Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Wtapianie węzy


Recommended Posts

W dniu 4.04.2020 o 14:12, Tadek11 napisał:

No i właśnie o to chodzi będziesz miał szybciej trutnie wiosną , już w kwietniu , zamiast pszczół robotnic . Wybieraj co lepsze w kwietniu ?

 

Mam tu kilka przemyśleń, może trzeba to potem jakoś wydzielić.

Pierwsze: Nie wierzę w tak głęboką możliwość sterowania rodziną pszczelą. Jak ktoś ładnie napisał - pszczoły będą mieć trutnie wtedy, kiedy uznają to za słuszne. I wtedy zrobią je sobie bez względu na to, co im podda pszczelarz. Można jedynie dołożyć im roboty i zrobić pod górkę. 

Drugie: Jeśli pszczelarz nie wyhodował sobie już warrozy preferującej czerw robotniczy poprzez nadużywanie latami ramki pracy, pojawienie się czerwiu trutowego powinno zmniejszyć ilość robotnic, na których żeruje warroza. Czyli odciążyć kastę. Problem może wyglądać zatem tak, czy chcesz mieć więcej pokłutych robotnic w kwietniu (choć z "1" wynika, że raczej nie będzie ich więcej), czy trochę mniej, za to nieuszkodzonych przez warrozę, bo ciężar pasożyta przejmą "próżniaki". 

Trzecie: Jeśli wszyscy pszczelarze mieliby takie podejście, rodziny które potrafią lepiej sobie radzić z warrozą, wysyłałyby wcześniej i więcej trutni w okolicę. Długoterminowo oznacza to zmniejszenie nakładów na chemiczną walkę z warrozą. 

Czwarte: Przekonanie, że "trutnie są leniwe i zjadają pszczołom miód" pochodzi z początku XX wieku. W powojennych, 10 letnich obserwacjach Aleksandra Stasińskiego wygląda tak. Mam nadzieję wiecie kim był pan Stasiński? Jedna z kilku ras AMM zachowanych w Polsce pochodzi od jego imienia i nazwiska. 

Na początek opis metody:

 

Ja natomiast w swojej pasiece prowadziłem i hodowlę trutni w ten sposób, że do
najlepszego według mej oceny pnia wstawiałem z początkiem czerwca w środek
gniazda ramkę trutową. Z tego pnia odbierałem stosunkowo mniej miodu. Od
połowy lipca tj. od ustania głównego pożytku zaczynałem podkarmiać go codziennie
sytą (rozcieńczonym wodą miodem). z chwilą zauważenia pędzenia trutni pień
osieracałem, przekładając matkę do nowoutworzonego roju. W ten sposób dobrych
trutni miałem w pasiece pod dostatkiem jeszcze we wrześniu, a nawet kilkanaście
zostawało czasami do wiosny.

Teraz wyniki takich pni ojcowskich w porównaniu z resztą pasieki. (odbierał mniej miodu, ale wliczał masę pozostawionego do wyniku ula). 

 

1961

122%

 

1962

137%

 

1963

124%

 

1964

148%

 

1965

228%

 

1966

44%, 126%

 

1967

138%, 74%

 

1968

114%, 105%, 83%

 

1969

155%, 181%

 

1970

99%, 76%, 59%, 47%

 

1971

132%, 122%, 104%, 104%

 

Edited by michal79
Link to comment
Share on other sites

Cytat

Mam tu kilka przemyśleń, może trzeba to potem jakoś wydzielić.

Pierwsze: Nie wierzę w tak głęboką możliwość sterowania rodziną pszczelą. Jak ktoś ładnie napisał - pszczoły będą mieć trutnie wtedy, kiedy uznają to za słuszne. I wtedy zrobią je sobie bez względu na to, co im podda pszczelarz. Można jedynie dołożyć im roboty i zrobić pod górkę. 

 

 

To jest zmartwienie hodowców matek na handel ? Michał i jeżeli nie prowadzisz takiej działalności to nie ma co sobie tym głowy zawracać. Ale logika wskazuje na to , że obecność na ramce odbudowanej komórki trutowej na pewno przyśpiesza jej zaczerwienie i wykarmienie przez pszczoły , bo pszczoły nie tracą czasu i energii na jej zbudowanie  .

Po drugie jeżeli komórki odbudowane trutowe , które pszczelarz zostawi na ramkach na zimę w centralnym miejscu na pewno blokują to miejsce wiosną w dobrych termicznych warunkach gdzie pszczoły mogą je ogrzać,  i nawet jak matka jej nie zaczerwi , to obecność zabudowy trutowej w tym miejscu powoduje że matka mniej złoży jajeczek na wychów robotnic  , czyli jest strata w ilości robotnic.

To tak na logikę i mówimy tu o początku wiosny kiedy jest jeszcze chłodno i miejsce z dobrą termiką w ulu się liczy , bo później to już wszystko jedno jak pszczoły opanują objętościowo ul i jest ciepło. Ja zawsze w każdym górnym korpusie wiosną wstawiam ramkę pracy i ramki w gnieździe ustawiam w sierpniu czy lipcu bez zabudowy trutowej. Ale wolnoć Tomku rób jak uważasz.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Robi_Robson napisał:

Akurat dwa identyczne wysyłałem w zeszłym tyg. do klienta .
To były zasilacze 24v do inkubatorów "Apator" ( Szymon pewnie kojarzy ? )
A nawet mi nie przyszło do głowy , że to dobry  wygodny i bezpieczny sprzęt do wtapiania węzy .
Dwa sezony stały w magazynku z ramkami i nawet ich nie przetestowałem

Można też za niewielkie pieniądze zrobić lub dokupić na aledrogo regulator prądu i wyskalować potencjometr dla różnych ramek , lub wydłużyć czas wtapiania jak kto ma słabszy refleks. W każdym razie za około 100 zł można mieć dwa w jednym : bezpieczne urządzenie do wtapiania drutu do węzy i zabytek z PRL , bo ten na foto chyba właśnie z tych czasów. To jak z techniką radziecką , dzieliła się na taką która psuła się natychmiast ( jak dziś chińszczyzna) i taką , która nie psuje się nigdy ( choćby kałach , ale i inne bardziej pacyfistyczne narzędzia przetrwały CCCP) Na beznadziejnych ruskich tranzystorach robiłem kumplom niesamowite fuzzy do gitar . Każdemu wychodziło nie gorzej jak Jimi Hendrixowi. O ile ktoś tu jeszcze kuma kto to był ? Tranzystory musiały być radzieckie i germanowe, współczesne przestery nie dają tego efektu.

Wybaczcie staremu za OT.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...
W dniu 6.04.2020 o 15:58, manio napisał:

Można też za niewielkie pieniądze zrobić lub dokupić na aledrogo regulator prądu i wyskalować potencjometr dla różnych ramek , lub wydłużyć czas wtapiania jak kto ma słabszy refleks. W każdym razie za około 100 zł można mieć dwa w jednym : bezpieczne urządzenie do wtapiania drutu do węzy i zabytek z PRL , bo ten na foto chyba właśnie z tych czasów.

czy mógłby ktoś z kolegów podać konkretny model potencjometru do tego regulatora bezpiecznego 24V

Link to comment
Share on other sites

Ja taki zabytek mam ,chyba 24v,600w nie używam żadnych regulatorów .

Przy drucie ocynkowanym było to chyba dwie sekundy,ale to dawno.

Bo od dłuższego czasu używam 0,4mm nierdzewkę i trzeba policzyć do 4 .

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.