Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, gajowy napisał:

  Ciekawe, czy znalazcom już przeszukano domy i postawiono zarzuty ...

Za co ?
Z pewnością zadbali o stosowne pozwolenia i z tego co wyczytałem monety trafią do muzeum .
Też kiedyś biegałem z wykrywaczem, a czas pomiędzy akcjami poszukiwawczymi poświęcałem na "papierologię" i wycieczki pomiędzy nadleśnictwem i konserwatorem zabytków .
To nie członkowie stowarzyszeń historycznych są problemem.
Problemem są "dzicy poszukiwacze" , dla których nie ma żadnych świętości .
Dla wielu kilka kawałków złomu , który trafi do skupu surowców wtórnych ma taką wartość , że warto dla nich zniszczyć stanowiska archeologiczne , lub cudze uprawy .
Że o stanowiskach roślin chronionych nie wspomnę .
 

2 godziny temu, Krzychu napisał:

@Robi_Robson Daj znać jak idą poszukiwania ;) 

Schody proceduralne i to strome na poziomie ARiMR-u .
Z powodu inflacji całe przedsięwzięcie zaczyna tracić sens .
Wszelkie zmiany wymagają nowego biznesplanu i nowej oferty od producenta na papierze ( i na nośnikach elektronicznych) .
Trzeba od nowa je wykonać (zlecić) i przedłożyć w agencji
Agencja ma 30 dni na rozpatrzenie .
Po rozpatrzeniu składa się dokumenty o wypłatę pierwszej raty .
Jako załączniki muszą być między innymi dokumenty na rozpoczęcie realizacji biznesplanu (czytaj faktury) .
Na wypłatę pierwszej raty agencja ma .... 3 miesiące !!!
Czyli czytać kolejne ponad 4 miesiące trwania w zawieszeniu .
Po 4 miesiącach historia się powtórzy , bo ceny znów pójdą w górę . Nikt nie zagwarantuje w ofercie ceny na kilka miesięcy do przodu !
Sezon pszczelarski będzie już trwał w najlepsze .
Okres oczekiwania na pawilon u producentów też wydłużył się z 6  do 12 tyg.
Więc realizacja ... jesienią !?
Mam już pomału dość .
Szkoda tylko czasu i pieniędzy już utopionych .
Można było lepiej je wydać .
A miało być tak pięknie ...

  • Smutny 2
Opublikowano
2 godziny temu, gajowy napisał:

Ciekawe, czy znalazcom już przeszukano domy i postawiono zarzuty ...

Nie , to prawdziwi fascynaci :)   pozytywnie zakręceni.  Wszystko robili legalnie , dużą grupą osób i wierzę ,że nic się nie przylepiło bo to by był obciach przed grupą przede wszystkim. Są jeszcze uczciwi ludzie , wierzę w to , nie każdy jest obrzydliwym pisiorem :) co stoi pod figurą ....

Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, Robi_Robson napisał:

Za co ?
Z pewnością zadbali o stosowne pozwolenia i z tego co wyczytałem monety trafią do muzeum .
Też kiedyś biegałem z wykrywaczem, a czas pomiędzy akcjami poszukiwawczymi poświęcałem na "papierologię" i wycieczki pomiędzy nadleśnictwem i konserwatorem zabytków .
To nie członkowie stowarzyszeń historycznych są problemem.
Problemem są "dzicy poszukiwacze" , dla których nie ma żadnych świętości .
Dla wielu kilka kawałków złomu , który trafi do skupu surowców wtórnych ma taką wartość , że warto dla nich zniszczyć stanowiska archeologiczne , lub cudze uprawy .
Że o stanowiskach roślin chronionych nie wspomnę .

   Z mojego podwórka- kiedyś otarłem się o lokalne stowarzyszenie "Exploratorzy". Jako, że prezes mieszkał koło mnie, zadzwonił parę razy bym wziął udział w nagrywaniu materiałów dla "kuriera Mazowieckiego" telewizji regionalnej.  Materiały nagrywano w jego prywatnym ZAREJESTROWANYM,  muzeum. Po jakimś czasie u mnie i u drugiego człowieka, co brał udział w nagraniu, zjawiła się rano policja z rewizją! U mnie nic nie zaleziono ale i tak się włóczyłem po sądach jako świadek, bo u wspomnianego kolegi znaleziono kilka łusek! Nie wiem, czy już sprawa ucichła ale było kilka rozpraw i wzywano, zatruwając życie różnych ludzi w charakterach świadków.

  Ale to i tak mały pikuś w porównaniu do tego co zdarzało się innym członkom

TO co podlinkuję, to czysta zgroza:

http://exploratorzy.pl/odszedl-nas-piotr-adamkiewicz/

 

Sam osobiście odkryłem relikty średniowiecznego grodziska na Mazowszu. Zgłosiłem wszędzie gdzie się dało, nikt nie powiedział "dziękuję", ale teraz rozumiem, że dobrze, że nie zamknęli:

Edytowane przez gajowy
Opublikowano
3 minuty temu, manio napisał:

Nie , to prawdziwi fascynaci

Przeczytaj Maniu, co napisałem powyżej, zwłaszcza to co w linku o ś.p. Piotrze Adamkiewiczu.

Opublikowano
18 minut temu, Robi_Robson napisał:

Schody proceduralne i to strome na poziomie ARiMR-u .
Z powodu inflacji całe przedsięwzięcie zaczyna tracić sens .
Wszelkie zmiany wymagają nowego biznesplanu i nowej oferty od producenta na papierze ( i na nośnikach elektronicznych) .
Trzeba od nowa je wykonać (zlecić) i przedłożyć w agencji
Agencja ma 30 dni na rozpatrzenie .
Po rozpatrzeniu składa się dokumenty o wypłatę pierwszej raty .
Jako załączniki muszą być między innymi dokumenty na rozpoczęcie realizacji biznesplanu (czytaj faktury) .
Na wypłatę pierwszej raty agencja ma .... 3 miesiące !!!
Czyli czytać kolejne ponad 4 miesiące trwania w zawieszeniu .
Po 4 miesiącach historia się powtórzy , bo ceny znów pójdą w górę . Nikt nie zagwarantuje w ofercie ceny na kilka miesięcy do przodu !
Sezon pszczelarski będzie już trwał w najlepsze .
Okres oczekiwania na pawilon u producentów też wydłużył się z 6  do 12 tyg.
Więc realizacja ... jesienią !?
Mam już pomału dość .
Szkoda tylko czasu i pieniędzy już utopionych .
Można było lepiej je wydać .
A miało być tak pięknie ...

 

Myślę, że przez inflację i niepewny rynek światowy cen stali może to potrwać jeszcze nawet 2 lata, dlatego może warto byłoby pomyśleć nad czymś używanym do małej kosmetyki we własnym zakresie? Wtedy nie bujać się już z urzędnikami... 

Opublikowano
26 minut temu, gajowy napisał:

Przeczytaj Maniu, co napisałem powyżej, zwłaszcza to co w linku o ś.p. Piotrze Adamkiewiczu.

Masz rację ,że to dziś zajęcie wysokiego ryzyka i ocierające się o przestępstwo. Nie szukali tego na stanowisku archeologicznym tylko na zwałowisku ziemi wywiezionej z placu budowy. Robili to jako stowarzyszenie , nie jako osoby fizyczne i mieli na to wszelkie zgody i pozwolenia.

Sam wiele lat chodziłem z wykrywaczami , ale teraz już bym się bał. Lepiej niech zgnije w ziemi . niż ucieszy czyjeś oko. Tak by było i z opisywanym skarbem gdyby nie kilku fascynatów , którzy dużym  nakładem własnych sił i środków przebadali dziesiątki ton ziemi bez gwarancji ,że znajdą cokolwiek. Obecny stan prawny to przegięcie i drugą stronę i wykopanie nawet starej fajerki może być potraktowane jako przestępstwo. Łusek nawet nie zbierałem bo ziemia jest ich pełna. Więcej jest tylko kapsli :)

Opublikowano
5 godzin temu, gajowy napisał:

   Z mojego podwórka- kiedyś otarłem się o lokalne stowarzyszenie "Exploratorzy". Jako, że prezes mieszkał koło mnie, zadzwonił parę razy bym wziął udział w nagrywaniu materiałów dla "kuriera Mazowieckiego" telewizji regionalnej.  Materiały nagrywano w jego prywatnym ZAREJESTROWANYM,  muzeum. Po jakimś czasie u mnie i u drugiego człowieka, co brał udział w nagraniu, zjawiła się rano policja z rewizją! U mnie nic nie zaleziono ale i tak się włóczyłem po sądach jako świadek, bo u wspomnianego kolegi znaleziono kilka łusek! Nie wiem, czy już sprawa ucichła ale było kilka rozpraw i wzywano, zatruwając życie różnych ludzi w charakterach świadków.

  Ale to i tak mały pikuś w porównaniu do tego co zdarzało się innym członkom

TO co podlinkuję, to czysta zgroza:

http://exploratorzy.pl/odszedl-nas-piotr-adamkiewicz/

 

Sam osobiście odkryłem relikty średniowiecznego grodziska na Mazowszu. Zgłosiłem wszędzie gdzie się dało, nikt nie powiedział "dziękuję", ale teraz rozumiem, że dobrze, że nie zamknęli:

Przerażające .
To ja miałem więcej szczęścia .
Jako Prezes Stowarzyszenia Ostpreussen ( już nie istnieje) nigdy nie spotkałem się z żadnymi problemami ani ze strony policji ani konserwatora zabytków .
Bez problemów otrzymywałem zezwolenia na eksplorację .
Później kiedy zmarł mój Ojciec , który był współzałożycielem  i chodzącą encyklopedią wiedzy historycznej stowarzyszenie rozwiązaliśmy .
Ciekawsze  znaleziska , których Konserwator zabytków nie chciał wciągnąć w zasoby muzeum w większości przekazałem do prężnie działającego stowarzyszenia "Strowangen" z Bisztynka .
Zdarzyło się jeszcze raz , lub dwa razy brać udział w większej akcji z Nimi , ale teraz już ani zdrowia , ani czasu na to nie ma .


A wracając do tematu pawilonu - pracowni pasiecznej , to dziękuję wszystkim , którzy udzielali mi cennych rad , wskazówek i namiarów .
Ostatecznie osiągnąłem kompromis z firmą , która jako pierwsza przedstawiła mi ofertę .
Parametry izolacji i wymiary stolarki budowlanej odrobinę będą zmodyfikowane .
Ale cenę udało się wypośrodkować pomiędzy kwietniową i tą z pierwszych dni stycznia .
Tak więc jednak pawilon będzie z Pomorza .
Kiedyś po sezonie jeszcze wrócę do tematu jak już przetestuję nową pracownię .

 

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
5 minut temu, Robi_Robson napisał:

Taki :)

Piękna sprawa , można i kolegów przenocować jakby spóźnili się na autobus :)

  • Lubię 1
Opublikowano
6 godzin temu, Robi_Robson napisał:

Pawilon dziś przyjechał  .
Już stoi na miejscu docelowym.
Taki mam widok z okna
P1010393.JPG

 

Właśnie taki jest póki co w sferze moich marzeń 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.