Quidam Opublikowano 25 Listopada 2019 Opublikowano 25 Listopada 2019 Różowate (Rosaceae) – to rodzina stworzona wręcz dla owadów zapylających. Bogata w liczne rodzaje – ponad 50 (tawuła, aronia, irga, pigwowiec, głóg, jabłoń, grusza, śliwa, jarząb, pięciornik, jeżyna, malina, wiśnia, róża i in.). Wybór roślin pod względem pożytkowym jest ogromny. Dochodzą do tego bardzo liczne odmiany ogrodowe. Przedstawię dwa rodzaje; - jarząb (Sorbus) – w Polsce naturalnie występuje 5 gatunków. Najbardziej znana jarzębina – jarząb pospolity (Sorbus aucuparia) z wieloma odmianami owocowymi czy pokrojowymi np.'Fastigiata' o wąskiej kolumnowej koronie. Jarząb mączny (Sorbus aria) w odmianie 'Magnifica' – o srebrzystych liściach, obficie kwitnący. Jarząb mieszańcowy w odmianie 'Autumn Spire' o wąskiej koronie, wytwarzający żółte owoce, liście jesienią pięknie szkarłatnoczerwone. Wszystkie wymienione są całkowicie mrozoodporne, tworzą małe lub duże drzewa, tolerancyjne względem podłoża – byle nie było skrajnie suche(jałowe) lub wilgotne (ze stagnującą wodą). Rozmnażane przez wysiew nasion lub szczepienie. - głóg (Crataegus) - w Polsce dziko rośnie 5 gatunków głogów. W parkach i ogrodach spotkać możemy liczne odmiany. To duże krzewy lub małe drzewka. Często spotkać możemy odmianę o pełnych kwiatach 'Paul`s Scarlet' czy 'Plena' (odpowiednio o czerwonych i białych kwiatach). Niestety ten typ budowy kwiatu sprawia, że są poza zasięgiem pszczół. Pszczelarza powinien wybierać wśród gatunków czy odmian o normalnych, pięciopłatkowych kwiatach (np. głóg jednoszyjkowy, dwuszyjkowy czy szkarłatny). W kolekcji posiadam odmiany głoga jednoszyjkowego (Crataegus monogyna) 'Flexuosa' o fantazyjnie powykręcanych pędach (kwitnący) oraz 'Compacta' tworzący zwartą, zbitą koronę, bardzo obficie kwitnący, dorastający wolno do 1-2 m średnicy. Głogi rozmnaża się przez wysiew nasion. Niestety nasiona trudno wschodzą i lubią przelegiwać w glebie. Jedyną metodą rozmnażania odmian jest szczepienie. Głogi bardzo dobrze znoszą przycinanie, stad też doskonale sprawdzą się jako roślina żywopłotowa. Źle znoszą przesadzanie. W takim przypadku należy dość znacznie skrócić część nadziemną rośliny. Najlepiej rosną na glebach żyznych i umiarkowanie wilgotnych, słabiej natomiast na glebach suchych i jałowych. 1 Cytuj
Quidam Opublikowano 15 Stycznia 2020 Opublikowano 15 Stycznia 2020 Bukszpan wieczniezielony (Buxus sempervirens) – jak wskazuje nazwa gatunkowa jest to krzew o liściach zimozielonych, skórzastych. Dorasta bardzo wolno do 3-4 m wysokości. Mało wymagający pod względem żyzności podłoża. Najlepiej rośnie posadzony na glebach o odczynie lekko zasadowym. Odporny na suszę i silne zacienienie. Doskonale znosi cięcie i formowanie. Kwitnie w V. Kwiat niepozorny w kątach liści, bezpłatkowy bardzo nektarodajny. W okresie kwitnienia masowo oblatywany przez pszczoły. Gatunek dość dobrze znosi nasze zimy. Jednak posadzony na silnie eksponowanych miejscach narażonych na zimowe wiatry, może przemarzać. Zrzuca wówczas liście, ale ma dobrą zdolność regeneracyjną i zadowalająco odtwarza przemrożone części korony. W Polsce w uprawie mamy do dyspozycji bardzo liczne odmiany ogrodowe oraz nieco wrażliwsze na nasze warunki klimatyczne inne gatunki bukszpanów. Cytuj
Quidam Opublikowano 25 Stycznia 2020 Opublikowano 25 Stycznia 2020 Klon (Acer sp.) - naszą rodzimą florę reprezentują 3 gatunki : klon jawor (Acer pseudoplatanus), klon zwyczajny (A. platanoides) i klon polny (A.campestre). Do tego doliczyć należy dość dużą liczbę odmian (kultywarów) ozdobnych. Florę światową reprezentuje około 110 -150 gatunków klonów, z czego połowa występuje w Chinach. Większość wytwarza kwiaty owadopylne (pyłek i nektar), nieliczne są wiatropylne - np. rosnący w Polsce klon jesionolistny (A.negundo). Liść pojedynczy lub złożony, ustawiony na pędzie naprzeciwlegle (cecha charakterystyczna). Posiadam dość bogatą kolekcję klonów (gatunki i odmiany). Tym numerem 1 pod względem atrakcyjności dla pszczół jest w moich warunkach klon ginnala (A.ginnala) - ze względu na obfitość kwitnienia. Wg nowej systematyki zaliczany jest on obecnie do podgatunku klona tatarskiego (A.tataricum ssp.ginnala) – szerzej opiszę go w innym poście. Na kwiatach innych gatunków klonów również obserwuję dość licznie pszczoły zbieraczki. Są to w większości gatunki kolekcjonerskie, spotykane w ogrodach czy parkach. Do tych najliczniej odwiedzanych zaliczyłbym; klona wielkolistnego (A.macrophyllum) o największych kwiatach i liściach (gatunek kolekcjonerski, rzadko spotykany), cała sekcję klonów palmowych A.palmatum, klon japoński (A. japonicum), klon okrągłolistny (A.circinatum) oraz klon czerwony (A.rubrum) i klon srebrzysty (A. saccharinum) ze względu na termin kwitnienia. Kwiaty pojawiają się już pod koniec II początkach III przed rozwojem liści (klon srebrzysty, czerwony czy jesionolistny – rozdzielnopłciowe, dwupienne), jednak większość klonów kwitnie zazwyczaj od IV do końca V, wraz z rozwojem liści. Interesujące nas gatunki to rośliny jednopienne – czyli na jednym osobniku mamy kwiat żeński i męski. Najlepiej rosną na glebach głębokich, żyznych i umiarkowanie wilgotnych. Tylko nieliczne gatunki znoszą zacienienie (przynajmniej w młodości - później stają się światłożądne) oraz suszę (klon ginnala, klon tatarski czy klon polny). Wszelkie prace związane z cięciem gałęzi, najlepiej przeprowadzać późnym latem lub wczesną jesienią. Cięte wiosną obficie „płaczą” - wydzielając soki (podobnie jak brzoza). Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 25 Stycznia 2020 Opublikowano 25 Stycznia 2020 Klony Niestety bardzo krótko kwitną . Ale ... w sprzyjających warunkach (pogoda i duże skupiska drzew np parki), i przy odpowiednich zabiegach (nalot z 2-3 silnych rodzin na jedną) w ulach nadstawkowych z niską rameczką (apipol, lub 1/2 wlkp) mogą dać miód odmianowy towarowy . Pyłek zawarty w tym miodzie nadaje mu piękną żółto-zielonkawą barwę . Cytuj
Quidam Opublikowano 25 Stycznia 2020 Opublikowano 25 Stycznia 2020 17 minut temu, Robi_Robson napisał: Klony Niestety bardzo krótko kwitną . Wszystko co piękne - szybko się kończy... Jak Twoje wrażenia smakowe ? Miodu odmianowego-klonowego nie skosztowałem. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 25 Stycznia 2020 Opublikowano 25 Stycznia 2020 Nie miałem i nie próbowałem . U mnie klony na palcach policzę . Jest z roku na rok coraz więcej , ale na miód odmianowy nie mam co liczyć A wczesną wiosną za duże ryzyko wywozić . Kiedyś tylko widziałem taki ładny zielonkawy miodek . Podobno był z klonów . Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 25 Stycznia 2020 Opublikowano 25 Stycznia 2020 U mnie pod koniec kwitnienia mniszka gdzieś koło 20-25 maja kwitną jawory.Kwitną rzeczywiście bardzo krótko,w tym okresie często też spadziują oczywiście przy dogodnej pogodzie.Miodu odmianowego z kolonów też nie mam ponieważ mieszają go albo do mniszka albo do maliny leśnej która zakwita z początkiem czerwca.PK Cytuj
Quidam Opublikowano 28 Stycznia 2020 Opublikowano 28 Stycznia 2020 Leszczyna (Corylus sp.) – podobnie jak olcha czy brzoza, jest głównym wczesnowiosennym pożytkiem ubogiego w białko pyłku, dostarczanego w dużych ilościach. W Polsce uprawianych jest koło 10 gatunków leszczyn, dość liczne odmiany ozdobne czy owocowe. Leszczyny preferują gleby żyzne i wilgotne. Stanowiska słoneczne, chociaż leszczyna pospolita (C. avellana) będzie rosła w cieniu. Jednak w takich warunkach słabiej kwitnie i owocuje. Źle rośnie i zamiera posadzona na jałowych, suchych piaskach. Leszczyna źle reaguje na przesuszenie korzeni, dlatego najlepszą metodą jest wysadzanie roślin z bryłą korzeniową (uprawa pojemnikowa). Są to zazwyczaj wysokie, wielopniowe krzewy do 10 m wysokości (leszczyna pospolita C.avellana). Mamy też do dyspozycji gatunki drzewiaste osiągające nawet 15 – 40 m wysokości (leszczyna turecka C.colurna czy najwyższa leszczyna chińska C.chinensis). W naszych warunkach klimatycznych nie osiągają tak imponujących wysokości. Dodatkową zaletą gatunków drzewiastych jest to, że nie wytwarzają odrostów z nasady pnia. W Polsce w uprawie czy kolekcjach spotkać możemy leszczynę południową (C. maxima) w odmianie 'Purpurea' o bordowych, dużych liściach czy kolekcyjne - leszczyna rogata (C.cornuta) i leszczyna Siebolda (C. sieboldiana) – obie o oryginalnych owocach. Mamy też do dyspozycji liczne odmiany ogrodowe np. o fantazyjnie powykręcanych pędach - 'Contorta', 'Red Majestic', barwnych liściach itp. Kwiaty są rozdzielnopłciowe, wiatropylne. Pojawiają się na roślinach już w połowie II - początkach III. Ważnym zabiegiem, który warto wykonać jest odmładzanie starych okazów co 5-10 lat. Czynność ta sprawia, że tak potraktowany krzew w drugim sezonie, wytwarza więcej, bardziej dorodnych kwiatostanów męskich. 1 Cytuj
Nacek Opublikowano 28 Stycznia 2020 Opublikowano 28 Stycznia 2020 Przez ciepłe zimy leszczyna kwitnie na tyle wcześnie że jest nieosiągalna dla pszczół. 1 Cytuj
Quidam Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Zgodziłbym się z Twoim stwierdzeniem, gdybyś napisał; ..."Ostatnie łagodne zimy, w moim terenie sprawiają, że leszczyna zaczyna kwitnienie przed oblotem pszczół, a przez to staje się dla nich nieosiągalna"... Mam obawy, że młodzi - zaczynający pszczelarzenie, zaglądający na to forum potraktują Twoje słowa dosłownie i zacznie się rzeź leszczyn jako bezproduktywny pożytek. A jak sam wiesz - nie jest tak w całej Polsce. Są rejony gdzie pszczoły korzystają z pyłku leszczyn. Po Twoich słowach przyjrzałem się moim leszczynom - wszystkie w spoczynku bezwzględnym, nawet śladu chęci kwitnienia. 1 Cytuj
Nacek Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Oczywiście masz rację, napisałem zbyt skrótowo, cokolwiek piszę o pszczołach, to opieram się na obserwacji własnego otoczenia. Porządna zima w moim regionie była dziesięć lat temu i przez te dziesięć lat tylko raz leszczyna była intensywnie oblatywania przez pszczoły, dużo mniej zawodnym pożytkiem pyłkowym są wierzby, ale to inny temat, wart szczegółowego omówienia? Cytuj
Nacek Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 A tak przy okazji czemu moje orzechy laskowe są zawsze zjedzone przez robale☹️ Cytuj
Quidam Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 W tym miejscu https://insektarium.net/coleoptera-2/curculionidae-ryjkowcowate/curculio-nucum-slonik-orzechowiec/ winowajca. Sam obserwuję na swoich kilku leszczynach owocowych, co kilka lat nasilenie występowania tego ryjkowca. Mam obawy, że w tym roku - po łagodnej (jak na razie) zimie - znowu będzie go w nadmiarze. Zresztą nie tylko jego... Pytasz dlaczego moje ? - osłabiona ubiegłoroczną suszą leszczyna - przyciąga jak magnes wszelkie możliwe szkodniki (mszyce, miseczniki, przędziorki, wielopąkowiec i in.) Cytuj
Nacek Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Fakt susza była ogromna do tego leszczyna rośnie na suchej glebie. Cytuj
zdzich123 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 2 minuty temu, Quidam napisał: W tym miejscu https://insektarium.net/coleoptera-2/curculionidae-ryjkowcowate/curculio-nucum-slonik-orzechowiec/ winowajca. Sam obserwuję na swoich kilku leszczynach owocowych, co kilka lat nasilenie występowania tego ryjkowca. Mam obawy, że w tym roku - po łagodnej (jak na razie) zimie - znowu będzie go w nadmiarze. Zresztą nie tylko jego... Pytasz dlaczego moje ? - osłabiona ubiegłoroczną suszą leszczyna - przyciąga jak magnes wszelkie możliwe szkodniki (mszyce, miseczniki, przędziorki, wielopąkowiec i in.) Dodam może jeszcze jedno ,cieszymy się , że wierzby wczesne zakwitają i będzie miodek {nie tylko ze sztachet} -robale też wiedzą gdzie można się posilić możliwie wcześnie .A tak po prawdzie to nie wiem czy one wchodzą , zimują czy przylatują wcześnie na leszczyny .Jak były zimy ostre to również były- przynajmniej na moich leszczynach .No ale i starczyło i dla mnie . Cytuj
Quidam Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 8 minut temu, Nacek napisał: Fakt susza była ogromna Masz odpowiedź, leszczyna pospolita należy do gatunków, które nie znoszą suszy. Jeśli przesadzać to najlepiej z bryłą korzeniową i to szybko. Jeśli chcesz mieć leszczynę to pomyśl o leszczynie tureckiej (Corylus colurna). Gatunek drzewiasty, znosi znacznie lepiej suszę i warunki miasta, kwitnie w połowie III, daje równie smaczne orzechy (choć ciut mniejsze), a co najważniejsze (wg mnie) nie daje uciążliwych odrostów. Cytuj
Quidam Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 5 minut temu, zdzich123 napisał: .A tak po prawdzie to nie wiem czy one wchodzą , zimują czy przylatują wcześnie na leszczyny W tym miejscu masz odpowiedź http://www.eduteka.pl/doc/slonik-orzechowiec - biologia zimowania. 1 Cytuj
Michał Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 W dniu 28.01.2020 o 09:45, Nacek napisał: Przez ciepłe zimy leszczyna kwitnie na tyle wcześnie że jest nieosiągalna dla pszczół. Nie zgodzę się z Tobą. Nie wiem jak będzie w tym roku, bo leszczyna zaczyna robić się mocno żółta już teraz, ale zapowiadają temp powyżej 10st C, więc może pszczoły skorzystają. Niemniej, 3 ostatnie lata z rzędu pszczoły brały pyłek z leszczyny na moim terenie. W 2018 i 2019 korzystały z tego pożytku ponad tydzień. Pyłku było nagle mnóstwo w ulach i zaczęła się produkcja czerwiu. Wcale nie twierdzę, że to dobrze, ale to fakt. Cytuj
Nacek Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Michał tu niema nic do zgadzania lub nie, to co piszę zaobserwowałem u siebie na własnym ogrodzie 70 m. od domu. Cytuj
Quidam Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Jak pisze kolega Ignacy, lokalnie, może nawet w skali makro, leszczyna posadzona na silnie eksponowanym miejscu zaczyna kwitnienie jeszcze przed oblotem. Pszczoły w sprzyjających warunkach "łapią się" na końcówkę jej kwitnienia. Poza tym Panowie prawdę pisząc, leszczyna, olsza czy brzoza to gatunki z natury wiatropylne, więc ten pyłek to mizerny substytut "prawdziwego" pyłku roślin przystosowanych do owadopylności. Coś tam wartościowego ma w swoim składzie. Tutaj należy wziąć pod uwagę przede wszystkim : obfitość występowania (typowa dla wiatropylności) i termin. Pszczoły po zimowli będą zbierać każdą ilość dostępnego białka dla rozwijającego się czerwiu. Być może traktują pyłek z leszczyn, brzóz czy olch w myśl przysłowia - jak się nie ma co się lubi... Tu na korzyść omawianego gatunku przemawia wyłącznie termin i ilość. Cytuj
Michał Opublikowano 29 Stycznia 2020 Opublikowano 29 Stycznia 2020 Godzinę temu, Nacek napisał: Michał tu niema nic do zgadzania lub nie, to co piszę zaobserwowałem u siebie na własnym ogrodzie 70 m. od domu. Rozumiemy się. Mam wielką leszczynę 10m od domu, ale pszczół na niej zazwyczaj nie ma zbyt wiele. Koło stawu, czyli jakieś 80-100m od mojego domu jest kilka znacznie mniejszych krzaków, ale zawsze miały większe bazie i orzechy. Tam pszczół jest pełno, jak tylko słońce wyjdzie lecą prosto w kierunku tego pożytku. Cytuj
Quidam Opublikowano 17 Lutego 2020 Opublikowano 17 Lutego 2020 Ostatnie ciepłe dni sprawiły, że kwiatostany męskie leszczyny pospolitej dojrzały wcześniej, przez co pyłek (w większości rejonów Polski) w tym sezonie stał się niedostępny dla pszczół. W sąsiedztwie mojej pasieki poza czystym gatunkiem mam sporą ilość odmian ozdobnych. Faza rozwoju kwiatostanów męskich na odmianach daje nadzieję, że przynajmniej z odmian, moje pszczoły będą miały jakiś pożytek. Zdjęcia jakie zamieszczę wykonałem w dniu dzisiejszym (17 II 2020). Zauważyć można znaczącą różnicę w rozwoju kwiatostanów męskich. Na gatunku leszczyny pospolitej (Corylus avellana) oraz odmiana leszczyny południowej 'Purpurea' (C. maxima 'Purpurea') są już po lub w fazie pylenia. Natomiast u odmian leszczyny pospolitej - 'Contorta' (o fantazyjnie pogiętych pędach), 'Red Majestic' (podobna do poprzedniej, z liśćmi w kolorze purpurowoczerwonymi), 'Anny`s Compact Red' (karłowa, czerwonolistna), kwiatostany męskie są jeszcze w fazie „uśpienia”. Rosną one na tej samej wystawie (nasłonecznienie) co czysty gatunek. Niestety główną metodą rozmnażania odmian jest szczepienie. Można je rozmnażać również przez ukorzenianie pędów, ale ta metoda jest obarczona bardzo dużym procentem wypadów. Poza tym leszczyny uzyskane tą metodą, rosną na własnych korzeniach (przynajmniej w pierwszych latach) słabiej i łatwo wymarzają (obserwacja własna). Inną metodą jest rozmnażanie przez odkłady. Stare pędy ukorzeniają się jednak słabo, a proces ten trwa 2-3 lata. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 17 Lutego 2020 Opublikowano 17 Lutego 2020 Bardzo ciekawa jest ta z poskręcanymi pędami . Miałem wierzbę mandżurską z podobnymi pędami , ale leszczyny z taką wadą genetyczną jeszcze nie widziałem . Cytuj
Quidam Opublikowano 17 Lutego 2020 Opublikowano 17 Lutego 2020 7 godzin temu, Robi_Robson napisał: Bardzo ciekawa jest ta z poskręcanymi pędami . Znaleziona w Wielkiej Brytanii w 1863 roku. Oryginalna w stanie bezlistnym, w pełni wegetacji mniej atrakcyjna... Odmiana 'Contorta' i nowsza wersja 'Red Majestic' to najczęściej rozmnażane - sprzedawane, ozdobne odmiany leszczyny pospolitej. 1 Cytuj
Michał Opublikowano 18 Lutego 2020 Opublikowano 18 Lutego 2020 Karagana syberyjska na żywopłot. Warto, czy nie? Mam ok 30m nowego płotu i coś chciałbym za nim posadzić. Karagana nektaruje z tego co wyczytałem, ale nie wiem jak faktycznie z oblatywaniem jej przez pszczoły. Macie jakieś doświadczenie? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.