Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
11 minut temu, Beeman napisał:

Zdzislaw masz racje. Daszki dwu spadowe daja najlepsza wentylacje w ulu. Mam ich chyba 8 szt.  Ladnie wygladaja, niestety sa nie poreczne. Nie mozna na nich nic postawic. 

Ja tylko z miłości do nich, najbardziej mnie cieszy jak tak radośnie bzykają i są zadowolone z tej budowli którą im stworzyłem. Miody, i inne to ich produkty to rzecz uboczna. 

Zastanawiam się jak je nauczyć, żeby zwalczały tą warrozę - ha,ha. Zamierzałem tylko 4 ule ale coś mi się powiększa i trzeba na zimę łączyć i się uczyć na błędach. 

Opublikowano

Manio, w ub. r. przy otwartej dennicy i zasłoniętych pajączkach w powałce na wiosnę początek kwietnia pierwszy przegląd i zielony grzyb obszerny w rogach i wzdłuż wylotka.

Gniazdo po środku ula, zatwory ciepłe i suche ze świerku po bokach w dolnym i górnym korpusie. Otworki w rogach 2 cm poza zatworami, od strony wlotku praktycznie są neutralne dla kłębu. A dwa w tyle przyblokowane siatką nie spowodują przeciągu przez kłąb. Efekt taki, że w tym roku zero pleśni i grzyba. Nie mówię, że to doskonałe, bo nie wiem co by chciały. 

Ale o otworkach w rogach powałki to już stary temat i jak podają inni skuteczny. Co mi tam o cudzoziemcach, im chodzi tylko o szmal, produkcja i nic więcej. Może to wcale nie jest dziwne, bo nie uciekły, o przepraszam uciekła wielka rójka w ub. sobotę i w czwartek dostawiałem drugi korpus to dolny zalany nakropem.  

Opublikowano

92c50e6f587cb178f705e0212a3d932b--bee-sk

beeman a ten daszek też coś ciulowo obsadzony . Manio to jak by moją książeczkę do nabożeństwa czytał, czary czy cuś ?????

90 letni już pszczelarz opowiadał mi że jak w 41 ruskie spieprzali i niemcy rozwalili stanowisko ciężkich moździeży to w lufie jednego do czasu końca wojny siedział rój pszczół . 

 

Opublikowano

Wiesz Sułkowski to stary pszczelarz , technik stolarski , v-ice prezes ( były ) PZP . Chyba się trochę zna, pod tym daszkiem powałka i ocieplenie .( Jak to produkcja rzeczonego ) .  Nic tam nie ma odddychać w dziupli dach to X metrów żywego drzewa . Ani tam sucho ani przewiewnie  no coprawda blachy tam nie ma ,ale cóż z tego ? Słomę pszczoły tak zakitują że ocieplenie górne leżało  3 lata na zewnątrz nim ślad woda na nim zrobiła .I tyle w sparawach paroprzepuszczalności . 

P.S . Kiedyś Sułkowskiemu napisalem żeby ramki robił 1 mm krótsze bo jak pszczoły zakitują to ciężko dopasowane wcisnąć  to mi odpisał - Porządek Pan w ulu zrób a nie ramki mam mniejsze robić . No i kurcze miał rację . ?

  • Haha 1
Opublikowano
W dniu 16.05.2020 o 15:31, daro napisał:

Wentylacja idzie dołem . Te nacięcia w górze po to aby w zimę wilgoć ulatywała ta która przedostanie się poprzez ocieplenie . I tyle . Jest to jest , nima to też nie jest źle . Góra gniazda ma być szczelna po to pszczoły kitują wszelkie szczeliny .

Manio ma rację.

Dzięki Daro.. w końcu ktoś mi to wytłumaczył po chłopsku... ;) Myślę, że kupię w przyszłym roku takie z nacięciami i po zimie będę mogła zrobić porównanie. :)

 

A moje ule nie od Sułkowskiego, choć rzeczywiście są podobne.

Opublikowano

No widzisz Daro chciales mi wmowic ze ten bubel powstal u mistrza S. A jednak nie, no i teraz musze kochanego Sulka publicznie przeprosic. Wybacz mi Sulku kochany (skad ja to znam?...cicho!)   Naciecia w powalce?  A gdzie ta wilgoc ma uchodzic? Jak tam pol korpusa pokryte blacha.  A jeszcze dododam ze ten bubel nie ma spadu na ladowisku. W zimie snieg i lod bedzie zalegal na wylotku co spowoduje pare problemow i skroci jego zywotnosc.  Poza tym sam korpus 12 ramkowy na nisko szerokiej ramce to poroniony pomysl. Zle dla pszczoly i nie wiem jakie korzysci dla pszczelarza?.  

Opublikowano

Beeman widzę, że w ocenianiu i krytykowaniu jesteś "miszczem"... jak zresztą wielu w wirtualnej przestrzeni :)  Skoro ktoś robi takie ule dla siebie, to chyba mu się sprawdzają, no ale Ty pewnie wiesz lepiej ;) O swoich doświadczeniach napiszę Ci za kilka lat...  :)  Zresztą podobne rozwiązanie widziałam w którymś ulu w sklepie Łukasiewicza, tam też daszek zachodzi na korpus. Co do wylotka, to jest lekko pochyły, na zdjęciu tego nie widać. Zresztą, z tego co mnie uczono, to ul się poziomuje tak, żeby był lekki spad, co i tak moim zdaniem (spad plus pochyły wylotek) niewiele pomoże zimą jeśli śniegu przywieje i przymrozi. A z mojego ula wylotek może wyjąć na zimę, choć nie wiem czy to się praktykuje.

Zdaję sobie sprawę, że do moich uli mam stosunek emocjonalny i w związku z tym są najpiękniejsze i najlepsze na świecie ??? Czy się sprawdzą, to się okaże. :) Mimo, ze planuję kolejne kupić 10-ramkowe, jako że mam krainki, to widzę też zalety posiadania 12-ramkowego. Bo moim głównym celem na ten sezon jest rozmnożyć moją rodzinkę i mam w tej chwili ul pełen pszczół, oba korpusy 12-ramkowe pełne. Miodu nie ma, ale nie to jest moim celem w tym sezonie. Myślę, że będę mogła z nich zrobić 2 rodziny o podobnej sile. Gdybym miała ul 10 ramkowy, może już miałabym nastrój rojowy, na razie jeszcze nie ma. W tym ulu też można trzymać 2 rodziny, myślę, że jak nabiorę doświadczenia to będę też go do tego celu używać. Minusy też są, ale o nich sam wiesz lepiej... ;)?

  • Lubię 2
Opublikowano
13 godzin temu, Beeman napisał:

No widzisz Daro chciales mi wmowic ze ten bubel powstal u mistrza S

Kolego jest identyczny.Niczego nikomu nie wmawiam . Widziałem pszczoły w kartonach po bananach , worku po nawozach ( solak) . Te z bananów to nawet miód podbierał.

Iwono miód też powinien być dawaj nadstawki , jedno drugiemu nie miesza miou nie ma jak robisz 4 z jednej.

Opublikowano
7 minut temu, daro napisał:

Iwono miód też powinien być dawaj nadstawki , jedno drugiemu nie miesza miou nie ma jak robisz 4 z jednej.

Dałam już tydzień temu, ale zimno u nas było, więc część zapasów wyjadły, plastry brzegowe dopiero w połowie zapełnione. Ale w miodni na kilku ramkach był świeży nakrop, więc jest nadzieja. :)

Opublikowano

Milo ze poswiecilas tyle czasu dla mnie. Niestety ta dyskusja jest poswiecona tobie. Co nie swiadczy ze wszyscy moga z niej wyciagnac korzysci. Oczywiscie jak chca bo nikt nikogo tutaj nie zmusza. Zaczne od poczatku.  Krytyka ukazuje slabosci i bledy. Dlatego obecnie na calym swiecie jest takie wielkie zaklamanie i dzieje sie zle bo cenzura i zastraszenie jest ogromne. Co do twoich doswiadczen to jestem prawie pewny ze po latach przyznasz ze Beeman mial racje.  To ze w sklepie widzialas cos podobnego nie znaczy ze jest to dobre.  Jak juz pisalem niedokladne kopiowanie kogos robi wielka roznice w efekcie koncowym, czyli robi sie bubel. Odejmowane na zime i pochylone wylotki mam w kazdym ulu co widac na zdjeciach. Co do emocji?  Wszyscy je maja, niestety im mniej ich tym lepiej.  Co do 12 ramkowych uli jako bubel nic nie napisze bo chyba cie to nie interesuje. (nikt nie zapytal dla czego?)  Jak popatrzysz wyzej radzilem ci osmio ramkowe. I widze ze bardzo szybko zmierzasz do tego. (nastepny ul 10r.)  Co do powiekszenia stanu rodzin to nie dwie z jednej a siedem to nie zaden wyczyn. Tylko dokupic matki i dalej z koksem bo czas ucieka. Kazde dwa tygodnie to jedna wiecej ramek do odkladu. Czyli aby dorownac odkladowi jednoramkowemu zrobionemu 2 tygodnie temu teraz trzeba dac 2 ramki. Za 4 tygodnie 4 ramki itd....                                      

Co do stanu rojowego. Ilosc ramek na korpus nie ma wiele wspolnego ze stanem rojowym.  To kubatura ula ma znaczacy wplyw.  Wiele juz razy tu napisalem zeby ludzie zapomnieli o czasach syrenek i maluchow. Jezdzi sie teraz Merc. i BMW.  Przy obecnych pszczolach ida dwie roodnie i trzy miodnie. I to jest minimum. Oczywiscie mozna przestawiac, zabierac ramki z czerwiem ale to wymaga wiedzy i mozliwosci w sprzecie. W 12 ramkowym mozna i 4 rodziny trzymac. Zalezy tylko co kto za rodzine uwaza. Powodzenia

Opublikowano
20 minut temu, Beeman napisał:

Krytyka ukazuje slabosci i bledy.

Jest jedne tylko Hallo . Nie po to  ( tak sobie myślę ) to forum aby jeden drugiego krytykował ale aby drugiemu pomógł w potrzebie . Ja już wiele pisałem - idiotę robi kazdy z siebie na włąsny rachunek . Nie trzeba nikomu w tym pomagać ( robieniu z niego idioty).

 

20 minut temu, Beeman napisał:

To kubatura ula ma znaczacy wplyw

Nie prawda . Wpływ ma pole do czerwienia dla matki .

10 ramkowy to powszechniejszy dadant i to taki Charles Dadant obmyślił . Nie ma dadanta 8 ramkowego .

P.S Dziś 18 maj . Kiedyś dostałem o tę porę od Ś.P. kolegi warszawiaka . Odbudowały plastry dadanowskie , nadstawkę i zapełniły ją miodem . Jak powiększasz - czerwiące matki  1-2 ramki z czerwiem i podkarmiać  syropem  i masz rodziny. Widziałem na wąłsne oczy z 10 na zimę 100 z których zostało 98 . Można .

  • Haha 1
Opublikowano
32 minuty temu, daro napisał:

Nie trzeba nikomu w tym pomagać ( robieniu z niego idioty).

I z tym się zgodzę, Beeman, mnie o formę chodzi, nie o treść. Bo nawet sensowna i konstruktywna krytyka staje się krytykanctwem jeśli jest w prześmiewczym czy zjadliwym tonie. I ciężko być wdzięcznym za dobrą radę jeśli po przeczytaniu się człowiek wkurza na formę właśnie. :)

 

Co do ilości nowych rodzin, to 10 z 1 to dla mnie hardkor, ale widziałam filmik, gdzie gościu robił równocześnie 5 odkładów z 1 rodziny... Dla mnie na razie to też kosmos, bo bałabym się czy potrafię należycie ocenić siłę rodziny i podzielić tak jak trzeba. Poza tym, mąż by mnie chyba objechał z góry na dół, gdybym jeszcze 4 ule w tym roku kupiła... ? Póki co zamówiłam dziś wstępnie trzeci na ewentualną rójkę (za radą taty) lub jeszcze jeden odkład. Z wentylowanym daszkiem, ale też nie wiem czy nie okaże się bublem bo cena niższa niż gdzie indziej ;)

Opublikowano

Ja nie namawiam do dzielenia na 10 ale nie radziłbym czekać na rójkę tylko wrazie mateczników rojowych podzielić na pół .

Opublikowano

Daro stawiasz mnie w niezrecznej sytuacji gdzie juz nie trzeba byc pszczelarzem a wystarczy zaliczyc piata klase szkoly podstawowej.  Wiec 24 ramki 1/2 to mniej wiecej 12 normalnych ramek.  Co na obecny czas na rodzine to stanowczo za malo, i to Iwonie chcem przekazac. A twoj przekaz to moze kolanem wcisnac pare wiecej ramek do tego 12 sto ramkowca.

Opublikowano

A miało być o wentylacji ..... 

 

 'Temat' niby jakoś tak się 'rozwinął' , ale mimo wszystko .... o wentylacji 'rozwijajcie' ....

.... z pożytkiem dla pytającej  

 

PF

Opublikowano (edytowane)
21 minut temu, PiotrekF napisał:

A miało być o wentylacji ..... 

 

 'Temat' niby jakoś tak się 'rozwinął' , ale mimo wszystko .... o wentylacji 'rozwijajcie' ....

.... z pożytkiem dla pytającej  

 

PF

Ależ sprawa jest prosta. Te wszystkie wynalazki wentylacyjne dotyczyły tradycyjnych uli z pełną dennicą z desek. Wtedy mają sens te wszelkie teorie i wydumki, pajączki , kominy itp.

Przyszły ule z dennicą osiatkowaną i wielu dołożyło "dla dobra pszczół" te wszystkie dupensznity z uli bez siatki.  Typowa nadgorliwość szkodliwa dla pszczół. Nadmierna wentylacja jest bardzo groźna bo wysusza kłąb , a wody zimą sobie nie przyniosą .

Jak dennica osiatkowana to nic innego nie jest pszczołom do szczęścia potrzebne , ale nacięcia w daszku są niegroźne bo nie wentylują wnętrza ula , tylo przestrzeń pod daszkiem To akurat ma sens w naszym klimacie.

Nie podobał się ul amerykański ? Zobaczcie jak zimują Rosjanie i jak budują ule ( daszki z nacięciami wentylującymi , a w zasadzie osuszającymi) . W ulach żadnego ocieplenia mimo -30*C na zewnątrz. Ocieplenie zbędne. Ule z dennicą pełną, ale za to siatkę mają zamiast powałki. Na siatce "bumaga" - czyli żartobliwie pismo ,żeby pszczoły miały co poczytać zimą. Jak coś niejasne to wytłumaczę bo gadam po wschodniemu.

Można się przeziębić od samego patrzenia , proszę nałożyć choć czapkę :

 

Edytowane przez manio
Opublikowano

Prosze bardzo fachowiec to wytumaczyl jak trzeba. Ale..... ci Rosjanie tacy skapi.  Na daszku z boku max. 2cm blachy a ci Amerykanie podobnie. Ale ci europejczycy jak juz szalec to szalec 25cm, i co?.... na bogato.  Tylko ze ten daszek zgnije to co, za 3 lata nowa kasa wplynie.  Pajaczki to piekna sprawa zwlaszcza dla pszczelarza, np. podkarmianie. W zasadzie nie uzywam pajaczkow bo po co przeplacac za troche plastiku. Zwlaszcza nie moglem sobie poradzic z wklejeniem go do powalki. Kawalek siatki z dennicy spokojnie wystarcza. I tu nie zgodze sie ze to jest zbedne dla pszczol gdyz zaleznie od pory roku otwarcie reguluja sobie same. I tu wielu pisalo po sierpniu juz z tym wenalazkiem nie kombinujemy, pszczoly same wiedza ile ma byc zapropolisowane. 

Opublikowano

Też maniowi chciałem zwrócić uwagę i też jestem amatorem nie zawodowcem , że to co piszesz  o wentylacji na siatce jest w zasadzie zasadne  , ale !!!! manio nie chodzi  o okres kiedy dennica jest otwarta czyli latem wtedy pszczoły sobie poradzą i wymuszą wentylowanie skrzydełkami a chodzi o okres w zimie i na przedwiośniu po oblocie kiedy pszczelarz zamyka dennicę. początkowo jak przeszedłem na siatkę to miałem pajączki w powałce po 1 szt, centralnie ,  ale je szczelnie  w zimie zatykałem kawałkiem luźno położonej szmatki która trochę powietrza przepuszczała , właśnie w obawie przed przeciągami (nad powałką żadnego ocieplenia nie stosuję do 1 oblotu)  i otwory  wentylacyjne  w daszku i co ?   ? zdarzały się rodziny w pasiece że mi skrajne ramki i ścianka ula były po zimie zapleśniałe. I dopiero jak zacząłem robić kominy wentylacyjne ( bez przesady wystarczy jak odsuniemy skrajną ramkę od ściany ula o 2 cm i to już wystarczy ) i zostawiać otwarte pajączki do decyzji pszczół czy sobie mają zamknąć czy nie , zjawisko zapleśniałych skrajnych ramek  już nie występuje .

No i górna wentylacja w ulach z siatkową dennicą przydaje się po 1 oblocie , kiedy szczelnie zamykamy dennicę i ocieplamy daszek nad powałką ,  bo wszystkiej wody która się w ulu skrapla pszczoły nie są w stanie zużyć do wychowu czerwiu  i cieknie po ścianach i łatwo o zapleśnienie skrajnych ramek i wtedy ten pajączek i otwory wentylacyjne w daszku się przydają . To są tylko moje spostrzeżenia i u mnie się to sprawdza i tyle. I muszę dodać że mam pasieką w dolinie rzeczki w bardzo wilgotnym środowisku o dużej wilgotności powietrza.

Jak ktoś nie chce to nie musi tego robić , pewnie pszczoły jakoś sobie z tym poradzą , najwyżej pszczelarz usunie parę zapleśniałych ramek wiosną i będzie spoko bez kłopotu.

Pozdrawiam.

  • Lubię 1
Opublikowano
19 godzin temu, Beeman napisał:

Prosze bardzo fachowiec to wytumaczyl jak trzeba. Ale..... ci Rosjanie tacy skapi.  Na daszku z boku max. 2cm blachy a ci Amerykanie podobnie. Ale ci europejczycy jak juz szalec to szalec 25cm, i co?.... na bogato

Beeman Ty dalej nie rozumiesz . Ten daszek ( Sułkowskiego)to sama blacha . Na ul idzie powałka , ocieplenie powałki i na to blaszany daszek . Dlaczego te 25 cm ? A no że jak dasz powałkę z 5 otworami , 1 otworem, to pod daszek dasz ciasto , słoiki z syropem lub podkarmiaczki plasitowe .

No już prościej nie umiem .

P,S, Daj adres to Ci wyślę katalog Sułkowskiego .Tu masz i nie na bogato -1.jpg

Tu masz na bogato

3.jpg

4.jpg

Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, Tadek11 napisał:

Jak ktoś nie chce to nie musi tego robić , pewnie pszczoły jakoś sobie z tym poradzą , najwyżej pszczelarz usunie parę zapleśniałych ramek wiosną i będzie spoko bez kłopotu.

jakoś Amerykanie czy Rosjanie sobie radzą , więc i ja nigdy nie miałem ciągotek do ulepszania tego co dobre. Po oblocie co najwyżej późnym odkładom wsunę blachę pod siatkę ( ale to nie zamyka dennicy) , ale to też nie jest im w zasadzie potrzebne. Jak są całą zimę na samej siatce to wiedzą jak się zorganizować i gdzie matka ma czerwić. Nie widzę różnicy w tempie rozwoju rodzin w wsuniętą blachą dla zamknięcia dennicy i bez, Naprawdę można hodować pszczoły na gołej siatce cały rok. Problemem może być tylko silny wiatr , który zawiewa pod siatkę , niepokoi pszczoły i rozluźniają kłąb , jedzą i przepełniają jelito .... Tylko dlatego wsuwam blachę ( przycięty  stosownie kawałek blachy ocynkowanej) pod siatkę , ale blacha jest od siatki odsunięta 20 mm, co nie utrudnia wentylacji , ale wiatr ich nie płoszy. Można dać korpus pod spód i nic nie grzebać przy siatce. Tak właśnie robię od kilku sezonów na 1/2D .

Para wodna usuwana jest dołem , pszczoły zimą nie wypuszczają z ula ciepłego powietrza do góry - dlatego widzisz czasem wilgoć w swoich ulach. U mnie to niemożliwe bo to się dzieje samo - siłami grawitacji , zgodnie z naturą rzeczy, a nie pod włos.

Tak więc w moich oczach jesteś przesadnie przywiązany do starych poglądów , z czasów przed dennicą higieniczną . Ale kto bogatemu zabroni ?

Wszak sam napisałeś ,że pszczoły sobie poradzą. Zniosą każdą niemal fanaberię urodzoną w głowie pszczelarza. W naturze nikt im nie zawracał głowy zmianami wentylacji.

Nigdy nie mam żadnej pleśni w ulach , bo zawsze pszczoły mają nieskrępowane możliwości odprowadzenia pary wodnej. Wystarczy tylko im zaufać i nie przeszkadzać swoimi wątpliwymi pomagasami.

Jedno tylko robię niezgodnie z zaleceniami : daszek mam ocieplony cały rok , a na zimę powinno się  zabierać ocieplenie. Na to jestem za leniwy i ogólnie lenistwo i wygodnictwo uważam za najlepszego doradcę . Najgorsze co spotyka pszczoły ( oprócz warrozy) to nadgorliwy , nadpobudliwy pszczelarz :)

 

pozdrawiam z V  , najzimniejszej strefy klimatycznej

 

Edytowane przez manio
  • Lubię 2
Opublikowano

No i w tym tkwi sens forum manio  . Żeby wymieniać się własnymi przemyśleniami i doświadczeniami z innymi pszczelarzami.

Każdy zrobi tak jak mu będzie pasowało z różnych względów z podpowiedzi własnego rozumu czy  z lenistwa czy z innych motywacji  , wszystko jedno  , ale nie można zabraniać komuś robić czegoś tyko dlatego ,  że ja tego nie robię więc ty też tak nie rób i ubierać to w słowa najgorszy nadgorliwy czy nadpobudliwy itp.

Wolnoć Tomku ...........

Pozdrawiam

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.