Krzychu1 Posted September 5, 2015 Posted September 5, 2015 Witam. Mam pytanie, z czgo moze byc o tej porze miód? Zwężałem psczołom gniazdo i odwirowalem przy okazjii troche miodu o wspanialym zapachu. W gnieździe w kazdej ramce jest po ok 1\4 ramki miodu zasklepionego. W nowych ulach mloda rodzina zbiera caly czas w jednym jest po ok 1\3 miodu zasklepionego w drugim troche mniej w 5 z 7 ramek, ale w jednym jest prawie cala ramka ale niezasklepionego. Pytanie z czego to moze byc i czy koniecznie im odwirowac i dac cukier czy lepiej zostawic. Myślalem zeby ew poxzekacn3-4dni i wtedy ew odwirowac cale ramki i te z ktorych sie wygryzie czerw a reszte zostawic indac cukru. Quote
Guest Imker Posted September 5, 2015 Posted September 5, 2015 nawłoć? albo nie posiał ktoś w okolicy jakiegoś poplonu? Quote
pleszek Posted September 5, 2015 Posted September 5, 2015 Witam. Mam pytanie, z czgo moze byc o tej porze miód? Zwężałem psczołom gniazdo i odwirowalem przy okazjii troche miodu o wspanialym zapachu. W gnieździe w kazdej ramce jest po ok 1\4 ramki miodu zasklepionego. W nowych ulach mloda rodzina zbiera caly czas w jednym jest po ok 1\3 miodu zasklepionego w drugim troche mniej w 5 z 7 ramek, ale w jednym jest prawie cala ramka ale niezasklepionego. Pytanie z czego to moze byc i czy koniecznie im odwirowac i dac cukier czy lepiej zostawic. Myślalem zeby ew poxzekacn3-4dni i wtedy ew odwirowac cale ramki i te z ktorych sie wygryzie czerw a reszte zostawic indac cukru. Jak z nawloci mozesz bez obawy zostawic pszczolom do zimowli tylko daj reszte syropu albo paszy nie wiem czym karmisz. Quote
PiotrekF Posted September 5, 2015 Posted September 5, 2015 Witam. Mam pytanie, z czgo moze byc o tej porze miód? Zwężałem psczołom gniazdo i odwirowalem przy okazjii troche miodu o wspanialym zapachu. Pytanie z czego to moze byc i czy koniecznie im odwirowac i dac cukier czy lepiej zostawic. Rozejrzyj się Krzychu po okolicy .... masz z późnego (jesiennego) wielokwiatu .... myślę smak równie "wspaniały'' .... .... odwiruj , bo ten miód jest cenny, i daj cukier PF Quote
Krzychu1 Posted September 6, 2015 Author Posted September 6, 2015 Poplony sa siane ale sa przykrywane zanim zakwitna "zeby nie byly za wysokie" . z kwiatów jest niewiele, łąki pokoszone do cna bo susza , z nieuzytkow juz pousychalo bwszystko. Z wszelakich opisów pasował jedynie nawłociowy, bylem u znajomego i potwierdził ze na pewno to nawłoć. Mozna go zostawic ale tez mozna odwirowac co proponujecie ? Ja myślałem zeby po tych 3 dniach czy 4 poczekac az sie czerw wygryzie i go odwirowac ale nie caly, zostawiłbym i pół tego co maja i reszte cukru dac. Quote
Tadek11 Posted September 6, 2015 Posted September 6, 2015 Poplony sa siane ale sa przykrywane zanim zakwitna "zeby nie byly za wysokie" . z kwiatów jest niewiele, łąki pokoszone do cna bo susza , z nieuzytkow juz pousychalo bwszystko. Z wszelakich opisów pasował jedynie nawłociowy, bylem u znajomego i potwierdził ze na pewno to nawłoć. Mozna go zostawic ale tez mozna odwirowac co proponujecie ? Ja myślałem zeby po tych 3 dniach czy 4 poczekac az sie czerw wygryzie i go odwirowac ale nie caly, zostawiłbym i pół tego co maja i reszte cukru dac. Nie wiem może tam u Was w Świętokrzyskim albo Krakowskim jest inny klimat i można takie numery robić , ale ja o tej porze roku u mnie , to bym zostawił im wszystko z tej nawłoci co mają bo jest już późno i po co marnować siły rodziny na przyszły rok. A nawet jak to by była spadź to w rozcieńczeniu z pokarmem cukrowym nie powinna im zaszkodzić. A dla spróbowania dla pszczelarza to można próbować po dwie skrajne ramki z ula próbować dla smaku odwirować tylko czy jest sens dwie ramki wirować ? Wg mnie pszczoły powinny być już nakarmione i wyleczone w V-a , jeżeli liczymy na szybki start wiosną , chyba że ktoś nie ma wczesnych pożytków na wiosnę , ale z własnego doświadczenia wiem że to się nie opłaca. Ale jak ktoś może zauważyć słusznie , czy wszystko musi się opłacać - ano nie , więc wybór należy do Ciebie,. Ja miód nawłociowy wirowałem razem z mniszkowym na wiosnę. Pozdrawiam Tadek Quote
boddan Posted September 6, 2015 Posted September 6, 2015 Nie wiem może tam u Was w Świętokrzyskim albo Krakowskim jest inny klimat i można takie numery robić , ale ja o tej porze roku u mnie , to bym zostawił im wszystko z tej nawłoci co mają bo jest już późno i po co marnować siły rodziny na przyszły rok. A nawet jak to by była spadź to w rozcieńczeniu z pokarmem cukrowym nie powinna im zaszkodzić. A dla spróbowania dla pszczelarza to można próbować po dwie skrajne ramki z ula próbować dla smaku odwirować tylko czy jest sens dwie ramki wirować ? Wg mnie pszczoły powinny być już nakarmione i wyleczone w V-a , jeżeli liczymy na szybki start wiosną , chyba że ktoś nie ma wczesnych pożytków na wiosnę , ale z własnego doświadczenia wiem że to się nie opłaca. Ale jak ktoś może zauważyć słusznie , czy wszystko musi się opłacać - ano nie , więc wybór należy do Ciebie,. Ja miód nawłociowy wirowałem razem z mniszkowym na wiosnę. Pozdrawiam Tadek Tadziu, wszystkie podręczniki, które czytałem to w nich napisane jest, że zimowanie pszczół jest zdrowsze na cukrze lub innym jakimś ,,inwercie”, niż miodzie. W mądrych książkach piszą, że jak trzeba zakarmić na zimę miodem to należy go przegotować. Ale. też jestem przeciwnikiem wykręcania ramek z czerwiem, takich ramek się nie odwirowuje. Chyba, że zajdą szczególne okoliczności( np. pewność, że miód z kasztanowca) Miód odwirować i na tych miast podać syrop, inwert lub nawet sytę i się spieszyć, to moja rada dla Krzychu1.Pozdrawiam. ............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote
Tadek11 Posted September 7, 2015 Posted September 7, 2015 Zgoda boddan ale spójrz za okno i na termometr. U mnie pada i jest + 11 stopni. PoZdrawiam Tadek Quote
boddan Posted September 7, 2015 Posted September 7, 2015 Zgoda boddan ale spójrz za okno i na termometr. U mnie pada i jest + 11 stopni. PoZdrawiam Tadek Z pogodą różnie bywa. Podobno będzie ciepło. Prognoza 14-dniowa mówi, że ma być jeszcze 28°C. Ja tu zagrożenia nie widzę. Ale, każdy może mieć swoje zdanie. Pozdrawiam. ............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote
Ondrej Posted September 7, 2015 Posted September 7, 2015 ...Ale. też jestem przeciwnikiem wykręcania ramek z czerwiem, takich ramek się nie odwirowuje. Chyba, że zajdą szczególne okoliczności (np. pewność, że miód z kasztanowca) ... ............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Zapytam o ten miód z kasztanowca. Dlaczego wtedy należy odwirować? Nigdy nie słyszałem o takim miodzie, czy jest on szczególnie cenny ze względu na swoje walory zdrowotne albo smakowe? Quote
DrHause Posted September 7, 2015 Posted September 7, 2015 Wręcz przeciwnie jest toksyczny dla pszczół, ale nie w każdym roku tak jest. A dlaczego, to tak naprawdę do końca chyba nikt nie wyjaśnił. A sam miód podobno do smacznych nie należy. Quote
Ondrej Posted September 7, 2015 Posted September 7, 2015 W takim razie po czym poznać miód z kasztanowca? Quote
Tadek11 Posted September 7, 2015 Posted September 7, 2015 Za bardzo się tym kasztanowcem nie przejmuj bo on kwitnie i nektaruje w okresie kiedy pszczoły maja lepsze pożytki u nas , a poza tym gdzie teraz rośnie tyle kasztanowców żeby z nich pozyskać miód towarowy i żeby nawet jak taki gdzieś można u nas pozyskać ??? w co wątpię , dotrwał do jesieni w ulu , może gdzieś na Bałkanach , ale u nas nie słyszałem. Tak że strachy na Lachy. Już bardziej bym się obawiał miodu spadziowego. Pozdrawiam Tadek Quote
joasia Posted September 8, 2015 Posted September 8, 2015 Mnie całe życie mówiono że to pyłek z kasztanowca jest szkodliwy dla pszczół ponieważ zawiera saponinę i to tylko pod warunkiem że występuje jako monokultura , natomiast nektar zawiera około 70% cukrów i przy silnej rodzinie można pozyskiwać nawet z nich miód towarowy. Co do późnego miodu, to lepiej wybierz , ja nastawiłam się na nawłoć , zapach i smak w ramkach nawłoci a po wywirowaniu czarny, za duża domieszka spadzi jak na zimowanie, za to miód w smaku rewelacyjny Quote
boddan Posted September 8, 2015 Posted September 8, 2015 Zapytam o ten miód z kasztanowca. Dlaczego wtedy należy odwirować? Nigdy nie słyszałem o takim miodzie, czy jest on szczególnie cenny ze względu na swoje walory zdrowotne albo smakowe? W latach siedemdziesiątych, miałem znajomego, który ustawił małą pasiekę przy domu a obok park, pełen kasztanów. Uratował (ledwo) wywożąc jedną rodzinę na moje pasieczysko. To, było moje ryzyko. A, ha. Zatrucie objawiało się silną ciemną biegunką wokół uli, ale nie na ramkach. Badanie na ówczesnej Akademii Rolniczej we Wrocławiu-stwierdziło zatrucie pyłkiem kasztanowca. Miód w smaku i kolorze podobny do spadzi liściastej. Obecnie, świadomość pszczelarzy jest inna, nikt nie stawia pasieki przy gajach kasztanowca. Kilka drzew nie zaszkodzi, przy silnych rodzinach, zwłaszcza, że pszczoły w tym okresie mają smaczniejsze pożytki. ............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote
Tadek11 Posted September 9, 2015 Posted September 9, 2015 Ciekawy jestem czy Krzychu1 już zabrał ten późny miodek , czy jeszcze czeka na lepszą pogodę , jaką podobno zapowiadają synoptycy ? Pozdrawiam Tadek Quote
daro Posted September 9, 2015 Posted September 9, 2015 Dzisiaj jest tragedia z kasztanowcem szrotówek cośtam , cośtam atakuje . Nie wiele już jest. A takie wyskrobki zawsze najsmaczniejsze bo długo przerabiane przez pszczołę. Tadku Birkut pisał i zdjęcie zamieścił - ,, u mnie zakwitnął mniszek ,, u mnie zaspy były wyżej samochodu. A to Polska własnie. Boddan mieszkając na Opolszczyźnie mieszka chyba w najcieplejszym miejscu w Polsce. Kumpel mówił ze jak robił w Belgii do stał zdjęcie 2 metrowych zasp i temperatury 40 to boss spytał się - to tam ludzie zyją ? Quote
Bohtyn Posted September 9, 2015 Posted September 9, 2015 Eee !!! - tam - teroz to pszczoły jak tylko nadarzy sie okazja, to latają w nieproszoną gościnę do innych uli i z tąd ten miodek. Wirować !!! - bo przbicie jest powyżej 10x, żaden biznes i bank nie zaoferuje takiego procentu. W razie czego, można zapisać się na odkłady refundowane, albo ja wiosną odsprzedam część swoich pszczólek. Quote
Ondrej Posted September 9, 2015 Posted September 9, 2015 Za bardzo się tym kasztanowcem nie przejmuj bo on kwitnie i nektaruje w okresie kiedy pszczoły maja lepsze pożytki u nas , a poza tym gdzie teraz rośnie tyle kasztanowców żeby z nich pozyskać miód towarowy i żeby nawet jak taki gdzieś można u nas pozyskać ??? w co wątpię , dotrwał do jesieni w ulu , może gdzieś na Bałkanach , ale u nas nie słyszałem. Tak że strachy na Lachy. Już bardziej bym się obawiał miodu spadziowego. Pozdrawiam Tadek Mnie całe życie mówiono że to pyłek z kasztanowca jest szkodliwy dla pszczół ponieważ zawiera saponinę i to tylko pod warunkiem że występuje jako monokultura , natomiast nektar zawiera około 70% cukrów i przy silnej rodzinie można pozyskiwać nawet z nich miód towarowy. Co do późnego miodu, to lepiej wybierz , ja nastawiłam się na nawłoć , zapach i smak w ramkach nawłoci a po wywirowaniu czarny, za duża domieszka spadzi jak na zimowanie, za to miód w smaku rewelacyjny W latach siedemdziesiątych, miałem znajomego, który ustawił małą pasiekę przy domu a obok park, pełen kasztanów. Uratował (ledwo) wywożąc jedną rodzinę na moje pasieczysko. To, było moje ryzyko. A, ha. Zatrucie objawiało się silną ciemną biegunką wokół uli, ale nie na ramkach. Badanie na ówczesnej Akademii Rolniczej we Wrocławiu-stwierdziło zatrucie pyłkiem kasztanowca. Miód w smaku i kolorze podobny do spadzi liściastej. Obecnie, świadomość pszczelarzy jest inna, nikt nie stawia pasieki przy gajach kasztanowca. Kilka drzew nie zaszkodzi, przy silnych rodzinach, zwłaszcza, że pszczoły w tym okresie mają smaczniejsze pożytki. ............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Uff, w takim razie cieszę się że nie mam nigdzie w pobliżu większych skupisk kasztanowca co najwyżej jakieś pojedyncze drzewa. Quote
Krzychu1 Posted September 10, 2015 Author Posted September 10, 2015 Ciekawy jestem czy Krzychu1 już zabrał ten późny miodek , czy jeszcze czeka na lepszą pogodę , jaką podobno zapowiadają synoptycy ? Pozdrawiam Tadek Nie czekalem na lepzza pogode bo dop dzissiaj nadeszla. Ostatnie dni zimne, wietrzne, a pponiedzialek caly z deszczem. Nic niedoniosly. Wrecz przeciwnie deko sie uszczuplilo, wiec nie odbieralem juz nic. A i tak cos miodku z nawłoci jest prawie 3kg. Dla mnie starczy i tak jestem zadowolony. Nie kazdemu pszczoly taka niespodzianke sprawily. We wtorek dostaly żarełko, wczoraj odymione. Dzięki za porady. Przydadza sie nie tylko mi. Quote
boddan Posted September 10, 2015 Posted September 10, 2015 Dzisiaj jest tragedia z kasztanowcem szrotówek cośtam , cośtam atakuje . Nie wiele już jest. A takie wyskrobki zawsze najsmaczniejsze bo długo przerabiane przez pszczołę. Tadku Birkut pisał i zdjęcie zamieścił - ,, u mnie zakwitnął mniszek ,, u mnie zaspy były wyżej samochodu. A to Polska własnie. Boddan mieszkając na Opolszczyźnie mieszka chyba w najcieplejszym miejscu w Polsce. Kumpel mówił ze jak robił w Belgii do stał zdjęcie 2 metrowych zasp i temperatury 40 to boss spytał się - to tam ludzie zyją ? Daro, faktycznie ciekawa okolica. Z zachodu jezioro Paczkowskie na południu jezioro Otmuchowskie i na wschodzie jezioro Nyskie. Góry na południu, płasko na północy. Gleby bogate. Pożytki niestety nie tak urozmaicone, rzepak można kręcić 3x, na wiosce jest mniej lip i akacji niż mam uli. Toteż po rzepaku. wiele uli nie pozostaje na pasiece. Ale, wywożę nie daleko, następna wiocha, to woj. Dolnośląskie. Trochę trzeba się nakręcić. Odnośnie ciepłoty to uważam, że w okolicy Żar i Zielonej Góry w Lubuskiem jest cieplej, też tam mieszkałem. ............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote
boddan Posted September 10, 2015 Posted September 10, 2015 Eee !!! - tam - teroz to pszczoły jak tylko nadarzy sie okazja, to latają w nieproszoną gościnę do innych uli i z tąd ten miodek. Wirować !!! - bo przbicie jest powyżej 10x, żaden biznes i bank nie zaoferuje takiego procentu. W razie czego, można zapisać się na odkłady refundowane, albo ja wiosną odsprzedam część swoich pszczólek. Może być i tak. Chyba Pan Tadeusz nawiedził, bo jednych bawi a drugim, daje propozycje, że można zawału dostać. Serdecznie pozdrawiam.Bogdan. ............................................................................................................. Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.