Krzyżak Opublikowano 3 Listopada 2020 Opublikowano 3 Listopada 2020 5 minut temu, Krzychu napisał: Matki z refundacji z koła po 8 zł zazwyczaj są robione hurtem. A wiadomo, że jak coś jest na masową skalę to jakość może być różna. Dlatego jest to jak kupowanie kota w worku. Dlatego matki od znanych hodowców mają już całkowicie inne ceny. heheh i co myślisz, że u znanych hodowców nie są robione hurtem ? Można robić hurtem i robić porządnie a można kilka sztuk i byle jak. Wszystko w rękach pszczelarza. 3 Cytuj
Tikcop Opublikowano 4 Listopada 2020 Opublikowano 4 Listopada 2020 Ten New Zeland sposób wymiany matek jest po mojemu do du*y. Co z wymianą plastrów gniazdowych? Nie lepiej by nie było zbić po ostatnim miodobraniu matkę na jeden korpus właśnie po byłej miodni? Albo odszukać ją albo wytrzepać całą rodzinę przed wylotek. No fakt trza mieć korpus ala 435x230 a nie kurdupla. Po 21 dniach zabrać na przetop całe byłe gniazdo. Tuż przed listopadem podłożyć ten korpus pod korpus odkładu gdzie młoda matka? Żadnych ochraniaczy czy szukania starej matki. Ta z góry ma i tak większe szanse. Jak na polskie warunki dwukorpusowa rodzina na wiosnę ma lepszy start. Cytuj
Krzychu Opublikowano 4 Listopada 2020 Opublikowano 4 Listopada 2020 7 minut temu, tikcop napisał: Ten New Zeland sposób wymiany matek jest po mojemu do du*y. Co z wymianą plastrów gniazdowych? Nie lepiej by nie było zbić po ostatnim miodobraniu matkę na jeden korpus właśnie po byłej miodni? Albo odszukać ją albo wytrzepać całą rodzinę przed wylotek. No fakt trza mieć korpus ala 435x230 a nie kurdupla. Po 21 dniach zabrać na przetop całe byłe gniazdo. Tuż przed listopadem podłożyć ten korpus pod korpus odkładu gdzie młoda matka? Żadnych ochraniaczy czy szukania starej matki. Ta z góry ma i tak większe szanse. Jak na polskie warunki dwukorpusowa rodzina na wiosnę ma lepszy start. Nie wiem jak inni ale ja mało z tego zrozumiałem. Cytuj
Nacek Opublikowano 4 Listopada 2020 Opublikowano 4 Listopada 2020 Krzychu to o czym Tomasz pisze masz opisane w „Łatwum pszczelarstwie". Cytuj
Tikcop Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 Tak nie do końca. Akurat dr Liebig twierdzi, że jest przeciwnikiem dołączenia starej rodziny pod spód młodej. No i starą rodzinę ostatecznie zostawia na dwóch korpusach (górna rodnia i miodnia) zamiast na jednym. Cytuj
Krzychu Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 3 godziny temu, tikcop napisał: Tak nie do końca. Akurat dr Liebig twierdzi, że jest przeciwnikiem dołączenia starej rodziny pod spód młodej. No i starą rodzinę ostatecznie zostawia na dwóch korpusach (górna rodnia i miodnia) zamiast na jednym. Ja w zasadzie w tym roku łączyłem tak na gazetę w 18tkach. Połączyły się raczej bezkonfliktowo (z 10 ofiar pod wylotkiem tylko) i matkę musiały sobie same wybrać, która lepsza Cytuj
Krzyżak Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 Tomek twoje metody opisują gospodarkę w warunkach: 2miesiące sezonu, 10 przygotowania do kolejnego. Nie wszędzie jest taka specyfika więc i metody różne. Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 2 godziny temu, Krzyżak napisał: Tomek twoje metody opisują gospodarkę w warunkach: 2miesiące sezonu, 10 przygotowania do kolejnego. Nie wszędzie jest taka specyfika więc i metody różne. Ale niestety ku temu idzie wszędzie 40-60 dni i po frytkach. Ile miałeś tego sezonu tego roku do połowy maja zima, a lipiec susza karmienie. Cytuj
Krzyżak Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 Wiem, że w wielu rejonach tak jest /u mnie podobnie/ ale są fasolowcy, są spadziowcy czy nawłociowcy u których sezon miodowy potrafi trwać do października. Różny teren, różne priorytety to i różne techniki. Nie ma co porównywać wszystkiego do swojego podwórka. Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 43 minuty temu, Krzyżak napisał: Wiem, że w wielu rejonach tak jest /u mnie podobnie/ ale są fasolowcy, są spadziowcy czy nawłociowcy u których sezon miodowy potrafi trwać do października. Różny teren, różne priorytety to i różne techniki. Nie ma co porównywać wszystkiego do swojego podwórka. Teoretycznie no to tak powinno wyglądać. Ale jak się dzieje od dłuższego czasu to lepiej nie gadać i to prawie całym kraju. 1 Cytuj
dudi Opublikowano 15 Listopada 2020 Opublikowano 15 Listopada 2020 W dniu 28.10.2020 o 17:56, Robi_Robson napisał: No więc od poczatku . Krzychu . Nie mam już namiarów na tego stolarza . Przepadł mi numer razem ze starym telefonem. Ale zapytaj Dudiego . Namiar był od Niego . Sklejka w środku do dziś ma się dobrze . Zresztą mam też ule ze sklejką "lotniczą" również z zewnątrz . Też mają się dobrze . A uli bezfelcowych i ja nie chcę . Czasem wędruję . I niech mi nikt nie pisze , że jak pszczoły zakitują ... Raz zakitują , a dwa razy nie . Ja nie potrzebuję niezaplanowanych przygód przy transporcie . A motor ... Ja choruję na jamahę virago . Najlepiej 125 w papierach, a 250 w ramie . Bo uprawnień na większe brak . Nie po to żeby się ścigać , tylko spokojnie sobie od czasu do czasu popyrkać . Np na Podlasie do J.... Polska to jest dziwny kraj. Z jednej strony nawet upośledzeni umysłowo ale pełnoletni mogą legalnie jeździć każdą "50" . Niektóre z tych "motorowerów" mają podrasowane silniki i pozdejmowane blokady . A z drugiej strony ... Ja mogę jeździć każdym autem . Również ciężarowym . Ale nie wolno mi motocyklem powyżej 125 . A nie dam za "A" tyle ile teraz sobie życzą . Robert, podaje raz jeszcze numer, ale trzeba dzwonić i pytać. Karol - 695673727 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 15 Listopada 2020 Opublikowano 15 Listopada 2020 (edytowane) On 10/28/2020 at 3:17 PM, Beeman said: Tak 3.2mm sklejka meblowa. Warstwa zewnetrzna to klon, czyli w miare twarde. Arkusz styropianu (1.2mX2.4m) tne na waskie paski. Do bokow przyklejam laty. Jak wyschnie to przepuszczam przez grubościówke. Arkusz sklejki (1.2mX2.4) tne na paski na wysokosc korpusa +3mm. Z jednej strony juz na idealnej powierzchni przyklejam sklejke. Tak uzyskane laty tne na dwie dlugosci, szerokosc (minus dwie grubosci) i dlugosc korpusa. Przed skreceniem na krutszych bokach robie felc na wsparcie ramek. Skrecona skrzynke obijam klepka 9.5mm. Nastepnie na pile gore i dol docinam na porzadana wysokosc korpusa. Przykrecam raczki. Z zewnatrz klepki sosnowe opalam palnikiem i maluje farba na wodzie. Trzeba pamietac ze aceton "zjada" styropian. Tak wykonany korpus po pieciu sezonach jest nadal jak nowy. Nie ma mowy o jakichs szczelinach miedzy korpusami czy tez odlatujacymi obitkami. Dobry klej to polowa sukcesu. Do wykonania calej roboty wystarczy mala pila stolowa. Ja kupilem uzywana za sloik miodu. A tu korpusy juz gotowe. Edytowane 15 Listopada 2020 przez Beeman 1 Cytuj
Krzyżak Opublikowano 15 Listopada 2020 Opublikowano 15 Listopada 2020 Boguś, Lorenzo Langstroth się w grobie przewraca 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 15 Listopada 2020 Opublikowano 15 Listopada 2020 Bogumił, Estetycznie wygląda to bardzo ładnie. Nawet ten wysoki dach funkcjonalny mimo, że większość z forum może razić w oczy - pod ten wysoki daszek jak się nie mylę wejdzie wiaderkoz lub dwa wiaderka 5 lz syropem do podkarmiania 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 16 Listopada 2020 Opublikowano 16 Listopada 2020 Jak ze wszystkim sa zalety i wady. Najwieksza zaleta jaka ja widze to ze powietrze w ulu jest wspaniale, to sie da wyczuc po zdjeciu powalki. Daszek nie wymaga izolacji. Wady? Podczas przegladu nic nie postawisz na sasiednim daszku. Koszty zrobienia znacznie wyzsze. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.