Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Jako nowy, chce przywitać wszystkich hobbystów, pasjonatów i starych ćwików tego wymagającego nieco wiedzy zajęcia. Otóż zamierzam założyć nie dużą pasiekę. Co prawda obecny stan epidemii pomieszal mi plany na ten rok (nie zdążę dokończenia uli) co wyklucza zakup pierwszych odkładów w tym roku. Wiem ze ule można również zakupić, ale wole swoje, tym bardziej ze mam duże ilości zgromadzonego materiału , który chce wykorzystać maksymalnie t.z. wymiary uli będą tak dopasowane, aby nie marnować materiału w tym celu zakupiłem odpowiednie maszyny do obróbki drewna. Pytanie dotyczy, gdzie zakupić odkłady aby się nie naciąć, jak sprawdzić jakość odkładów, co do rasy nie jestem jeszcze do końca zdecydowany. Pod uwagę biorę Buckfast-a albo Krainkę. Wiem ze do Buckfasta wielu ma zastrzeżenia i nie chcą go na swoim terenie, co dla mnie jest zrozumiale i muszę to również wziąć po uwagę. W Niemczech z kolei Buckfast jest ceniony na poziomie ich rodzimych gatunków, chociaż są administracyjnie utworzone strefy tylko dla jednego gatunku. Co z nabyciem materiału rozrodczego, jak wyglądają sprawy kontroli sanitarnych. W tym temacie chciał bym jakie cokolwiek zweryfikowane podpowiedzi.

Pozdrawiam; Jerzy Z.

Opublikowano
15 minutes ago, Zawodzinski said:

wymiary uli beda tak dopasowane, aby nie marnowac materialu

Witaj Jerzy.  To chyba przejezyczenie?   Prawdopodobnie oszczedze ci duzo czasu i pieniedzy jak mnie posluchasz. Kup jeden, dwa dobre ule i je skopiuj co do milimetra.   Zrobione Ule jedne proste inne barziej skomplikowane poprawnie zrobione wytrzymaja moze i 30 lat. Zpartolone 3 lata. A czasem wystarczy jeden, dwa detale zle zaprojektowane i zamiast przyjemnosci bedzie gehenna.  Co do rasy pszczoly to tej odpowiedzi tu raczej nie znajdziesz. Jedna rasa u Felka na Mazurach bedzie super a 100 km dalej to bedzie porazka.  

Nie napalaj sie, bo przczelarstwo to głównie wiedza, wiedza i jeszcze raz wiedza.  Kup dwa dobre ule zasiedl je i ucz sie.  Jak liczysz tylko na zarobek to daj sobie spokoj, ciężki

chleb.  Powodzenia

  • Lubię 4
Opublikowano
1 godzinę temu, Beeman napisał:

Kup jeden, dwa dobre ule i je skopiuj co do milimetra.  ................................................................................................................................................................ A czasem wystarczy jeden, dwa detale zle zaprojektowane i zamiast przyjemnosci bedzie gehenna. 

 

Nic dodać nic ująć - święte słowa.

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Nie czynie tego dla zarobku, nie musze, ze wzgledu na duuuzo czasu i stan zdrowia chce sie tym zajac, a pszczelarstwo nie jesat mi tak obcym tematem. Co do uli, jak je skoncze zademonstruje tutaj jeden z detalami (warszawskie poszerzane). Zwrocilem uwage na ule prezentowane na tym forum, moja opinja; no coz sa takie, na ktore warto zwrocic uwage,

ale nie brak i tandety i niechlujstwa w wykonaniu, ktorego ja nie akceptuje. Nie chce tez nikoga podrabiac i nasladowaac, lecz nie zamierzam rezygnowac z pracyzji. Wiem na co mnie

stac w kwesti rzemieslniczej. Uwazam ze niektorzy przesadzili, ale to ich prywatnosc pogladow, w ktore nie zamierzam wnikac lecz chetnie wymienie poglady. No coz czakam na dalsze

uwagi i porady.

Opublikowano

Najważniejsze aby ul trzymał wymiary tzw. pszczele i ramka była zgodna z wymiarami . Reszta to poglądy i, gusta i umiejętności . Ula o nie typowej ramce  nikt nie kupi . Ciężko o dodatki .

Lubie ludzi dokładnych gdybym takim był,  bym stolarzem a tak ......

Nie bierz na klatę Kolego . ?

P.S. co do odkładów to lepiej kupić połowę rodzin i samamu podzielić na pół lotu.

  • Lubię 1
Opublikowano

Witaj Jerzy w naszym gronie ?

Może zdradź nam harmonogram jaki chcesz zastosować w związku z Twoim nowym projektem , bo zrozumiałe , że najpierw trzeba zacząć od uli i dopiero jak będziesz miał ule to następny krok zakup pszczół . A więc zacznijmy od uli ,  a pszczoły później. 

I jeszcze ortografia jak byś nie miał nic przeciwko temu. ?

Pozdrawiam i śmiało pisz o swoich planach.

 

Opublikowano

Witaj Tadeusz.

Co do ortografii przyznaje ze zdarza mi sie dac ciala. Projekt ula jak kazdy inny warszawski posz. bedzie dwuscienny ale z 20-to mm. kanalem w srodku wypelnionym styropianem albo welna min. czyli zadnych rewelacji. Glownym celem jest zagwarantowanie pszczolom max. warunkow bytowania, czyli wyeliminowac wilgoc, grubosc scianek to 60-at mm. materilal ktorym dysponuje obecnie deski 2 000x100 x20 mm. pozwala mi na konstrukcje ula 17-to ramkowego z odpowiednim zapasem bez odrzutow. Ramki kupilem gotowe, (hoff).ktore jednak odbiegaja wymiarami od tych dedykowanych w podrecznikach szerokosc gornej belki to 35 mm. a nie jak ksiazkowo. Mysle ze pszczoly ten drobny szczegol wybacza. Mam jeszcze troche takich swoich przemyslen,

uproszczen, ale o tym jak mi sie sprawdzi w praktyce.

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

To za mały ul na współczesne pszczoły - ani to leżak, ani kombinowany. On byłby za mały nawet 50 lat temu .  Niezbędna do niego nadstawka , ale do tego masz niewłaściwe ramki bo nie przejdą przez nie do nadstawki. Od razu popełniłeś duży błąd kupując nietypowe ramki bo komuś się tak udumało ,że zaoszczędzi sobie na beleczkach odstępnikowych.  Nie buduj ula pod deski bo będziesz żałował - nic nie oszczędzisz tylko materiał zmarnujesz . Nie warto robić własnych wynalazków bo kończą one pod płotem , albo w ognisku. W każdym starszym poradniku pszczelarstwa są szczegółowe rysunki takich uli. Nie warto wyważać otwartych drzwi. Widziałem w życiu różne ule , najładniejsze były zrobione przez stolarza . Nie nadawały się do niczego bo zrobił za dokładnie i jak postały na powietrzu to były już nierozbieralne. Skonsultuj swoje pomysły z pszczelarzem , który sam robi ule .

Na warszawiakach poszerzanych się wychowałem . Wszystkie sam zrobiłem , ale pierwsze jakie miał mój Ojciec były robione przez przedwojennego , prawdziwego stolarza i do tego amatora pszczelarstwa. Bez jednego gwoździa robił ule, podkarmiaczki , ramki. Użycie gwoździa było wg niego profanacją zawodową . Komu być się dzisiaj chciało ?

Nie działaj na oślep , wg własnego wyobrażenia bo błądzisz już na początku. Nie chcę Cię zniechęcać , ale warszawiak to archaiczny ul , w cenie ( i materiale) jednego zrobisz dwa komplety ula korpusowego.  Może ktoś w okolicy chce się pozbyć używanych warszawiaków ?  Albo sprzedaje rodziny z używanym ulem ? To najtańsza opcja , szczególnie pod koniec lata i kupujesz rodzinę , leczysz , karmisz  . Odkład to zawsze loteria , szczególnie jak nie wiesz nawet jak go ocenić. Matka najczęściej trafia do pszczół losowo skompletowanych na potrzeby sprzedaży. Prawdziwy odkład to kompletna , funkcjonująca rodzina - a nie matka i pszczoły na wagę. Różnica subtelna i laik nie oceni.

Jeśli jednak chcesz robić warszawiaki to kup "Poradnik pszczelarski"' praca zbiorowa z początków lat 70-tych. Na okładce narysowana pszczoła na tle komórki. Tam są szczegółowe rysunki ula warszawskiego poszerzanego na 17 ramek i nadstawkę. Obejrzyj i przemyśli jeszcze raz sprawę. Od tego trzeba było zacząć.

O rasach , liniach ( bo gatunek jest jeden : pszczoła miodna) na razie nie myśli. Kup pszczoły w okolicy i naucz się żeby szczęśliwie przezimowały. To będzie realny, wielki sukces. Samo jednak się nie stanie.

Pozdrawiam najserdeczniej i sukcesów życzę, beczek miodu :)

 

 

poradnik.jpg

Edytowane przez manio
  • Lubię 4
Opublikowano

Manio jak bym mogl to dal bym ci trzy serducha. Szkoda ze ktos nie dal mi takiej rady 5 lat temu. A czemu to chyba latwo sie domyslec, no ale te ule za solidnie zrobilem dlatego dobre jako skrzynki na narzedzie w pasiece. Hehe..

Opublikowano (edytowane)

A jeszcze te rameczki 35mm (z powalkami) mozna latwo naprawic. Przeleciec srodek na frezarce dolnowrzecionowej. 

Edytowane przez Beeman
  • Lubię 1
Opublikowano
18 godzin temu, kubek33 napisał:

 

Nic dodać nic ująć - święte słowa.

Coś wiem w tym temacie.  :)  

Opublikowano

Manio; twierdzisz ze to za maly ul na wspolczesne pszczoly, wytlumacz mi dlaczego. Ogolna powierzchnie 17-tu ramek w ulu warszawskim posz. odpowida powierzchnia mniej wiecej 23-em

ramkom wlkp. Oczwiscie moj blad bo nie nadmienilem ze beda to ule z nadstawkami 1/2 ramki. Tak sie sklada ze ja rowniez we wczesnej mlodosci mailem bardzo bliski kontakt z doswiadczonym

przczelarzem i sadownikiem zarazem, pamietam doskonale modele uli, ktorycj juz dzis nigdzie na zobaczysz, a pszczoly w nich zimowaly doskonale i to w warunkach o wiele gorszych, lecz

tamci pszczelarze nie znaly warrozy. Ale tamto przeminelo i dzis rzeczywistosc stawia nowe wymagania. Moim glownym problemem jest tak jak w pytaniu; czy w ogole istnieje cos takiego

jak zaufanie w tej branzy. Na kogo mazna liczyc. Zauwazylem ze czesto zysk przewyzsza jakosc i to mnie martwi. U kogo kupic odklady, odklady czy cele rodziny i dzielic, gdzie nabyc matki

kto to juz przerabial i moze kogos polecic. Na Allegro i OLX nie brak ogloszen, ale ktore wybrac. Oczywiscie pojawia sie rowniez pytania dotyczace dalszej pielegnacji odkladow. Przeczytalem

duzo materialu-ksiazek rowniet niemiecko-jezycznych, jednak praktyka ma rowniez swoje wartosci z ktorych chce korzystac jesli to mozliwe. 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Piotrze 59.

Ja tez cos wiem w temacie, dlatego postanowilem kazdy ul wykonac wlasnorecznie. A dlaczego?, kto mi zagwarantuje ze ul zakupiony spelnia wszystkie wymagania techgniczne

i jest wykonany zgodnie z wymiarami, widze go tylko na fotce reklamowej. Czy sprzedawca takiego ula odbierze go i zwroci mi kase. Przejechalem sie juz kilka razy na podobnych zakupach, przyklad ramki, zakupione u znanago sprzedawcy, zamiast 37,5 mm. maja 35,0 mm. niby nie duzo ale jadnak brak precyzji czego nie akceptuje. Chociaz nie jestem stolarzem to wychowalem

sie w sasiectwie stolarza gdzie, cale godziny spedzalem w warsztacie podgladajac jak koledzy pomagaja ojcu w pracach stolarskich. Zawod ktory wykonywalem przez lata, pozwala mi 

z powodzeniem wykonac nie tylko prosty ul, ale i berdziej skomplikowane konstrukcje i nie tylko drewniane. Tak wiec problem uli odpada.

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Zawodzinski napisał:

twierdzisz ze to za maly ul na wspolczesne pszczoly

Nie ja twierdzę , ja mam takie ule i podałem Ci gdzie szukać wzorca . Nie da się tak prosto przeliczyć powierzchni ramek między różnymi systemami . Ramki warszawskie są zupełnie inne i inaczej wykorzystywane . Ale skoro wiesz lepiej to musisz sam się przekonać , nic Ci po radach i książkach :)

Nie masz jak postawić nadstawki, chyba że kupisz prawidłowe ramki szerokości 25 mm ( nie 35 mm , ani tym bardziej 37,5 mm - jak  piszesz) , nie widzisz sprzeczności ? Ule zbudujesz , to dlaczego ramki kupiłeś ? Ja bym zaczął od ramek  , mniejsze ryzyko porażki.

Zrobisz jak zechcesz , ale jestem pewien że jeśli za 2-3 lata jeśli przeczytasz mój post to przyznasz  rację . Nie polegaj na swojej odległej pamięci , pokolenia pszczelarzy wychowały się na takich ulach i nie warto wymyślać koła od początku. Jedno jest pewne : zrobisz gorszy ul , bo każdy niuans jest wbrew pozorom istotny , nawet grubość desek.

Popatrz sam jak wygląda ul wypracowany przez pokolenia pszczelarzy

http://zblogowani.pl/wpis/373927/budowa-ula-warszawskiego-poszerzanego

Na podstawie takiego  rysunku można wykonać dowolny ul , bo różnią się tylko wymiarami ramki, a pozostałe wynikają z jej wymiarów.

Edytowane przez manio
  • Lubię 2
Opublikowano

Koloego Manio.

A jak myslisz, na czym ja sie wzoruje budujac ul warszawsk, ja tu niczego nowego nie wnosze. Oczywiscie ze wymiary ramki decyduja o pozostalych wymiarach z zachowaniem

wszystlich pozostalych wymiarow. Nadmieniam tylko ze chce je wykonac sam i to uczynie nie gorzej od stolarza chociaz nim nie jestem. Majac odpowiednie maszyny, a takie

zakupilem od frezarek poczawszy przez heblarke i grubosciowke po kreisasäge i pily stolowe i cala mase innych narzedzi. Zawodowo przez dlugie lata bylem zwiazany z przemyslem

okretowym jak i maszynowym tak w polsce jak i za granica. Precyzja towarzyszyla mi przez dlugie lata mojego zycia, mysle ze praca w drewnie nie jest trudniejsza. Dlatego

powtarzam, ze mnie glownie interesuje zagadnienie samych pszczol, odkladow, hodowli jesli tak to mozna nazwac, pielegnacji i metod zwalczania warrozy. Byc moze jest cos czego

nie ma w zadnych podrecznikach, owszem wskazowki co do uli cenie sobie na rowni z innymi lecz tego sie nie obawiam.

Beeman.

Jestem przekonany ze nie jestem wyjatkiem co do szerokosci ramek ktore zakupilem, istotnym jest ze wymiar ksiazkowy to te 37,5mm., czego pszczoly w ogole nie zauwaza. Tu

podtwierdza sie stare powiedzenie, ze nie ma regol bez wyjatkow. Dlatego spotykamy sie z opinjami podtwierdzajacymi roznorodnosc pogladow i doswiadczen w jednym zagadnieniu, brak jednomyslnosci w sprawach wydawaloby sie oczywistych powodowanych roznymi doswiadczeniami.

Pozdrawiam; Jurek

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Zawodzinski napisał:

istotnym jest ze wymiar ksiazkowy to te 37,5mm

tak już tylko z ciekawości , gdzie ty widzisz taki rozmiar ramki ? Rozstaw w osiach ? Czy szerokość górnej listewki ? Boczki ? Na Boga nie mam pojęcia o czym piszesz , choć zęby zjadłem na pszczołach i ulach :)  zanim nabrałem rozumu  .

Przy budowie uli nie potrzeba wyrafinowanych narzędzi. Wystarczy dobra piła stołowa ( czy jak piszesz krajzega , jak i my mówimy na Mazurach), z precyzyjną zulagą , regulowaną wysokoścą i kątem pochylenia piły . Nie wymaga też "okrętowej" dokładności , wręcz przeciwnie są wymiary , które należy wykonać z duża tolerancją , ale są takie ( tzw. wymiary pszczele) które wykonujemy precyzyjnie takie jak są.  W szczególności dotyczy to ramek i ich odległości od ścian, podłogi czy powałki.

Modne są też wśród naturalnych pszczelarzy ule wykonane z surowych dech przy pomocy ręcznej piły i też w nich pięknie żyją pszczoły. Im to obojętne , byle na głowę nie leciało.

Pszczelarstwa nie nauczysz się z książki czy forum - to nauka praktyczna. Jednak aby umieć zadać najprostsze pytanie wymagany jest choć minimalny poziom wiedzy , znajomość słownictwa i ogólnych zasad hodowli. Polecam Ci książkę dr. Liebiga ( jak sprechasz to w oryginale) pod polskim tytułem "Łatwe pszczelarstwo" . Nie ma lepszego podręcznika , bo jak Ci polecę Wandę Ostrowską i jej Gospodarkę Pasieczną to zaśniesz i nic nie poczytasz. Ale tylko Ona jedyna na świecie opisuje z detalami kilka sposobów gospodarki na ulu warszawskim poszerzanym . Choć może jej wcześniejszy podręcznik o mylącym tytule "Pszczelarstwo na Białostocczyźnie" byłby ciekawszą lekturą. Tytuł mylący bo to tylko w niewielkiej części monografia, a potem doskonały i ponadczasowy podręcznik pszczelarza i majsterkowicza. Ale przecież sam już wszystko wiesz i pamiętasz z dzieciństwa :)  To może poczytaj tak dla sprawdzenia , czy autorzy też wiedzą choć tyle co Ty ?

pozdrawiam z zimnych i suchych Mazur :(

manio

 

p.s. zwracaj uwagę na to jak piszesz bo to bardzo niechlujnie wygląda. Błędy są podkreślane są na czerwono . Wystarczy poprawić. Bądź choć tu precyzyjny jak ciągle deklarujesz i zachwalasz. To mówimy i piszemy po polsku, choć też bywaliśmy za granicą i mówimy obcymi językami :)

 

Edytowane przez manio
  • Haha 1
Opublikowano
7 hours ago, Zawodzinski said:

Przejechalem sie juz kilka razy na podobnych zakupach, przyklad ramki, zakupione u znanago sprzedawcy, zamiast 37,5 mm. maja 35,0 mm. niby nie duzo ale jadnak brak precyzji czego nie akceptuje.

Kolego Jerzy mysle ze ramki jakie zakupiles wykonane sa zgodnie z wymiarami jakie maja byc. Niestety ty oczekiwales cos innego i przy braku doswiadczenia zamowilec nie odpowiednie ramki.  Jak dluga i szeroka jest ameryka to tych problemow tu nie ma. Jest jeden standard.  W Europie i Polsce jest wiele standartow i na to trzeba zwracac uwage.  Nie bede sie tutaj rozwodzil czy to dobrze czy zle, tak jest i trzeba o tym pamietac.  A 35mm (1 3/8") to jest wlasnie szerokosc ramki Langstrotha.  

Opublikowano
2 godziny temu, Zawodzinski napisał:

estem przekonany ze nie jestem wyjatkiem co do szerokosci ramek ktore zakupilem, istotnym jest ze wymiar ksiazkowy to te 37,5mm.,

Może chodzi o wikp -szerokość ramki plus wymiar pszczeli . Tylko czy o to chodzi , o ten typ ula .

Opublikowano (edytowane)
53 minuty temu, Beeman napisał:

A 35mm (1 3/8") to jest wlasnie szerokosc ramki Langstrotha.  

W którym miejscu jest tak szeroka ? Jerzy napisał ,że to szerokość górnej beleczki, Wynika z tego ,że ramki takie wkładane są do gniazda na styk. Nie ma wtedy możliwości przejścia pszczół do nadstawki. Takie ramki robili dziadkowie na leżakach , nie stosowali powałki , ani beleczek odstępnikowych . Nadstawki też nie było , miodnia obok gniazda.  To ramki do ula leżaka , czyli bez nadstawki. Warto jednak obejrzeć gotowy ul , lub sprawdzić jego rysunki w książce lub internecie , jak kto ma uczulenie na czytanie książek. Nie znam nikogo , kto produkuje takie "oryginalne" ramki.

Nie sądzę aby byli pszczelarze stosujący w gnieździe większy odstęp w osiach ramek niż 35 mm , ja takich nie znam. Stosuję nawet odstęp w osiach 32 mm , ale listwa górna ramki ma zawsze szerokość 25 mm. A może to przygotowania do hodowli pszczoły olbrzymiej a'la Roman Bułka ? Wtedy czapki z głów !

Znam i stosuję ramki o szerokości 35 mm, ale te robi się tylko do miodni i są to 1/2 wielkopolski czy 1/2D , ale rozstaw w osiach wtedy 45 mm. Do gniazda takie się nie nadają , tym bardziej warszawskie. Ba, ramki pracy tez są u mnie takie szerokie :) , bo pszczoły lubią w takich na trutnia robić .

A już wiem , to szerokość boczków ramki langstrotha , a takie ramki nazywamy hoffmanowskimi. Mam takie w gnieździe 1/2 D , ale komórka 5,1 to rozstaw 32mm z tym że całe boczki są szerokie. To niedobre rozwiązanie w warszawiaku bo pszczoły sklejają ramki kitem i trzeba ciągle skrobać przy przeglądzie. W warszawiaku tylko klasyczne ramki , bez beleczek i innych przeszkadzajek.

lang.jpg

Edytowane przez manio
Opublikowano
1 hour ago, manio said:

A już wiem , to szerokość boczków ramki langstrotha , a takie ramki nazywamy hoffmanowskimi.

Brawo Manio.  Skoro Jerzy pisze o 37.5mm jako wymiar książkowy, to moze wlasnie dlatego jest 35mm gdyż ramka zawsze jest opropolisowana i malo kiedy da sie zachowac ta odleglosc. 

1 hour ago, manio said:

To niedobre rozwiązanie w warszawiaku

Nigdy nie mialem Warszawiaka, ale wiem ze mieszanie systemow prowadzi do niepotrzebnych problemow. 

Opublikowano

 

1)Ramki

37,5mm to jest przestrzeń liczona na jedną ramkę w ulu wraz z uliczką i pewnym zapasem - to jest standard. Dlatego ul wielkopolski ma w środku 37,5cm - zostaje Ci miejsce na manewr jak chcesz ramki wyciągać lub jak zawalisz i pszczoły zbytnio nadbudują ramki.

 

Standardowa ramka hoffmanowska ma w najszerszym miejscu 35mm i jak złożysz dwie ramki to masz 1cm uliczkę, 10 ramek to 35cm+ 2,5cm luzu w korpusie do przesuwania ramek.

Zwykła ramka ma 25mm w najszerszym miejscu i sam musisz zadbać o szerokość uliczki. Oczywiście często ramki kupne są niedokładne na długościach o 1mm lub na szerokości mają np. 24,8mm zamiast 25mm, ale takimi rzeczami nie ma co się przejmować.

 

2)Założenie pasieki

Dobrym zwyczajem (niedługo może obowiązkiem) jest zgłoszenie do PLW chęci założenia pasieki. Zgłasza się zanim jeszcze będziesz miał pszczoły - uzyskasz numer od PLW. Jak chcesz mieć w ręce pismo, to płacisz 17zł.

 

3)Budowa uli

Sam też zaczynałem od budowy uli. Ula "wzoru" nigdy nie kupiłem. Kupiłem natomiast ramki, abym miał pewność, że wszystko jest dobrze. Ule dostępne komercyjnie mają często błędy konstrukcyjne wynikające z oszczędności pracy, materiału lub braku wiedzy pszczelarskiej wykonawcy. Jeżeli poznasz co jest ważne, to sam zrobisz bardzo dobry ul. W kwestii detali warszawskiego poszerzanego nie doradzę, bo nigdy takich uli nie miałem.

  • Lubię 1
Opublikowano

Ad.Manio

Czy aby zachowac odpowiedni odstep pomiedzy ramkami t.z. od srodka do srodka ramki 37,5 mm. tak jak jest zalecane w podrecznikach szerokosc listwy bocznej ramki hofmanowskiej w gornej czesci ulozonej w ulu na styk nie powinna wynasic 37,5 mm. Czy to tylkomoj wymysl. W przypadku 35-io mm. ramki nie zmniejszymy tej odleglosci. Skoro mowimy o precyzji

to badzmy precyzajnin we wszystkim. Jesli takie tolerancje sa dozwolone i pszczoly je akceptuja to o.k. to prosze przyjmijmy jakas linie i tego sie trzymajmy. Ramki kupilem tylko dlatego

bo nie mialem odpowiednio suchego materialu obawiajac sie iz zabraknie mi czasu na ich wykonanie. Zakupilem tylko 80-at. Nastepna sprawa to; jesli n.p. pozostawie pomiedzy takimi

ramkami (listewki boczne) szczeline szerokosi 2-uch mm. czy pszczoly tego ne zakituja?. Jeszcze jedna istotna uwaga; skoro stosujemy ramki zwykle o wymiarze 25-ce mm. i beleczke

10-ec mm. to gdzie tu odstep pomiedzy srodkami ramek owych 37,5 mm. 

Kol.Xpand.

Prosze zajrzyj jeszcze raz do dokumentacji budowy ula i sprawdz dokladnei podane tam wymiary.

http:www.pszczelarstwo.neostrada.pl/budowa ula.htm

Cytuje:

Pkt. 1. Odleglosc pomiedzylinjami srodkowymi listewek ramek a sciankami ula.(tzw odstep pszczeli) musi wynosic 7,5-8,0 mm.

Pkt.2.  Odleglosc pomiedzy linjami srodkowymi beleczek ramek 37,5 mm.szer. a uliczki miedzy ramkami 12,5 mm.

Zapraszam do zapoznania sie z tym planem i wymiarami. Jesli sa niewlasciwe prosze mnie poprawic.

Pozdrawiam.Jurek Z.

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Link, który dałeś nie działa. Jest tak jak napisałem, ramka hoffmanowska, której nie używam mam 10mm odstępu i 35mm w najszerszym miejscu, gdyby miała 37,5mm, to byś z nimi walczył jak zakitują - zero pola manewru i ścisk - pomyśl. Odstępy między uliczkami (przy standardowej ramce) ustala pszczelarz w zależności od sytuacji, czasami jest to bardzo ciasno, a czasami luźniej (siła rodziny, kondycja). Jak zostawisz za dużo, czyli popełnisz błąd, to pszczoły nadbudują i potem nie będziesz mógł włożyć ramek do ula lub/i ich wyciągnąć (gniecenie pszczół i wosku) - to jest praktyka, a nie teoria. Odstęp do bocznej ściany ula i bocznych beleczek ramowych ma być  ~7-8mm, aby tego nie woskowały i nie kitowały. Ramki standardowe mają szerokość 25mm, a wymiar standardowego ula wielkopolskiego w środku 375mm x 375mm, wnioski wyciągnij sam. 

  • Lubię 3
Opublikowano

Kolego jak już ci napisałem miliony ramek (35mm) jest produkowanych co roku a ty bez otwierania ula wiesz ze oni nie wiedza co robią. 

  • Lubię 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.