morzedzungli Posted June 1, 2016 Posted June 1, 2016 Witam, 10 dni temu osadziłem rójkę, matki nie zmieniałem, powinna być stara, która wyszła z macierzaka. Nie widzę czerwiu chociaż pszczoły odbudowują węzę, matki też nie widziałem ( jest nieoznakowana a ja nie mam takiej wprawy ). Karol Quote
sok_mir Posted June 1, 2016 Posted June 1, 2016 Teoretycznie zaraz jak bedzie wystarczajaco odbudowana weza zeby zlozyc jajko, ale dwa lata temu dostalem bardzo duza rojke, ktora ledwo miescila sie na 10ciu ramkach dadanta, weze odbudowala w ciagu kilku dni, matka byla tam stara czerwiaca, a pierwsze jajka znalazlem po okolo dwoch tygodniach, takze na dwoje babka wrozyla Quote
joasia Posted June 1, 2016 Posted June 1, 2016 Ja wczoraj ściągałam rójkę z młodą matką , mało tego było ich w roju kilka. Pszczoły zamiast przeprowadzić selekcję i zostawić jedną matkę , postanowiły się podzielić. To też jakiś fenomem współczesnych czasów, bo dawniej rójki szły tylko i wyłącznie ze starymi unasiennionymi matkami. Jeśli i u ciebie tak się stało, to możesz poczekać jeszcze kilka dni na czerw Quote
Tadek11 Posted June 1, 2016 Posted June 1, 2016 Teraz ściągają do krzyżówek różne pszczoły , włoskie , algierskie i inne i stąd takie anomalie że potrafi być w rodzinie więcej matek , ja w ubiegłym roku tez miałem dwie matki czerwiące w jednym ulu , ale były przedzielone kratą odgrodową. Pozdrawiam Tadek 1 Quote
piotrpodhale Posted June 1, 2016 Posted June 1, 2016 Ja wczoraj ściągałam rójkę z młodą matką , mało tego było ich w roju kilka. Pszczoły zamiast przeprowadzić selekcję i zostawić jedną matkę , postanowiły się podzielić. To też jakiś fenomem współczesnych czasów, bo dawniej rójki szły tylko i wyłącznie ze starymi unasiennionymi matkami. Jeśli i u ciebie tak się stało, to możesz poczekać jeszcze kilka dni na czerw Asiu jeżeli w ulu coś się stanie złego ze starą matką,a pszczoły są "na gazie" wtedy pierwak idzie z młodą nieunasienioną matką.Tak było jest i będzie.To żaden fenomen.Pozdrawiam PK Quote
krynek Posted June 2, 2016 Posted June 2, 2016 Moja pierwsza rójka chyba bez matki bo: -znakowanej która winna być nie znalazłem -nieznakowanej która mogła by być też nie ma -czerwiu po 14-15 dniach ani sztuki ... poddałem ramkę z dwoma matecznikami - dobrze czy źle? Może być tak że nim się wygryzie choć jedna, będę miał matki znakowane i unasienione wtedy mateczniki won i matula w klateczce do ula. pozdrawiam Quote
joasia Posted June 2, 2016 Posted June 2, 2016 Piotr, ok, ale w tej rójce było kilka matek, mało tego z kolejna szykowały się do jeszcze jednej rójki. Koniec końców, poświęciłam godzinę zrobiłam czystkę i dostaną nową kupną matkę, ja po drzewach chodzić nie będę , do dziś mam zakwasy w nogach po wysokościowych wspinaczkach. A skoro rodzina wykazuje taką tendencje do rójki to co roku będzie na drzewie, już to przerabiałam. Miałam taką rodzinę , co się potrafiła 3 razy w jednym tygodniu wyroić i praktycznie zostawić pusty ul. Szkoda czasu na takie pszczoły 1 Quote
Guest Imker Posted June 2, 2016 Posted June 2, 2016 Teraz ściągają do krzyżówek różne pszczoły , włoskie , algierskie i inne i stąd takie anomalie że potrafi być w rodzinie więcej matek to w BF powinno być po 5 matek Quote
MikołajWitwicki Posted June 2, 2016 Posted June 2, 2016 BF są przereklamowane z tym czerwieniem. Quote
wreichert Posted June 2, 2016 Posted June 2, 2016 Tak masz rację. Moje sklenary biją je na głowę. Co prawda mam tylko jedną rodzinę BF ale podałem kolejne 3 matki , także doświadczę jak to jest naprawdę. Pozdrawiam Waldek Quote
MikołajWitwicki Posted June 3, 2016 Posted June 3, 2016 Ostatnio szwagier mnie zagiął stwierdzeniem "słyszałem że BF czerwią od góry do dołu ramki". Legenda. Sprawdziłem u swoich bo nie zwracałem uwagi ile wianuszka miodu dana rodzinka ma nad czerwiem. Co się okazuje. Kundelki potrafią czerwić od góry do dołu, a BF niczym się nie wyróżnia. Miodu dały tyle co Krainki, jedynie pyłku 2 razy tyle noszą co pozostałe. Quote
Xpand Posted June 4, 2016 Posted June 4, 2016 MikołajWitwicki W mojej opinii, może to wynikać z selekcji. Daleko mi do bycia ekspertem w kwestii pszczół, ale w innych gałęziach często bywa tak bywa tak, że łatwo jest zachować cechy w F1, ale bez poprawnej selekcji materiału nie ustabilizujemy danych cech na dłuższą metę - nawet w F2 może być kolosalna różnica. W mojej opinii, bez podstawowej wiedzy z genetyki trudno się zabierać za hodowanie matek pszczelich na skalę komercyjną. Stabilizacja hybryd, z tego co wiem, jest jeszcze bardziej wymagająca i czasochłonna. Do tego dochodzi kwestia lotów trutni, a to jeszcze bardziej utrudnia proces hodowli "rasowych" pszczół i utrwalania pożądanych cech. Oczywiście zastosowane inbredu jest kuszące, ale to jest broń obosieczna, która może wybuchnąć w przyszłych pokoleniach. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.