Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Hodowla i zimowanie matek zapasowych


ikop74

Recommended Posts

11 minutes ago, Tadek11 said:

Nie wiem skąd takie ambicje u nowicjuszy

No bo to jest domena nowicjuszy. "Wszystko tak latwo wyglada"  Na YTubie gosc zrobil w 5 minut i bylo ok, to ja tez zrobie w  .......... 5 godzin. I co ?..... i kicha. 

No ale tak sie zdobywa doswiadczenie. 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Beeman napisał:

W trzydziestym piatym Hodowla matek

nie martw się o postępy Buni , bo wie co pisze na podstawie własnych doświadczeń . Bardzo szybko się rozwija i niejeden mógłby się od Niego uczyć , a stażu ma niewiele . Rozważnie to nie znaczy ślamazarnie i tchórzliwie. Nie da się chwycić wszystkiego na raz . Nikt nikomu nie żałuje spróbować  , rozmnażanie to prosta robota - szkół do tego nie trza żadnych :)

41 minut temu, zdzich123 napisał:

A gdzie jest napisane że nowicjusze nie mogą wprowadzać swoich przemyśleń .Gdzie z kolei jest powiedziane że dziadkowie wiodą prym w rozwoju świata


A kto by tak pisał ? Mamy ponoć wolność i demokrację - czyli każdy robi dowolne głupoty na swój rachunek i nic nikomu do tego. Kto bogatemu zabroni ? Ja uważam ,że każdy pszczelarz ma prawo i obowiązek popełnienia dużej ilości błędów - inaczej niczego się nie nauczy i nie pozna swoich możliwości. Im więcej błędów tym szybciej się sam wyprostuje bo dobre rady mądremu zbędne , a głupi i tak nie słucha. 

Dziadkami sobie mordy nie wycieraj bom dziadek i niejednego młodzieńca swobodnie prześcigam i wcale niekoniecznie w pszczelarstwie  tylko całkiem dosłownie :)  Choć masz rację ,że rewolucję robili ludzie dwudziestoparoletni. Nie wiedzieli że "nie da się lub nie wolno "  . Po 30-stce albo gnili z ziemi , albo się zdemoralizowali zagrabionym biedakom bogactwem .

Ten głupi co głupio robi , a nie stary czy młody . Jakby powiedziała to mama Foresta.

manio zgred

Edited by manio
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

6 minutes ago, manio said:

rozmnażanie to prosta robota

I tu z mojego skromnego doswiadczenia zgadzam sie w stu dwudziestu procentach z toba.  Utrzymac to w ryzach, daly miodu i przezimowaly to znacznie powazniejsze sprawy. 

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Beeman napisał:

I tu z mojego skromnego doswiadczenia zgadzam sie w stu dwudziestu procentach z toba.  Utrzymac to w ryzach, daly miodu i przezimowaly to znacznie powazniejsze sprawy. 

dokładnie jak napisałeś , ilość nigdy nie przechodzi w jakość , w każdej hodowli najważniejsza jest ciągła selekcja na każdym etapie. Niestety całkiem jak u ludzi niekoniecznie po wybitnej matce uzyskujemy choć podobnie wybitne córki. Często całkiem odwrotnie. Dlatego warto ćwiczyć ,żeby poznać swoje ograniczenia .

Lepiej mieć 5 silnych , miodnych rodzin niż 15 darmozjadów do zakarmiania. Teraz ostatni czas na końcową selekcję żeby nie żałować wiosną, że się dało niepotrzebnie szansę nieudacznej rodzinie.

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

A mnie męczy taka myśl , co będą rabowały te najbardziej miodne gdy zostawię tylko je w pasiece .?

Zimować matki  zapasowe można ,jak nie dla siebie to dla zarobku .

Edited by baru
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, manio napisał:

 młodzieńca swobodnie prześcigam :)

Też mi wyczyn, prześcignąć współczesnego młodego, siłą oderwanego od kompa czy smartfona, taki to po trzydziestu metrach ma zadyszkę a po kolejnych trzeba reanimować??

  • Haha 3
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, zdzich123 napisał:

A gdzie jest napisane że nowicjusze nie mogą wprowadzać swoich przemyśleń .Gdzie z kolei jest powiedziane że dziadkowie wiodą prym w rozwoju świata , jeśli by tak było to byśmy dalej grzebali w barciach , po kiego grzyba ktoś trudził się i wymyślał ule , np. wlkp pełny  potem 18 wlkp .Trzeba było jechać tak jak robili nasi dziadkowie czy pra.pra .

 

Ale Zdzisław coś mnie się wydaję że mylisz pojęcia . Robić w pasiece może sobie każdy co chce i błędy robić w pasiece również można nie jest zabronione . I możesz sobie hodować i same matki na sprzedaż i wiosną sprzedawać jak świeże bułeczki mnie nic do tego.    I masz wolność ,  równocześnie zgodnie ze starą zasadą liberałów ,  "moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna nos drugiego człowieka" .

  Ale jest też wolność do wyrażania swoich poglądów i forum jest właśnie takim miejscem . aby tylko zgodnie z regulaminem forum a,  więc nie obrażać drugich uczestników forum i nie oceniać ich w negatywnym kontekście ad persona i w innych punktach  - patrz regulamin forum.

Tak że traktuj forum jako taki rynek wymiany poglądów i doświadczeń , a nie jako biblię czy kodeks prawny a wiec "słowo pisane" o które w swoim poście na początku pytasz  , my Ci nic tu nie zakazujemy i masz wolność aczkolwiek z pewnymi ograniczeniami o których było wyżej pisane w kolorze niebieskim.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

W słoiku po ogórkach jeden reklamował się na jutubie. Najpierw leczysz od warołzy a potem  zimujesz w nim. Czysty zysk, jak kot z centralnej Polski miasta Łodzi uwiązany na sznurku co by do sąsiada nie wrócił. 

 

Już poprawiam, nie rozumię problemu na co i po co takie zabawy. Jak sprzedać to lepiej całą rodzinę a jak dla siebie toż szykuje się jesienią z nastawieniem na wygraną? Czasem nie wyjdzie. Ryzyko wpisane. Odżałować i tyle. Ile razy będzie faul raz na n wystąpień?

Edited by tikcop
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.