Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Czy my jesteśmy pszczołom potrzebni


Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie czy naprawdę musimy wszystko za nich robić

pomińmy tu sprawę warozy 

a skupmy się  na pomniejszaniu i zaraz powiększaniu gniazda 

ograniczania w czerwieniu i takie tam sztuczki

czy to naprawdę im pomaga czy wymusza większą prace?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, mirek. napisał:

ja k w temacie czy naprawdę musimy wszystko za nich robić

pomińmy tu sprawę warozy 

a skupmy się  na pomniejszaniu i zaraz powiększaniu gniazda 

ograniczania w czerwieniu i takie tam sztuczki

czy to naprawdę im pomaga czy wymusza większą prace?

 

 

Ujmowanie i dodawanie plastrów? Powiedz to tym pszczołom :D

 

TwiIB59.png 

 

A przy okazji - próbowałem im ułatwić życie dając pod dno styropian. Efekt - wilgoć przy podłożu i spleśniała dolna część plastrów.

Edytowane przez michal79
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tadek11 napisał:

A nie jesteś wolnym człowiekiem . Jak nie chcesz to nie rób nic ? 

 

To ja jestem absolutnie wolnym człowiekiem  . W ulach korpusowych zimuję w pełnym składzie ramek , 3x10R 1/2D.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, mirek. napisał:

to też sie tak czuje wszytkie na 5 sztuk 2x10 i 3 x10

to ja biję wszystkich na głowę bo mam 3 ule gdzie od dołu jest 10R warszawskich poszerzanych , a na to 2x10R 1/2D.  Ustawiłem tak przed zakarmianiem żeby opuściły warszawskie i zimowały na 1/2D. Tak też się stało . Są w dwu najwyższych korpusach . Muszę zabrać im warszawskie bo lada chwila zacznę je zagospodarowywać. Będą na 2x1/2D - więc tym razem im odbiorę . Jak zaczną pobielać plastry to dam od razu cały korpus węzy. Żegnam się powoli z warszawiakami. Te o których piszę są zainstalowane w korpusie 3x1/2D . Będzie piękne ognisko ,

Edytowane przez manio
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, manio napisał:

to ja biję wszystkich na głowę bo mam 3 ule gdzie od dołu jest 10R warszawskich poszerzanych , a na to 2x10R 1/2D. 

Przypomniała mi się ze szkoły taka przechwalanka ?

- A ja mam w domu marlboro na fortepianie

 

11 godzin temu, mirek. napisał:

a ty znowu tylko o sobie myślisz 

tu chodzi tylko i wyłącznie o nasze podopieczne

 

11 godzin temu, mirek. napisał:

Jak w temacie czy naprawdę musimy wszystko za nich robić

pomińmy tu sprawę warozy

Sam Mirek zadajesz pytanie czy musimy robić za pszczoły 

Więc Ci odpowiadam   - NIE MUSIMY  

Kto chce ten robi , a kto nie chce nie robi. Wolny wybór. 

Ja chcę to coś tam przy nich robić więc robię i nie myślę tylko o sobie jak sugerujesz ? Ale jak kiedyś   pracowałem zawodowo na kilku etatach , to przy pszczołach niewiele robiłem w starych warszawiakach  jeszcze ,  tylko wstawiałem nadstawki i wyjmowałem do odwirowania i też nie musiałem i tych nadstawek nawet wyjmować i wstawiać na okrągło , ale rodzince chciało się miodu polizać więc musiałem ?, ale nie dla siebie jak sugerujesz że tylko o sobie myślę , tylko dla rodziny i znajomych. ?

  

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, mirek. napisał:

Czy my jesteśmy pszczołom potrzebni

 

 

To pszczoły są nam potrzebne.

Chcemy mieć miód, znamy rozkład w czasie dostępnych pożytków, więc musimy pszczoły odpowiednio zaopiekować i przygotować, coby te pożytki miały szansę wykorzystać.

Pytanie tylko, czy wszystko, co robimy w pasiece ma sens?

To już każdy widzi po efektach. Niestety, żeby móc je właściwie ocenić i przeanalizować, to potrzeba mieć jakąś wiedzę.

U siebie, na przykład, widzę braki i konieczność douczenia się z biologii, chemii, meteorologii, fizyki, a czasem nawet metafizyki, bez tego może być ciężko. :) 

 

 

 

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, wawelski napisał:

ieczność douczenia się z biologii, chemii, meteorologii, fizyki, a czasem nawet metafizyki, bez tego może być ciężko. :) 

 

 

 

 

 

A po co to potrzebne? Przecież wystarczy nauczyć się obsługiwać miodarkę?

  • Lubię 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wawelski napisał:

 

To pszczoły są nam potrzebne.

Chcemy mieć miód, znamy rozkład w czasie dostępnych pożytków, więc musimy pszczoły odpowiednio zaopiekować i przygotować, coby te pożytki miały szansę wykorzystać.

Pytanie tylko, czy wszystko, co robimy w pasiece ma sens?

To już każdy widzi po efektach. Niestety, żeby móc je właściwie ocenić i przeanalizować, to potrzeba mieć jakąś wiedzę.

U siebie, na przykład, widzę braki i konieczność douczenia się z biologii, chemii, meteorologii, fizyki, a czasem nawet metafizyki, bez tego może być ciężko. :) 

 

 

 

 

Dokładnie to opisałeś i pewnie  od tej metafizyki trzeba by zacząć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tadek11 napisał:

- A ja mam w domu marlboro na fortepianie

marlboro nie mam , ale przypomniałem sobie ,że mam jeszcze jeden głupi ul : dwa korpusy 10R warszawiaka poszerzanego. Pszczoły bez problemy zazimowały , ale dolny jutro zabiorę , to nieudany eksperyment :( . Udowadnia jednak ,że pszczołom obojętne na ilu ramkach zimują , byle siła była i pokarm.

Pszczoły oczywiście potrzebują naszej pomocy , ale nie lubią nadgorliwości i narzucania im naszej woli. Jak to kobiety. Kto ma żonę to i z pszczołami sobie poradzi . One zrobią wszystko co zechcemy , ale musi im się wydawać że to ich decyzja - to oczywiście o pszczołach napisałem.

Edytowane przez manio
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, manio napisał:

marlboro nie mam , ale przypomniałem sobie ,że mam jeszcze jeden głupi ul : dwa korpusy 10R warszawiaka poszerzanego. Pszczoły bez problemy zazimowały , ale dolny jutro zabiorę , to nieudany eksperyment :( . Udowadnia jednak ,że pszczołom obojętne na ilu ramkach zimują , byle siła była i pokarm.

Pszczoły oczywiście potrzebują naszej pomocy , ale nie lubią nadgorliwości i narzucania im naszej woli. Jak to kobiety. Kto ma żonę to i z pszczołami sobie poradzi . One zrobią wszystko co zechcemy , ale musi im się wydawać że to ich decyzja - to oczywiście o pszczołach napisałem.

Mariusz rozumiem o co chodzi z tą  nadgorliwością i wiem , że to jest poważna wada nowicjuszy , ale na naszym forum są też i bardziej zaawansowani pszczelarze i jak mamy z takimi porozmawiać o swoich doświadczeniach ? Jak ? Założyć nowe forum ? Dla starych pszczelarzy , do których też się zaliczam i dyskutować we własnym gronie ? Zdaje się na forum jest taka możliwość , jakieś zakładanie klubów ? nie wiem na czym to polega ? może Paweł nas oświeci ? To byśmy założyli taki klub i nie przekomarzali się z nowicjuszami o podstawowe pojęcia w pszczelarstwie. Rozumiesz chyba o co mi chodzi . Ale my starzy ( sorry za kolokwializm)  pełnimy też role edukacyjną i czasami powinniśmy pomyśleć co "szczawiki" w cudzysłowie  pomyślą o tym co piszemy ? I przyznam  się ,  że ja i również czasami wpadam w frustrację i napiszę coś  niezrozumiałego dla młodych . Ale myślę że Ci bardziej rozsądniejsi zrozumieją mój przekaz ?

Pozdrawiania

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mirek. napisał:

hehe widzę macie problem

a dawno udowodnione że facet to głowa rodziny

tylko że szyją jest żona czy też kobieta faceta:P

To tylko Ci bardziej jurni na kobiece wdzięki ?

Ale dziwi mnie ,że się tak z tym obnoszą , dobre ciele dwie matki ssie ?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.