andrzej__55 Opublikowano 24 Kwietnia 2016 Opublikowano 24 Kwietnia 2016 Witam.Czy mogę dać do nadstawek ramki z węzą? mam 2 ule wielkopolskie ale barak mi ramek z odbudowaną węzą ,nie bardzo też wiem kiedy te nadstawki postawić drzewka na działce już kwitną ale zrobiło się bardzo zimno i boje się żeby nie schłodzić gniazd, bardzo proszę doświadczonych kolegów o odpowiedz. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 24 Kwietnia 2016 Opublikowano 24 Kwietnia 2016 Jeśli pszczoły zajmują już pełny korpus gniazdowy , a nie masz woszczyny do nadstawki , to raczej nie masz wyjścia .Jeśli ramki są w nadstawkach jednej wielkości jest prościej , ale jeśli to nadstawkowe , to nie ma wyjścia .Żeby zbytnio nie wychłodzić gniazda możesz dać na czas chłodów folię na gniazdo tak , żeby była odsłonięta tylko 1 , lub dwie skrajne uliczki .Na to nadstawka z węzą .Jak pszczoły będą miały za ciasno i będą miały potrzebę budowy plastrów przejdą bokiem do nadstawki .Jeśli jest to leżak , to można dać jako skrajne , lub wręcz za zatworem ramki z węzą .Musi tylko być przejście . tzn. zatwory nie mogą być szczelne .Pszczoły mając ciasno przejdą i za zatwór .Jeśli to stojak typowy i jeden korpus jest już pełny na max , to możesz zrobić tak , że do górnego korpusu przeniesiesz 2-3 ramki z czerwiem + ramki osłonowe ,które umieścisz dokładnie nad czerwiem w dolnym korpusiea z boku w obu korpusach dodasz po węzie . Cytuj
baru Opublikowano 24 Kwietnia 2016 Opublikowano 24 Kwietnia 2016 Jak Ci brakuje -to musisz .Jak masz pełno pszczół w korpusie to możesz dać jak nie masz to możesz ograniczyć zatworem i gniazdo i nadstawkę i też możesz dać .Jak Ci jadą z dziką zabudową to nawet należy . 1 Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 24 Kwietnia 2016 Opublikowano 24 Kwietnia 2016 Ale podstawa to czekać na ocieplenie Cytuj
Słowian Opublikowano 24 Kwietnia 2016 Opublikowano 24 Kwietnia 2016 No ja tak posłuchałem władka w tamtym roku, agrest kwitnie już ja na to no nie, no to jeszcze za zimno a po tym w majowy weekend miałem 4 rójki na drzewie . Jak ma pełny korpus pszczół to niech daje nadstawkę zawsze coś zrobią i głupoty im wyjdą z głowy, moje silniejsze nadstawke maja od tygodnia a reszta dostała w srodę i wczoraj przed wywózka na rzepak Cytuj
joasia Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Mimo tego chłodu ja też wpakowałam wszędzie nadstawki, bo strasznie dziką zabudowę robią. Wczoraj wgląd od góry przez folię i widzę , że obsiadają mocno nadstawki, odrabiają węzę czyli nie ma się co wiele sugerować pogodą 1 Cytuj
Słowian Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Dokładnie ja to zrobiłem w najsilniejszych już ponad tydzień temu bo budowały gdzie tylko szparę miały hehe, po co ten wosk ma iść na marne jak może być z tego korzyść w postaci odbudowanej węzy, tym bardziej jak ktoś powieksza pasiekę i nie ma za dużo suszu Cytuj
Perszing Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Może też być tak że na samą wezę nie wejdą,miałem tak w zeszłym roku i fruuuu na drzewo 1 Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Może też być tak że na samą wezę nie wejdą,miałem tak w zeszłym roku i fruuuu na drzewo Dokładnie tak jest jak piszesz sam to kiedyś doświadczyłem władowałem trzeci korpus z węzą w środek ,a pszczółki potraktowały to jakby im gniazdo zmniejszyli i fruu... Cytuj
Krzychu1 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 Opublikowano 25 Kwietnia 2016 JA w zeszłym roku żeby nie pchać węzy do nadstawki wstawiałem im ramki nadstawkowe na noc, lub kilka godzin do gniazda , najszybciej zrobiły je chyba w 4 czy 5h, plus dzika zabudowa pod spodem. Wczoraj mimo niepogody wsadzięłm po 4 ramki do Krainek, bo też utykały wszystko co sie da dzikimi plastrami i wszytsko co sie da było zaczerwione. Cytuj
joasia Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Opublikowano 26 Kwietnia 2016 Stara szkoła mówi , że się ramki daje naprzemian począwszy od skrajnych od strony gniazda ze suszem i tego zawsze się trzymam. Pszczoły mają czas na spokojne odrabianie węzy a i przy dużym pożytku ramki do noszenia. Gorzej kiedy ktoś nie dysponuje suszem Cytuj
Skelar Opublikowano 25 Maja 2016 Opublikowano 25 Maja 2016 mam pytanie dot. sposobów zapewniania robotnicą jakiegoś zajęcia w celu utrzymania nastroju roboczego i unikania rójki . Czy podawanie węzy to jedyny sposób? Z tego co wyczytałem wnioskuje, że można dawać do gniazda jeszcze susz (w miejsce ramek z czerwiem na wygryzieniu przekładanym do miodni)aby matka szybko składała jajka co spowoduje, że robotnice zajmą się opieką czerwiu. Ale czy to wystarczy? Czy podawanie węzy jest konieczne? Przez cały sezon? Pytam dlatego, że strasznie dużo węzy mi idzie. Każda z moich silnych rodzin w tym sezonie odciągnęła mi już przynajmniej 1,5 kg węzy wlkp. i nie uśmiecha mi się pakowanie przez cały czerwiec podobnej ilości zwłaszcza, że mi się już skończyła no i z tego co wiem więcej wosku to mniej miodu (1kg wosku kosztem 3,5 litra miodu czy tak?) Pytam też w kontekście przyszłego sezonu i sposobów prowadzenia rodzin bez podawania, aż takich ilości węzy. Rozumiem wymiana plastrów w gnieździe na nowe co sezon plus coś jeszcze ale z umiarem... Dzięki za pomoc! Cytuj
Piotr.CK Opublikowano 25 Maja 2016 Opublikowano 25 Maja 2016 To daj matkę na izolator w kwietniu i wcale węzy nie będziesz musiał dokładać Cytuj
paulo_lom Opublikowano 25 Maja 2016 Opublikowano 25 Maja 2016 Budowanie węzy jest pożądane w pasiece. Higiena suszu i zapas gotowych ramek na wiosnę i do miodni na główny pożytek. Nie martw się, woszczarki nie będą budować cały czas, to się skończy. Ja, kupując węzę do WP liczę średnio 7-8 plastrów na sezon. Cytuj
zdzich123 Opublikowano 25 Maja 2016 Opublikowano 25 Maja 2016 U mnie na chwilę obecną odciągnęły już też po 15 szt . wielkopolskiej .I na tym chyba zakończę Pozdrawiam . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.