płytki ceglane do sublimacji kwasu mrówkowego

[gajowy]

 Dziś przeglądając sprzedajemy.pl natknąłem się na ofertę płytek ceglanych do nasączania kwasem mrówkowym. Producent się rozwodzi o wyższości płytek ceglanych nad innymi materiałami nasączanymi kwasem. Z tego co zrozumiałem, sam jest pszczelarzem oraz właścicielem cegielni.  Twierdzi że płytki te wykonane są w specjalnej, opracowanej przez niego technologii, by równomiernie uwalniały kwas. Ja jestem ciekaw, czy faktycznie są dużo lepsze od np. kawałka dachówki.

  Jeśli ktoś z Was spotkał się sam z tym produktem- chętnie poczytam opinii.

[kubek33]

Też interesowałem się tym tematem rok temu ale po przeanalizowaniu odpuściłem sobie - płytki absorbują bardzo małą ilość kwasu bodaj coś koło 30 ml. I dlatego zostawiłem ten temat. Kupiłem parowniki Liebiga.

Wg mnie szkoda kasy na ten wynalazek bardzo uciążliwy w stosowaniu.

[Brzytwiarz]

@gajowy zgadzam się całkowicie z przedmówcą @kubek33  szkoda kasy. Kwas ostatnio jest na fali tzn stał się popularny bo niby tani i skuteczny. I Janusze biznesu czytaj "nosacze" wyczuły biznes. Prześcigają się w pomysłach czego już nie było:

- butelki ze sznurkami,

- butelki z dyktą,

- ściereczki do garów o unikalnych własnościach,

- gąbki jakieś z łóżka od teściowej, 

- podpaski nawet były,

a teraz eureka są płytki ceramiczne, najlepiej jak by były to te co zostały jako odpad z remontu, łazienki lub kibla bo na pewno odpowiednia gramatura, grubość i ch*j wie co jeszcze jest najbardziej optymalne do odparowywania w nich. Moim zdaniem to kup sobie kilka parowników na testa i zobaczysz co i jak. Bo kosz to około 30 zł za zestaw do jednego ula to wydatek mizerny w szczególności że sprzęt na lata - jak by Ci niepodeszła ta metoda to odsprzedasz parowniki za połowę ceny i wrócisz do klasycznego leczenia. Ale jak byś jednak myślał dalej nad tymi wynalazkami, to najpierw odwiedź sklep budowlany i kup gumowy młotek. Na początek taki chociaż 500g by wybić sobie te głupie pomysły z głowy. Od kilku lat stosuję parowniki Liebiga wedle jego instrukcji "Łatwe pszczelarstwo" i możecie koledzy zaklinać rzeczywistość ale działa. Ale co ja tam wiem. Przecież @piotrpodhale jako wybitny znawca na pewno się znowu wypowie i zaoferuje Ci odkłady i udzieli złotych rad teściowej. Choć to też ciekawa sprawa z tym nickiem bo niby Piotr a jednak Kazimierz - specjalistą nie jestem ale śmierdzi mi tu depresją maniakalną lub schizofreniom.

Edytowane 11 Kwietnia 2022 przez Brzytwiarz

[gajowy]

12 minut temu, Brzytwiarz napisał:

gąbki jakieś z łóżka od teściowej, 

 Jak teściowa jadowita to może nawet tej gąbki nie trzeba niczym nasączać.

 Co do samej płytki ceramicznej- nie miałem dylematu czy ja kupić,  stosuje paski z kwasem szczawiowym, działają a przy mojej skali pszczelarstwa mogę sobie tez pozwolić na kwas mlekowy. Raczej byłem ciekaw co sądzicie o tym. I czy faktycznie, ktoś opracował specjalna strukturę cegły. Wg mnie, jak już wspomniałem pewnie z takim samym powodzeniem można zastosować podobnej wielkości kawałek dachówki.

[Brzytwiarz]

21 minutes ago, gajowy said:

 Jak teściowa jadowita to może nawet tej gąbki nie trzeba niczym nasączać.

 Co do samej płytki ceramicznej- nie miałem dylematu czy ja kupić,  stosuje paski z kwasem szczawiowym, działają a przy mojej skali pszczelarstwa mogę sobie tez pozwolić na kwas mlekowy. Raczej byłem ciekaw co sądzicie o tym. I czy faktycznie, ktoś opracował specjalna strukturę cegły. Wg mnie, jak już wspomniałem pewnie z takim samym powodzeniem można zastosować podobnej wielkości kawałek dachówki.

No i widzisz kolejny pomysł na biznes. Już widzę te ogłoszenia na olx i AlleDrogo.pl dachówka o super własnościach i wymiarach super skuteczna w w walce z warrozą, stuletnia - OKAZJA tylko dziś taka cena!! I oczywiście okazja po przejściu wichury jak pozrywa dachy ludziom. 

 

PS. Skąd wpadłeś na pomysł sublimacji kwasu mrówkowego ?? chyba chodziło o odparowywanie kwasu? czy coś mi umknęło? 

 

Sublimacja to przechodzenie substancji ze stanu stałego w stan gazowy z pominięciem fazy ciekłej. Sublimujemy kwas szczawiowy dwuwodny: Wzór chemiczny: C2H2O4 x 2H2O - to znaczy nie tylko ten ale do walki z kleszczem w naszej profesji  ten chyba najpopularniejszy. 

 

PS. Rozmowa rzecz jasna z przymrożeniem oka i jajem co by było wszystko jasne a nie takie owijanie bułkę w bibułkę i Ą oraz Ę.

Edytowane 11 Kwietnia 2022 przez Brzytwiarz

[gajowy]

16 minut temu, Brzytwiarz napisał:

PS. Skąd wpadłeś na pomysł sublimacji kwasu mrówkowego ?? chyba chodziło o odparowywanie kwasu? czy coś mi umknęło? 

  Chyba nie pisałem o sublimacji, ewentualnie jeśli tak, to cytując sprzedającego.

 

17 minut temu, Brzytwiarz napisał:

Już widzę te ogłoszenia na olx i AlleDrogo.pl dachuwka o super włąsnościach i wymiarach super skuteczna w w walce z warrozą, 

 Dachówka super skuteczna w walce z warrozą, łapiemy pszczołę z warrozą, zdejmujemy pasożyta z pszczoły, kładziemy na jednej dachówce a drugą n....dalamy aż zdechnie (warroza, nie pszczoła). Coś jak słynna "maść na szczury" tylko w pszczelarskim wykonaniu.

[Brzytwiarz]

8 minutes ago, gajowy said:

  Chyba nie pisałem o sublimacji, ewentualnie jeśli tak, to cytując sprzedającego.

A nazwa tematu ?? 

płytki ceglane do sublimacji kwasu mrówkowego

 

 

 

Edytowane 11 Kwietnia 2022 przez Brzytwiarz

[gajowy]

40 minut temu, Brzytwiarz napisał:

płytki ceglane do sublimacji kwasu mrówkowego

A to przepraszam, bezmyślnie skopiowałem tytuł z aukcji. 

[Brzytwiarz]

3 minutes ago, gajowy said:

A to przepraszam, bezmyślnie skopiowałem tytuł z aukcji. 

To już chyba rozumiesz jaka to za******a wiedza tego nosacza. Towar też bankowo prima sort. 

Edytowane 11 Kwietnia 2022 przez Brzytwiarz

[Beeman]

No mialem cos napisac ale fajnie wam ten dialog idzie wiec nie przerywam.  Tylko nie rozumiem, po co wydawać pieniądze na jakies parowniki Liebiga, skoro Amitraza działa i jest sponsorowana.

Edytowane 12 Kwietnia 2022 przez Beeman

[Brzytwiarz]

Amitraza działa jak się umie ją stosować i jak dobrze ją wyprodukują. Chodzi mi o przypadki zatrucia pszczół po paskach biowar 500 bo ponoć coś poszło nie tak i dawka była większa niż powinna a co poniektórzy to już po kilka stosują. Co do taniości amitrazy pewnie i racja, co do kwasu to kwestia przyzwyczajenia bo dla mnie cena leczenia to około 3 zł kwas + amortyzacja sprzętu (parownika 10 lat) 3 zł czyli 6 zł na cały rok. Dla mnie koszt 6 zł/rok jest całkowicie akceptowalny.  

Edytowane 12 Kwietnia 2022 przez Brzytwiarz

[gajowy]

5 godzin temu, Beeman napisał:

skoro Amitraza działa i jest sponsorowana.

 Ja mam takie założenie, że mi pasieka nie musi się spinać finansowo. Takie hobby. Jak dołożę 40 na paski to nic się nie stanie, raptem mniej niż słoik miodu.  Ale rozumiem, że od kilkudziesięciu uli to już z kosztem trucia warrozy liczyć się trzeba by nie pójść z torbami.

[Tadek11]

5 godzin temu, Beeman napisał:

No mialem cos napisac ale fajnie wam ten dialog idzie wiec nie przerywam.  Tylko nie rozumiem, po co wydawać pieniądze na jakies parowniki Liebiga, skoro Amitraza działa i jest sponsorowana.

Boguś każdy coś tam po swojemu próbuje , co mu wygodniej zastosować i do czego ma przekonanie ? Słyszałeś zapewne o kości wołowej w ulu ? A tak na logikę to kwas działa a sposób jego podania to wg uznania przez pszczelarza 

 

16 minut temu, gajowy napisał:

 Ja mam takie założenie, że mi pasieka nie musi się spinać finansowo. Takie hobby. Jak dołożę 40 na paski to nic się nie stanie, raptem mniej niż słoik miodu.  Ale rozumiem, że od kilkudziesięciu uli to już z kosztem trucia warrozy liczyć się trzeba by nie pójść z torbami.

Walka z wirozą w dużej pasiece to już jest inne wyzwanie głównie organizacyjne z planem walki z warroza i techniczną realizacja tego planu. Każdy próbuje to rozwiązywać po swojemu na podstawie własnej praktyki i poza tym nie ma jedynie słusznego planu i każdy sam wybiera swój plan i tego się trzymajmy , aby tylko jak najwięcej było naturalnych metod przerywania łańcucha rozmnażania warrozy wtedy sukces jest bliższy do osiągniecia.