Matthaioss Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 Witajcie zamówiłem kilka matek nieunasiennionych. Zastanawiam sie co wybrać czy uliki weselne czy miniplusy czy może http://zielonyzagajnik.pl/sprzedaz/produkty-firmy-zielonyzagajnik/ulik-weselny-4-rodzinny-na-ramke-18cm/ coś takiego?? Co radzicie? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 Jesteś pewny że ulik do unasienniania Ci w tym pomoże to znaczy Twoim matkom ?? Jeżeli już to taki dopasowany wymiarowo do ramki na jakiej gospodarujesz , ale nie bardzo wiem jaką warszawską czy wielkopolską preferujesz? bo masz dwa systemy w pasiece. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matthaioss Posted April 13, 2020 Author Share Posted April 13, 2020 Mam warszawską zwykłą i wielkopolską pełną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 No właśnie , ale którą preferujesz ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matthaioss Posted April 13, 2020 Author Share Posted April 13, 2020 właściwie to mam kilka uli warszawskich zwykłych a chce przejść na wielkopolskie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 Ciężko od Ciebie wydobyć jakieś wiadomości . Nie możesz jaśniej pisać żeby nie ciągnąć Ciebie za język ? To chyba Tobie zależy a nie mam i im więcej nam dostarczysz wiadomości początkowych tym trafniejszą otrzymasz odpowiedź. Pisz jasno i otwarcie a przede wszystkim dlaczego uważasz że ulik weselny jest Tobie niezbędny w pasiece w sumie małej ? Dlaczego tak uważasz ? Czy bez takiego ulika hodowla pszczół jest niemożliwa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matthaioss Posted April 13, 2020 Author Share Posted April 13, 2020 No ja zapytałem co uważacie za lepsze. jeśli uważasz, że ulik weselny nie jest potrzebny to daj alternatywę. Nie uważam, że jest niezbędny tylko myślę jak to najlepiej zrobić dlatego pytam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 Więc odpowiadam , daj sobie spokój w malej pasiece ( w sumie to nie wiemy ile masz uli) z ulikami weselnymi i unasienniaj w normalnych ulach w jakich chcesz kontynuować hodowlę ? Jak Twierdzisz inaczej to napisz otwarcie dlaczego tak uważasz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robi_Robson Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 Ja mam 80 pni i z nich żyję . Mam kilka (5-6) ulików weselnych w których nigdy nie unasienniałem matek. Stoją na półce odkąd je zrobiłem . Mam 2 ule weselne z korpusów wlkp podzielonych na 4 z wylotami w 4 strony i nigdy mi nie pasowały . Nigdy nie miałem z nich jednocześnie więcej niż 2 matki unasiennione (wkładając 4) . Obsługa niewygodna . Pszczoły przechodzą podczas przeglądu . Poza tym czują chyba nawzajem swoją obecność za ścianą . Stoją obydwa gdzieś w kącie magazynku i zbierają kurz . Mam kilkanaście (może 20) ulików odkładowych i czasem mi ich brakuje . Ale tylko wtedy , kiedy nie mam już wolnych uli pełnowymiarowych . Dopóki mam wolne , to zawszę je preferuję . Najbardziej mi leży unasienianie matek w odkładach . Chociaż i w rodzinach produkcyjnych . Z tym , że powiem uczciwie , że skuteczność poddań w dużych rodzinach jest mniejsza niż w odkładach . Za to późne odkłady są bardziej narażone na rabunki przez osy (czasem i pszczoły) ale temat nie o tym ... Krótko mówiąc uważam , że w małej amatorskiej pasiece nie nastawionej na produkcję matek uliki weselne nie są potrzebne . To niepotrzebne graty , które przez większą część roku tylko zajmują miejsce, a używane bywają bardzo krótko . Poza tym nie są niezbędne . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 2 godziny temu, Matthaioss napisał: Co radzicie? Niema nic lepszego i wygodniejszego w pasiece jak "czekająca" w uliku matka unasieniona zapasowa. Rójki,odkłady,zniknięcia matek albo złośliwce itd... idziesz bierzesz,poddajesz i nie trzeba się kłaniać z szybką wysyłką,zamówieniami itp... A taka matka z ulika po pewnym czasie ze sprawdzonym pogłowiem,pewna.To samo można zrobić w odkładach,ale odkłady to już troszkę inna sprawa.Wcześniej czy później skusi cię na uliki weselne.PK 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beeman Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 4 hours ago, Matthaioss said: Co radzicie? Pozdrawiam To zalezy ile masz uli?. Jak tylko pare to daj sobie spokój z matkami n.u. i kupnem sprzetu. Nic nie oszczedzisz bo czasem i 2/3 matek nie wroci i wyjdzie drozej jak unasiennione. Opcja #2. kup sklejke w kastoramie i zrob weselne. Weselny ma byc taki jak ul, czyli daszek i dennica. Po unasiennieniu wkladasz taki weselny (bez dennicy) do ula na gazete i po strachu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matthaioss Posted April 13, 2020 Author Share Posted April 13, 2020 Oooo super dzięki dzięki za podpowiedź. Chodzi mi o to, żeby mieć matki do odkładów i też po prostu mieć w razie czego gotowych kilka matek w razie W. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nacek Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 Ja mam pasiekę podobnej wielkości jak Robert i też uważam że ulik weselny to zbędny grat. Najlepiej unasiennać w odkładach. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manio Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 a ja mam różne uliki weselne ( Zandery z cudowną szybką , zabytkowe drewniane i współczesne styropianowe) , ale unasienniam w ulikach odkładowych na 3-5 ramek gniazdowych 1/2 dadant. Matki są lepiej przygotowane do lotów godowych bo ma je kto karmić i trenować. Ale ma to sens tylko na własne potrzeby. Handel ma swoje prawa i takie matki by były za drogie Mam też uliki odkładowe na 2-5 ramek warszawskich poszerzanych. Tu już można wyhodować całkiem silną rodzinę Jak coś się im nie uda to łatwo połączyć lub rozdać po innych rodzinach. Nie ma też probelmu z likwidacją ulików po sezonie unasienniania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beeman Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 1 hour ago, Nacek said: Najlepiej unasiennać w odkładach. Igacy wszystko to zalezy. Jezeli ktos hoduje matki w lipcu to mu wszystko jedno bo pszczoly na odklady jest masa. Inna sprawa jak ktos chce matki do wczesnych odkladow i np. chce matki na 20 maja. Na wiosne pozabierac po dwie ramki z rodziny to juz taniej kupic u chodowcy bo straty w miodzie nie pokryja swoich matek. W weselnym dasz szklanke pszczoly i to nie wplynie na produkcje miodu z tej rodziny. A ta szklanka "wychoduje" dwie-trzy matule, a u mnie jeszcze na wiosne to bedzie piekny odklad. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nacek Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 Nie robię odkładów na siłę tylko raczej delikatnie osłabiamy rodziny które mogą wpaść w nastrój rojowy, jeżeli mi się wyrojom to strata będzie większa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beeman Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 No to fajnie ze masz wszystkie takie równe i mocne rodziny. Ja niestety czasem musze doslodzic tym slabszym kosztem tych mocniejszych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nacek Posted April 13, 2020 Share Posted April 13, 2020 A kto powiedział że mam wszystkie równe, jeżeli osłabiam to tylko najsilniejsze. Jeżeli trafią się jakieś złośliwe, to taką rodzinę rozbieram na drobne i wykożystuję do unasienniania matek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted April 14, 2020 Share Posted April 14, 2020 Na tych zbędnych gratach zarabia się pieniądze.Matka jednodniowa 20zł a po unasiennieniu 70zł.10 matek w sezonie = 500+ w kieszeni.PK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beeman Posted April 14, 2020 Share Posted April 14, 2020 PP masz racje, jedna szklanka pszczol , matecznik i na wiosne $300 bedzie w kieszeni. ps. dwa uliki MP kosztowaly mnie $6 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robi_Robson Posted April 14, 2020 Share Posted April 14, 2020 7 godzin temu, piotrpodhale napisał: Na tych zbędnych gratach zarabia się pieniądze.Matka jednodniowa 20zł a po unasiennieniu 70zł.10 matek w sezonie = 500+ w kieszeni.PK Połowę matek zjedzą jaskółki , nie wszystkie się unasiennią , niektóre pobłądzą uliki też kosztują ... Jak ktoś idzie na masówkę i robi interes na matkach , to zgoda . Trzeba je mieć . Ale w małej amatorskiej pasiece ... moim zdaniem to zbytek . Koszt matki 20zł. ulik powiedzmy 50zł. W sezonie użyjesz go pewnie 2x . Unasienni się połowa więc masz jedną matkę za 90zł. i dokładasz pracę i pokarm . Ulik zamortyzuje się dopiero w drugim sezonie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrpodhale Posted April 14, 2020 Share Posted April 14, 2020 48 minut temu, Robi_Robson napisał: Połowę matek zjedzą jaskółki , nie wszystkie się unasiennią , niektóre pobłądzą uliki też kosztują ... Taka sama zasada obowiązuje przy unasiennianiu matek w odkładach czy rodzinach pszczelich. 48 minut temu, Robi_Robson napisał: Koszt matki 20zł. ulik powiedzmy 50zł. W sezonie użyjesz go pewnie 2x . W sezonie użyję i 4 razy nie mówiąc o możliwości przezimowania zapasowej matki w dobrym uliku. koszt wyhodowanej matki czasem zerowy wystarczy przełożyć matecznik ze swojej najlepszej rodziny,albo wyciąć kawałek plastra pszczoły same w uliku wyhodują matkę,tylko robocizna.Matka swoja czasem 10razy lepsza jak z cieplarki siedmiodniowa jednodniówka.? Nie rób nic nie będzie nic.PK 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hurriway Posted April 14, 2020 Share Posted April 14, 2020 Trzeba powiedzieć, ze ewentualny koszt ulika jest jednorazowy. Potem przez 20 lat albo i więcej będzie służył, wiec koszty/zyski trzeba przeliczyć na dłuższy okres czasu a nie w kontekście jednego roku. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nacek Posted April 14, 2020 Share Posted April 14, 2020 (edited) A co poradzić jak ja człowiek wybitnie leniwy? odkład z młodą matką stawiam na rodzinie, lub rodzinę na odkładzie w której chcę zrobić wymianę i mam po robocie Edited April 14, 2020 by Nacek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hurriway Posted April 14, 2020 Share Posted April 14, 2020 (edited) Przygotowanie odkładów też nie jest mniej pracochłonne. Prościej jest jak się ma je wrzucić do czegoś. Jak się nie ma, to trzeba robić ule odkładowe, czy korpusy, dennice specjalne dorabiać (plus przegrody) - jak się chce mieć 4 matki w jednym korpusie. Gdzie tu ta większa łatwość? łatwiej jest tym co mają sporą pasiekę, bo tego jest pod ręką, jak ktoś nie ma to trzeba wszystko robić -to równie dobrze może sobie zrobić ulik. Albo korpusy w mini plusie, i całość na koniec składać w jedność. Edited April 14, 2020 by hurriway Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.