harcerz1020 Posted September 1, 2021 Share Posted September 1, 2021 Jak rozpoznać rabowaną rodzinę od rabującej? Dzis po 18 -tej zamierzałem podać syrop i w jednej zauważyłem spory ruch. Niby nie broniły się tylko sporadycznie jakąś pogoniły. Ruch był w jednym kierunku. Z tego co wiem to pewien starszy pszczelarz trzymał 2-3 rodziny. Ale zmarł i jak już był stan zdrowia ciężki to przekazał żeby zięć sie zajął. Albo pozostawił to bez opieki i rabują albo są rabowane. Przed wylotkiem pszczoły pojedynczo spadały w trawę, później się zbieraly czy może się zderzały i opadały i tak do dobrego zmierzchu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted September 2, 2021 Share Posted September 2, 2021 9 godzin temu, harcerz1020 napisał: Jak rozpoznać rabowaną rodzinę od rabującej? W rodzinie rabowanej ubywa zapasów a w rodzinie rabującej przybywa zapasów albo przynajmniej nie ubywa . Trzeba "luknąć" do środka tej rodziny jak wzrokowo z zewnątrz nie jesteś w stanie odróżnić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted September 2, 2021 Share Posted September 2, 2021 49 minut temu, Tadek11 napisał: W rodzinie rabowanej ubywa zapasów a w rodzinie rabującej przybywa zapasów albo przynajmniej nie ubywa . Trzeba "luknąć" do środka tej rodziny jak wzrokowo z zewnątrz nie jesteś w stanie odróżnić. W rodzinie rabowanej może również ubywać pszczół - najlepiej widać to w odkładach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harcerz1020 Posted September 2, 2021 Share Posted September 2, 2021 49 minut temu, Tadek11 napisał: W rodzinie rabowanej ubywa zapasów a w rodzinie rabującej przybywa zapasów albo przynajmniej nie ubywa . Trzeba "luknąć" do środka tej rodziny jak wzrokowo z zewnątrz nie jesteś w stanie odróżnić. Po kolorze pszczół wygląda na moje. Od rana akcja się powtarza. Wczoraj po 20 -tej podałem syrop to pobrały 150-200ml a dzień przed wciągały po 2 słoiki przez noc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted September 2, 2021 Share Posted September 2, 2021 1 minutę temu, harcerz1020 napisał: Po kolorze pszczół wygląda na moje. Od rana akcja się powtarza. Wczoraj po 20 -tej podałem syrop to pobrały 150-200ml a dzień przed wciągały po 2 słoiki przez noc. Ja tak miałem też w odkładach i zastanawiałem się czy przypadkiem ten słoik to nie wciągnęły jakieś rabujące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harcerz1020 Posted September 2, 2021 Share Posted September 2, 2021 1 minutę temu, Krzychu napisał: Ja tak miałem też w odkładach i zastanawiałem się czy przypadkiem ten słoik to nie wciągnęły jakieś rabujące. Mam dwa odkłady i jest ok. tylko w tej jednej rodzinie. Wcześniej w tej rodzinie było ok. dopiero wczoraj zaczęło sie ok. 17-tej. Zadziwia mnie dlaczego pszczoły co niektóre lądują przed ulem jakby zmęczone, nietrafiające na mostek czy po zderzeniu z innymi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek. Posted September 3, 2021 Share Posted September 3, 2021 jak tam nawłoć w ulach czy już w słoikach? ja jutro wybieram i albo do słoików albo do fermentatora Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted September 3, 2021 Author Share Posted September 3, 2021 33 minuty temu, mirek. napisał: jak tam nawłoć w ulach czy już w słoikach? ja jutro wybieram i albo do słoików albo do fermentatora Ja zobaczę, czy w ogóle odłożyły. Też jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted September 3, 2021 Share Posted September 3, 2021 Nawłoć kwitnie ale nic z nią nie robią. Za to zauważyłem bardzo ciekawe zjawisko. I chyba z niego skorzystam. Dziś robiłem przeglądy i zauważyłem, że mało która rodzina ma jakikolwiek czerw. Tak jakby był właśnie okres bezczerwiowy. Nawet odkłady z młodymi matkami mają ledwie kilka ostatnich kropek czerwiu na wygryzieniu a po ilości pszczół widać, że stać je na co najmniej 2 całe ramki od dechy do dechy nabite. Coś mi to mówi, że to szansa aby odpalić po jednej sztuce każdej rodzince. W końcu zaraz będzie znowu ciepło i mogą ponownie matki rozpocząć czerwienie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek. Posted September 3, 2021 Share Posted September 3, 2021 i co w październiku się oblecą a kiedu utuczą na zine? nawłoc pobieram co roku bez specjalnych przygotowań Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted September 3, 2021 Share Posted September 3, 2021 Ja trochę nawłoci wykręciłem w kilku ulach tylko , i tylko po 4 ramki z ula , resztę zostawiałem im na zimę ? https://naforum.zapodaj.net/bb649cb06acc.jpg.html 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted September 3, 2021 Share Posted September 3, 2021 41 minut temu, mirek. napisał: i co w październiku się oblecą a kiedu utuczą na zine? Mnie pytasz? A co ja? Przecież nie zabronię im. Najlepiej jakby już nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted September 3, 2021 Share Posted September 3, 2021 2 godziny temu, Krzychu napisał: Dziś robiłem przeglądy i zauważyłem, że mało która rodzina ma jakikolwiek czerw. Tak jakby był właśnie okres bezczerwiowy. No i ja miałem dzisiaj opad szczęki, w rodzinach praktycznie bez czerwiu, wszystkie się wyresetowały do zera. Otwieram kolejno ule i.... https://youtu.be/hJvvelu2k-s 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted September 4, 2021 Share Posted September 4, 2021 14 godzin temu, piotrpodhale napisał: No i ja miałem dzisiaj opad szczęki, w rodzinach praktycznie bez czerwiu, wszystkie się wyresetowały do zera. Sprawdzę u siebie jak jest z czerwiem na pozostałych miejscówkach. Bo na wsi gdzie mam większość pszczół czerwiu po dwie ramki. Inna sprawa- zajrzałem tylko do rodzin z nowymi matkami które czerwią raptem od niecałego miesiąca. jeśli znajdę rodzinę bez czerwiu to prysnę kwasem mlekowym... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
harcerz1020 Posted September 4, 2021 Share Posted September 4, 2021 Mam pytanie i proszę o podpowiedź. Stosownie do tego co Robert podawał żeby do zimy podawac ramki zaczerwione lub susz ale w korpusie bez mieszania. Mam dwa odkłady dosyć silne. Na faceli zalewały wszystko, dokładalem susz węze i korpusy. Tak, że rodnia na dwóch korpusach a nawet dostały i nadstawkę. Czerwiły w drugim korpusie. Przy układaniu gniazd 24.08 w górnym zostawiłem 7 ramek z czerwiem i zatrwory ramkowe. Do dolnych nie zaglądałem,ale w świetle co Robert poruszył niepokoiło mnie co w tych dolnych. I dziś z rana przeprowadzilem akcję. Dobrze , że sprawdziłem. W dolnych był tylko susz nie czerwiony i ramki z częściowo odbudowaną węzą. Przygotowalem 7 ramek czerwionych i w pierwszej wymieniłem 6 szt.jedną skrajną pozostawiłem bo była dobrze podlana. W obawie przed rabunkami nie szukałem drugiego zestawu ramek czerwionych, bo troche mam deficyt, motylica dostała się. I w drugim odkładzie pozostawiłem7 ramek pięknego suszu ale nie czerwionego. Po akcji przejrzałem w magazynie i byłbym czerwione skompletował. Moje pytanie, czy przy tym suszu jest możliwość,że matka zaczerwi w dolnym, bo górne już dobrze podlane i czy odłożą syrop. W tym pierwszym co podałem czerwione zauważyłem,że na dolnych ramkach zaczynają się gromadzić jakby przygotowanie do grzania. Czy jeszcze lepiej dokonać korekty? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted September 4, 2021 Author Share Posted September 4, 2021 Po przeglądzie sporo nawłoci w gniazdach, w nadstawkach po 1kg. Ale latają. Może jeszcze z 2 tygodnie...? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted September 4, 2021 Share Posted September 4, 2021 26 minut temu, michal79 napisał: Po przeglądzie sporo nawłoci w gniazdach, w nadstawkach po 1kg. Ale latają. Może jeszcze z 2 tygodnie...? U mnie z dwóch uli niby też wali 2-smrodzianem skarpecianu ale miodu nie widać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek. Posted September 4, 2021 Share Posted September 4, 2021 ja dzisiaj odebrałem nawłoć z 6 rodzin 30 litrów teraz jeszcze tydzień będą ostro nosić bo pogoda ale ja niestety już koniec sezonu zdrowie ważniejsze mam zabieg na oku w środę i po tym zero pracy co najmniej miesiąc we wtorek dam po 4l syropu na rodzinę i resztę muszą sobie donosić do gniazd nie zaglądałem ale zewnętrzne ramki w 2 co spojrzałem zalane i w połowie po sklepione 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted September 4, 2021 Share Posted September 4, 2021 1 godzinę temu, gajowy napisał: U mnie z dwóch uli niby też wali 2-smrodzianem skarpecianu ale miodu nie widać... Mirek , nawłoć to loteria , ale jak ktoś ma mało rodzin to nie ma pola manewru w przypadku słabej pogody , bo w kontekście jest nadrzędna rola przygotowania do rodzin do następnego sezonu , ale jak chcesz więcej informacji to masz do mnie telefon ? Zresztą zebranie pszczelarskie ma być 19 września w Dębem W. więc może się spotkamy z Tobą i z Marcinem "gajowym " Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirek. Posted September 4, 2021 Share Posted September 4, 2021 zebranie u mnie na wiosce? ale w szkole czy w gminie? chętnie się spotkam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted September 5, 2021 Share Posted September 5, 2021 (edited) W dniu 3.09.2021 o 22:39, piotrpodhale napisał: No i ja miałem dzisiaj opad szczęki, w rodzinach praktycznie bez czerwiu, wszystkie się wyresetowały do zera. Otwieram kolejno ule i.... https://youtu.be/hJvvelu2k-s Okazuje się, że czerwiu nie ma albo wcale albo jest jeszcze dość sporo - lecz sam zamknięty, otwartego niemalże nic. I to niezależnie od wieku matek. Zalewanie gniazd czas zacząć. Jedna strutowiala mi się zdarzyła, i czerwiu trutowego dość sporo. Ciekawe, czy by unasiennil jeszcze jakąś matkę NU pociągniętą na ratunkowym (od teraz) Edited September 5, 2021 by Krzychu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted September 5, 2021 Share Posted September 5, 2021 7 godzin temu, Krzychu napisał: Okazuje się, że czerwiu nie ma albo wcale albo jest jeszcze dość sporo - lecz sam zamknięty, otwartego niemalże nic. I to niezależnie od wieku matek. Zalewanie gniazd czas zacząć. Jedna strutowiala mi się zdarzyła, i czerwiu trutowego dość sporo. Ciekawe, czy by unasiennil jeszcze jakąś matkę NU pociągniętą na ratunkowym (od teraz) To samo u mnie jesienna pogoda, brak lotów pszczół spowodowała zatrzymanie czerwienia matek. Wczoraj robiłem przeglądy pozostałych rodzin to widać że matki startują od nowa z jajeczkami. Ale najważniejsze warroza wybita dzięki temu do zera, a co sobie tam teraz umyślą pszczoły to ich sprawa, moja rola to dać im full jedzenia i święty spokój. Jeszcze tylko wymiany matek w czterech rodzinach i idzie ku końcowi na ten rok. Niektórzy hodowcy aby mieć trutnie do późna to utrzymują rodzinę bezmateczną jako schronienie dla trutni, taka strutowiała rodzina to pewnie u ciebie też azyl dla trutni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted September 6, 2021 Share Posted September 6, 2021 Pojawiły się u mnie w nadstawce pierwsze ślady nawłoci. Za mało, by coś z tym zrobić, zobaczymy jak będzie dalej z pogodą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beeman Posted September 6, 2021 Share Posted September 6, 2021 A kiedy zakarmianie, leczenie? U mnie wczoraj na pasiece pszczolki szalaly. Pachnialo miodem z nawloci. Moje nadstawki juz od dwoch tygodni zabrane i w koncu pszczolki pracuja dla siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted September 6, 2021 Author Share Posted September 6, 2021 29 minut temu, Beeman napisał: A kiedy zakarmianie, leczenie? Atak dobrej pogody w centralnej Polsce, w połączeniu z zamianą miejscami paru pustych plastrów miodni na parę plastrów z brzegu gniazda zalanych nawłocią, sprawił że z moich nawłociowych rodzin idzie szum na wylotku jak na rzepaku. Stawiam że za 2 tygodnie będzie co odebrać i będzie zapas w gnieździe, a na wszelki wypadek jeszcze będzie czas zapodać po 6kg cukru w syropie 4:3. Z tymi rodzinami na szczęście też trucie warrozy z głowy. Byle pogoda dopisała. Ma dopisywać do weekendu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.