cztery tygodnie możesz sobie zrobić odkład w ramach zabiegów przeciw rójkowych  i stan liczebny masz jak na początku , jeżeli Ci chodzi o zachowanie liczebności rodzin w pasiece.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strutowiała matka czerwi prawidłowo , po jednym jaju na dno komórki , tyle że lęgną się z nich tylko trutnie . Widać wtedy,że się zasklepiona larwa nie mieści w komórce pszczelej , ma wypukłe , nadbudowane zamknięcie komórki i dlatego taki czerw nazywa się garbaty , bo z komórek wystają jakby garby.

Trutówki mają zbyt krótki odwłok i nie sięgają dna komórki . Jeśli widzisz więcej jajeczek w komórce to matki nie ma od dawna i czerwią trutówki.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Trafiają się komórki, które zawierają po więcej niż jedno jajko. W rodzinie jest jeszcze trochę czerwiu na wygryzieniu (na robotnicę) ale coraz więcej czerwiu garbatego. Zapytałem, ponieważ w tej rodzinie widziałem też matkę - niestety bardzo nędzna, bez skrzydełek... Zawsze byłem przekonany, że skoro jest po kilka jajek to i trutówki ale z matką (mimo, że nędzną) ??? Spotkaliście się z czymś takim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, vincent vega napisał:

No właśnie. Trafiają się komórki, które zawierają po więcej niż jedno jajko. W rodzinie jest jeszcze trochę czerwiu na wygryzieniu (na robotnicę) ale coraz więcej czerwiu garbatego. Zapytałem, ponieważ w tej rodzinie widziałem też matkę - niestety bardzo nędzna, bez skrzydełek... Zawsze byłem przekonany, że skoro jest po kilka jajek to i trutówki ale z matką (mimo, że nędzną) ??? Spotkaliście się z czymś takim?

Młodym matkom czasem na początku czerwienia zanim się nauczą jak to się robi zdarza się złożyć kilka jaj do jednej komórki .
Zwykle po kilku dniach od rozpoczęcia czerwienia wszystko jest już ok .
Przychodzi mi na myśl , że matka została np przygnieciona podczas przeglądu  i pszczoły zrobiły ratunkową , która się nie unasienniła
i z braku trutni i zaczęła czerwić trutowo .
Ale terminy nie pasują !
Skoro resztki czerwiu się jeszcze nie wygryzły , to nie minęło 21dni od złożenia jaj przez starą matkę .
A to trochę za szybko na czerwienie młodej matki nawet jeśli wyprodukowały ją ze starej larwy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Mam problem z rodziną pszczelą. Jest matka, są jajka, czerw garbaty/ trutowy z niewielką ilością typowego czerwiu lub jego braku. Finalnie rodzina przestała się rozwijać. Matka lub trutówki czerwią regularne elipsy, pojedyncze jajka są w dole komórki lub na ich boku. Jajka składane są w komórkach pszczelich, ale „rosną” większe niż pszczoły - wygląda to na czerw garbaty i strutowiałą matkę. Pierwsze oznaki jak opisane powyżej zauważyłem ok.3 tygodni wcześniej, rodzina była w zbliżonej do typowej sile na 5-ciu ramkach wz w połowie marca, w innych ulach pszczoły u mnie rozpoczynały wtedy czerwienie. Początkowo myślałem że jest wcześnie i matka powoli się rozkręca, (cicha wymiana w ubiegłym roku). Po tygodniu widziałem matkę na ramkach, pszczoły bez buczenia, więc dałem im dodatkowy czas. Nosiły pyłek, ale widać było że ich siła zamiast się rozwijać słabnie. W sobotę postanowiłem że rodzina nie rokuje i rozgoniłem towarzystwo wczesnym popołudniem wynosząc ze starym ulem 20m od starego stanowiska i strzepałem w trawę. Usunąłem ramki ze starego ula z jajkami i czerwiem. W starym miejscu wstawiłem korpus z ramką czerwiu w różnym wieku od zasklepionego po jajka, pokarm i ramkę z pyłkiem, razem 3 ramki. Zawęziłem wylotek. Większość pszczół wróciła na stare stanowisko, a niewielka ilość 1-2 szklanek została, a wśród nich matka! Zebrałem je do ulika weselnego wstawiając na prędce 2 ramki i dałem syrop - zobaczymy co się u nich wydarzy.

 

Licze na to że pszczoły które wróciły w stare miejsce założą mateczniki na zapłodnionych larwach / jajkach z podanej ramki i innej rodziny, a Strutowiała matka (wraz z ewentualnymi trutówkami) zostały na trawie (zebrane do weselnego). Załączam zdjęcie usuniętej ramki ze starego Ula - widać czerw zasklepiony, niezasklepiony i złożone jajka. Ciekaw jestem Waszej opinii, czy to jajka trótówek, strutowiałej matki czy oba rodzaje, w razie potrzeb możliwe więcej zdjęć.
Jeśli pszczoły założą mateczniki na wstawionej ramce i wykluje się młoda matka, są szanse na jej unasienienie. W innych ulach pszczoły zabudowały już całe ramki trutowe i złożyły jaja do komórek trutowych, nie licząc pojedynczych zasklepionych komórek trutowych, 

 

Prosze o Wasze konstruktywne opinie.

 

image.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marco napisał(a):

złożyły jaja do komórek trutowych,

Czyli za 40 dni beda zdolne do kopulacji.  

 

2 godziny temu, Marco napisał(a):

Licze na to że pszczoły które wróciły w stare miejsce założą mateczniki na zapłodnionych larwach

Pomimo wczesnej wiosny czarno to widze. Ja bym to polaczyl z innymi albo pddal matke. (pewnie nie latwo o nia o tej porze roku)

 

2 godziny temu, Marco napisał(a):

Zebrałem je do ulika weselnego wstawiając na prędce 2 ramki i dałem syrop - zobaczymy co się u nich wydarzy.

Na co liczysz? Na uzdrowienie? Szkoda tych dwoch szklanek pszczol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Beeman said:

Ja bym to polaczyl z innymi albo pddal matke

Byłem przekonany, ze w rodzinie są tylko trutówki, połączenie z inną rodziną lub poddanie matki wydawało mi się zbyt dozym ryzykiem

 

5 hours ago, Beeman said:

Czyli za 40 dni beda zdolne do kopulacji.

Pojedyncze trutnie już latają, szanse są

 

5 hours ago, Beeman said:

Szkoda tych dwoch szklanek pszczol

Gdybym je zostawił, skrzepłyby przez noc, ewentualnie rozgonię przed cieplejszą nocą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak w zeszłym roku położyłam jeden na drugi z Gazeta to było w marcu jakoś  . Matka strutowiala widziałam ja na plastrze czerwila dokładnie tak jak u ciebie na środku ramki komórka obok komórki . Postawiłam ja bez usuwania matki na sąsiedni ul (nie pytaj czemu nie usunęłam ale na szczęście same dobrze wybrały i została matka prawidłowa ) , połączyły się ale już po miesiącu pakowały się na drzewo (zeszła wiosna była o miesiąc później niż teraz ) 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podzielenie się doświadczeniem z ubiegłego roku, wielkość Ula Langstroth dla pszczół jakie mam pomaga mi w opanowaniu nastroju rojowego, na razie daje radę bez rójek.

Nie wiem czy nie popełniłem błędu z trutówkami? A może ich tam nie ma, jeśli jest matka?

Czy jest niebezpieczeństwo że wrócą (trutówki przyleciały) na miejsce starego macierzanka i zlikwidują zapłodnione jajka - wydaje mi się że nie powinny wrócić, ale nie mam doświadczenia, to był jeden z powodów dla którego zrobiłem ten test. Wiem że miodu z tej rodziny już nie będzie, czasem nie chodzi tylko o miód. 😀

Edytowane przez Marco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, tak myślałem i na taką opinię / odpowiedź liczyłem co by znaczyło, że treatment jaki zastosowałem ma:

- szanse powodzenia, są szanse na budowę mateczników na zapłodnionych komórkach przyniesionych z innego ula, a potem szanse na zapłodnienie matki

- jeśli mateczników będzie więcej niż 2 wezmę 1 do ulika weselnego i zamienię ze strutowiałą matką i zobaczymy może się unasienni. Dlatego zebrałem je z trawy😀


Pszczoły w nowym ulu (te które wróciły) ustawionym na starym miejscu, powinny zająć się jajkami / larwami i wybudować na nich mateczniki. Po ilu dniach można to sprawdzić (zajrzeć delikatnie do ula) jaki jest stan faktyczny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marco napisał(a):

Po ilu dniach można to sprawdzić (zajrzeć delikatnie do ula) jaki jest stan faktyczny?

 

Z reguły sprawdzam obecność mateczników po 6 -7 dniach.

Moje pszczoły zakładają ok. 6 mateczników ratunkowych z reguły (za wyjątkiem jednej rodziny, która była bardzo zabawna i założyła ok. 50). 

Wybieraj mądrze, bo nie wszyskie mateczniki zawierają dobrą matkę. Może przełóż do ulika weselnego dwa, a w "ulu na starym miejscu" zostaw ze 4? 

Wszystko oczywiście zależy od tego, ile założą.

Edytowane przez michal79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, michal79 napisał(a):

Wybieraj mądrze, bo nie wszyskie mateczniki zawierają dobrą matkę

Może najlepiej dać wybrać pszczołom?

https://www.researchgate.net/publication/248023588_Worker_regulation_of_emergency_queen_rearing_in_honey_bee_colonies_and_the_resultant_variation_in_queen_quality

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.