ArCzi Opublikowano 28 Marca 2016 Opublikowano 28 Marca 2016 Jakie są wasze opinie na temat izolatorów 5 ramkowych , mam stare ule WZ do których kraty nie pasują i myślę że takie ustrojstwo załatwi sprawę i rodzina będzie w miarę silna . Cytuj
Bohtyn Opublikowano 29 Marca 2016 Opublikowano 29 Marca 2016 Kiedyś próbowałem w takich ulach izolować kratą matkę na kilku ramkach, ale dałem sobie spokój. Więcej zachodu,roboty z przeglądami, pilnowaniem mateczników rojowych, wypuszczaniem trutni itd, itp, takie tylko babranie się - a miodu i tak wcale więcej nie było, ile miały przynieść to i tak przyniosły tyle samo co inne. Teraz to u mnie do czerwca pszczoły idą na wspomagany max żywioł rozwojowy. Potem w 1/3 części pasieki matki do izolatora Hmary, potem następna tura 1/3 pasieki, jak pozwoli pogoda i pożytek to wirowanie miodu, walka z warozą, przygotowanie do zimy. 1 Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 29 Marca 2016 Opublikowano 29 Marca 2016 Dodam do bohtyna iż zastosowaniem izolatorów (wszystko jedno do jakiego ula) bardzo łatwo jest wywołać lub spotęgować nastrój rojowy. Cenowo, bardzo drogo wychodzi taki sposób gospodarowania. PK Cytuj
Tadek11 Opublikowano 30 Marca 2016 Opublikowano 30 Marca 2016 Ja też uważam że stosowanie izolatorów 5 ramkowych w ulach WZ nie ma sensu , bo narobi więcej szkód jak korzyści. Trzymałem w tych ulach pszczoły przez kilkadziesiąt lat i wiem że najlepsze efekty miodności miałem jak w ogóle nie ograniczałem w nich matki w czerwieniu , ul ten jest stosunkowo ciasny i pszczoły potrafią same ograniczyć matkę w tym ulu przez zalanie nektarem wszystkich wolnych komórek gniazdowych które mogła by wykorzystać matka. Pozdrawiam Tadek Cytuj
ArCzi Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Autor Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Dzięki za odpowiedzi , ale nie wyobrażam sobie jak mógłbym pszczoły pozostawić bez kraty ani żadnego ograniczenia , wyszło by mi bardzo dużo rójek , może kiedyś były inne pszczoły teraz moim zdaniem to się nie sprawdzi izolatory są obudowane kratą metalową , która ma łagodne krawędzie , żaden windur itp. więc uważam że jeśli pszczoła kilka razy przejdzie przez taką kratę to jej zbytnio nie zaszkodzi a 5 ramek WZ czerwiu nie jest tak mało i ciągle będe mogłb wyjmować ramki zaczerwione z czerwiem poza izolator . W tym roku sam sprawdzę jak pszczoły będą pracowały po zastosowaniu takiego izolatora . Cytuj
daro Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Dzięki za odpowiedzi , ale nie wyobrażam sobie jak mógłbym pszczoły pozostawić bez kraty ani żadnego ograniczenia , wyszło by mi bardzo dużo rójek Ach gdybyż to takie proste było. Ja wywaliłem w pokrzywy , nawet krat nie mam. że jeśli pszczoła kilka razy przejdzie przez taką kratę to jej zbytnio nie zaszkodzi A jak matce się zechce ..... Co do rójek to zamknięcie panny w klatce było by 100 % antykoncepcją ale ,,gdyby nie ta dziura w desce była by Kasia panną jeszcze ,,. Cytuj
mariopalmeral Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 A ja to mam takie izolatory że anna wystawia języczek a kawaler patyczek,i tak psupsisiają że nie domagają. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.