Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 minuty temu, michal79 napisał(a):

Będziesz doświetlał?

Nie, stoją w pracy na parapecie. Jest to zwykłe zaspokojenie ciekawości. posiałem próbkę 20 nasion i chcę zobaczyć ile wykiełkuje. Swoją drogą - jakąś dawkę sztucznego światła też dostaną z racji że po ciemku pracował nie będę.

Opublikowano
7 godzin temu, manio napisał(a):

ja posiałem trojeść tak jak sieję przegorzan : skrzynka zakopana w gruncie pod płotem

 U mnie przegorzan kiełkuje nawet bez stratyfikacji, tylko potem kiepsko rośnie. Trochę lepiej w kilku miejscach wilgotnych przy drodze. Czy zakwitnie- się okaże.

Opublikowano
Godzinę temu, gajowy napisał(a):

Nie, stoją w pracy na parapecie. Jest to zwykłe zaspokojenie ciekawości. posiałem próbkę 20 nasion i chcę zobaczyć ile wykiełkuje. Swoją drogą - jakąś dawkę sztucznego światła też dostaną z racji że po ciemku pracował nie będę.

 

Kumam. Prawdopodobnie nie dojdą te kiełki do siły. Ja się bawiłem w pomidory zimą.

Rm5PuJE.jpg

 

Opublikowano
2 godziny temu, gajowy napisał(a):

jakąś dawkę sztucznego światła też dostaną z racji że po ciemku pracował nie będę.

z tego co wiem, takie zwykle sztuczne swiatlo to im nie pomoze, musi byc specjalna zarowka emitujace spektrum uv ktorego uzywaja rosliny.
IMO eksperyment bez sensu, wykiełkują, potem sie wyciagna i beda takie zdechlaki do niczego.

Opublikowano
3 godziny temu, MAQ napisał(a):

IMO eksperyment bez sensu, wykiełkują, potem sie wyciagna i beda takie zdechlaki do niczego.

 Nie do końca bez sensu.  Chcę zobaczyć czy taki okres stratyfikacji i takiej temperaturze jest odpowiedni. Jeśli tak- resztę posieję w marcu/ kwietniu. 

  • Lubię 1
Opublikowano
4 godziny temu, MAQ napisał(a):

IMO eksperyment bez sensu, wykiełkują, potem sie wyciagna i beda takie zdechlaki do niczego.

 

Z tego, co kojarzę, utarło się testowe wysiewanie celem sprawdzenia jaki % kiełkuje. Potem te kiełki idą na straty.

Można zakupić odpowiednio jasne (800lm) żarówki emitujące światło zimne (6500K). To wystarczy. Przynajmniej na moje rośliny dyniowate i pomidory. 

Opublikowano
15 godzin temu, gajowy napisał(a):

 Nie do końca bez sensu.  Chcę zobaczyć czy taki okres stratyfikacji i takiej temperaturze jest odpowiedni. Jeśli tak- resztę posieję w marcu/ kwietniu. 

No widzisz, nie pomyślałem o tym :)

Opublikowano
21 godzin temu, gajowy napisał(a):

 U mnie przegorzan kiełkuje nawet bez stratyfikacji, tylko potem kiepsko rośnie. Trochę lepiej w kilku miejscach wilgotnych przy drodze. Czy zakwitnie- się okaże.

rośnie kiepsko bo lubi mocne gleby. Jak sucho i ubogo to  ledwie żyje. U mnie wyrasta na 2 metry i więcej , a kule jak od tenisa. Rozsiewa się intensywnie , zbędne karpy przesadzam na nieużytki.

Posianie przegorzanu jesienią to nie tylko stratyfikacja nasion : od nie boi się zimna i wschodzi bardzo wcześnie ( podobnie jak owies ) , zanim pojawią się chwasty jest już na tyle duży , że sobie poradzi.

Wysiew nasion teraz ma tylko sens badania siły kiełkowania. Za wrednej komuny PGRy siały tylko nasiona kwalifikowane , ze zbadaną również siłą kiełkowania.  Badanie ma potwierdzić jaki % nasion wschodzi . Niska siła kiełkowania świadczy o zbyt długim lub niewłaściwym przechowywaniu nasion. Dziś kupisz w sklepie nasiona i wschodzi często  kilka z całej torebki. zawsze sieję z 3 krotnym nadmiarem.

Mam bardzo dużo różnych jeżówek , też lubią być wysiane jesienią do gruntu. Same tez się tak rozmnażają. Moje pszczoły mają tez duże zagony różnych Gailardii - to tez bylina wieloletnia , niska i kolorowa . Bardzo atrakcyjna dla pszczół , trzmieli i motyli. Sieję ją normalnie do skrzynek , wiosną czy nawet na początku lata . Kwitnie z drugim roku . Serdecznie polecam bo u mnie nawet na piasku rośnie , ale ma automatyczne podlewanie bo lubi ostre słońce .Bez wody nie ma życia :) . Gailardia jest wymieniana w książce "Pożytki pszczele" , bardzo ładna książka .

Kwiaty wyściełam korą iglastą kupioną w zaprzyjaźnionym tartaku. Wszystkie kwiaty to lubią , a przy okazji zatrzymuje wodę , chroni przed wysychaniem gleby.

Opublikowano
6 minut temu, manio napisał(a):

Jak sucho i ubogo to  ledwie żyje.

Tak krawiec kraje jak mu materiału staje. U mnie nie ma dobrej gleby. A tam gdzie jest nieco lepsza to chmiel zagłusza wszystko.  Mam jeszcze pół worka nasion, posieję w rowie koło pracy , tam gleba żyzna i wilgotna. Powinien mieć dobrze. A przy pracy też jakieś ule mam.

Opublikowano
25 minut temu, manio napisał(a):

Posianie przegorzanu jesienią to nie tylko stratyfikacja nasion : od nie boi się zimna i wschodzi bardzo wcześnie ( podobnie jak owies ) , zanim pojawią się chwasty jest już na tyle duży , że sobie poradzi.

Miałoby sens wysiać go w piaszczystą szóstą klasę bezposrednio w ziemię?
Czy jednak lepiej sadzonkować?

Opublikowano
16 minut temu, gajowy napisał(a):

Tak krawiec kraje jak mu materiału staje.

ale warto pomagać roślinom. Przy domu mam piasek, leśna najuboższa gleba. Wyścielenie korą  , nawożenie i regularne zawadnianie podowuje że kwiaty rosną lepiej  niż na mocnej glebie . Przykładowo rokitnik wcale nie kwitnie i nie owocuje na glinie , rożnie tylko w prawie pustynnych warunkach  , a podobno bardzo zdrowe owoce. Ptaki też bardzo je lubią. Miododajny , intensywnie oblatywany.

Opublikowano (edytowane)
5 minut temu, MAQ napisał(a):

Miałoby sens wysiać go w piaszczystą szóstą klasę bezposrednio w ziemię?
Czy jednak lepiej sadzonkować?

to zależy ile masz nasion :) , ja zbieram kilka wiader , więc stać mnie na gęsty , bogaty siew . Pierwszy raz siałem  do skrzynek i sadziłem jak już się nie mieściły w skrzynce. Ale też warto to zrobić teraz , nie na wiosnę bo długo wschodzą. Na piasku są mniejsze rośliny i mniejsze kule , ale kolory bardziej intensywne. Na glinie takie mało niebieskie ,że byłem  podejrzewany że to przegorzan węgierski - ten kwitnie biało - ale dużo delikatniejszy i u mnie nie przetrwał.  Jeżówki też nie rosną na glinie , a i ślimaki je zeżrą.

W tym roku jakoś nie miałem siły zbierać nasion przegorzanu  :( , nawet nie skosiłem  badyli i ciągle się rozsiewają . Skoszę i wyścielę słomą ,żeby pokrzywy nie rosły Przegorzan się przebije przez słomę  . Podobnie robię z malinami odmiany polana : koszę i wyściełam słomą . Nie mam chwastów i trzyma wilgoć.  Zamiast walczyć z chwastami wolę wyścielać.

Edytowane przez manio
Opublikowano
25 minut temu, manio napisał(a):

ale warto pomagać roślinom.

 Ależ oczywiście. I dlatego jak sadzę na moim to daję parę łopat gnoju końskiego (taki dostałem kiedyś za free, już popakowany w worki, na dodatek "koniara" zamiast słomy dawała pod konia torf). Gdybym miał to koło domu, to pewnie jeszcze lepiej bym dbał (kompost i regularne podlewanie oraz ściółkowanie) . 

   W jednym miejscu gdzie miałem sam piasek ze żwirem nasypałem grubo liści dębowych i przejechałem glebogryzarką. I niby liście dębowe ze względu na garbniki średnio się nadają na kompostowanie ale w tak niezasobnej kupie piachu nawet ten zabieg znacząco pomógł.

  • Lubię 1
Opublikowano
32 minuty temu, MAQ napisał(a):

Miałoby sens wysiać go w piaszczystą szóstą klasę bezposrednio w ziemię?

 U mnie wzszedł tak wysiany ale rósł pojedynczy badyl na ok. 30cm i miał pojedynczy kwiatostan wielkości 2-złotówki.

Opublikowano (edytowane)
3 minuty temu, gajowy napisał(a):

 U mnie wzszedł tak wysiany ale rósł pojedynczy badyl na ok. 30cm i miał pojedynczy kwiatostan wielkości 2-złotówki.

sucho Panie , u mnie na piachu VI klasy rośnie tak 1.5 metra wysoki , ale kulki jak do ping-ponga. Rośnie już kilka lat i nawet nie podlewam , bo nie mój teren.

Edytowane przez manio
Opublikowano

Może się skuszę, kupię 1kg nasion i spróbuję. Chociaż nie walnę wszystkiego do gruntu tylko zrobię też wsiew w kilka donic żeby coś było.
W tym roku siałem wczesną wiosną małe ilości przegorzanu w multiplaty ale sadzonki były marne. Zastanawiam się czy to nie przez wczesny wysiew (luty) czy przez to że w multiplacie przegorzan nie może puścić porządnego korzenia (a on ma palowy).

Opublikowano
41 minut temu, MAQ napisał(a):

W tym roku siałem wczesną wiosną małe ilości przegorzanu w multiplaty

zdecydowanie na małe pojemniki. Tylko do skiełkowania i potem pikować do skrzynek czy doniczek. Do gruntu później , jak są już silne rośliny.  Takie umordowane w naparstku  nie mają w sobie siły by walczyć o życie.

  • Lubię 1
Opublikowano
1 godzinę temu, MAQ napisał(a):

Zastanawiam się czy to nie przez wczesny wysiew (luty) czy przez to że w multiplacie przegorzan nie może puścić porządnego korzenia (a on ma palowy).

 Zależy jeszcze jak duże masz cele w tej multipalecie. Ja siałem tak ale po pierwsze nie wybrałem takiej z najmniejszą celą, tylko z nieco większą. A gdy tylko korzenie się zagęściły na tyle by bryłę korzeniową bezpiecznie wyjąć,  sadziłem do gruntu i było ok.

Opublikowano
2 godziny temu, manio napisał(a):

u mnie na piachu VI klasy rośnie tak 1.5 metra wysoki

A po jakim czasie taki Ci urósł?  Mam kilka miejsc gdzie rośnie nieco lepiej ale drugi rok i ma powiedzmy 0,5m, jeszcze nie kwitł. 

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, gajowy napisał(a):

A po jakim czasie taki Ci urósł?  Mam kilka miejsc gdzie rośnie nieco lepiej ale drugi rok i ma powiedzmy 0,5m, jeszcze nie kwitł. 

nie ,  cudów nie ma . Przez dwa lata była położona linia kroplująca i bez problemu  zakwitł . Od jakich  5-6 lat nie jest w żaden sposób pielęgnowany i kwitnie własnymi siłami. Widać jednak ,że ciężkie ma życie bo lato bardzo upalne. Na glinie bez żadnej opieki  radzi sobie nieporównywalnie lepiej. Woda to życie - to nie banał tylko  fakt.

Jak nie zapomnę to zrobię jutro zdjęcia jednej i drugiej uprawy - chyba stoją nieskoszone . Na na piachu to w pracy , któregoś roku go skosili w maju w przypływie szaleństwa uznali za chwast. Ale tez zdążył zakwitnąć do sierpnia. Ciemny lud myli go w ostem i nawet gminni kosiarza czasem mi go skoszą jak wyjdę za bardzo w pobocze drogi.

p.s.

jak będziesz jechał pod Zambrów otruć się bimbrem to zajedź do mnie  , nakopiesz sobie ile zechcesz w piasku , bo w glinie to za ciężka robota :)  , można się spocić i covid gotowy :(

Ja nie piję żadnego , alkoholu. Wolę poczytać książki , więc nieco tylko inaczej niż ten dziadek poniżej , szkoda mi zdrowia i czasu  na gorzałę , a Polską Normę wyrobiłem z nadmiarem.

 

 

4887bbe739491c0amed.jpg

 

Edytowane przez manio
  • Haha 1
Opublikowano
W dniu 17.12.2023 o 17:23, michal79 napisał(a):

Ja się bawiłem w pomidory zimą.

To patrz bo sąsiedzi podpowiedzą ze marysia 😁

  • Haha 1
Opublikowano
19 godzin temu, manio napisał(a):

jak będziesz jechał pod Zambrów otruć się bimbrem

On nie taki strachliwy jak Ty . U nas ludzi goszczą a nie trują , chyba że na tankach przyjadą lub skotem

Opublikowano
W dniu 18.12.2023 o 20:03, manio napisał(a):

ak będziesz jechał pod Zambrów otruć się bimbrem to zajedź do mnie  , nakopiesz sobie ile zechcesz w piasku , bo w glinie to za ciężka robota :)  , można się spocić i covid gotowy :(

  Może kiedyś wpadnę,  choć do Zambrowa z Sulejówka przez Ełk to takie trochę mało "po drodze" 😁

co do bimbru i trucia, to chyba Hłasko powiedział, że od dobrego alkoholu nie boli głowa, od dobrego jedzenia nie boli żołądek a z dobrą kobietą nie boli życie...

  • Dziękuję 1
  • Haha 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.