sok_mir Opublikowano 31 Grudnia 2015 Opublikowano 31 Grudnia 2015 ogladalem ten filmik z piec razy i wydawalo sie to bardzo proste, ale rzeczywistosc okazala sie brutalna. albo jestem za glupi, albo za szybko chce to zrobic. To co zrobilem dziala, ale wiem ze gdzies jest maly blad bo giecie nie jest az tak precyzyjne Cytuj
Jerzy Opublikowano 31 Grudnia 2015 Opublikowano 31 Grudnia 2015 Jerzy czy to ty na ambrozji pisales cos o gietarce do blachy? Jak tak czy masz moze jakies fotki, bo wlasnie robie , ale mam problem z wspawaniem zawiasow i element ktory wygina blache nie pracuje tak jak ja chce Ogladam filmy na youtub i fotki w internecie i tam wszystko jest ok Już nie pamiętam, ale jeśli chcesz, to przy najbliższej okazji, obcykam giętarkę u kolegi i podrzucę fotki, tylko nie teraz. Cytuj
manio Opublikowano 31 Grudnia 2015 Opublikowano 31 Grudnia 2015 Rozumiem że dennice masz osiatkowane,skoro powałka szczelna na zimę.PK W zasadzie tak jest w nowych ulach z dennicą osiatkowaną, ale w starych kombinowanych też mam taką powałkę i nie widzę w tym błędu. Daszek jest w nich wysoki i wentylowany od szczytów. Ramki odsunięte od ścian , wiec kłąb wentylowany jest z każdej strony i od dołu też ramki wiszą 20 mm nad drewnianą pełną i ocieploną dennicą ula. Nie widzę różnicy w tym zakresie pomiędzy ulami z denicą osiatkowaną . Różnica jest tylko w higienie i prostocie obsługi. Ul "zwykły" nie jest gorzej wentylowany niż "lepszy " z dennicą osiatkowaną , choć żaden z nich nie ma pajączków w powałce. Można też całkiem odwrotnie : dennica drewniana ocieplona stale w swojej tradycyjnej konstrukcji , a powałka z siatki a la maniere russe Z pszczołami nie ma dogmatów i dobre warunki zimowli można zapewnić na wiele sposobów , byle dać im możliwość usuwania wilgoci, która jest produktem trawienia cukru obok dwutlenku węgla . Cytuj
daron6 Opublikowano 31 Grudnia 2015 Autor Opublikowano 31 Grudnia 2015 Szkoda tylko, że nie po rosyjsku. Trudno zrozumieć co mówi. Cytuj
manio Opublikowano 31 Grudnia 2015 Opublikowano 31 Grudnia 2015 Szkoda tylko, że nie po rosyjsku. Trudno zrozumieć co mówi. a bo to chyba Ukrainiec coś tam bełkocze , gadka mało istotna , tytuł filmu "Zimowla bez ocieplenia" , a głównie to chodziło mi o pokazanie takiego niekonwencjonalnego sposobu zimowli i wentylacji ula w skrajnie trudnych warunkach klimatycznych. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 1 Stycznia 2016 Opublikowano 1 Stycznia 2016 Moje powałki ze sklejki grubości 4 i 5 mm mają 1,2,3 , lub 5 otworów .Z perspektywy czasu najbardziej polubiłem 3 i 5 otworowe .2 otworowe od producenta spod Proszowic , którego nie polecam są najbardziej niepraktyczne .Przerabiam je za pomocą otwornicy jaką pokazał Bogor i pierścienie pasują idealnie .Te same otwornice służą mi też do wycinania otworów w grubszych deskach z których robię klateczki a la klatki Zandera Takie klateczki robiłem zanim Darek zrobił mi cieplarkę .A jeśli chodzi o przegonki , to znalazłem kiedyś zdjęcie taniej i łatwej do zrobienia Cytuj
Jerzy Opublikowano 1 Stycznia 2016 Opublikowano 1 Stycznia 2016 Pracuję takim sprzętem, idzie jak w wodę i jest super dokładne. Dostępne są różne rozmiary w zależności od potrzeb. Silnik bezszczotkowy nie do zdarcia. Cytuj
Krzyżak Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Pracuję takim sprzętem, idzie jak w wodę i jest super dokładne. Dostępne są różne rozmiary w zależności od potrzeb. Silnik bezszczotkowy nie do zdarcia. Szczotki to nie problem, zawsze można wymienić. Najważniejsze, że nie ma komutatora, bo jego wymiana to koszty. Cytuj
Jerzy Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Szczotki to nie problem, zawsze można wymienić. Najważniejsze, że nie ma komutatora, bo jego wymiana to koszty. Niczym takim się nie przejmuję, bo sprzęt nie do zajechania i dostałem go w prezencie od syna. Jak coś nawet nawali, to ...będzie drugi. Cytuj
boddan Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Pracuję takim sprzętem, idzie jak w wodę i jest super dokładne. Dostępne są różne rozmiary w zależności od potrzeb. Silnik bezszczotkowy nie do zdarcia. Jerzy, mam trochę wiertarek od polskiej Celmy, bułgarskiej Elprom-Łowecz , rosyjskie, Bosch i inne. Mam, również tą otwornicę. Jak pracujesz na takim sprzęcie, to nie krępuj się i pochwal się jak Robi_ Robson. W innym przypadku Twoje wypowiedzi będą tak wiarygodne jak zamieszczona przez Ciebie reklama i wypowiedzi. Moim zdaniem najdokładniejsze wiertarki to takie, które nie mają udaru. A o takie, dzisiaj trudno. Ja używałem do swoich powałek Elpromu bez udarowego. Ale, jak pszczelarz kupi, wiertarkę chińską za 30zł. i się przyłoży, też otwór będzie nienaganny. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj
Tadek11 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Ja u siebie używam powałek jednootworowych z centralnym pajączkiem i otwory wycinam wyrzynarką ręczną i następnie dla pewności , pierścień zewnętrzny pajączka wklejam na klej wodoodporny D4 . Aktualnie powałki mam zrobione z płyty USB o grubości 8mm , ale jej nie polecam gdyż obrzeża zakitowane propolisem rozszczepiają się i uszkadzają , nie wiem o ile lepsza jest pod tym względem sklejka wodoodporna , więc pytam Kolegów ? , bo zastanawiam się nad innym rozwiązaniem i wymianą płyty OSB na coś innego. Ewentualnie nad oklejaniem obrzeży listewkami z twardego drewna ( dąb, buk). A odnoście wiertarki to ładny sprzęcik masz Jerzy i pewnie kosztowny patrząc po marce , ale dokładność wiercenia jest uzależniona od stabilności elementów w czasie obróbki i żadna wiertarka ręczna nie zastąpi wiertarki kolumnowej lub wiertarki zamocowanej w specjalnym uchwycie do wiercenia. Pozdrawiam Tadek Cytuj
manio Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 No to i ja pochwalę Jerzykowy sprzęt , nawet mu już nie zazdroszczę bo kupiłem sobie identyczną . Nieprawda, że we wkrętarce szczotkowej można wymienić szczotki czy komutator. Nawet te z najwyższej półki mają praktycznie nierozbieralny silniczek i nic nie da się wymienić oprócz całego silniczka - to nie to samo co w wiertarce. Inna sprawa to jeśli wkrętarka jest w jednych rękach to jeden pszczelarz jej nie zamęczy, prędzej padną akumulatory i się zdewaluuje technicznie , bo postęp jest nieunikniony w każdej dziedzinie. Oczywiście wiertarka do prac stolarskich tylko bezudarowa, droższa zazwyczaj od "uniwersalnej" z udarem, ale ta jest tyle warta co ruski klej uniwersalnyj co to wszystko klei , a g.no trzyma . Większe otwory tylko w statywie lub na wiertarce kolumnowej bo wyrywa materiał i brzegi wychodzą postrzępione. Obroty małe bo się pali otwornica i drewno . Ćwiczyłem to przy powałkach i przegonkach ,a mam jeszcze do wycięcia kilkaset otworów w poławiaczach pyłku a la USA. Najbardziej marudne jest wydłubywanie wyciętych kółek z otwornicy i tu przydatne jest dłuto pszczelarskie z haczykiem do podważania ramek, czyli wzór amerykaNski. Ale pochwalę się jak skończę choć jeden , do tego mamy w tej sprawie spółdzielnie z Jerzym , bo wzór oryginalny amerykancki, a nawet siatka poławiająca from USA, choć można użyć bez problemu i polskiej ( chińskiej ?) dużej płytki poławiającej. Oj , ale to wątek o powałce, a ja tu o poławiaczu , do tego dennicowym. Zmykam . Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Niczym takim się nie przejmuję, bo sprzęt nie do zajechania i dostałem go w prezencie od syna. Jak coś nawet nawali, to ...będzie drugi. Szczęściarze , co mają takich synów Cytuj
Jerzy Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 boddan'a pewnie jeszcze głowa boli, dlatego tak bezmyślnie pisze. Oczywiście to jego zmartwienie, a nie moje. Nie mam potrzeby się niczym chwalić, aczkolwiek mam tego sprzętu i to niezłej wcale klasy i marek, ale jakie to ma dla kogokolwiek znaczenie? Żadne. Użyłem fotki z internetu, to prawda i to widać, bo tak było mi najłatwiej pokazać o jaki sprzęt chodzi, więc niczego szczególnego w swojej inteligencji nie odkryłeś. Mógłbym posunąć się do dziecinnej zabawy i cyknąć zaraz fotkę tego sprzętu, bo mam go tu w szafie, ale czy to o to tutaj Tobie chodzi, chcesz sprawdzić w ten sposób moją wiarygodność?)) Wiesz, mam trochę już tych lat, ale mimo to lubię humor, a czasem nawet więcej, powiedz tylko jak Ci pomóc, abyś miał lżej? Domniemuję, że Kol. manio może coś potwierdzić, bo mamy wspólne projekty w naszej wielkiej amatorskiej działalności i jak dopisze nam humor, to zamieścimy tutaj jakieś fotki naszego produktu, tylko bądź cierpliwy. Poz tym, jestem tu od niedawna i nawet jeszcze niezgrabnie się poruszam, patrzę co tu gdzie jest, jak można fotki zamieszczać i takie tam, może więc i tym Cie zabawię, ale wyluzuj się, powoli wszystko się wyjaśni, mamy czas, jest zima, u mnie nawet parę mm śniegu,a u Ciebie?)) No i żeby było weselej, to powiem coś jeszcze: jestem już dziadkiem, nawet nie tylko tym pokrzywowym z ulami za stodołą, więc i bajki już potrafię opowiadać: Wnuczek w rozmowie z dziadkiem bawi się telefonem komórkowym i zauważa: - Za twoich czasów dziadku, to nie było za ciekawie, nie było internetu, ani komórek, nie mogłeś czatować, ... Dziadek raptem podniósł wzrok i zabawnym głosem odpowiada: - Co ty Kubo opowiadasz, przecież babcia, jak była młoda, to mieszkała w internacie, a jak wracała ze szkoły, to ja zawsze czatowałem za rogiem, a gdyby nie było komórek, to nie byłoby dzisiaj ciebie, bo nie byłoby twojego ojca ... A co do meritum tematycznego, to wiercąc otwornicą, mocuję ją w statywie - tak, jak manio napisał - i wtedy otwór wychodzi idealnie. Ale nie o wszystkim naraz będę pisał, bo o czym mógłbym potem się chwalic? A zima jeszcze dluuuga!)) Cytuj
Krzyżak Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Najdokładniejsze wycięcie uzyskamy za pomocą szablonu i frezarki. Idzie moment. Cytuj
boddan Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 boddan'a pewnie jeszcze głowa boli, dlatego tak bezmyślnie pisze. Oczywiście to jego zmartwienie, a nie moje. Nie mam potrzeby się niczym chwalić, aczkolwiek mam tego sprzętu i to niezłej wcale klasy i marek, ale jakie to ma dla kogokolwiek znaczenie? Żadne. Użyłem fotki z internetu, to prawda i to widać, bo tak było mi najłatwiej pokazać o jaki sprzęt chodzi, więc niczego szczególnego w swojej inteligencji nie odkryłeś. Mógłbym posunąć się do dziecinnej zabawy i cyknąć zaraz fotkę tego sprzętu, bo mam go tu w szafie, ale czy to o to tutaj Tobie chodzi, chcesz sprawdzić w ten sposób moją wiarygodność? )) Wiesz, mam trochę już tych lat, ale mimo to lubię humor, a czasem nawet więcej, powiedz tylko jak Ci pomóc, abyś miał lżej? Domniemuję, że Kol. manio może coś potwierdzić, bo mamy wspólne projekty w naszej wielkiej amatorskiej działalności i jak dopisze nam humor, to zamieścimy tutaj jakieś fotki naszego produktu, tylko bądź cierpliwy. Poz tym, jestem tu od niedawna i nawet jeszcze niezgrabnie się poruszam, patrzę co tu gdzie jest, jak można fotki zamieszczać i takie tam, może więc i tym Cie zabawię, ale wyluzuj się, powoli wszystko się wyjaśni, mamy czas, jest zima, u mnie nawet parę mm śniegu,a u Ciebie? )) No i żeby było weselej, to powiem coś jeszcze: jestem już dziadkiem, nawet nie tylko tym pokrzywowym z ulami za stodołą, więc i bajki już potrafię opowiadać: Wnuczek w rozmowie z dziadkiem bawi się telefonem komórkowym i zauważa: - Za twoich czasów dziadku, to nie było za ciekawie, nie było internetu, ani komórek, nie mogłeś czatować, ... Dziadek raptem podniósł wzrok i zabawnym głosem odpowiada: - Co ty Kubo opowiadasz, przecież babcia, jak była młoda, to mieszkała w internacie, a jak wracała ze szkoły, to ja zawsze czatowałem za rogiem, a gdyby nie było komórek, to nie byłoby dzisiaj ciebie, bo nie byłoby twojego ojca ... A co do meritum tematycznego, to wiercąc otwornicą, mocuję ją w statywie - tak, jak manio napisał - i wtedy otwór wychodzi idealnie. Ale nie o wszystkim naraz będę pisał, bo o czym mógłbym potem się chwalic? A zima jeszcze dluuuga! )) Pisz co chcesz, wiesz że mnie boli głowa, wiesz że ja piszę bezmyślnie. Złapałem cię na kłamstwie, przepraszam manipulacji. To fakt a jakie są twoje fakty? Wijesz się jak piskorz. Jak ktoś raz mnie okłamie, to jest dla mnie, nie wiarygodny, żeby nie wiem jaki był złotousty. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj
Krzyżak Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Nieprawda, że we wkrętarce szczotkowej można wymienić szczotki czy komutator. Nawet te z najwyższej półki mają praktycznie nierozbieralny silniczek i nic nie da się wymienić oprócz całego silniczka - to nie to samo co w wiertarce. To ciekawe czemu sprzedają szczotki do wkrętarek, chociażby tu http://www.e-szczotki.pl/2225,szczotka-bosch-5-5x6x12-%28102a19%29.html Cytuj
baru Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 Ja mam powałki ,od Tumidajewicza i swoje ze styroduru .Co do ilości otworów to min trzy ,co do materiału to styrodur . Ze względu na trwałość może nie najlepszy ale na warunki termiczne jakie oferuje tak .Powałki ze sklejki się pocą . Obecnie mam otwarty jeden pajączek i obojętne jest czy dennica pełna czy siatka ,brak wilgoci . W ulach gdzie brakło mi powałek i daszków ,jest folia, styropian i blacha nie pomogła siatka ,woda skrapla się na folii . Zasówki zasunięte ,bo nie wyobrażam sobie zostawić pszczół na taki wiatr i 15 stopni mrozu . Moje pszczoły moje przemyślenia ,choć wiem że nigdy nie mów nigdy Cytuj
manio Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 To ciekawe czemu sprzedają szczotki do wkrętarek, chociażby tu http://www.e-szczotki.pl/2225,szczotka-bosch-5-5x6x12-(102a19).html nie ma rzeczy niewykonalnych , ale to naprawdę malutki silniczek i trzeba dużo cierpliwości i zegarmistrzowskiej precyzji . Skutek nader wątpliwy . Nie upierasz się już jednak przy wymianie komutatora? Ja w każdym razie nie próbowałem wymieniać szczotek , tylko uznałem że już przyszedł czas na wymianę sprzętu, choć lubię sobie podłubać.Trzeba by pilnie śledzić stan szczotek bo jak już zaśmierdzi i zaiskrzy to po ptakach. http://ctn.home.pl/pl/p/Silnik-14.4-V-wkretarki-Bosch-GSB-14.4-VE-2-LI/1351 poza tym tylko naprawdę nieliczne wkrętarki dużej mocy ( z udarem) mają faktycznie wymienialne szczotki http://ctn.home.pl/pl/p/Silnik-14%2C4-V-wkretarki-udarowej-Bosch-GDR-14%2C4-V-LI-%2C-GDS-14%2C4-V-LI/985 ale moim zdaniem nie warto , lepiej kupić nową wkrętarkę . Co nie znaczy że potępiam kogoś kto umie sobie z tym poradzić i ma tyle cierpliwości czy precyzji. No super masz rozwiązaną tą wentylację,sprawdza się pewnie jak masz całe ule zasypane śniegiem jak tu.PKChciałbym żeby u mnie było tyle śniegu Czasem bywało ,że zasypie z daszkiem , ale pszczołom to nie przeszkadza. Dopiero jak przyjdzie odwilż i śnieg stanie się ciężki to trzeba odgarnąć żeby się nie podusiły. W lutym jadę na narty do Krynicy i chciałbym żeby było tyle śniegu bo to towar mocno deficytowy Cytuj
Krzyżak Opublikowano 2 Stycznia 2016 Opublikowano 2 Stycznia 2016 manio, nie chodziło mi, że szczotkowe są lepsze, bo nie są. Tylko chciałem pokazałać, że w niektórych wkrętarkach jest możliwość wymiany szczotek piotrpodhale, śnieg "oddycha" gorzej z lodem Cytuj
manio Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Masz rację i czekam na Twoje fotostory z wymiany szczotek we wkrętarce, najlepiej w takiej z tych "niewymienialnych " Choć oczywiście nie życzę aby Ci po moim poście padł silniczek pozdrawiam serdecznie manio Cytuj
Jerzy Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Czy w tym sprzęcie też wymienia się szczotki? )) Cytuj
Krzyżak Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 manio, będzie ciężko bo mam bezszczotkowe Metabo ale pokombinuje Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.