hurriway Posted April 25 Share Posted April 25 Macie się o co sprzeczać, ch j z chmurami 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 26 Author Share Posted April 26 A u nas sadownicy też wpływali na zjawiska pogodowe (spadki temperatur poniżej 0 St.C.) w sadach rozpalając bele słomy w sadach i zadymiając okolice co w jakiś sposób zapobiegało przymrozkom podczas kwitnienia sadów. Co do słowa "zasiewanie" w przypadku wpływu na deszcz , to już, lepsze było by słowo "rozpylanie " . I jeszcze słowo zasiewanie znane było z praktyk w rolnictwie w Kołchozach , gdzie podobno jak kołchoźnicy rozkradli i przejedli całe zboże przeznczone na zasiew na następny sezon , to dla uniknięcia kar , rozsiewali zboże nie siewnikami , tylko jadąc konno ręcznie zasiewali gdzieniegdzie reszki zboża i miał być to dowód , że oni wysiali zboże , tylko był nieurodzaj , ewentualnie szkodniki zniszczyły plantacje , i w ten sposób bronili swoje cztery litery. 😁 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted April 26 Share Posted April 26 23 godziny temu, Krzychu napisał(a): Zasiewanie chmur w celu wywołania deszczu czy rozpędzenie chmur na obchody święta narodowego to żaden fejknews. Pytanie tylko, czy taki zasiew chmur nie wymknie się spod kontroli i nie wywoła efektu motyla... Przynajmniej jeszcze niedawno ukrywali się z zasiewaniem chmur, a każdy kto wyczuwał taką teorię był wsadzany do worka z foliarzami, szurami itp. teraz Arabia Saudyjska sama się przyznaje do tego. Już 15 lat temu kolega będąc na misji w Afganistanie z amerykanami mówił o tym, że Amerykanie mają technologię wpływania na pogodę. To żadna teoria spiskowa. Jeśli nawet media głównego nurtu piszą artykuły pt. "szukaja dowodów na sterowanie pogodą. Nie znajdą. " To już oznacza, że faktycznie ktoś coś ma. Sterowanie to może zbyt wielkie określenie. Ale wpływ i to niekontrolowany to już prędzej. Nie przekonałeś mnie, nadal uważam że trzeba być łatwowiernym, jakimś pojechanym szurem, czy innym spiskowcem żeby wierzyć w wywołanie cyklonu na powierzchni prawie 800000 kilometrów kwadratowych. Wystarczy uruchomić myślenie i przeczytać jak to działa, zrozumieć skalę tego wszystkiego. W dniu 25.04.2024 o 21:12, michal79 napisał(a): Ech, mój Ty dojrzały góralu... Tyle jesteś na tym forum powinieneś wiedzieć że nie sprowokujesz mnie szczeniackimi zaczepkami.PK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted April 26 Share Posted April 26 Nie wiem jak to się stało ale dzisiaj oglądałem straty po przymrozkach w moim mini sadzie i nie jest wcale tak źle. Przymroziło może dwa rodzaje śliwek, reszt jest ok, jabłonie również dopiero szykują się do kwitnienia, to samo borówki amerykańskie, jagoda kamczacka też coś będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted April 26 Share Posted April 26 2 godziny temu, piotrpodhale napisał(a): Nie przekonałeś mnie, nadal uważam że trzeba być łatwowiernym, jakimś pojechanym szurem, czy innym spiskowcem żeby wierzyć w wywołanie cyklonu na powierzchni prawie 800000 kilometrów kwadratowych. Wystarczy uruchomić myślenie i przeczytać jak to działa, zrozumieć skalę tego wszystkiego. Wystarczy cytat uniwersyteckiego naukowca? A dlaczego planeta się psuje i "płonie"? Wg Ciebie wszystko przez CO2 ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.