Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Pszcoły Rasy środkowoeuropejskiej


Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, michal79 napisał:

Znam tylko w Polsce Centralnej.

a które to się kwalifikują ? augustowskie nie ?

forum "wolnych" chwilowo padło ? Bo nie mogę od paru dni popatrzyć , bo czytać od dawna nie było czego . Jakiś chwilowy kryzys ?

skrytoczytacz manio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asta z Kocierzowych w pierwszej kolejności. Augustowska to słyszałem mało sympatyczne stworzenie, do tego nie podpada chyba na badaniach genetycznych. Jest jeszcze Kampinoska z Parzniewa?

Wiem tyle samo, forum wolnych pszczół padło... Idea zapewne weszła w nowy etap, bardziej skryty :D

Edytowane przez michal79
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Czy ktoś miał Astę z Kocierzowych i może napisać jak zachowywała się ta pszczoła u niego?
Głównie chodzi mi o agresję, pasiekę mam u rodziców, stoi daleko za domem ale nie mogę sobie pozwolić na pszczołę aktywnie broniącą terenu wokół ula.
Czasem mam chęć skomplikować sobie życie i z racji tego że do Kocierzowych mam rzut beretem spróbować co to za pszczoła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, MAQ napisał(a):

aktywnie broniącą terenu wokół ula

 

Normalnie nie "broni aktywnie terenu wokół ula".

Zakup i spróbuj.
Odradzam matki unasienione naturalnie w Kocierzowych.

Zakup kilka nieunasienionych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, MAQ napisał(a):

Czasem mam chęć skomplikować sobie życie i z racji tego że do Kocierzowych mam rzut beretem spróbować co to za pszczoła.

Dokładnie jak kupisz to sobie skomplikujesz maksymalnie i nie tylko sobie ale i sąsiadom co mają obok pasieki .

A może na tym Ci zależy żeby dokuczyć sąsiadom czy potencjalnym wandalom i złodziejom pszczół  , znam takie motywacje opisywane na forum jak zakup pszczoły obronnej do pilnowania pasieki  😁 I jeszcze pamiętaj ,  że zakup na spróbowanie to nie jest zakup rotwailera  którego łatwo się pozbyć , geny obronne pozostaną w pasiece dłuższy czas rozniesione  przez trutnie  i wyeliminowanie ich potrwa ładnych parę lat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam intencji nikomu dokuczać, bardziej o zrozumienie czym AMM jest vs to co mam czyli krainki, niektóre z pomarańczowymi prążkami (pewnie ktoś w okolicy sprowadza różne kolorowe matki).

Zakładając że kupiłbym matkę NU i wsadził do miniplusa lub odkładu, powiedzmy w czerwcu, do wyprodukowania trutni w przyszłym roku jest czas ocenić bez rozsiewania genów.
Dodatkowo, zmierzyłem odległość w linii prostej do pasieki w Kocierzowych - 6.6km, więc jest szansa że moje lokalnie unasiennione pszczoły już spotkały takie trutnie :)

 

Edytowane przez MAQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, MAQ napisał(a):

Nie mam intencji nikomu dokuczać, bardziej o zrozumienie czym AMM jest vs to co mam czyli krainki, niektóre z pomarańczowymi prążkami (pewnie ktoś w okolicy sprowadza różne kolorowe matki).

Zakładając że kupiłbym matkę NU i wsadził do miniplusa lub odkładu, powiedzmy w czerwcu, do wyprodukowania trutni w przyszłym roku jest czas ocenić bez rozsiewania genów.
Dodatkowo, zmierzyłem odległość w linii prostej do pasieki w Kocierzowych - 6.6km, więc jest szansa że moje lokalnie unasiennione pszczoły już spotkały takie trutnie :)

 

 

Kolega zakupił inseminowaną repro Asty. 

YAKIIUk.png

 

Przekazał mi:

- Z nastrojem rojowym to jest prawda, że nie wykazują go prawie w ogóle.

- Szczerze mówiąc, to krainki bardziej żądlą niż Asty.

- Ostatnio pracowałem przy Aście w lekkim deszczu. Spokojne były jak owieczki, nawet za bardzo się mną nie interesowały.

 

@Tadek11 Powtarzam Ci po raz kolejny, iż Twoja trauma z pszczelarskiego dzieciństwa najprawdopodobniej nazywała się "mieszaniec kaukasko-krajowy" spowodowany masowym importem kaukazów z Krasnej Polany i Muchurska.

 

PS. Bonus. Asty pod koniec września 2023

PS2. Lepiej założyć kilka uli weselnych na kilka matek, a potem połączyć żeby pszczoły wybrały najlepszą. "Pszczelarstwo" donosi, że w matkach komercyjnych NU, poddawanych pszczołom, straty wynoszą ok. 30%. 

 

FJCIFLz.png

Edytowane przez michal79
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, hurriway napisał(a):

To masz kolegę co ma reproduktorkę asty i nie poczęstował Cię jedną NU na testy?

 

No... i w przyszłym sezonie też będzie ciągnął NU, bo ta matka, z 2022, okazuje się twarda i długowieczna.

I teraz z nim gadam. I kurde się waham... 

Bo po sezonie będzie wymieniał na młodszą... więc byłem o krok od propozycji, że tam podjadę do Nowego Sącza i wezmę tą starą repro. 

 

A jednak ciągle 

- mam pełny etat w innej branży

- mam kłody do zrobienia

- strefę dominacji własnych trutni do stworzenia

- liczną rodzinę własną ludzką Homo sapiens

- za często bywałem chory

- chyba po przekroczeniu największej objętości tekstu, jaki w życiu napisałem (moja praca magisterska), mogę też już puścić farbę, że piszę książkę (pszczelarską)

 

Do tego:

Asta jest rodzima. Ja mam lokalną, do tego od paru sezonów już bez zwalczania warrozy. 

 

Z chęcią bym poeksperymentował. Ale muszę mierzyć siły na zamiary...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MAQ napisał(a):

Zakładając że kupiłbym matkę NU i wsadził do miniplusa lub odkładu, powiedzmy w czerwcu, do wyprodukowania trutni w przyszłym roku jest czas ocenić bez rozsiewania genów.

żadnych wniosków z jednej matki nie wyciągniesz . ale kto bogatemu zabroni. Jeśli szukasz pszczoły spływającej w plastra przy przeglądzie i łatwo się pobudzającej w trakcie przeglądu to dobrze trafiłeś. Pszczoły bardzo ruchliwe na tle krainki . To jest hodowla zachowawcza , jest celem jest utrzymanie banku genów. To co innego niż selekcja użytkowej linii pszczół . Inny cel i zupełnie inne efekty.  Mam dziesiątki lat praktyki w takimi pszczołami . Spróbuj i Ty , ale nie jedną ale choć 5 matek . Wtedy możesz coś wybierać , selekcjonować i cieszyć się lub przeklinać "własną linię mateczną " jak mawia forumowy klasyk , co by to nie miało znaczyć :)

W końcu podobno niektórzy hodują pszczoły nie tylko dla miodu i produktów pszczelich.  Ja do nich od dawna nie należę i eliminuję każdą rodzinę , która testuje moją cierpliwość lub preferuje relaks zamiast ciężkiej pracy .

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

46 minut temu, manio napisał(a):

W końcu podobno niektórzy hodują pszczoły nie tylko dla miodu i produktów pszczelich. 

Jestem gdzieś pośrodku :)
Dzięki za opinię Manio. 5 rodzin bez szans, obecnie mam 9 rodzin i to i tak za dużo. Raczej trzymam się tego co mam, z ewentualnie małymi zmianami - wiem to zabawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, MAQ napisał(a):

 

Jestem gdzieś pośrodku :)
Dzięki za opinię Manio. 5 rodzin bez szans, obecnie mam 9 rodzin i to i tak za dużo. Raczej trzymam się tego co mam, z ewentualnie małymi zmianami - wiem to zabawa.

Nie namawiam Ciebie na powiększenie pasieki o 5 rodzin, tylko o unasiennienie 5 matek i tylu odkładów . Wybierzesz z tego najlepsze , tyle ile zechcesz. . Musi byc kilka żeby było z czego wybierać i do czego porównywać.  Ja co roku robię dużo odkładów , najlepsze zostają zasilone rozwiązywanymi rodzinami. Taki wioskowy casting :)

Kiedyś jeden złej sławy admin z amnezji dostał 2 matki bukfasta , jedną zgubił przy poddawaniu , druga się nie unasienniła i potem był zawziętym wrogiem tej linii pszczół i ofiarodawcy. Ja nie oceniam pszczół po ich herbach i szlachetnych rodowodach , tylko po ich przydatność hodowlanej u mnie  . W moich warunkach i w mojej gospodarce.

Ule odkładowe można zrobić z odpadowych kawałków desek i garści gwoździ . Tu mi akurat podobał się pokaz takich uli u pszczelarza o nazwisku jak pewna ruska wódka. Niestety forum i zdjęcia na nim zamieszczone przepadły z powodu zażartych kłótni kto jest bardziej radykalny w dręczeniu pszczół.  W końcu chyba nie było z kim się stowarzyszać , tak się znienawidzili :( Nie wstydzili się swojej ciemnoty i nieuctwa . Nazywali się dumnie dyletantami z wyboru.

Nie idź tą drogą.

Edytowane przez manio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MAQ napisał(a):

Zakładając że kupiłbym matkę NU i wsadził do miniplusa lub odkładu, powiedzmy w czerwcu, do wyprodukowania trutni w przyszłym roku jest czas ocenić bez rozsiewania genów.
Dodatkowo, zmierzyłem odległość w linii prostej do pasieki w Kocierzowych - 6.6km, więc jest szansa że moje lokalnie unasiennione pszczoły już spotkały takie trutnie :)

Zrobisz jak uważasz . 😁 

Piszesz  , że w ten sposób jak opisałeś powyżej jesteś w stanie sprawdzić przydatność linii z matki NU zakupionej w czerwcu do pierwszych trutni w roku następnym , czili do maja następnego roku , kiedy są już   produkowane trutnie  w dużej ilości   🙂 Jak potrzymasz taką matkę dłużej niż do pierwszych dni maja następnego roku   ,  to już mleko si. rozlało , trutnie te będą latały po całej pasiece. 

Czy taki sposób sprawdzenia nowej linii jest możliwy do maja  ?   Niech ocenią inni Koledzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, manio napisał(a):

Nie namawiam Ciebie na powiększenie pasieki o 5 rodzin, tylko o unasiennienie 5 matek i tylu odkładów . Wybierzesz z tego najlepsze , tyle ile zechcesz.

Ok, jasne. Słuszna metoda niejako już tak postępuję ale jednak bez założenia eliminacji niepasujących rodzin :)
 

23 minuty temu, manio napisał(a):

Niestety forum i zdjęcia na nim zamieszczone przepadły

Czy chodzi o wolnepszczoly.org? Na szczescie co nieco się ostało w internecie ;)

https://web.archive.org/web/20170614072246/http://wolnepszczoly.org/

https://web.archive.org/web/20170808085231/http://forum.wolnepszczoly.org/index.php

 

10 minut temu, Tadek11 napisał(a):

Czy taki sposób sprawdzenia nowej linii jest możliwy do maja  ?   Niech ocenią inni Koledzy. 

Uściślijmy - sprawdzenia obronności

Edytowane przez MAQ
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Tadek11 napisał(a):

trutnie te będą latały po całej pasiece.

 

Tadziu, 6 kilometrów ma chłopak do Kocierzowych. 

Wokół Kocierzowych są pasieki współpracujące.

Na 100% te trutnie są już w jego okolicy, od 50 lat. 

maniowi nie raz tłumaczyłem, że myli te, co miał jego tata, z odmianą występującą w centralnej Polsce. Ale cóż, strata czasu najwyraźniej. Może inni czytelnicy zrozumieli, że to były inne pszczoły.

O zmarłych nie powinno się mówić źle, ale tak w ramach dygresji i wiarygodności zeznań: skoro sąsiad taty miał te same pszczoły, i robił z nimi co chciał... a tatę i mania nienawidziły... to może nie pszczół wina była?

 

Podsumowując: Niech się panowie Starszyzna "mądrują", Tobie dobrze radzę, zrób jak uważasz. ;) Tzn. MAQowi.      

Edytowane przez michal79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MAQ napisał(a):

Uściślijmy - sprawdzenia obronności

Nie , nie spotkałem się żeby odkłady były w jakikolwiek sposób zajadłe w obronie gniazda. Naturalny szczyt cyklu rozwoju w naszym klimacie to lipiec. Pszczoły wtedy zajęte gromadzeniem zapasów zimowych i zmienia to ich nastawienie do otoczenia. Sprawdzisz więc w tym zakresie po roku. Rzepak można wirować w gaciach , ale lip(c)owy miodek to już może być wolna amerykanka.    Nie przyniosą tez wiele miodu. Nie jest to ich priorytetem i nie są w tym kierunku selekcjonowane w żaden sposób , bo to zniekształca główną idee hodowli zachowawczej. Mają być możliwie czyste rasowo.

Przy Twojej odległości do pasieki hodowlanej masz z całą pewnością dostęp do jej genów i jeśli unasienniasz w siebie w pasiece to już masz geny tych pszczół.  Robotnie maja wielu ojców , dobra matka zalicza co najmniej 10 kopulacji . Tak wynika z badań prof. Woyke.

14 minut temu, MAQ napisał(a):

Czy chodzi o wolnepszczoly.org? Na szczescie co nieco się ostało w internecie

a jakie to szczęście ? Takie samo  jak wdepnięcie w goowno :( Ale i na to znajdą się amatorzy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to i krainki potrafią dać popalić na końcówce sezonu.
No nic, będę się zastanawiał.

Tej jesieni objawił się taki jeden diabełek wśród jednej z rodzin. Może to już Asta? :D

 

3 minuty temu, manio napisał(a):

a jakie to szczęście ?

liczyłem że odkopiesz ten wspomniany wątek, ale nie ma potrzeby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, MAQ napisał(a):

liczyłem że odkopiesz ten wspomniany wątek, ale nie ma potrzeby :)

a sam się morduj :) Są blogi czołowych oszołomów  , teraz już wygładzone bo sami się zaczęli wstydzić najbardziej jaskrawego barbarzyństwa . Poczytaj kronikę bezwzględnego dręczyciela  ( ale ule robi z niczego i to jest fajne)

https://zapiski.pasieka.smirnow.eu/

Ale w wolnej chwili pogrzebię i w Twoim linku. Może znajdę posty i zdjęcia niewinnego dziewiczo Michałka ?

Nie obawiaj się armagedonu. Przy Twojej lokalizacji grzech by było nie sprawdzić. Ja mam podobną odległość do Olecka , a to był kiedyś czołowy ośrodek hodowli zachowawczej  AMM augustowskiej, choć są i tacy co twierdzą że są w niej wszystkie geny , a AMM najmniej . W każdym razie ja nie obrywałem skrzydełek pszczołom i wierzę ,że naukowcy tworzący te hodowle są przekonani co do sensu ich prowadzenia jak i cenności zgromadzonych tam genów.   Ale mnie to zajmuje jak małpy w zoo. Poczytam , pooglądam  bo lubię. Do ula jednak nie przyjmę. Mam inne priorytety i potrzeby , a jakby brakło wrażeń to zawsze mogę sobie piznąć młotkiem  w palec . Dla przypomnienia .

Edytowane przez manio
  • Lubię 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, michal79 napisał(a):

Tadziu, 6 kilometrów ma chłopak do Kocierzowych. 

Wokół Kocierzowych są pasieki współpracujące.

Na 100% te trutnie są już w jego okolicy, od 50 lat. 

No to po co sprawdzać , jak 6 km. ?  Żeby się upewnić ?

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Tadek11 napisał(a):

No to po co sprawdzać , jak 6 km. ?  Żeby się upewnić ?

 

Prof. Demetraki-Paleolog mówił podczas jednej z prelekcji, że krzyżowanie osiąga różne rezultaty w różne strony.

Tzn. inne cechy uzyskuje się, kiedy mieszamy np. matkę krainki z trutniami AMM, a inne, kiedy matkę AMM z trutniami krainki. A jeszcze inny rezultat, kiedy matkę AMM z trutniem AMM. 

 

Bonus: 

To moja najbardziej agresywna rodzina na toczku. Wyciągam pierwszą ramkę. 15 lipca 2023. 

Pamiętam, że pomyślałem wtedy - "Zrobię fotkę, przyda się jak znowu zimą ktoś zacznie opowiadać historie z dzieciństwa o strasznych pszczołach nie-od-hodowcy z wielkimi zębami".

 

Uważny obserwator domyśli się, dlaczego była najbardziej agresywna i właśnie przy otwieraniu. I że w obiektywnej skali ona wcale nie jest agresywna, skoro rękawice zostały w kieszeni...

 

bbSgZiZ.jpg

 

Edytowane przez michal79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Tadek11 napisał(a):

No to po co sprawdzać , jak 6 km. ?  Żeby się upewnić ?

Prawda , one już są w tej pasiece :) to żadna odległość dla trutnia , a i matka lubi polecieć dalej i wyżej . Na tym polega działanie strefy ochronnej żeby rozsiewać chronione geny. Matki z puli zachowawczej są sztucznie unasiennianie bo nie ma w Polsce warunków na prawdziwe trutowiska. Na alledrogo widziałem nawet do kupienia oryginalną tablicę informacyjną trutowiska w Krynicy Morskiej , która okazała się pudłem bo nawet morze nie zniechęciło trutni do wyprawy na baby i szukania okazji do utraty jajek.  Były też próby w Helu na półwyspie Hel i tez pudło.

 

 

a0ab2d6f5712ddadmed.jpg

 

Nasz kolega ma więc prywatny dostęp do trutowiska AMM. To marzenie wszelkiej maści oszołomów. Choćby dlatego warto spróbować , dla weryfikacji tych bajdurzeń narcystycznych nieuków.

Edytowane przez manio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.