Paweł Posted July 2, 2015 Share Posted July 2, 2015 Mam problem, mianowicie od wiosny próbuję zlokalizować matkę w starym ulu WZ. Niestety do tej pory mi się jeszcze nie udało. Matka jest do wymiany ze względu na "lenistwo rodziny " i dużą agresję. Ul stary, ciężki. Przeglądów było już kilkanaście, ale bezskutecznie szukaliśmy matki. Ma ktoś jakiś pomysł? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wreichert Posted July 2, 2015 Share Posted July 2, 2015 Mam ten sam problem. Matki. w wyrojonych rodzinach mam nieoznakowane i praktycznie nie do znalezienia. Też chętnie wysłucham porad starszych. Mozna by cały ul przepuścić przez krate odgrodową ale sporo z tym zabawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pleszek Posted July 2, 2015 Share Posted July 2, 2015 Bez dymu spokojnie ogladac ramke po ramce z najmlodszym czerwiem lub wstawic ramke do zaczerwienia i na drugi dzien odrazu ramki rozsunac wyjac wlozona ramke matka powinna nie niej czerwic . mozna jeszcze ale to juz wiecej pracy zalozyc krate odgrodowa na wylot wysypac cala rodzine / ramki gniazdowe / przed ul na pomost i niech pszczoly wchodza do ula na kracie powinna zostac matka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sok_mir Posted July 2, 2015 Share Posted July 2, 2015 Ja robie tak. otwieram ul, oczywiscie bez dymu, wyjmuje pierwsza ramke z zapasami, czasami z czerwiem i ogladam ja, potem odstawiam przed ul w okolice wylotka. Potem ramka po ramce, czy sa jaja, jesli tak to czy sa stojace, pochylone czy lezace, jak sa stojace czyli najswiezsze to szukam na tej ramce, jak nie ma to na sasiednich ramkach, ale zanim ogladam jaja to robie ogolny rzut oka na ramke, bo czasami matula sama wejdzie na oczy , ale to my chcemy ja tak bardzo znalezc , ze jej nie widzimy. Wazne jest zeby nie stukac ramka o ul, wyjmowac ramki powoli, zeby nie zdenerwowac pszczol bo wtedy biegaja po ramce i jest trudniej. Na 90% ten sposob dziala i matki znajduje za pierwszyn razem, ale mam jedna taka z ktora zawsze jest problem idzie w tym sezonie pod mlotek. Jeszcze tylko dodam, ze w ubieglym sezonie szukalem matek przy kazdym przegladzie (no moze prawie kazdym) po to zeby sie tego nauczyc i teraz jest duuuuuzo latwiej, ale na poczatku byly problemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted July 2, 2015 Share Posted July 2, 2015 Pierwsze pytanie po co ? Jak oznakować - może poczekać do szczęsliewgo trafu lub wiosny , jesieni gdy pszcżół mało i mało ruchliwe matki. Jak usunąć ? Wywalić na podest 20 cm od ula .Lotna wróci , młoda wokoło matki uwiąże kłąb i bez problemu się znajdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paweł Posted July 2, 2015 Author Share Posted July 2, 2015 Pierwsze pytanie po co ? Jak oznakować - może poczekać do szczęsliewgo trafu lub wiosny , jesieni gdy pszcżół mało i mało ruchliwe matki. Jak usunąć ? Wywalić na podest 20 cm od ula .Lotna wróci , młoda wokoło matki uwiąże kłąb i bez problemu się znajdzie. Mamuśka do usunięcia: 1. Nie wiadomo ile ma lat 2. Agresor 3. Linia "leniuchowata" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted July 3, 2015 Share Posted July 3, 2015 Leniuchowata matka to mała matka niewiele wieksza od pszczoły robotnicy . Zrób jak napisałem dopiero po uwiązaniu mozna szukać , w ulu nie znajdziesz bo taka biega, nie dostojnie kroczy. Odniesiesz w spokojne miejsce , na prześcieradło , folię i szukać. Można i przetrzymać w piwnicy bedą mniej ruchliwe.Tylko ul do ostatniej pszczoły. Nie ma co się cackać tylko musisz mieć na podorędziu nową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bohtyn Posted July 7, 2015 Share Posted July 7, 2015 Wstawić do gniazda obojetnie jaką ramkę woszczyny z innej rodziny nawet pustą i po godzinie przeważnie matka ze świtą będzie na tej ramce "jak pies" w celu zneutralizowania innego zapachu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wreichert Posted July 7, 2015 Share Posted July 7, 2015 Wstawić do gniazda obojetnie jaką ramkę woszczyny z innej rodziny nawet pustą i po godzinie przeważnie matka ze świtą będzie na tej ramce "jak pies" w celu zneutralizowania innego zapachu. Nieźle. Jutro wypróbuje. Waldek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paweł Posted July 7, 2015 Author Share Posted July 7, 2015 Wstawić do gniazda obojetnie jaką ramkę woszczyny z innej rodziny nawet pustą i po godzinie przeważnie matka ze świtą będzie na tej ramce "jak pies" w celu zneutralizowania innego zapachu. Dzięki - przetestuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wreichert Posted July 10, 2015 Share Posted July 10, 2015 Metoda z obcą ramką u mnie nie poskutkowała. Może następnym razem się uda. Przepuściłem potem pszczoły przez kratę odgrodowa i ja dopadłem. Waldek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wrzosowy Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 Szukanie matki to intuicja i umiejętność czytania z ramek. Ile ramek by nie było matka zawsze jest na tych ze świeżo złożonymi jajeczkami. Oczywiście składa czasem równocześnie na kilku ramkach ale nigdy nie siedzi na miodzie ani na starym czerwiu. no chyba że po 15 minutach grzebania. Poza tym w okolicy matki pszczoły zachowują sie inaczej... Jak, trudno opisać. Trutni jest więcej w okolicy gdzie jest matka. Trafiaj w ramki z jajeczkami ale jak po 5 minutacgh nie znajdziesz odłóz szukanie i sprawdz za godzinę sprawdzając ramki wyczyszczone pod jajeczka i takie z jajeczkami. W ulu totalnie rozgrzebanym może być wszędzie. W ulu spokojnym na pierwszej ramce o ile wyciągniesz tą na której ma być. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 Czyś to ten sam z Michałowa ? Bo jak tak to się chyba zleję ze śmiechu . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Słowian Posted July 12, 2015 Share Posted July 12, 2015 Witamy wrzosowego, dobrze ,że jesteś z nami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sok_mir Posted July 13, 2015 Share Posted July 13, 2015 Czyś to ten sam z Michałowa ? Bo jak tak to się chyba zleję ze śmiechu . No pewnie ze ten sam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lukas Posted July 17, 2015 Share Posted July 17, 2015 Witam wszystkich. Nie chciałem zakładać nowego wątku, a temat jest bardzo podobny. Otóż: Jakieś 3 dni temu zrobiłem odkład z rodziny macierzystej na warszawskim zwykłym, przegrzebałem ul i nie znalazłem matki. Więc zrobiłem taki oo. Co ciekawe, teraz w obu ulach nie ma mateczników ratunkowych i nie ma nowych jajek. Jutro zerknę znów, ale cudów się nie spodziewam. Przeglądałem ule po 4x i nic. Nie stosowałem dymu, nie płoszyłem pszczół i nic. Nawet zerkałem do nadstawki. I tu pytanie, jeśli matka jest to czemu nie ma jajek, a jeśli nie ma czemu nie mam mateczników ratunkowych?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MikołajWitwicki Posted July 18, 2015 Share Posted July 18, 2015 Może matka jest tylko nie czerwi bo została uszkodzona podczas przeglądu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lukas Posted July 18, 2015 Share Posted July 18, 2015 Nie wiem czy pszczoły jej nie ograniczają, ale zapasu w gnieździe jest pełno... Podobną sytuację miałem rok temu na jesień, nie było jajek, czerwiu nic. Nawet pyłku nie nosiły. Myślałem że matkę straciłem przy przeglądzie. A na wiosnę matka znów zaczęła czerwić jak gdyby nigdy nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pleszek Posted July 19, 2015 Share Posted July 19, 2015 Witam wszystkich. Nie chciałem zakładać nowego wątku, a temat jest bardzo podobny. Otóż: Jakieś 3 dni temu zrobiłem odkład z rodziny macierzystej na warszawskim zwykłym, przegrzebałem ul i nie znalazłem matki. Więc zrobiłem taki oo. Co ciekawe, teraz w obu ulach nie ma mateczników ratunkowych i nie ma nowych jajek Tam gdzie nie bedzie matki powinny pociagnac mateczniki jak maja na czym - jest larwa ? . Jutro zerknę znów, ale cudów się nie spodziewam. Przeglądałem ule po 4x i nic. Nie stosowałem dymu, nie płoszyłem pszczół i nic. Nawet zerkałem do nadstawki. I tu pytanie, jeśli matka jest to czemu nie ma jajek, a jeśli nie ma czemu nie mam mateczników ratunkowych?? Przerwala czerwienie bo nie ma pozytku krainki tak maja choc nie wszystkie podkarm malymi dawkami wieczorem przez pare dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lukas Posted July 19, 2015 Share Posted July 19, 2015 W macierzaku mam sprawę wyjaśnioną, matki nie ma. Pszczoły zakładały mateczniki ratunkowe. Jeszcze muszę jechać tam gdzie mam odkład i zerknąć czy również tam nie ma. Jeśli nie, to będzie dobrze ponieważ chciałem zlikwidować agresywność w pasiece. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pleszek Posted July 19, 2015 Share Posted July 19, 2015 W macierzaku mam sprawę wyjaśnioną, matki nie ma. Pszczoły zakładały mateczniki ratunkowe. Jeszcze muszę jechać tam gdzie mam odkład i zerknąć czy również tam nie ma. Jeśli nie, to będzie dobrze ponieważ chciałem zlikwidować agresywność w pasiece. Pozdrawiam Poszukaj teraz w odkladzie matke jest mniej pszczol - szukaj tam gdzie jajeczka sa . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.