Xpand Opublikowano 5 Maja 2020 Opublikowano 5 Maja 2020 Szukam najlepszego rozwiązania do podkarmiania moich uli odkładowych. Użycie kupnych pojemników/wiaderek wymusza budowę bardzo wysokiego daszku lub oddzielnej podkarmiaczki. Do tego dochodzi składowanie i zajmowane miejsce, więc chyba lepiej zrobić niższe i oddzielne podkarmiaczki z drewna. Chyba trzeba to czymś pomalować w środku? Zastanawiam się jak zrobić lakier "spożywczy". Był kiedyś dostępny w sklepach pszczelarskich lakier "Alvis" i miał w składzie klej polimerowy + spirytus. Ktoś może poradzić jakie to powinno mieć proporcje? 2 części kleju polimerowego + 1 część spirytusu + mieszanie? Cytuj
Nacek Opublikowano 5 Maja 2020 Opublikowano 5 Maja 2020 A może gorący wosk? Jeżeli chodzi o klej polimerowy to musisz dać tyle spirytusu aby konsystencja była dobra do malowania. Rozcieńczałem kiedyś ale robiłem to na oko. 1 Cytuj
Xpand Opublikowano 5 Maja 2020 Autor Opublikowano 5 Maja 2020 Dzięki, wosk to świetnie rozwiązanie. Niestety na tą chwilę cierpię na ciągły brak wosku/węzy (sam robię) i nie mogę go przeznaczyć na malowanie. Przyszłościowo jak najbardziej, ale na tą chwilę zostanę przy kleju polimerowym i spirytusie. Cytuj
Beeman Opublikowano 5 Maja 2020 Opublikowano 5 Maja 2020 Pierwsze dwa lata uzywalem podkarmiaczek ramkowych ale to klopotliwe bylo. Pozniej zrobilem pierscienie dystansowe na wysokosc sloika, bylo lepiej. Teraz jest to ekstra korpus a na pajaczki sloik. Na jesien jak potrzeba wieksze ilosci syropu idzie male 4L wiaderko. Dla mnie sloiki to najbardziej higieniczny sposob podkarmiania. Cytuj
Krzyżak Opublikowano 5 Maja 2020 Opublikowano 5 Maja 2020 5 godzin temu, Xpand napisał: Użycie kupnych pojemników/wiaderek wymusza budowę bardzo wysokiego daszku lub oddzielnej podkarmiaczki. Otwór w daszku i gotowe. 5 godzin temu, Xpand napisał: Do tego dochodzi składowanie i zajmowane miejsce, więc chyba lepiej zrobić niższe i oddzielne podkarmiaczki z drewna. Nie lepiej. Wiaderka się bardzo dobrze składują. Zajmują dużo mniej miejsca niż podkarmiaczki. Poza tym możesz stosować dowolną objętość. 5 godzin temu, Xpand napisał: Chyba trzeba to czymś pomalować w środku? Wykąp w parafinie, najlepiej na ciepło. Jak nie masz możliwości to są parafiny do kąpieli na zimno. 5 godzin temu, Xpand napisał: Był kiedyś dostępny w sklepach pszczelarskich lakier "Alvis" Nadal jest. 5 godzin temu, Xpand napisał: Ktoś może poradzić jakie to powinno mieć proporcje? 2 części kleju polimerowego + 1 część spirytusu + mieszanie? Lejesz tyle spirytu, aż osiągniesz zadowalającą dla Cibie konsystencje. Z powodu zamieszania z koroną, ceny spirytusów poszybowały niebotycznie w górę. 1 Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 5 Maja 2020 Opublikowano 5 Maja 2020 2 hours ago, Krzyżak said: Lejesz tyle spirytu, aż osiągniesz zadowalającą dla Cibie konsystencje. Z powodu zamieszania z koroną, ceny spirytusów poszybowały niebotycznie w górę. EE tam poszybowały cukier i drożdze dalej w tej samej cenie Cytuj
Tadek11 Opublikowano 5 Maja 2020 Opublikowano 5 Maja 2020 Przez dwadzieścia lat używałem podkarmiaczek drewnianych i nigdy ich nie malowałem , bo to nie ma sensu . A jak się rozeschły to albo wlewałem do suchej podkarmiaczki na dno roztopiony wosk dla uszczelnienia , albo jak wilgotne to wcześniej podkarmiaczki wkładałem na noc do beczki z wodą i drewno napęczniało i w miarę trzymało szczelność , ale z tą szczelnością nigdy nie było dobrze i zawsze przeciekały. Więc podkarmiaczki drewniane poszły aut i teraz nie chcę nawet na nie patrzeć. 1 Cytuj
daro Opublikowano 5 Maja 2020 Opublikowano 5 Maja 2020 Lakier alvis to zywica szelak rozpuszczona w spirytusie a nie klej polimerowy . Pomaluj pokostem i z głowy . Nie maluj jak mokro i zimno. Cytuj
Xpand Opublikowano 5 Maja 2020 Autor Opublikowano 5 Maja 2020 Krzyżak Wiaderkami karmię produkcyjne przed zimą i sobie chwalę. Do weselnych chcę zastosować podkarmiaczki korpusowe, bo przyszłościowo chciałbym karmić wężem i pistoletem. Dziura w dachu, nawet z korkiem jakoś mi nie pasi przy zimie i deszczu. Dodatkowo wiatr zwala takie wiaderka jak robią się puste (potencjalny rabunek). Bez korpusu słabo. Tadek11 Miałeś podkarmiaczki korpusowe z deski 2,5cm? Dlatego właśnie chcę pomalować lakierem, aby uniknąć takiego problemu jak Ty miałeś. daro Alvis to jest spirytus + winacet ret (polioctan winylu), a odrobina szelaku dodawana jest tylko jako nabłyszczacz, który się pomija. Dawnej do pokostu dodawano sole ołowiu, a teraz też są dodatki np. terpentyna, żywice, rozpuszczalniki organiczne - warto szukać bez dodatków. Do ekologicznych spraw używam oleju lnianego na gorąco, ale czy do podkarmiaczek by się nadał? W sumie mam go na stanie Trzeba przemyśleć. Cytuj
Nacek Opublikowano 5 Maja 2020 Opublikowano 5 Maja 2020 (edytowane) Zrób ten olej z woskiem. Edytowane 5 Maja 2020 przez Nacek Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 5 Maja 2020 Opublikowano 5 Maja 2020 7 hours ago, Xpand said: Krzyżak Wiaderkami karmię produkcyjne przed zimą i sobie chwalę. Do weselnych chcę zastosować podkarmiaczki korpusowe, bo przyszłościowo chciałbym karmić wężem i pistoletem. Dziura w dachu, nawet z korkiem jakoś mi nie pasi przy zimie i deszczu. Dodatkowo wiatr zwala takie wiaderka jak robią się puste (potencjalny rabunek). Bez korpusu słabo. Szymon Ci napisał co jest dobre. Wiadra składasz i stosujesz lekkie i łatwe w myciu czy nawet jak za każdym razem nowe to problem z głowy. Co do pistoletu też się przymierzam bo poszłem w podkarmiaczki powałkowe ale chyba się wycofam na rzecz "dziury" w daszku. Co do zwiewania i rabunków temat nie istnieje jak spinasz jak ja ule pasami. O co ważne wiadra się fajnie rozkłada przynajmniej mi w pasiece. Z podkarmiaczek powałkowych też jestem zadowolony ale jednak dłużej schodzi. Przy 40 ulach zbędne zdejmowanie i zakłądanie daszków chce sobie darować a za takie uważam moją metode podkarmiaczek powałkowych. PS. Taka mała aluzja i zwrócenie uwagi na nieprawidłowe określenie "tego czegoś w daszku tej "dziury"". Podczas studiów miałem zajęcia na pracowni maszyn do obróbki skrawaniem. Prowadzącym był niejaki Dr Mieszczak (nota bene wypisz wymaluj jego styl rodem z klipów disco polo). I wskazał właśnie na korpus maszyny i pyta koleżanki co to jest?? Wskazywał miejsce w którym miała by znajdować się śruba. Odpowiedziała, że to dziura. Gość ją wyśmiał i powiedział z całą stanowczością to nie żadna dziura lecz otwór przelotowy a co do dziury to ma Pani ją między nogami. Cytuj
Xpand Opublikowano 5 Maja 2020 Autor Opublikowano 5 Maja 2020 Brzytwiarz Gdybym miał zdejmować pasy za każdym razem jak chcę do odkładowych zaglądać, tym bardziej przy większej ilości, to bym chyba jajo zniósł Pasy odpadają, najwyżej korpus dodatkowy i wtedy wiadro, ale to dużo więcej miejsca zajmuje. Oczywiście jest pewien kompromis: dorobić 7 ramkowych korpusów 18-nastek i wtedy wiadro ukryję, mogę wykorzystać jako miodnie/zwiększenie miejsca dla rodziny do 7 ramkowych odkładowych na pełnych wielkopolskich - jak odkład nie znajdzie kupca. Ewentualnie robić odkład z czerwiem na 18-nastkach i pozwalać matce zejść na wlkp. Cholera Panie, teraz to mam do myślenia Napisz mi jak chcesz zabezpieczyć taki otwór w dachu, gdy pokryty jest blachą? Bankowo tam będzie zaciekanie. Chyba, że planujesz daszki bez blachy, ale to skróci ich żywotność. A co do tego przaśnego prowadzącego, to szkoda, że studentka nie odpowiedziała mu, że chyba nagiej kobiety w życiu nie widział lub miał kłopoty z matematyką ? Cytuj
Beeman Opublikowano 6 Maja 2020 Opublikowano 6 Maja 2020 Nim nawiercisz otwory trzeba zaopatrzyc sie w odpowiednie korki (plastik, guma itp.) dopiero "dziury" dopasujesz do korka. Popatrz tu skoro gosc i jedna dziewczyna obsluguje 500 odkladow i 1000 uli to chyba system sprawdzony. Ja stosuje to samo tylko daje ekstra korpus. Pacz. @11m Cytuj
Tadek11 Opublikowano 6 Maja 2020 Opublikowano 6 Maja 2020 Sławku zrobisz jak uważasz , "twój cyrk" ? Ja bym nigdy nie wszedł teraz w podkarmiaczki drewniane , z dużo z tym kłopotów , i rozważał bym takie opcje , - metoda słoikowa , - podkarmiaczka powałowa plastikowa na przykład pierwsza z brzegu bez kryptoreklamy , która pasowała by do ula Twojego odkładowego https://apitec.pl/podkarmaiczka-skrzynkowa-gorna-ekonomiczna-1l?gclid=Cj0KCQjwncT1BRDhARIsAOQF9LlGEjQ5uSTJNrh0-an6_gaa8DRKGLxNPE5pqMGwsJNl-PufLd5ss0YaAtGAEALw_wcB Nie sprawdzałem jej i nie podejmuję się jej oceny tej podkarmiaczki ale wymiary zdaje się by pasowały do Twojego odkładowego. Jeżeli daszek masz za niski i się podkarmiaczka nie mieści pomiędzy korpusem a daszkiem , to na przykład z listwy boazeryjnej kupionej w markecie wykonujesz opaskę o wysokości odpowiedniej i pasującej wymiarami do korpusu odpowiednio do wybranej metody i podnosisz daszek na czas karmienia o tę parę cm. tyle ile trzeba , Zalety podkarmiaczka szklana lub z tworzywa jest łatwa w myciu i utrzymaniu higieny i nie przecieka !!!!!!! opaska drewniana raz zrobione nie nasiąkają , nie przeciekają i są łatwe do wykonania i nawet nie trzeba je Alvisem malować i wystarczą na lata. Mam takie opaski zrobione do innych celów i w razie potrzeby służą mi wiele lat a roboty z nimi 1 godz na wszystkie ule. Pozdrawiam Cytuj
Krzyżak Opublikowano 6 Maja 2020 Opublikowano 6 Maja 2020 Jak ma to być system o karamienia tylko odkładów to najłatwiej zrobić "podkryszniki" czyli rama z 4 desek o wysokości około 10cm. Można zrobić z byle czego. Tworzysz odkład z matką nie UN jak tylko się unasienni dopełniasz korpus odkładowy ramkami z węzą, na to podkrysznik, ładujesz tam 10 kg ciasta i przychodzisz we wrześniu. Nie ma żadnej potrzeby zaglądania do tego odkładu. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.