Pasieka Zosia i Jaś Opublikowano 19 Czerwca 2015 Opublikowano 19 Czerwca 2015 Witam, czy w obecnym sezonie też macie problemy z powrotami matek z lotów ? Na 22 poddane matki, 12 nie wróciło z unasienniania. Pod ulami ich nie znalazłem, wnioskuję więc, że padły ofiara ptaków. Cytuj
Bumblebee Opublikowano 19 Czerwca 2015 Opublikowano 19 Czerwca 2015 U mnie z czternastu matek powróciło i czerwi w ulach pięć , Cytuj
ArCzi Opublikowano 19 Czerwca 2015 Opublikowano 19 Czerwca 2015 u mnie na 6 wszystkie wrocily i czerwia , brat oddalony o 1,5 km na 10 tylko 4 mu zostaly i czerwia obwinia za to jaskółki , moim zdaniem to takze opalitki przyciagaja uwage ptakow Cytuj
sok_mir Opublikowano 19 Czerwca 2015 Opublikowano 19 Czerwca 2015 Opalitki swoja droga, ale ja podalem 4 mateczniki hodowlane na wygryzieniu i wygryzly sie wszystkie cztery, ale wrocily z godow dwie i dwie czerwia, byly nieoznakowane, czyli 50/50. pozdrawiam Cytuj
Słowian Opublikowano 19 Czerwca 2015 Opublikowano 19 Czerwca 2015 U mnie poddane 7 matek 5 przyjętych 2 niestety nie ale to z mojej winy, 4 czerwią, a 5 jeszcze przed godami. Wynik może nie za wspaniały ale i tak się ciesze bo to moje pierwsze odkłady i poddane matki Cytuj
dudi Opublikowano 20 Czerwca 2015 Opublikowano 20 Czerwca 2015 A u mnie średnio ok 70% wraca. Choć bywało i lepiej Cytuj
Tadek11 Opublikowano 20 Czerwca 2015 Opublikowano 20 Czerwca 2015 Może to zwiększone giniącie matek w tym roku ma związek z kolorem opalitek. Siatkówka ptasiego oka jest wrażliwa na ultrafiolet, dzięki czemu rejestruje kolory niewidzialne dla ludzi , a obowazujący w tym roku kolor niebieski opalitek jest właśnie zbliżony do pasma ultrafioletu. https://pl.wikipedia.org/wiki/Widzenie_barwne Poza tym też zauważyłem w tym roku sporo róznych ptaków wokół pasieki i nie wiem czy tylko wybierają martwe pszczoły czy i łapią żywe pszczoły ? Pozdrawiam Tadek Cytuj
netto Opublikowano 20 Czerwca 2015 Opublikowano 20 Czerwca 2015 Po co opalitkujecie matki NU ? Strata szelaku, opalitki i czasu ... Matka powinna być oznakowana dopiero po unasiennieniu ... Cytuj
Bumblebee Opublikowano 20 Czerwca 2015 Opublikowano 20 Czerwca 2015 A mnie dzisiaj zakupiona unasienniona matka przy podawaniu pod kołpak poleciała w las Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 22 Czerwca 2015 Opublikowano 22 Czerwca 2015 U mnie podobnie jak u Jurka około 70 % po ok 10-14 dniach od poddania już czerwi .Większość strat , to nie przyjęcie i ścięcie przez rodziny np z powodu pojawienia się trutówek , lub przeoczenia matecznika (zdarza się najlepszym) .Dodam , że matki poddaję w 80-90% od razu w wyłamanym zabezpieczeniem w klateczkach .Mam sklerozę i zdarzało się , że po 2-3 tyg znajdowałem matkę w zamkniętej na głucho klateczce i teraz wolę od razu odbezpieczać Ogólnie nie jest źle .Znakuję 100% matek natychmiast po wygryzieniu .Nie zauważyłem , żeby opalitki powodowały wieksze straty z powodu ptaków .A ptaków w tym roku mam w pasiekach tak dużo , tak rozmaitych , że mógłbym robić zloty ornitologów .Widać , że sporo z nich poluje na pszczoły , ale o tej porze roku , to wielkich strat nie zrobią .Gorzej byłoby zimą ...Za to jaka przyjemność dla ucha jak wieczorem śpiewaki zaczną koncertować .Nie chce się wracać do domu , tylko siedzieć i słuchać , słuchać , słuchać Cytuj
Pasieka Zosia i Jaś Opublikowano 23 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 23 Czerwca 2015 Robi, też ostatnio nie otworzyłem klateczki. Zdziwienie podczas przeglądu było wielkie W przyszłym roku próbuję własnej hodowli matek. Zimą trzeba będzie się doszkolić teoretycznie a w sezonie praktyka Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 24 Czerwca 2015 Opublikowano 24 Czerwca 2015 Robi, też ostatnio nie otworzyłem klateczki. Zdziwienie podczas przeglądu było wielkie W przyszłym roku próbuję własnej hodowli matek. Zimą trzeba będzie się doszkolić teoretycznie a w sezonie praktyka To wydaje się skomplikowane dopóki się nie spróbuje . Jestem zaskoczony jak szybko podłapała o co w tym chodzi moja 12 letnia córka . Jeden wspólny przegląd pasieki i tyle ile zobaczyła , to już kilka dni później "zabłysnęła" w pasiece UWM w Olsztynie . Robiła wszystko od robienia miseczek woskowych , przez przyklejanie ich do listew hodowlanych , przekładanie larw , po przeglądy - zrywanie mateczników i poddawanie ramek hodowlanych . Zarobiła już swoje kieszonkowe na matkach . Mam Nicot-a , ale żeby nie wyszła z wprawy i miała motywację jak się rozpogodzi , to znów dam Jej zrobić serię , lub dwie z przekładaniem larw od reproduktorki . Drobne na wakacje dziecku się przydadzą . A mi ... jeszcze trochę matek w pasiekach do wymiany pozostało . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 25 Czerwca 2015 Opublikowano 25 Czerwca 2015 To dobrze że córka garnie się do pszczelarstwa i masz pomoc w hodowli i biznes rodzinny kwitnie Mój syn skończył zootechnikę na Akademii Podlaskiej i pisał nawet pracę magisterską na temat pszczół , ale związki z pszczołami ma jak na razie luźne , to znaczy pomaga przy miodobraniu Ale nie jest źle. Pozdrawiam Tadek Cytuj
onar Opublikowano 11 Lipca 2015 Opublikowano 11 Lipca 2015 Mój młodszy brat ma 10lat i jak pracowaliśmy przy pszczołach wyciągałem ramkę z czerwiem i pszczołami obsiądniętymi naszczęście nie było na niej matki i trzymał tą ramkę i pszczółka jedna wleciała mu za rękaw i ukąsiła go w ręke a ten się wystraszył i zdenerwował i rzucił tą ramką z pszczółkami o ziemię dość silno ;/ Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.