Zbyszek Mazur Opublikowano 7 Grudnia Opublikowano 7 Grudnia (edytowane) Drodzy koledzy, spotkałem się z wypowiedziami na youtube o bardzo silnym szkodliwym zwiazku HMF, który wytwarza się gdy miód zostanie użyty jako słodzik do herbaty. Myśle, że to jest przesadne twierdzenie i niepotrzebnie powtarzane. To prawda, że każde produkty, które zawierają cykry, pod wpływem podgrzewania lub reakcji z wrzątkiem podnoszą poziom związku organicznego HMF. Dla miodów w Europie przyjęto normy w miodzie 40 mg/kg a w krajach o klimacie tropikalnym 80 mg/kg. Wg przeprowadzonch badań w Polsce, miody wielokiatowe wykazały wartości prawie 100 mg/kg Źródło: https://pasieka24.pl/index.php/pl-pl/pasieka-czasopismo-dla-pszczelarzy/171-pasieka-1-2019/1879-pomiar-stezenia-hmf-w-miodach-z-polskich-pasiek Niektórzy pszczelarze zaczeli twierdzić, że podgrzewanie miodu jest toksyczne i bardzo szkodzi nam ludziom. Czy to jest prawda? Na to pytanie możemy sobie odpowiedzieć, gdy porównamy normy dopuszczone w przemyśle spożywczym. Np. kawy ropuszczalne osiągają 5 tyś. mg/kg HMF. Owoce suszone, np śliwki ok. 2000 mg/kg. A zwykłe codzienne pieczywo ponad 150 mg/kg HMF. Czy zatem łyżeczka miodu do kawy lub herbaty naprawdę jest aż tak szkodliwa dla nas ludzi? Co innego jak podgrzewamy syrop z cukru dla pszczół, aby je dokarmić. Nie spotkałem badań które by jednoznacznie potwierdziły, że pszczoły umierają po podaniu takiego syropu. Wiem, że niektórzy pszczelarze tak robią od lat i zapewne dalej będą tak robić, bo nie zauważyli ubocznych efektów. Oczywiście, lepiej zapobiegać i mieszać cukier zimną wodą, wtedy jesteśmy pewni, że wszystko będzie w porzadku. Wracając do pewnych przesadnych stwierdzeń w naszym codziennym życiu, to chciałbym zwrócić uwagę na kilka pzrykładów. Pierwszym, który przyszedł mi na myśl, to grzyb amanita muscaria, czyli popularny czerwony muchomor. Ci co decydują o pewnych normach zadecydowali, że to grzyb trujący. A tak naprawdę jest grzybem wysoce leczniczym. Żeby ktoś umarł po jego spożyciu musiałby zjeść ok. 125 kg na raz. Myśle, że jakby ktoś zjadł tyle pieczarek, to też by zeszedł z tego swiata. Drugi przykład to roślina żywokost, która według osób, które ustalają te normy, jest wysoce szkodliwa, bo zawiera alkaloidy pirolizydynowe. Tylko nie podaje się, że ilość tych alkaloidów jest tak niska, że trzeba by było zjeść na raz ponad sto talerzów tej rośliny, aby cokolwiek źle zadziałało na człowieka. To tylko dwa przykłady z setek, które zielarze stosują pomimo zakazów. Podsumowując, nie należy straszyć ludzi informacjami, które tylko częściowo są prawdziwe. Lepiej wniknąć w temat i mieć zrównoważony pogląd na szkodliwość związku HMF. Jeżeli macie drodzy koledzy jakieś przemyślenia w tym temacie, to proszę o wypowiedzenie się Edytowane 7 Grudnia przez Zbyszek Mazur 2 Cytuj
Beeman Opublikowano 7 Grudnia Opublikowano 7 Grudnia Jak pamietam z dziecinstwa to robilo sie cukier przypalany do wodeczki. Ciekawy jestem co bylo bardziej szkodliwe, cukier czy alkochol? hehe 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 7 Grudnia Opublikowano 7 Grudnia Rozmawiałem o tym kilka lat temu z doktorem Maciejem Siudą z katedry pszczelnictwa (aktualnie "i drobiarstwa" ) UWM w Olsztynie . Ma na ten temat dokładnie takie samo zdanie. Słodzenie gorącej herbaty pijącemu nie zaszkodzi. Długie gotowanie cukru i aplikacja go pszczołom może zaszkodzić . Cytuj
hurriway Opublikowano 7 Grudnia Opublikowano 7 Grudnia (edytowane) Robiłem nawet inwert i podawałem go w domu przez 3 lata jako zakarmianie zimowe. Nie było żadnych problemów. Teraz mi się już nie chce z prozaicznej przyczyny: przy cukrze jest mniej zachodu. Edytowane 7 Grudnia przez hurriway Cytuj
michal79 Opublikowano 7 Grudnia Opublikowano 7 Grudnia 2 godziny temu, Beeman napisał(a): Jak pamietam z dziecinstwa to robilo sie cukier przypalany do wodeczki. Ciekawe dzieciństwo 🙃 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 7 Grudnia Opublikowano 7 Grudnia (edytowane) Teraz piję zdrowiej. Dziś urwałem rurkę fermentacyjną i stwierdziłem że dobra okazja do zlania miodu królewskiego rocznik 2020. 25L. Coś niesamowitego! Wspaniały, to nie trójniak. Ciekawe czy wytrzyma jeszcze następne 5 lat? Edytowane 7 Grudnia przez Beeman 1 Cytuj
daro Opublikowano 8 Grudnia Opublikowano 8 Grudnia 15 godzin temu, michal79 napisał(a): Ciekawe dzieciństwo Czegoś się człowiek nauczył .To się nazywa karmel można i cukierki tego . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 8 Grudnia Opublikowano 8 Grudnia W dniu 7.12.2024 o 21:25, Beeman napisał(a): Teraz piję zdrowiej. Dziś urwałem rurkę fermentacyjną i stwierdziłem że dobra okazja do zlania miodu królewskiego rocznik 2020. 25L. Coś niesamowitego! Wspaniały, to nie trójniak. Ciekawe czy wytrzyma jeszcze następne 5 lat? U mnie stoją już dwa miodki pitne trójniaczki maliniak i aronniak . Maliniak ubiegłego roku a aroniowy robiłem w tym roku i ładnie się sklarował już aronniak bo robiłem go na miodzie syconym czyli warzonym , którym to zalałem rozdrobnioną miazgę aronii. Polecam te dwa miody owocowe do popełnienia 😋. Świetnie smakują . https://photos.app.goo.gl/LaUvQWBWz4SVZAWC7 2 1 Cytuj
nikainwonderland Opublikowano 8 Grudnia Opublikowano 8 Grudnia Co do HMF to temat jest jeszcze nie do końca zbadany, ale mamy parę ciekawych badań naukowych rzucających światło na sprawę. Niedawno w badaniu na 53 norweskich ochotnikach, Husøy i inni (2008) oszacowali spożycie HMF w diecie za pomocą 24-godzinnego monitorowanego testu. Autorzy podali, że średnie dzienne spożycie HMF wynosiło 5,6 mg, a ilość HMFA (głównego metabolitu HMF u ludzi), w moczu wynosiła 12,4 mg/osobę, co sugeruje inne źródło HMF, niż dostarczanie go w diecie. Preparaty farmaceutyczne i dym papierosowy należy uznać za dodatkowe źródła narażenia na HMF (Crump i Gardner, 1989 , Jellum i in., 1973). Niektóre eksperymenty przeprowadzone przy użyciu znakowanego węgla C14 przyłączonego do HMF wyraźnie pokazują, że HMF z diety jest szybko metabolizowany i wydalany głównie z moczem. Na podstawie danych podanych w literaturze nie jest jasne, czy narażenie człowieka na HMF stanowi potencjalne ryzyko dla zdrowia, np. Janzowski i inni (2000) doszli do wniosku, że HMF nie stanowi poważnego zagrożenia dla zdrowia, a produktami spożywczymi o najwyższym stężeniu substancji kancerogennych są te smażone w temperaturze powyżej 180*C, tłuszcze utwardzone i produkty zawierające mykotoksyny. Z drugiej strony HMF wykazuje wiele pozytywnych właściwości, np. przeciwutleniające, przeciwalergiczne, przeciwzapalne; wpływa korzystnie na anemię sierpowatą i przeciwdziała niedotlenieniu. (wikipedia) Miody magazynowane w niskich temperaturach lub świeże cechują się niewielkim stężeniem HMF – od 0,06 mg do nawet 15 mg/kg miodu, co nie obniża jego jakości i wartości odżywczych. A co do podkarmiania to w Belgii zaobserwowano straty pszczół karmionych syropem z inwertowanego cukru buraczanego zawierającym wysokie stężenia HMF (do 475 mg/kg). Straty te sugerują, że HMF może być powiązany ze śmiertelnością pszczół, ale trzeba zwrócić uwagę na to, jak wielkie były zastosowane wartości HMF. Wszystkiego dobrego! 3 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 8 Grudnia Opublikowano 8 Grudnia W dniu 7.12.2024 o 15:28, Zbyszek Mazur napisał(a): Jeżeli macie drodzy koledzy jakieś przemyślenia w tym temacie, to proszę o wypowiedzenie się Oczywiście temat HMF -u to przegrzany temat , często podnoszony przez pszczelarzy przy zakarmianiu zimowym pszczół . 😐 A w ogóle dla człowieka to bardziej jest szkodliwy jest cukier używany w nadmiarze . 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.