Paweł Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 Dziś przy sprzyjającej pogodzie (wreszcie) zrobiłem szybki przegląd i co następuje: - w tegorocznym odkładzie, gdzie poddawana była już 2 matka - matki dziś nie znalazłem, czerw przeziębiony, bardzo mało pszczół - są ślady po osach i to one był najprawdopodobniej przyczyną takiego stanu - drugi odkład ok - tylko trochę mało papu. Co robić w 1 przypadku? W 2 dam jeszcze trochę jedzenia. Wiem, że temat dosyć znany i poruszany, ale może coś nowego wymyślimy... Quote
DrHause Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 O tej porze roku to już pewnie nic nie da się zrobić. W drugim przypadku możesz podać jakiś inwert, może jakimś cudem będzie kilka ciepłych dni i zdążą sobie to jakoś poukładać. Jednak pewnie jest już pozamiatane. Zresztą „grzebanie” o tej porze roku w ulu, może tylko jeszcze bardziej zaszkodzić. Quote
joasia Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 Nic nie wymyślisz nowego. Słaba rodzina to bardzo kiepskie zimowanie lub osypanie rodziny, jeśli nawet przetrwa do wiosny to będzie się zbierać do lipca. Same straty. Połączenie daje ci silną rodzinę , która na wiosnę może iść już w maju do podziału i gwarancja wzięcia miodu. poza tym skoro masz problem z jedzeniem , to połączenie jest idealnym rozwiązaniem. I usuń natychmiast ramki z zaziębionym czerwiem, bo jeszcze ci się choroba wpakuje.Nie żałuj ula, nie w ilości tylko jakości sukces. Ja co roku łącze rodziny a na wiosnę dzielę i jeśli zysku nie mam to straty na pewno nie 1 Quote
daro Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 Tak ale szkoda jak ma się parę. Mało to znaczy ? Może Ci się tylko wydaje. Słabo o tę porę pobierają. Moim zdaniem lepiej poczekać do wiosny i podkarmić ciastem. Quote
Guest Imker Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 jak bardzo słaba to połącz z tą co ma mało zapasu i dorzuć z niej ramki z pokarmem... a puste ramki wyciągnij.... i tak matki nie masz zapasowej... słaba rodzina dojdzie do siły ale na koniec przyszłego sezonu o ile do niego dotrwa Quote
Paweł Posted October 16, 2015 Author Posted October 16, 2015 Dzięki za podpowiedzi. Darku jest naprawdę słaba, słabiutka, słabiuteńka... Aż można pomyśleć, że to rabunki ... Quote
piotrpodhale Posted October 16, 2015 Posted October 16, 2015 W zasadzie wszystko napisane rodziny są do łączenia,tylko jeszcze warto sprawdzić czy czerw zaziębiony jest rzeczywiście zaziębiony żeby nie było potem.... Quote
MikołajWitwicki Posted October 17, 2015 Posted October 17, 2015 Dlaczego pszczelarze używają terminu o tej porze roku? Co to znaczy o tej porze? Klimat się zmienia, obecnie październik jest tak ciepły jak wrzesień. Ja mam 2 słabe rodzinki w 1 opisywana uratowana rodzina strutowiała, w 2 zapasowa matka bukfast odkład zrobiony 3 września wspomagany czerwiem z innych uli. Quote
DrHause Posted October 17, 2015 Posted October 17, 2015 Dlaczego pszczelarze używają terminu o tej porze roku? Co to znaczy o tej porze? Klimat się zmienia, obecnie październik jest tak ciepły jak wrzesień. ........ Pewnie dlatego, że głównym przeglądem jesiennym rozpoczęliśmy nowy rok pasieczny. Pszczoły są przygotowane do zimy i nie ma znaczenia, czy w listopadzie będzie kilka dni ciepłych, czy też spadną obfite śniegi. Każda ingerencja w gniazdo dezorganizuje życie pszczół przd nastaniem wiosny. 1 Quote
piotrpodhale Posted October 17, 2015 Posted October 17, 2015 Dlaczego pszczelarze używają terminu o tej porze roku? Co to znaczy o tej porze? Klimat się zmienia, obecnie październik jest tak ciepły jak wrzesień. Ja mam 2 słabe rodzinki w 1 opisywana uratowana rodzina strutowiała, w 2 zapasowa matka bukfast odkład zrobiony 3 września wspomagany czerwiem z innych uli. A no dlatego że biologia pszczół jest od niezliczonych lat niezmieniona.Kiedyś sam się o tym przekonasz. Oby nie gorzko. Quote
MikołajWitwicki Posted October 19, 2015 Posted October 19, 2015 Biologia pszczoły związana z długością dnia? Ta się nie zmienia. Czy wysokością temperatury? Ta się zmienia w ostatnim czasie. Quote
MAZI Posted October 19, 2015 Posted October 19, 2015 A no dlatego że biologia pszczół jest od niezliczonych lat niezmieniona.Kiedyś sam się o tym przekonasz. Oby nie gorzko. Niestety sytuacja nie jest ostatnio taka klarowna. Brak chłodu jesienią, brak zim, wciąż dostępne pożytki pyłkowe (gorczyca, u mnie kwitnie jeszcze w niektórych miejscach nawłoć), czerwienie matek, ubywanie pokarmu, rozwój warrozy - myślę, że sztywne trzymanie się wytycznych może zaszkodzić. Znam pszczelarza, który jeszcze w listopadzie da inwert, a w grudniu odymi Apiwarolem - jedyny czynnik limitujący to temperatura i chęć pobierania pokarmu przez pszczoły. Cytat: "Dopóki będą brać to ja będę karmić..." I pszczoły zimują mu prawie bez strat, a ma ich sporo. Quote
piotrpodhale Posted October 19, 2015 Posted October 19, 2015 Niestety sytuacja nie jest ostatnio taka klarowna. Brak chłodu jesienią, brak zim, wciąż dostępne pożytki pyłkowe (gorczyca, u mnie kwitnie jeszcze w niektórych miejscach nawłoć), czerwienie matek, ubywanie pokarmu, rozwój warrozy - myślę, że sztywne trzymanie się wytycznych może zaszkodzić. Znam pszczelarza, który jeszcze w listopadzie da inwert, a w grudniu odymi Apiwarolem - jedyny czynnik limitujący to temperatura i chęć pobierania pokarmu przez pszczoły. Cytat: "Dopóki będą brać to ja będę karmić..." I pszczoły zimują mu prawie bez strat, a ma ich sporo. No cóż w Twoim poście jest wiele racji,ale lepiej robić przy pszczołach po staremu,nikt nikomu nie zagwarantuje że ciepłe zimy i jesienie będą już na stałe.Gospodarujemy w różnych rejonach kraju w różnych klimatach każdy musi robić po swojemu.Pozdrawiam i życzę łagodnej zimy. Quote
daro Posted October 19, 2015 Posted October 19, 2015 Oby nie ! Zima łagodna = wilgoć . Ta co było u mnie ponad 30 obyła się bez strat a ta łagodna była najgorsza. Na razie niech leje . Quote
MikołajWitwicki Posted October 20, 2015 Posted October 20, 2015 myślę, że sztywne trzymanie się wytycznych może zaszkodzić. Pszczelarstwo, tak jak pozostałe branże musi dostosowywać się do zmieniających warunków. Quote
piotrpodhale Posted October 20, 2015 Posted October 20, 2015 Oby nie ! Zima łagodna = wilgoć . Ta co było u mnie ponad 30 obyła się bez strat a ta łagodna była najgorsza. Na razie niech leje . Dla mnie łagodna zima to tak około minus 20. :D Quote
daro Posted October 20, 2015 Posted October 20, 2015 To tak jak u mnie . Staszek boddan pisze o kwitnących mleczach, u mnie zaspy po 2 metry. Quote
MikołajWitwicki Posted October 22, 2015 Posted October 22, 2015 U nas na północy też nie lepiej z łagodnością zimy. Jedynie ostatnia zima była rekordowo ciepła. Po jakim zachowaniu pszczół wnioskujecie że tegoroczna zima będzie ostra? Quote
piotrpodhale Posted October 24, 2015 Posted October 24, 2015 U nas na północy też nie lepiej z łagodnością zimy. Jedynie ostatnia zima była rekordowo ciepła. Po jakim zachowaniu pszczół wnioskujecie że tegoroczna zima będzie ostra? To tajemnica zobaczymy czy się sprawdzi.Zima przyjdzie późno ale będzie mroźna i śnieżna Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.