Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 W dniu 27.11.2019 o 08:54, Michał napisał: Prawie cały Poznań teraz jest "zapowietrzony zgnilcem". Nie sądzę, by wina leżała po stronie wszystkich poznańskich pszczelarzy. Głównym winowajcą niestety była pogoda latem, gdzie przez kilka tygodni prawie nie padało, a bardzo wysokie temperatury sprawiały, że kwiaty usychały. O ile cukrem dokarmić było można o tyle problem był z dostępem do pyłku. Po prostu go nie było. Głód pyłkowy był bardzo duży w pewnym momencie - tak twierdzili pszczelarze z Poznania. U mnie pszczoły na wsi miały zawsze jakieś chwasty i kukurydzę, ale w mieście bieda... Trawniki koszone, suche... lipy zanim zakwitły to poschły. Zakazy podlewania ogrodów i działek też nie sprzyjały pszczołom. Przed wszystkim nie jesteśmy w stanie pszczół ochronić. Pitu pitu, a substytuty białka to niemożna poddać ?? Bo pyłek to białko więc można by się skusić na poddanie substytutów. np coś takiego http://sprzet-pszczelarski.com/produkt/ciasto-proteinowe/ 1 Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2019 Autor Opublikowano 27 Listopada 2019 Albo coś takiego można https://allegro.pl/oferta/apikand-20kg-ciasto-z-pylkiem-pokarm-dla-pszczol-8106232368?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_ogród&ev_adgr=Akcesoria+pszczelarskie&gclid=EAIaIQobChMIvoiOnYaK5gIVh7PtCh2FwwGxEAYYAiABEgLRRPD_BwE można też kupić inne i jest tego ogrom tylko to nie jest problem. Problem jest taki że wszyscy duszą węża w kieszeni co by nie dołożyć. I to mnie dziwi bo jak dobry rok to targają z ula co się tylko da i to jest powiedzmy ok ale jak słabszy rok to mówią co ja będę jeszcze do nich dokładał. I potem są takie sytuacje że połowa polski zapowietrzona. Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2019 Autor Opublikowano 27 Listopada 2019 czy nawet coś takiego może można po taniości https://zooapteka.pl/produkt/promotor-l47-1l/ Cytuj
Xpand Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 Pyłek od chorej rodziny może być wektorem AFB. AFB to jest choroba zakaźna, do zakażenia dochodzi jak larwa dostanie ~12 endosporów. Choroba w rodzinie rozwija się w rożnych sposób w zależności od genotypu oraz podatności danej linii pszczół. Brzytwiarz, czy uważasz, że jak Twoja rodzina wyrabuje chorą rodzinę, to na 100% nie rozwinie się choroba u Twojej rodziny, ewentualnie czemu? Nie wiem jakie ma działanie ten suplement diety, który polecasz. Warto jednak pamiętać, że same drożdże skracają życie pszczół i niszczą jelito środkowe. Czy widziałeś ten wywiad z osoba, która się tym zawodowo zajmuje? Cytuj
Tadek11 Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 Też jestem zdania że podawanie pyłku niewiadomego pochodzenia może powodować rozwlekanie chorób . Do utrzymania zdrowia w pasiece powinno się przestrzegać podstawowych zasad , nie kupować ramek z suszem z obcych pasiek , nie przekładać ramek z innych uli , nie karmić pyłkiem z zakupu od niewiadomo kogo i nie karmić pszczół miodem z innych pasiek bo to są kroki które mogą przyczynić się do rozprzestrzeniania chorób. Jeżeli już karmimy pyłkiem pszczoły to takim z własnej pasieki . Poza tym jeszcze nie wiadomo czy taki obcy pyłek nie jest skażony środkami ochrony roślin ? I czy był prawidłowo wysuszony i nie rozwinęły się w nim jakieś grzyby czy inne drobnoustroje ? Jaką masz gwarancję ? Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 6 minut temu, Tadek11 napisał: Jeżeli już karmimy pyłkiem pszczoły to takim z własnej pasieki . Poza tym jeszcze nie wiadomo czy taki obcy pyłek nie jest skażony środkami ochrony roślin ? Jaką masz gwarancję ? A jaka masz gwarancję , że pyłek z własnej pasieki nie jest ? Cytuj
Tadek11 Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 4 minuty temu, Robi_Robson napisał: A jaka masz gwarancję , że pyłek z własnej pasieki nie jest ? Bo jak by był zatruty to rodzina by Ci się wysypała i wiedział byś że zatruty i byś takiego pyłku z poławiacza nie dał następnej rodzinie do za karmienia a poza tym jak sam suszyłeś to jesteś pewny że zrobiłeś to prawidłowo i nie suszył byś pewnie zapleśniałego pyłku Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 Wszystko zależy od skali . Jeśli będzie dużo śor w pyłku , to będzie masowe zatrucie i wtedy zauważysz . Lekkiego podtrucia możesz nawet nie zauważyć . 1 Cytuj
Turqs Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 (edytowane) Również uważam podawanie naturalnego pyłku jako coś złego. Substytuty pyłku przy braku naturalnego dopływy zrobią na pewno więcej dobrego niż złego. W tym roku zrobiłem porównanie. Nadarzyła się ku temu okazja. Robiłem 20 odkładów w dwa dni po 10 na dzień. - odkłady z taką samą siłą i ilością pokarmu (oczywiście określam ilość optycznie nie wagowo) utworzone 21,22 V - matki NU poddane tego samego dnia, ten sam hodowca i ta sama krzyżówka. (BF od p. Chachuły) 29 V Pierwsza dziesiątka dostawała tylko ciasto diamant druga dziesiątka ciasto dulcofruct z witaminami i białkiem Wnioski są dla mnie jasne. Odkłady karmione witaminami i białkiem szybciej się rozwijały. Matki szybciej się rozczerwiały. Tworzyłem wszystkie odkłady z myślą łączenia jesienią z rodzinami produkcyjnymi (taka moja mała rotacyjna gospodarka) te karmione witaminami zimują jako silne rodziny a te samym ciastem cukrowym według planu zasiliły inne rodziny jednocześnie wymieniając matkę w rodzinach produkcyjnych. Edytowane 27 Listopada 2019 przez Turqs 3 Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2019 Autor Opublikowano 27 Listopada 2019 1 hour ago, Xpand said: Pyłek od chorej rodziny może być wektorem AFB. AFB to jest choroba zakaźna, do zakażenia dochodzi jak larwa dostanie ~12 endosporów. Choroba w rodzinie rozwija się w rożnych sposób w zależności od genotypu oraz podatności danej linii pszczół. Brzytwiarz, czy uważasz, że jak Twoja rodzina wyrabuje chorą rodzinę, to na 100% nie rozwinie się choroba u Twojej rodziny, ewentualnie czemu? Nie wiem jakie ma działanie ten suplement diety, który polecasz. Warto jednak pamiętać, że same drożdże skracają życie pszczół i niszczą jelito środkowe. Czy widziałeś ten wywiad z osoba, która się tym zawodowo zajmuje? No ogólnie to jest wybór czy zagłodzić rodzinę bo z głodu się jej na pewno poprawi czy podać coś co w przypadku braku pożytków wzbogaci pokarm w białka. Ja bym nie przesadzał z tym pyłkiem bo to jest sprawa dyskusyjna. Wiadomo najlepiej z własnej pasieki oczywiste fakty nie ma co dyskutować. Ale moim zdaniem lepsze karmienie syropem z drożdżami niż niekarmienie. Nic nie mam na celu tylko pokazuję, że są środki które można by użyć. Witaminy i białka z grupy B to w okresie bez pożytkowym moim zdaniem konieczność. A co do silnych rodzin i wyrabowania innych nie mam żadnej gwarancji oczywiście dlatego też pomimo braków oznak nosemy podaję suplementy do syropu jak i w okresie bez pożytkowym syrop z ziołami Sklenara (10 ziół). Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2019 Autor Opublikowano 27 Listopada 2019 6 minutes ago, Turqs said: Również uważam podawanie naturalnego pyłku jako coś złego. Substytuty pyłku przy braku naturalnego dopływy zrobią na pewno więcej dobrego niż złego. W tym roku zrobiłem porównanie. Nadarzyła się ku temu okazja. Robiłem 20 odkładów w dwa dni po 10 na dzień. - odkłady z taką samą siłą i ilością pokarmu (oczywiście określam ilość optycznie nie wagowo) utworzone 21,22 V - matki NU poddane tego samego dnia, ten sam hodowca i ta sama krzyżówka. (BF od p. Chachuły) 29 V Pierwsza dziesiątka dostawała tylko ciasto diamant druga dziesiątka ciasto dulcofruct z witaminami i białkiem Wnioski są dla mnie jasne. Odkłady karmione witaminami i białkiem szybciej się rozwijały. Matni szybciej się rozczerwiały. Tworzyłem wszystkie odkłady z myślą łączenia jesienią z rodzinami produkcyjnymi (taka moja mała rotacyjna gospodarka) te karmione witaminami zimują jako silne rodziny a te samym ciastem cukrowym według planu zasiliły inne rodziny jednocześnie wymieniając matkę w rodzinach produkcyjnych. Mam podobne doświadczenie ale dla niektórych mówienie takich rzeczy jest PASE choć to białka i witaminy ale jak już temat amitrazy to cacy jest nawet kilka tygodni przed miodobraniem od tak to już jest. Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2019 Autor Opublikowano 27 Listopada 2019 (edytowane) A tutaj proszę od takie sobie testy https://pasieka24.pl/index.php/pl-pl/pasieka-czasopismo-dla-pszczelarzy/137-pasieka-4-2015/1451-zastosowanie-drozdzy-yarrowia-lipolytica-jako-immunostymulujacej-paszy-bialkowej-dla-pszczol Przeprowadzone do tej pory eksperymenty przekonują, że podawanie rodzinom pszczelim w okresach o ograniczonych pożytkach lub bezpożytkowych pokarmów z dodatkiem drożdży Yarrowia lipolytica stymuluje ich rozwój oraz wyraźnie pobudza naturalne mechanizmy obronne systemu immunologicznego. Edytowane 27 Listopada 2019 przez Brzytwiarz Cytuj
Krzyżak Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 55 minut temu, Turqs napisał: - odkłady z taką samą siłą i ilością pokarmu (oczywiście określam ilość optycznie nie wagowo) utworzone 21,22 V - matki NU poddane tego samego dnia, ten sam hodowca i ta sama krzyżówka. (BF od p. Chachuły) 29 V Pierwsza dziesiątka dostawała tylko ciasto diamant druga dziesiątka ciasto dulcofruct z witaminami i białkiem Wnioski są dla mnie jasne. Odkłady karmione witaminami i białkiem szybciej się rozwijały. Matki szybciej się rozczerwiały. Tworzyłem wszystkie odkłady z myślą łączenia jesienią z rodzinami produkcyjnymi (taka moja mała rotacyjna gospodarka) te karmione witaminami zimują jako silne rodziny a te samym ciastem cukrowym według planu zasiliły inne rodziny jednocześnie wymieniając matkę w rodzinach produkcyjnych. Ile dawałeś tego ciasta ? Cytuj
Turqs Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 (edytowane) 22 minuty temu, Krzyżak napisał: Ile dawałeś tego ciasta ? po 3 kg dostawały. Po jednym opakowaniu 1 kg na raz, jak zjadły to dostawały następne. później wszystkie 20 odkładów dostawały syrop 1:1. Myślę, że istotna była początkowa faza kiedy rodzina była niekompletna. Mała ilość zbieraczek wiec pyłku też przynosiły mniej. Edytowane 27 Listopada 2019 przez Turqs 1 Cytuj
Michał Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 5 godzin temu, Brzytwiarz napisał: Pitu pitu, a substytuty białka to niemożna poddać ?? Bo pyłek to białko więc można by się skusić na poddanie substytutów. np coś takiego http://sprzet-pszczelarski.com/produkt/ciasto-proteinowe/ No pewnie masz rację, tylko kto mógł przewidzieć taką sytuację? Nie usprawiedliwiam nikogo, ale sam po sobie wiem co robię po ostatnim miodobraniu - dzielę rodziny, leczę i daję ciasto cukrowe. Często wracam po 2-3 tygodniach, bo wcześniej nie ma co zaglądać. Gdybym miał te rodziny na terenie Poznania mógłbym dzisiaj mieć problem. Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2019 Autor Opublikowano 27 Listopada 2019 18 minutes ago, Michał said: No pewnie masz rację, tylko kto mógł przewidzieć taką sytuację? Nie usprawiedliwiam nikogo, ale sam po sobie wiem co robię po ostatnim miodobraniu - dzielę rodziny, leczę i daję ciasto cukrowe. Często wracam po 2-3 tygodniach, bo wcześniej nie ma co zaglądać. Gdybym miał te rodziny na terenie Poznania mógłbym dzisiaj mieć problem. To jest to skompstwo i to jest główny powód BCM -bo wielu liczy że pszczoły przyniosą choć pustynia w około. Ja widzę pszczelarzy co mają 4-6 uli i chcą z tego zarabiać, Leczenie to z przypadku karmienie na zimę słoikami po 1 litr raz na 4-5 dni. To co przezimuje to nadaje się do rozgonienia. Cytuj
Michał Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 Przeczytałeś co napisałem? Cytuj
Beeman Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 Panowie po co ta dyskusja? Wszak w każdym podręczniku jest napisane”podkarmiac” a odemnie:i podkarmiac więcej Cytuj
Xpand Opublikowano 27 Listopada 2019 Opublikowano 27 Listopada 2019 2 godziny temu, Brzytwiarz napisał: A tutaj proszę od takie sobie testy https://pasieka24.pl/index.php/pl-pl/pasieka-czasopismo-dla-pszczelarzy/137-pasieka-4-2015/1451-zastosowanie-drozdzy-yarrowia-lipolytica-jako-immunostymulujacej-paszy-bialkowej-dla-pszczol Przeprowadzone do tej pory eksperymenty przekonują, że podawanie rodzinom pszczelim w okresach o ograniczonych pożytkach lub bezpożytkowych pokarmów z dodatkiem drożdży Yarrowia lipolytica stymuluje ich rozwój oraz wyraźnie pobudza naturalne mechanizmy obronne systemu immunologicznego. Detale mają znaczenie. Przecież masz wyraźnie napisane w tym tekście, który sam linkujesz Cytat Stosowanie drożdży w żywieniu pszczół nie jest nowym zagadnieniem. Dotychczas z różnym skutkiem wykorzystywano do tego celu szczepy drożdży Saccharomyces cerevisiae (drożdże piekarnicze, piwowarskie). Drożdze Yarrowia są jednak pewną innowacją w tym zakresie. W odróżnieniu od drożdży Saccharomyces, Yarrowia jako źródło węgla i energii do procesów życiowych wykorzystują związki tłuszczowe. Drożdze Yarrowia lipolytica to jest jakaś nowość, dodatkowo poddane kawitacji, ale również podchodziłbym do tego sceptycznie. Przynajmniej do czasu jak nie będzie na ten temat jakiś szerszych publikacji naukowych i badań. Natomiast nie wynika też z tego tekstu czy Yarrowia lipolytica skracają pszczołom życie, czy nie. Do tego trzeba przeprowadzić badania, więc nie wiem co chciałeś tym udowodnić? Pszczoły jedzą grzyby/grzybnie i grzyby są pszczołom potrzebne, pisałem już na ten temat na forum. Trzeba tylko wiedzieć które grzyby. Tutaj masz dowód na moje słowa, że drożdże browarniczne skracają pszczołom życie. cytat z "IMPACT OF DIFFERENT FEED ON INTESTINE HEALTH OF HONEY BEES Goran Mirjanic, Ivana Tlak Gajger, Mica Mladenovic, Zvonimir Kozaric" Cytat Regarding the impact of different feed on the length of life of bees, it can be concluded that feeding with honey, enzyme invert sugar syrup had a positive effect on the life span of bees, while addition of brewer's yeast and wort shortens the life of bees, so recommendation is to use supplemental feeding without them, and that the use of these supplements should be more practiced during other seasons, especially if there is no natural pollen. Kopię tej publikacji naukowej znalazłem tu, bo poprzednie źródło wysiadło: http://www.resistantbees.com/fotos/estudio/feeding.pdf Oczywiście można zaklinać rzeczywistość, ale moim zdaniem lepiej jest stosować środki, które mają potwierdzone korzystne działanie na pszczoły w okresie długofalowym. Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 27 Listopada 2019 Autor Opublikowano 27 Listopada 2019 51 minutes ago, Xpand said: Detale mają znaczenie. Przecież masz wyraźnie napisane w tym tekście, który sam linkujesz Drożdze Yarrowia lipolytica to jest jakaś nowość, dodatkowo poddane kawitacji, ale również podchodziłbym do tego sceptycznie. Przynajmniej do czasu jak nie będzie na ten temat jakiś szerszych publikacji naukowych i badań. Natomiast nie wynika też z tego tekstu czy Yarrowia lipolytica skracają pszczołom życie, czy nie. Do tego trzeba przeprowadzić badania, więc nie wiem co chciałeś tym udowodnić? Pszczoły jedzą grzyby/grzybnie i grzyby są pszczołom potrzebne, pisałem już na ten temat na forum. Trzeba tylko wiedzieć które grzyby. Tutaj masz dowód na moje słowa, że drożdże browarniczne skracają pszczołom życie. cytat z "IMPACT OF DIFFERENT FEED ON INTESTINE HEALTH OF HONEY BEES Goran Mirjanic, Ivana Tlak Gajger, Mica Mladenovic, Zvonimir Kozaric" Kopię tej publikacji naukowej znalazłem tu, bo poprzednie źródło wysiadło: http://www.resistantbees.com/fotos/estudio/feeding.pdf Oczywiście można zaklinać rzeczywistość, ale moim zdaniem lepiej jest stosować środki, które mają potwierdzone korzystne działanie na pszczoły w okresie długofalowym. drożdże piwowarskie/ browarnicze i brzeczka jeśli dobrze rozumiem- OK jest tak napisane. Nie zamierzam z tym dyskutować ale chyba zdanie które cytowałeś nie bardzo pisze o negatywnych skutkach. Pytanie tylko czy i jak dawka wpływa bo 40g drożdzy na ile syropu może dawka zła za duża. Ale dzięki za artykuł bo dobry Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 28 Listopada 2019 Autor Opublikowano 28 Listopada 2019 17 hours ago, Xpand said: Oczywiście można zaklinać rzeczywistość, ale moim zdaniem lepiej jest stosować środki, które mają potwierdzone korzystne działanie na pszczoły w okresie długofalowym. Co do skróconego życia po głębszej analizie to trzeba się zastanowić, a mianowicie patrzę na tabelkę i wychodzi mi ze po trzech latach średnia dla: - miodu była najlepsza czyli pszczoły żyły odpowiednio średnio 27 dni; - syropu cukrowego 21,91 dni; - a syropu cukrowego i drożdży 20,51 dni; - invert 23.74 dni. Faktycznie wychodzi, że drożdże piwowarskie i brzeczka skracają czas życia pszczoły miodnej i tu niema co dyskutować. Ale do mnie przemawia wynik skrócenia życia o 1,5 dnia na korzyść stosowania suplementu drożdży. Po prostu taki bilans do strat jest nadal na korzyść Jeśli rozwój jest szybszy a to jest zauważalne to jest na plus. Każdy niech sobie wyciągnie wnioski bo sam syrop względem miodu nie wypada tak fajnie bo jest to ponad 5 dni. Ogólnie ciekawa sprawa z tym i będę to głębiej analizował ale już w praktyce. 1 Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 28 Listopada 2019 Opublikowano 28 Listopada 2019 Nie róbcie jaj,głód na rodziny nie spada znienacka.W 2016 pod koniec maja zaczęła się susza 12 czerwca w niektórych rodzinach pszczoły zaczęły wyganiać trutnie i zgryzać czerw trutowy.Wiem że przykro jest kończyć sezon w połowie czerwca,ale taki czasem bywa dobrobyt w pszczelarstwie.Pszczoły wszystko nam mówią tylko trzeba je obserwować i zrozumieć.Robimy przeglądy to warto zwrócić uwagę na zapasy w tym pierzgi.Przez przypadek parę lat temu odkryłem Bee Strong https://www.e-plon.pl/product/BeeVital-Bee-Strong-saszetka-25-ml-koncentrat-s4304?redirected=true cena jest kosmiczna,ale daję działa,zawiera czyste proteiny.Ostatnio czytałem w USA i Kanadzie leją to musowo do syropu niema potem problemów z nosemozą.PK 2 Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 28 Listopada 2019 Autor Opublikowano 28 Listopada 2019 16 minutes ago, piotrpodhale said: Nie róbcie jaj,głód na rodziny nie spada znienacka.W 2016 pod koniec maja zaczęła się susza 12 czerwca w niektórych rodzinach pszczoły zaczęły wyganiać trutnie i zgryzać czerw trutowy.Wiem że przykro jest kończyć sezon w połowie czerwca,ale taki czasem bywa dobrobyt w pszczelarstwie.Pszczoły wszystko nam mówią tylko trzeba je obserwować i zrozumieć.Robimy przeglądy to warto zwrócić uwagę na zapasy w tym pierzgi.Przez przypadek parę lat temu odkryłem Bee Strong https://www.e-plon.pl/product/BeeVital-Bee-Strong-saszetka-25-ml-koncentrat-s4304?redirected=true cena jest kosmiczna,ale daję działa,zawiera czyste proteiny.Ostatnio czytałem w USA i Kanadzie leją to musowo do syropu niema potem problemów z nosemozą.PK daj spokuj 25ml to padaka 1000ml to ma sens np taki https://www.mede.sk/hu/mehcsalad-kezelese/allatgyogyaszati-keszitmenyek/1689-beevital-beestrong-1000ml.html Cytuj
Tadek11 Opublikowano 28 Listopada 2019 Opublikowano 28 Listopada 2019 Przeniosłem tutaj dyskusje z tematu " Ile za rodzinę pszczelą " do nowego wątku dotyczącą stosowania preparatów witaminowo białkowych . 3 1 Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 28 Listopada 2019 Opublikowano 28 Listopada 2019 Pomieszaliście wszystko teraz część postów jest tam a część tu,nie będzie dyskusji wiążącej ni tam ni tu. ? a temat w sumie wartościowy.PK Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.