Wywóz na rzepak

[Michałowa Pasieka]

Witam w tym roku wiozę pierwszy raz na rzepak dlatego moje pytanie do tych co wożą. Jaka musi być siła rodziny by nosiły wziątek? Ile uli na 1 ha? Ile dni wcześniej wywieź ule przed kwitnięciem czy w trakcie? Czy ule pozostawić do końca kwitnienia? Dodam że w trakcie kwitnięcia rzepaku zacznie mi się następny pożytek facelii na który mam je przetransportować po rzepaku? Pozdrawiam 

[Tadek11]

Michał w wyszukiwarce na naszym forum napisz słowo "Rzepak" i uściślij opcje wyszukiwania " jedynie w tytułach" i wyświetlą Ci się tematy mające słowo rzepak w tytule. Następnie przeczytaj te tematy archiwalne z forum i będziesz wiedział sporo ? na temat rzepaku. A jak będziesz jeszcze chciał się cos dopytać to śmiało pisz?

[bartek124]

No właśnie kolega pisze że jeszcze nie skończy kwitnąć rzepak a już facelia zakwitnie można wiedzieć kiedy była siana że tak szybko zakwitnie bo ja właśnie przymierzam się do siana i zastanawiam się czy już w tym tygodniu siać bo chcę z nią tak ucelować by zaczeła kwitnąć tak na koniec maja jak mi się rzepak skończy i zastanawiam sie czy jeszcze nie poczekać bo coś mi się wydaje że rzepaki w tym roku później zakwitną bo marzec był zimny i teraz znowu szykuje sie cały tydzień zimna więc przeciągnie się to wszystko-ciężka ta wiosna 

                                                                                                                                                                                                                                  Pozdrawiam z Wielkopolski 

[Michałowa Pasieka]

Facelia była siana 29marca licząc 50 dni od zasiania wychodzi że zakwitnie ok 19 maja. Wszystko było by dobrze gdyby rzepak zakwitnął pod koniec kwietnia a na to się nie zapowiada wychodzi że będzie opoźniony tak na początek maja. Tak że jeśli posiejesz teraz to będzie idealnie. Dzięki za porady Tadek poszukam wątków. 

[Krzychu]

15 godzin temu, Michałowa Pasieka napisał:

Witam w tym roku wiozę pierwszy raz na rzepak dlatego moje pytanie do tych co wożą. Jaka musi być siła rodziny by nosiły wziątek? Ile uli na 1 ha? Ile dni wcześniej wywieź ule przed kwitnięciem czy w trakcie? Czy ule pozostawić do końca kwitnienia? Dodam że w trakcie kwitnięcia rzepaku zacznie mi się następny pożytek facelii na który mam je przetransportować po rzepaku? Pozdrawiam 

 

Spróbuj książkowo 4 rodziny na hektar. Ile max możesz zabrać? Ja bym prócz silnych zabrał kilka słabszych, i jeśli ustawisz je w rzędach obok siebie to wtedy słabsze rodzinki na skraju czyli np pierwsza i ostatnia. Przy pożytku pszczoły potrafią się mylić i gdy ule są blisko siebie to ze środkowych rodzin mogą składować miód w tych skrajnych, czyli nie wnoszą de facto do siebie a to może zapobiec po części przepełnieniu w środkowych i powstaniu nastroju rojowego.

Oczywiście tak tylko słyszałem. Jeszcze nie próbowałem.

 

A mając słabszą rodzinę na "delegacji" możesz również rozstroić nastrój rojowy  poprzez nalot - czyli zamiana miejscami słabszej z silną rodziną. 

[Sołtys]

Krzychu dobrze prawi:) Zależy ile rodzin masz i ile planujesz wieźć, oraz ile później masz tej faceli. 

 

Można by zaatakować rzepak wszystkim co masz, potem gdyby w połowie rzepaku wyskoczyła facelia, miód rzepakowy zostawiasz na rzepaku na słabszych rodzinach, a lepsze ciągniesz na facelie:) łatwiej wtedy posegregować co rzepak a co facelia, tylko trzeba by mieć duuuzo suszu na dolozenie w miejsce przestawionych miodni na rodziny słabsze. Można kombinować. Ile pszczelarzy tyle teorii. Z jednej strony na ilość czerwiu w ulach patrząc, to wcale nie najgorzej że się opuźni ten rzepak w tym roku:) 

Należy też wziąć pod uwagę, że jeśli słabo znasz rolnika od rzepaku to lepiej wywozić mniejsze grupy w kilka miejsc niż wszystko w jedno, bo czasem jeden pan z opryskiem w południe i nie weźmiesz ani rzepaku ani faceli a i z lipy będzie lipa;)  a w kilku miejscach zawsze trochę bezpieczniej że jak nawet na jednej pasiece coś się wydarzy to może na drugiej będzie ok. 

Miałem ta nieprzyjemność oglądać 50 kupek z pszczół przed ulami po szaleńczym oprysku jakiegoś farmera. 

[Michałowa Pasieka]

Co do rolnika to mam z nim ustalone wie że pszczoły pracują też dla niego i z opryskami jeżeli będzie pryskał to po ustaniu lotów. Dzięki za cenne rady spróbuję tak zrobić że wszystkie pojadą na rzepak a jak zacznie się facelia to zabiorę najsilniejsze a słabsze zostawie chyba że siła się porównają. 

[Turqs]

Rzepak sobie pięknie poradzi w temp ok 10 st C i opadach. Będzie kwitł jak co roku bez większego opóźnienia. 

 

[bartek124]

A co do tego ile ,,książkowo uli na hektar" to jest dla mnie nie realne bo np. na facelię podają 4-5 uli na hektar a w opisie faceli piszą  że może dać do 700 kg miodu z hektara co wiem że jest nie realne ale jak bym przyjął chociaż te 200kg z ha (co wiem że i tak jest dużo) to wydaje mi się że bardziej realne jest by taką ilość wziąć po przez wywiezienie chociaż z 10 rodzin na ten hektar wtedy teoretycznie (podkreślam teoretycznie) jedna rodzina powina przynieść po 20 kg   a jak bym postąpił książkowo i wywiózł 4 tylko to co powinna każda po 50 kg przynieść?? by wyszło te owe 200 kg  Więc moim zdaniem te książkowo to jest chore Dlatego ja na ten swój hektar facelii wywiozę z 12 rodzin i zobaczę co sie bedzie działo 

 

A pytanie do Michałowa Pasieka to nie lepiej mógł Pan poczekać z tym siewem jeszcze trochę tak by ugryźć jedno i drugie ( mam na myśli kończy rzepak kwitnąć i przewozi Pan wtedy na facelię która zaczeła by wtedy kwitnąć ) i w ten sposób nie musiał by Pan decydować gdzie które rodziny na co wywozić ?? 

[Michałowa Pasieka]

Na termin siewu facelii nie mam wpływu ponieważ to znajomy rolnik zasiał 10ha w takim terminie by mieć większy plon bo sieje na ziarno. A mówi że szybciej wysiany daje większy plon niż ten wysiany później. 

[Michałowa Pasieka]

Myślę że między rzepakiem będzie 2 tyg różnicy więc i z jednego i drugiego uda się wziąć tyle że na rzepaku nie potrzymam do końca kwitnienia. 

[bartek124]

A tak to zmienia sytyłacje jak sieje kto inny to rozumiem Dobrze to życzę powodzenia ? byle pogoda dopisała bo to jest największy problem moim zdaniem rok temu pszczoły na rzepaku u mnie stały miesiąc z czego latały tylko 2 tygodnie bo resztę było zimno 

 

Pozdrawiam Bartosz 

[Krzychu]

W dniu 6.04.2021 o 23:57, bartek124 napisał:

byle pogoda dopisała bo to jest największy problem moim zdaniem rok temu pszczoły na rzepaku u mnie stały miesiąc z czego latały tylko 2 tygodnie bo resztę było zimno 

 

Tak jak i u mnie. Zakwitł w 26 kwietnia. Zaczęły zbierać z niego 16 maja. 

[Robi_Robson]

Po ubiegłym roku może już być tylko lepiej ...

[manio]

30 minut temu, Robi_Robson napisał:

Po ubiegłym roku może już być tylko lepiej ...

U mnie wygląda ,że będzie jeszcze gorzej. Dużo śniegu pouszkadzało rośliny , a teraz zimno i sucho. Czarno widzę i chyba zredukuje pasiekę .

[Michał]

Z konieczności jedną pasiekę musiałem przewieźć na inne miejsce w Wielki Piątek. Tak się złożyło, że najbliższym bezpiecznym, jest moja miejscówka na facelię. Tyle, że w około jest jakieś 200ha rzepaku jeszcze, więc stoją już docelowo na miejscu spoczynku, z którego jak dobrze pójdzie zabiorę je początkiem lipca.

Z doświadczenia wiem, że bezpieczniej wywozić pszczoły na rzepak po ostatnim oprysku przed zakwitnięciem. Na facelię najlepiej jak zaczyna kwitnąć.

Co do ilości rodzin na hektar to można gdybać... rolnik będzie chciał więcej a pszczelarz mniej. Trzeba by wiedzieć jakie jest napszczelenie w okolicy, jaka będzie pogoda, jak rolnik nawoził i jak gęsto siał, jaka jest konkretnie gleba, ile roślin wypadło itd. Abstrakcja. Na rzepak liczę 2 max 3 rodziny na hektar. Na facelię max 3-4 rodziny. Nikt nigdy nie narzekał na zapylenie.

[Krzychu]

2 godziny temu, Robi_Robson napisał:

Po ubiegłym roku może już być tylko lepiej ...

 

Mam również taką cichą nadzieję. U nas dość wilgotna gleba, a rzepak nie wymarzł za mocno. Jedynie odległość - w tamtym roku 200 m a w tym do jednego pola 600 a drugiego 800m.

Edytowane 8 Kwietnia 2021 przez Krzychu