Robi_Robson Opublikowano 14 Sierpnia 2015 Opublikowano 14 Sierpnia 2015 Czytałem jeszcze o środku apiguard. Stosował/stosuje to ktoś? Myszka stosowała . Podobno z dobrym skutkiem. Ja w tym roku planuję w jednej z pasiek leczyć tym specyfikiem . Leki czekają już od lipca , ale pogoda nie chce współpracować . W takie upały w żadnym wypadku nie można podawać leków na bazie tymolu , bo pszczoły uciekną z ula ! Możliwa jest też przy dużych temperaturach zwiększona śmiertelność matek . Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 14 Sierpnia 2015 Opublikowano 14 Sierpnia 2015 Daro nie pisz nikt, spytaj np Roberta czy jego sąsiedzi nie prowadzą pasieki bez chemii. Co masz na myśli odkłady = bieda maluczkim? Co z tego , że nie leczą ? Z kilkudziesięciopniowych pasiek pozostało im po kilka rodzin. I to takich co miodu nie dają , w siłę nie idą , są tylko roznosicielem warrozy i kilku (kilkunastu) odwarrozowych chorób wirusowych . Daro ma rację . W tych czasach nikt rozsądny nie może prowadzić pasieki z dobrym skutkiem bez użycia chemii . Jeśli idzie o odkłady , to robi się je z czerwiu krytego . A te wiadomo skrywają "Konia Trojańskiego" w postaci warrozy . Cały pic z odkładami polega na tym , żeby nie zaniedbać ich leczenia . Kto kupi odkład i nie leczy , bo liczy że jeszcze będzie wirował od nich w tym samym sezonie lipę i nawłoć , ten może zostać po zakarmieniu z pustymi ulami . Odkłady się leczy i umiarkowanie podkarmia , żeby doszły do siły przed zimą . Ich celem nie jest noszenie miodu . Chociaż czasem majowe odkłady potrafią przynieść nadstawkę miodu już z akacji . W pszczelarstwie wszystko jest możliwe . Wszystko dobre , ale i wszystko złe . Cytuj
Jurgen Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Nareszcie koniec upałów, noce u mnie po 12,13 st. wszystkie pszczoly wchodzą do ula, można dymic. Cytuj
daro Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Opublikowano 19 Sierpnia 2015 Nazywa się Jacek Wiczyński , fajny facet , życzliwy pszczelarz dzikich pszczół . Zapytaj się jego czy można mieć pszczoły bez leczenia. No cóż odkłady sprzedając znacznie oraniczamy populację warozy u siębie kosztem innych. Niczego niezmienia. I tyle ekologi , kwasy ten mrówkowy w żelu sróbuję, bo przemawia do mnie podstawa . Normalny to ciężka sprawa. Ale przeciez to taka czy inna ale chemia . Nie ? Cytuj
MikołajWitwicki Opublikowano 21 Sierpnia 2015 Opublikowano 21 Sierpnia 2015 Robi ja z przekąsem napisałem o sąsiadach nie leczących swoich pszczół. Wiem jakie są tego skutki. Co do warrozy w odkładach. Tadek ma inne zdanie : http://pasiekapszczelarska.pl/topic/176-co-robimy-w-pasiece-rozpoczęcie-nowego-sezonu-20152016/?p=2181 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 21 Sierpnia 2015 Opublikowano 21 Sierpnia 2015 Robi ja z przekąsem napisałem o sąsiadach nie leczących swoich pszczół. Wiem jakie są tego skutki. Co do warrozy w odkładach. Tadek ma inne zdanie : http://pasiekapszczelarska.pl/topic/176-co-robimy-w-pasiece-rozpoczęcie-nowego-sezonu-20152016/?p=2181 Co innego są kupione odkłady a co innego jak odkłady sobie sam zrobisz bez czerwiu krytego. A waroza która występuje tylko na pszczołach lotnych i tak zginie razem z pszczołą lotną i jej ilość nawet w pierwszych dniach ubywa i jak piszą inn i odkład tak stworzony może bez żadnego leczenia przeżyć do dwu lat.http://www.spp-polanka.org/articles.php?id=55 Pozdrawiam Tadek Cytuj
MikołajWitwicki Opublikowano 22 Sierpnia 2015 Opublikowano 22 Sierpnia 2015 To istotny szczegół "co innego jak odkłady sobie sam zrobisz bez czerwiu krytego." Warroza na pszczole lotnej zginie wraz z tą pszczołą, ale przedtem zdąży jeszcze w czerwiu niekrytym rozmnożyć się. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 22 Sierpnia 2015 Opublikowano 22 Sierpnia 2015 To istotny szczegół "co innego jak odkłady sobie sam zrobisz bez czerwiu krytego." Warroza na pszczole lotnej zginie wraz z tą pszczołą, ale przedtem zdąży jeszcze w czerwiu niekrytym rozmnożyć się. W czerwiu nie krytym rozmnożyć się ????? Kolego poczytaj trochę o biologi tego pasożyta to zrozumiesz. Ja pisałem o moich spostrzeżeniach że po odymianiu apiwarolem dokładów które sam robiłem a nie kupnych jak pisze Robi , osyp warozy był bardzo mały w porównaniu do pozostałych uli i niby drobny szczegół nie dawanie czerwiu zasklepionego do odkładu, ale jak sam stwierdziłem doświadczalnie dający dobre efekty i istotnie zaburzający biologie pasożyta , a jak sam wiesz 100% metody jeszcze nie wymyślono. http://www.researchgate.net/profile/Aneta_Strachecka/publication/262105800_Aktualny_stan_wiedzy_o_Varroa_destructor/links/00b7d536aa06c3b261000000.pdf Pozdrawiam Tadek Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 22 Sierpnia 2015 Opublikowano 22 Sierpnia 2015 z przekąsem napisałem o sąsiadach nie leczących swoich pszczół. Wiem jakie są tego skutki. Jeśli po trzecim odymianiu Apiwarolem wkładka dennicowa wygląda tak ... . . . to co czekałoby rodziny nie leczone ? Pytanie oczywiście retoryczne . Na pewno nie doczekałyby wiosny . A bardzo prawdopodobne , że już jesienią byłyby puste ule . Znów powróciłby temat CCD Cytuj
sok_mir Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Ja jestem po drugim dymieniu (dzis wieczorem trzecie) i jetsem bardzo zadowolony, najwiekszy osyp to 200-300szt, ale sa rodziny gdzie osyp to 5-10sztuk!! W porownaniu do roku ubieglego to jest rewelacja, ale nie chwalmy dnia przed zachodem slonca Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Opublikowano 23 Sierpnia 2015 Ja jestem po drugim dymieniu (dzis wieczorem trzecie) i jetsem bardzo zadowolony, najwiekszy osyp to 200-300szt, ale sa rodziny gdzie osyp to 5-10sztuk!! W porownaniu do roku ubieglego to jest rewelacja, ale nie chwalmy dnia przed zachodem slonca No i nie wiadomo czy niema warrozy czy lek słabo działa :D he he... taki żarcik.... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.