MAZI Opublikowano 16 Stycznia 2017 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Witam, jak w temacie proszę o Wasze doświadczenia z różnymi liniami pszczół (matek pszczelich). Zarówno pozytywne jak i negatywne. Jakoś na forum nie ma (chyba) takiego tematu. Tabu? Cytuj
CYNIG Opublikowano 16 Stycznia 2017 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Ja u siebie staram się mieć zawsze kilka linii. W tej chwili dominują BF GZ, Elgony i PRIMY.W tym roku już zdecydowaną przewagę będą miały PRIMY ze względy na starzenie się pogłowia BF.BF - wiadomo duża plenność, duża łagodnośćPRIMY - to są moje woły robocze, pszczoła która nie jest w niczym wybitna ale za to bardzo solidna we wszystkim. Matki używam swojego chowu po reproduktorce od p. Gembali. Cytuj
górski_pszczelarz Opublikowano 16 Stycznia 2017 Opublikowano 16 Stycznia 2017 U mnie pszczoły higieniczne: Elgony, Buckfasty, od niedawna Włoszki SMR. Ale mogę polecić również Nieski, Kortówki, CP-10, CNT, Alpejki. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Opublikowano 16 Stycznia 2017 U mnie Prima najlepiej się spisuje i większą cześć pasieki zajmuje dalej Erika i backfasty w kolejności oceny. Cytuj
joasia Opublikowano 17 Stycznia 2017 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Ja od lat wierna alpejce, bo nawet garstka jest w stanie przezimować i ruszyć z kopyta na wiosnę. Alpejka najszybciej wyszukuje spadź. Niemka za uporządkowanie, czystość i szybkość dochodzenia do siły, poczet zamyka dobra. Wszystkie bardzo dobrze wpisują się w ostrzejszy górski klimat, łagodne i mało rojliwe . Cytuj
Słowian Opublikowano 17 Stycznia 2017 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Kurdę mam dwie alpejki od Grzegorza Sadło z Sosnowca, może coś z tego będzie tylko inni mi mówią ze to pszczoła do leżaka bo lubi ciagnąc do gniazda Cytuj
joasia Opublikowano 17 Stycznia 2017 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Łukasz,trochę to prawda. U mnie jest standart, 11ramek w gnieździe i to mnie nie obchodzi, co tam noszą. Prawdą jest .że przy mocnym pożytku duża dadanowska potrafiła się złamać , tak dobiły, ale tylko dlatego że 8 muszą mieć czerwiu a pozostałe 3 to dłuto wyłamywałam ,żeby ramkę odkleić i wyciągnąć. Reszta idzie w górę i to bardzo szybko, nawet w 3 nadstawki. Później wrzucę Ci zdjęcie alpejki w sezonie Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Ja miałem ciekawe doświadczenia z karpatką. Na początku września matka przestała całkowicie czerwić, była tylko resztka zasklepionego czerwiu, mimo iż jesień była długa i ciepła, pomyślałem, ze coś nie tak z matką ale rodzina przezimowała bardzo dobrze i na rzepak poszła w dobrej sile. Byłem zaskoczony żywotnością tej pszczoły. Matka zakupiona od Ukraińców w Bałtowie. Cytuj
Bohtyn Opublikowano 17 Stycznia 2017 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Ja też corocznie dokupuję po 2-3 matki unasiennione do swojej pasieki. Ale skupiam się tylko na tym, żeby zostały prawidłowo przyjęte i miały zapewnione warunki rozwoju. Nigdy nie podejmuję się wystawiania opinii o pszczołach po tych matkach. Ze względu na roszadę czerwiem /ujmowanie lub zasilanie, wycinanie ramki pracy / - opinia zawsze będzie niewiarygodna. 2 Cytuj
joasia Opublikowano 17 Stycznia 2017 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Do negatywnych cech vigora dodać trzeba,iż bardzo trudno przyjmują matki z innych linii 1 Cytuj
joasia Opublikowano 17 Stycznia 2017 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Tak idą Łukasz alpejki http://imgur.com/a/cb3iQ 1 Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Opublikowano 17 Stycznia 2017 Piotrze, nie mam jeszcze dużegobdoświadczenia w pszczelarstwie a to było 2 lata temu, dla mnie fajna ciekawostka. Cytuj
Słowian Opublikowano 18 Stycznia 2017 Opublikowano 18 Stycznia 2017 Tak idą Łukasz alpejki http://imgur.com/a/cb3iQ Ło skubane biorę je nie za dużo bo nie mam tyle miejsca bo już 21 Polbarta zamówiłem ale 5 łyknę Cytuj
Tadek11 Opublikowano 18 Stycznia 2017 Opublikowano 18 Stycznia 2017 A jak Alpejki spisują się na nizinach ? Czyli w centralnej Polsce ? Cytuj
Słowian Opublikowano 18 Stycznia 2017 Opublikowano 18 Stycznia 2017 Tadziu pewnie będziesz miał trudno z opinia, bo te pszczoły to raczej na południu, ja mam dwie tylko od innego hodowcy niż poleca Joasia. W sumie wyszło przypadkiem, bo brałem UN przez związek na refundacje, miały być Karolinki a prezes przywiózł Alpejki i takim oto sposobem stałem się posiadaczem dwóch Alpejek . Poddałem je do ulików a jesienia połączyłem z rodzinami w których wymieniałem matki, rodziny mega więc już cos powinny pokazać w tym roku bo to nie odkład, na ocene przyjdzie czas najwcześniej w lipcu ale już wiem po rozmowie z Joasią że na bank pojada na spadź Cytuj
Gość Imker Opublikowano 18 Stycznia 2017 Opublikowano 18 Stycznia 2017 Co Ci się tylko te alpejki nie wyroją przed tą spadzią Cytuj
Słowian Opublikowano 18 Stycznia 2017 Opublikowano 18 Stycznia 2017 podobno alpejki się tak szybko nie roją a matki unasieniane koło połowy czerwca a matule do roku się podobno nie roją, druga połowa czerwca z mojego skromnego 3 letniego doświadczenia to już luzik nie pójdą Cytuj
MAZI Opublikowano 18 Stycznia 2017 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2017 podobno alpejki się tak szybko nie roją a matki unasieniane koło połowy czerwca a matule do roku się podobno nie roją, druga połowa czerwca z mojego skromnego 3 letniego doświadczenia to już luzik nie pójdą Uważaj, żeby Ci się odkład nie wyroił. Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 18 Stycznia 2017 Opublikowano 18 Stycznia 2017 A w temacie matek to zalogował się tutaj górski_pszczelarz, jego mateczki mogę polecić, najmiodniejsze jakie mi się do tej pory trafiły. Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 18 Stycznia 2017 Opublikowano 18 Stycznia 2017 Mnie się nieska taka trafiła, że nawet jak u innych sucho było to te nosiły. Matka była czerwona i dopiero w sierpniu 2016 ją wymieniły. Cytuj
Słowian Opublikowano 18 Stycznia 2017 Opublikowano 18 Stycznia 2017 Też mam 4 elgony od niego i chyba 3 albo 2 backfasty, zobaczymy co pokażą w tym roku bo zimują sobie ładnie Cytuj
joasia Opublikowano 19 Stycznia 2017 Opublikowano 19 Stycznia 2017 Co do miodności pszczół , to uważam że faktycznie trafiają się lepsze linie, idące chętniej na mało oblatywane kwiaty czy szybciej wyszukujące dany pożytek ALE.....jestem też 100% przekonana że te bardzo miodne pszczoły , które mają zawsze w ulu choć obok posucha, niestety rabują inne pszczoły. Niech nikt nie wierzy i nie da się zwieść że jest pszczoła cud, która przyniesie z niczego. Kiedy kwiaty z takiego czy innego powodu nie nektarują to skąd mają przynieść. widziałam już na niepożytku pszczoły na malinach , jabłkach, gruszach czy innych owocach, na odpadkach domowych na kompostowniku, szukały ..... ale nikt mi nie powie że z tego można przynieść do ula ilości zauważalne. Konsekwencją tych miodnych pszczół, są tylko choroby zwlekane do pasieki. Przy wyborze linii powinniśmy się kierować przede wszystkim regionem w jakim jesteśmy a co za tym idzie zdolnościami pszczół do zimowania i intensywnością czerwienia a dalej łagodnością, higienicznością i zdolnością wyszukiwania interesujących nas pożytków(np pszczoły chętniej przynoszące pyłek niż miód). Gadki o rojliwości to dobry temat na zimowe wieczory. Prawda jest taka ,iż każda silna, niedopilnowana rodzina musi pójść się przewietrzyć a jeśli już się nam trafi wyjątkowo rojliwa to lepiej natychmiast wymienić matką na zupełnie inną , bo każde kolejne pokolenie będzie tylko gorsze i bardziej rozrywkowe Ps:Takiego długiego posta to chyba jeszcze nigdy nie napisałam 3 Cytuj
daro Opublikowano 19 Stycznia 2017 Opublikowano 19 Stycznia 2017 Przed zakupem to wszystkie łagodne ,miodne i nierojliwe,a potem to wina pszczelarza.PK Taki rój brałbym . Oj pszczoła po kiju jak taka rójka wyszła. 1 Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 19 Stycznia 2017 Opublikowano 19 Stycznia 2017 Joasiu, z rabunkami to bym tak nie uogólniał. Są jeszcze inne czynnki, zasięg lotu i chociażby rojliwość, wyszukiwanie małych pożytków itd. Ta rodzina o której pisałem to była akurat taka perełka, której obsługę ograniczałem praktycznie do odbioru nadstawek. Cytuj
joasia Opublikowano 19 Stycznia 2017 Opublikowano 19 Stycznia 2017 Paweł, ten post jest napisany ogólnie, absolutnie nie pod kontem Twojej wypowiedzi. A co ma za znaczenie zasięg lotu???/Im dalej leci tym więcej zjada i mniej przynosi, zamknięte koło, a małe pożytki jak sam piszesz to małe i można tu mówić o zaspokajaniu potrzeb rodziny a nie zbiorach dla pszczelarza Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.