Dart jako sposób na spędzania wolnego czasu ...

[Robi_Robson]

W zeszłym roku przez przypadek zetknąłem się w Szczytnie z osobami grającymi amatorsko w darta.
I jak to w pandemii bywa ... Zaraziłem się .
Teraz mniej , lub bardziej regularnie grywam rekreacyjnie i w turniejach .
W tych ostatnich jak łatwo się domyślić jako statysta ?

Często spotykam przy tarczach graczy-pszczelarzy .
Dlatego chciałbym się zorientować ilu z naszych forumowiczów grywa w darta ?

Pytanie zadaję w pewnym celu ... Ale o tem potem

[Turqs]

Dawno nie grałem. W czasie licealnym jednak dość często przy piwku. Przypomniałeś mi o tym i chyba wiem co sprawię sobie pod choinkę

[Robi_Robson]

W dniu 12.12.2022 o 15:57, Robi_Robson napisał:

Pytanie zadaję w pewnym celu ... Ale o tem potem

Widzę, że temat nie jest popularny w naszych kręgach .
Szkoda .
Za 5 tygodni  w "Królewskim Mieście" odbędzie się duża impreza dla darterów .
Myślałem , że będzie okazja na małą integrację .
No ale chyba nie będzie zainteresowanych ?
Tym bardziej że termin pokrywa się z terminem konferencji w Pszczelej Woli .
Ja w każdym razie wybieram się na turniej. Kupić ? Nie kupić ... Potargować można 

[gajowy]

19 godzin temu, Robi_Robson napisał:

Widzę, że temat nie jest popularny w naszych kręgach .
Szkoda .

  W czasach studenckich trochę w to grałem ale nigdy mnie nie wciągnęło do tego stopnia co moją koleżankę. Ona chodziła na piwo z własnymi lotkami (czy jak się to fachowo nazywa), twierdząc że ma lepsze i bardziej z nimi jest obyta.  A w którym z "Królewskich Miast " będzie ta impreza?

  Co do integracji- może coś zorganizować w innym terminie?  Konferencja w Pszczelej Woli faktycznie stanowi dużą konkurencję dla jakiegokolwiek spotkania w pszczelarskich kręgach. Mi jakoś szybko ta jesień zleciała. Zaraz styczeń, może w lutym zrobić "oblotowe"? Każda okazja dobrą jest...

Edytowane 16 Grudnia 2022 przez gajowy

[Robi_Robson]

3 godziny temu, gajowy napisał:

   A w którym z "Królewskich Miast " będzie ta impreza?

[Tadek11]

Nawet nie wiem z czym to się je i na czym to polega ?

[manio]

2 godziny temu, Tadek11 napisał:

Nawet nie wiem z czym to się je i na czym to polega ?

przecież widać na zdjęciu : polega na dziurawieniu ściany wokół tarczy , wygrywa ten , którego żona zniesie więcej dziur w saloonie .

Tak to przynajmniej wyglądało u mnie , bo jakoś nie było z kim rzucać na trzeźwo , a po wypitce to  i oko pewniejsze i ręka wyluzowana. Tyle , że czasem wychodziło jak temu generałowi w ostatnią środę .... Kiedyś w cyrku był taki numer z nożami rzucanymi w żywą panienkę na wirującej tarczy ( był nawet odcinek 07 zgłoś się) ,  ale to chyba już dla bardziej zaawansowanych , bo oczy rzucającego były zawiązane. Miał oczywiście nie trafić panny , ale im bliżej pięknego ciała tym większe ciary miała widownia.

Tu chyba jednak mniejsze emocje ? W każdym razie ja już ściany naprawiłem , a tarcze wyrzuciłem . Czasem postrzelam w pasiece z wiatrówki do tarcz lub sylwetek uchylnych. Nie pytajcie jakie to sylwetki.

[PiotrekF]

4 minuty temu, manio napisał:

/..../ Nie pytajcie jakie to sylwetki.

?kurde, trochę boję się domyślać .....?..... ale tylko troszkę ...?

 

PF

[manio]

12 minut temu, PiotrekF napisał:

?kurde, trochę boję się domyślać .....?..... ale tylko troszkę ...?

 

PF

nie , nic z tego co myślisz    ot kaczka czy zwykłe kółko - brzdęknie i obróci się na osi . Fajnie się strzela do puszek po piwie , ale ja tylko butelkowe ... a do butelek nie strzelam bo potem bym boso w szkło wlazł . Po ogrodzie i pasiece na bosaka chodzę . Podobno to zdrowo. Choć chyba na głowę szkodzi , sądząc po WC.

[Robi_Robson]

W dniu 15.12.2022 o 14:19, Robi_Robson napisał:

Ja w każdym razie wybieram się na turniej.

No i d...a .
Ekipa mi się posypała . Kwaterę odwołali i nie jadą . Był komplet, a zostałem sam .
A samemu 700km i to jeszcze pod górkę nieekonomicznie ☹️
Miało być tak pięknie . A wyszło jak zawsze .

[Tadek11]

W dniu 16.12.2022 o 21:34, manio napisał:

Po ogrodzie i pasiece na bosaka chodzę . Podobno to zdrowo. Choć chyba na głowę szkodzi , sądząc po WC.

Kiedyś Śp.  Jerzy Waldorff herbu Nabram  , nie wiem czy młodzi wiedzą  o kogo chodzi ? Ciekawa postać ?  , mówił , że na starość to jednym pada na głowę , a drugim na nogi ? Sam chodził z laską i pocieszał się , że to ta druga przypadłość go dopadła na stare lata ?

[Tadek11]

2 godziny temu, Robi_Robson napisał:

No i d...a .
Ekipa mi się posypała . Kwaterę odwołali i nie jadą . Był komplet, a zostałem sam .
A samemu 700km i to jeszcze pod górkę nieekonomicznie ☹️
Miało być tak pięknie . A wyszło jak zawsze .

Grunt to mieć dobrą ekipę , a o nią ostatnio trudno i to z różnych względów ? Pamiętasz tą ekipę z naszego pierwszego zlotu ( spotkania integracyjnego)  , który Jacek pomógł nam zorganizować  ?

Lata lecą , może nie trzeba marnować  czasu na nie sprawdzone układy i projekty i powtórzyć wspomnienia w nadchodzącym roku ? ? Wiem że to nie to samo.

Tylko nie w listopadzie i zimą , lepiej w letniej aurze , ze względów organizacyjnych  ? Może i Pawła udało by się namówić ?????? ?

[Turqs]

16 godzin temu, Tadek11 napisał:

Grunt to mieć dobrą ekipę , a o nią ostatnio trudno i to z różnych względów ? Pamiętasz tą ekipę z naszego pierwszego zlotu ( spotkania integracyjnego)  , który Jacek pomógł nam zorganizować  ?

Lata lecą , może nie trzeba marnować  czasu na nie sprawdzone układy i projekty i powtórzyć wspomnienia w nadchodzącym roku ? ? Wiem że to nie to samo.

Tylko nie w listopadzie i zimą , lepiej w letniej aurze , ze względów organizacyjnych  ? Może i Pawła udało by się namówić ?????? ?

To może w Pszczelej Woli ?

[Robi_Robson]

W dniu 19.12.2022 o 16:13, Tadek11 napisał:

Grunt to mieć dobrą ekipę , a o nią ostatnio trudno i to z różnych względów ? Pamiętasz tą ekipę z naszego pierwszego zlotu ( spotkania integracyjnego)  , który Jacek pomógł nam zorganizować  ?

Lata lecą , może nie trzeba marnować  czasu na nie sprawdzone układy i projekty i powtórzyć wspomnienia w nadchodzącym roku ? ? Wiem że to nie to samo.

Tylko nie w listopadzie i zimą , lepiej w letniej aurze , ze względów organizacyjnych  ? Może i Pawła udało by się namówić ?????? ?

Co mam nie pamiętać . . .
To co było dawno pamiętam wszystko .
To co było wczoraj szybko zapominam .
SKS .

Mam cichą nadzieję, że kiedyś padnie propozycja ze strony Andrzeja ( heineken3 ) .
Ma własną bazę noclegową może zaproponuje nam kiedyś spotkanie integracyjne w swoich domkach nad jeziorem ( Dzierżawionym przez Krzysztofa Daukszewicza ).
Spokojna okolica z Warmii . Na uboczu ...

Co ty na to Andrzeju ?
Wiem , że chociaż nie udzielasz się , to czytujesz nasze forum ...

[manio]

W dniu 19.12.2022 o 15:52, Tadek11 napisał:

Ciekawa postać ?  , mówił , że na starość to jednym pada na głowę , a drugim na nogi

no i wykrakałeś , z tymi nogami  prezesa prezesów , ale Waldorff do końca był sympatyczny i pięknie mówił , piękną polszczyzną.

 

[Tadek11]

Godzinę temu, manio napisał:

no i wykrakałeś , z tymi nogami  prezesa prezesów , ale Waldorff do końca był sympatyczny i pięknie mówił , piękną polszczyzną.

 

 Tak narozrabiał w ostatnim czasie , że uciekł do szpitala i nie odbiera telefonów od nikogo podobno.   ? Jest sporo ludzi których w Świątecznym czasie przyjdzie powspominać i docenić ich wkład w nasze życie w swojej pamięci , w kontraście do dzisiejszych czasów naszych łaskawców i wybawców narodu.

[michal79]

W dniu 20.12.2022 o 09:09, Turqs napisał:

To może w Pszczelej Woli ?

 

Drodzy. 

W sobotę 20 stycznia planujemy zajrzeć do Pszczelej Woli.

Proponuję pogadać o szczegółach, jak możnaby się w tym miejscu i czasie spotkać w gronie forumowiczów nad jakim pstrągiem.

[Tadek11]

Zimą w styczniu ? nie wiem czy to dobry pomysł ? Kulig jaki organizujesz ?

[michal79]

53 minuty temu, Tadek11 napisał:

Zimą w styczniu ? nie wiem czy to dobry pomysł ? Kulig jaki organizujesz ?

 

W Pszczelej Woli jest wtedy konferencja, na którą ponoć paru luda się wybiera. Ja akurat w piątek będę jeszcze wracał z Mazur, poza tym już wolnych miejsc nie ma, więc na samą konfę pewnie nie wejdę. Ale spotkać się pod budynkiem i wyskoczyć wspólnie na jakieś piwo - jakby kto miał ochotę - to można. Akurat znam bardzo blisko fajne miejsce.

Obok tego miejsca można zobaczyć jedyny chyba egzemplarz ula dziewicy polskiej (jeśli nam się poszczęści), oraz czynny, zasiedlony prekursor ula warszawskiego - ul Lewickiego. Tzw. gratka dla koneserów historii pszczelarstwa.

Co łączy te dwa typy ula - dowiedziałem się niedawno i mogę opowiedzieć na żywo.

Edytowane 24 Grudnia 2022 przez michal79

[Kosut]

Na konferencje będziesz raczej mógł wejść bez problemu, przynajmiej zawsze tak było.

[Tadek11]

5 godzin temu, michal79 napisał:

W Pszczelej Woli jest wtedy konferencja, na którą ponoć paru luda się wybiera. Ja akurat w piątek będę jeszcze wracał z Mazur, poza tym już wolnych miejsc nie ma, więc na samą konfę pewnie nie wejdę. Ale spotkać się pod budynkiem i wyskoczyć wspólnie na jakieś piwo - jakby kto miał ochotę - to można. Akurat znam bardzo blisko fajne miejsce.

Obok tego miejsca można zobaczyć jedyny chyba egzemplarz ula dziewicy polskiej (jeśli nam się poszczęści), oraz czynny, zasiedlony prekursor ula warszawskiego - ul Lewickiego. Tzw. gratka dla koneserów historii pszczelarstwa.

Co łączy te dwa typy ula - dowiedziałem się niedawno i mogę opowiedzieć na żywo.

Nie mam nic przeciwko , ale nie zimą ,  tylko latem , jak słonko świeci i jest letnia pogoda. ?  Zimą to mi się nie chce ruszać w Polskę,  gdzieś ,  w Lubelskie w nieznane mi okolice , bez gwarancji na jakieś w miarę solidne lokum nawet na spędzenie paru godzin w nie wiadomo jakich warunkach , co innego latem , można zmienić zawsze plany i wyskoczyć nawet do Kazimierza i jest ciepło i jest jakaś alternatywa?