Pasieka po warrozie/ nowa rójka

[Ada123]

Posiadam pasiekę z 8 ulami, obecnie znajduje się w niej jeden ul wraz z pszczołami, reszta uli jest pusta. Na jesień zauważyłam, że pszczoły są chore, w ulach panowała warroza, ale pomimo oddymiania, pszczół niestety nie udało się uratować i nie przetrwały zimy. Dwa tygodnie temu zauważyłam, że do jednego z uli wleciała rójka. Rójka jest bardzo silna i na ramkach znajduje się już miód. W związku z tym mam pytanie, czy na ramkach po zimie, które są w ulach mogła przetrwać jeszcze choroba? (Na jesień pszczoły traciły skrzydła, upadały w trakcie lotu, chodziły po nich pasożyty, na ramkach również się znajdowały). Niestety na tę chwilę nie mogę włożyć do ula pasków Apiwarolu ponieważ nie będzie można wybrać miodu. 

Co proponujecie zrobić z ramkami w pozostałych ulach? Czy przetopić je na nowe?

 

Dziękuję za pomoc 

 

[Robi_Robson]

Pszczoły bez skrzydeł , to wirus zdeformowanych skrzydeł przenoszony przez warrozę .
Poza pszczołą i warrozą raczej wirus nie przetrwał zimy .
Jeśli ramki nie są pobrudzone odchodami pszczół , zapleśniałe , czarne , to można zostawić .
Zresztą ... skoro to było dwa tygodnie temu , to już nie ma co zabierać , wymieniać ...
W dwa tygodnie to silna rójka potrafi odbudować z węzy i zapełnić 20 ramek wlkp .

A swoją drogą , to dlaczego ramki po spadłych rodzinach są wciąż w ulach , które nie są zabezpieczone przed dostępem pszczół ?
Szczególnie , że piszesz ...

 zauważyłam, że pszczoły są chore

Najlepiej przetop woszczynę w pozostałych ulach , zdezynfekuj wnętrza np palnikiem i pomyśl nad ich zasiedleniem

 

[Emik3]

A poza tym, pasożyt Varroa jest dość powszechny i trzeba go zwalczać co roku (chyba, że mieszkasz w odizolowanym od świata miejscu, albo w Australii), warrozę należy niszczyć na tyle wcześnie, aby pszczoły wchodzące w skład kłębu zimowego nie ucierpiały przez niego. Leczenie późną jesienią po wygryzieniu czerwiu zimowego już praktycznie nie ma sensu, jeśli same pszczoły poważnie ucierpiały w stadium czerwiu (no chyba, że profilaktycznie jako zapobieganie rozprzestrzenianiu pasożyta, ale skoro cała pasieka nie była wcześniej leczona...)

[daro]

Ramki nie mają nic wspólnego z warozą.Zastosuj do jesieni to - https://pszczelnictwo.com.pl/shop/product/beevital-hive-clean-naturalna-odpornosc-pszczol-15ml-1-sztuka

[Tadek11]

Waroza rozmnaża się się na czerwiu , więc rójka jest pewnego rodzaju obroną pszczół przed warozą . Poza tym poczytaj sobie wątek na naszym forum o zwalczaniu warozy i w ogóle materiały o tym pasożycie , bo krótkie nasze odpowiedzi na forum siłą rzeczy nie wyczerpią  wiedzy w tym zakresie ze względu na ograniczone możliwości , a sprawa walki z warozą jest kluczowym zagadnieniem dla chcących hodować pszczoły. Ramki tak jak koledzy pisali jeżeli nie są pobrudzone odchodami pszczół co świadczyło by o nosemozie czy biegunce  , nie są czarne czy zapleśniałe można jeszcze użyć w pasiece.

W razie nie rozumienia czegoś oczywiście pytaj , służymy pomocą.

[irkor]

............. Niestety na tę chwilę nie mogę włożyć do ula pasków Apiwarolu ponieważ nie będzie można wybrać miodu. ........

 

Musisz poważnie się zastanowić co dla Ciebie, a szczególnie sąsiednich pasiek jest ważniejsze. Tym bardziej, że dostałaś już odpowiednią lekcję - warroza "zjadła" wszystkie Twoje pszczoły.

[wreichert]

Podepnę się pod temat. Przy zabiegach przeciw rójkom zrobiłem dwa odkłady jedno ramkowe ze starą matką. Złapałem ramkę na której akurat siedziała matka i do nowego ula. Na  ramce - czerw kryty a wraz z nim być może i warroza. W tej chwili są to już dwie ramki z pszczołami a jutro dostaną jeszcze jedną z czerwiem zasklepionym z najsilniejszych rodzin. Także do jesieni odkład powinien dojść do siły. Jak leczyć takie odkłady? Czy paski do ula to będzie dobry sposób?  Dymienie teraz chyba nie będzie dobrym pomysłem.