Trutowa rodzina po zimie?

[daro]

Tylko dalej. Ludzie z uporem twierdzą że pszczołą kieruje się tylko położeniem. Na dolocie do pasieki tak , później większą rolę odgrywa zapach ula. Zamnij na głucho.O tę porę ważna każda para rąk do roboty.

[Paweł]

a co z pszczołami, które są na oblocie?

[lalux5]

Nie martw się , jeszcze o tej porze .Skup się nad pozostałymi ulami.

[joasia]

Oblot trwa chwilę , jeśli nawet trafisz na takowy, to przeczekaj i rób po. To prostsze niż 10 metrów sznurka w kieszeni, zrób co masz zrobić , resztę zrobią za ciebie pszczoły

[kubek33]

Jeśli jest tak piękna pogoda jak u mnie (słońce +25 st.) to łączenie robić najlepiej wieczorem. Rodziny skropić(mały opryskiwacz 2l) wodą z zapachem (mięta, eukaliptus - krople kupione w aptece) by zgubiły zapach matki, ul zabrać z pasieki do dezynfekcji. Co do dzielenia pszczół na kilka rodzin to wg mnie nie wzmacniamy w ten sposób żadnej rodziny.

[daro]

Teraz to krew można mieszać i patykiem. Pszczoły polączą się bez żadnych zbytecznych zabiegów. Teraz każdy dobry aby nadawał się do pracy.

Co do wzmacniania do każdej trochę ,to jeśli jest jeden cherlak a reszta jest cacy to wspanie tego cherlaka do jakiejkolwiek rodziny przesadnie ją wzmocni = drabina.

Zasada mniejsze dołączamy do większego , słabe do silnego , chore do zdrowego. W pasiece ważne żeby rodziny były wyrównane siłą.

A kazdy drabinę ma swoją .

P.S. Bez matki !