Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, manio napisał(a):

zamknij, otwórz , ogranicz na pszczołę żeby matka nie wlazła . Zazwyczaj komorę pokarmową oddziela się kawałkiem kraty odgrodowej.  Ale w zasadzie wystarcza tylko jedna dziurka , w tym projekcie kogoś poniosło :) Polbart robił takie uliki  na 8 rodzinek w korpusie LN

 

Nie musi też być na sucho , można dać ciasto. Syrop to proszenie się o rabunek ulika , czasem i bez tego wyrabują , jeśli stoją w pasiece produkcyjnej

Widzę że nówka, ale po użyciu podziel się doświadczeniem, czy matka włazi do karmnika. Myślałem, że to robi za wentylację, jak słoika nie ma. Czyli albo wentylacja albo pełna gęba :) Co do 8 rodzinek to już chyba z podziałem ramki?  Raczej nie warto..

U mnie to chodzi na dadant 1/2.

Zamieścił bym foto, ale chyba mam ustawiony ogranicznik- nie wchodzi, mimo że poniżej 1 MB .

 

Godzinę temu, manio napisał(a):

??? Nie wiem co Ci się tak spodobało ?  Sypanie cukru na powałkę  i inne skrajne głupoty ? Czy ogólnie Frankenstein wypromowany przez Tadeusza ?  Ja tęsknię za zwykłym chamstwem Daro :) , bo forum jednak upada :( w natłoku oszołomstwa z cukrem. 

Jak chodzi o mnie, to raczej nie mam zapędów masochistycznych. :) Lubię szermierkę słowną, ale na poziomie - potem bezpiecznik mi wywala i cierpię - budzą się mordercze instynkty!

Forum upada z zupełnie innego powodu. Tak jak upadają małe sklepy przegrywając z marketami. Podejrzewam, że obecna generacja może nie znać słowa "forum".

Zalewem szlamu tego nie uratujesz.

Odnośnie cukru - zawsze warto sprawdzić ilość cukru w cukrze. Jeśli stworzyć odpowiednie warunki, to pszczoły i pszczelarz mogą być zadowoleni :)

 

Opublikowano
16 godzin temu, Peter001 napisał(a):

Widzę że nówka, ale po użyciu podziel się doświadczeniem, czy matka włazi do karmnika. Myślałem, że to robi za wentylację, jak słoika nie ma. Czyli albo wentylacja albo pełna gęba :) Co do 8 rodzinek to już chyba z podziałem ramki?  Raczej nie warto..

U mnie to chodzi na dadant 1/2.

  Nie , to nie mój ulik, pierwszy znaleziony w necie.  Jest i nastawa na wentylację ,że nic nie wylezie . Też jestem 1/2 Dadant , mam swój wątek gdzie szczegółowo opisałem swoją gospodarkę korpusową, mam nawet naśladowców na forum :)   , a przynajmniej tak nieskromnie sobie przypisuję inspirację do prawdziwej gospodarki korpusowej.

Nie bawię się już w uliki weselne , bo nowe matki kupuję UN , a swoje  hoduję i unasienniam w ulach odkładowych 5 ramek 1/2 Dadant  metodą "na Liebiga"  czyli "jak Pan Bóg da" . Najczęściej się udaje . 

Mam uliki weselne Zandera ( dwurodzinne) , i takie dziedziczne DIY jednorodzinne - żadne nie mają kratki na matkę i nie widzę takiej potrzeby , ale może w masówce zdarzają się jakieś przygody , albo matka się schowa w słoiku i pszczelarz daremnie jej szuka na ramkach. Raczej chyba to to chodzi , bo czas to pieniądz .

Opublikowano
2 godziny temu, manio napisał(a):

Nie bawię się już w uliki weselne , bo nowe matki kupuję UN , a swoje  hoduję i unasienniam w ulach odkładowych 5 ramek 1/2 Dadant  metodą "na Liebiga"  czyli "jak Pan Bóg da" . Najczęściej się udaje . 

Mam uliki weselne Zandera ( dwurodzinne) , i takie dziedziczne DIY jednorodzinne - żadne nie mają kratki na matkę i nie widzę takiej potrzeby , ale może w masówce zdarzają się jakieś przygody , albo matka się schowa w słoiku i pszczelarz daremnie jej szuka na ramkach. Raczej chyba to to chodzi , bo czas to pieniądz .

Pieniądz to waluta wymienna z czasem - zależnie co masz w nadmiarze. Jak masz więcej czasu niż dochodów ze sprzedaży produktów pszczelich, to można minimalizować koszty prowadzenie pasieki hodując swoje matki. Wypadki chodzą po pszczołach i pszczelarzach - warto mieć zawsze coś pod ręką.

Zakupiona matka UN jest niczym pudełko czekoladek - dowiadujesz się co jest w środku dopiero jak otworzysz. Mnie się kiedyś zdarzyła nieczerwiąca, mimo że gruba i napompowana.

Jak chodzi o  dadanta 1/2 to nie mam porównania do innych systemów, bo gospodarowałem tylko na tych.

Ale odnośnie wyższości Świąt Bożego Narodzenia na Świętami Wielkiej Nocy - bardzo mi się podoba, że w systemie dadant 1/2 10R można puste korpusy wkładać wzajemnie w środek :) Taka kompresja pustych korpusów.. Prawie jak ruskie babuszki..

Chętnie poszukam wątku o dadant 1/2 i poczytam - zwłaszcza że jestem samoukiem i ciągle się uczę - ale mam nadzieję  nie tak jak pewien prezydent :)

Tyle że system dadant generalnie przegrał z langstroth - co widać po dostępności komponentów do ula - patrz alibaba.

 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Peter001 napisał(a):

można minimalizować koszty prowadzenie pasieki hodując swoje matki

Nie ma innej drogi , a własne matki zawsze lepsze niż kupione. Zakupy to źródło dobrej , selekcjonowanej profesjonalnie  genetyki . Nie mam ambicji hodowania własnych "linii matecznych" czy hodowli pszczół lokalnych o cudownych właściwiściach i od czasu do czasu skuszę się na nowszy model.  Urodziłem się jako pszczelarz z ulami warszawskimi poszerzanymi - taka była rodzinna tradycja.

Matki hodowałem od samego początku  metodą Alleya czy jej rozwinięciem w postaci Cloake board , mam też od lat ramkę Jentera , ale moje pszczelarstwo się zwija z 50 pni w trzech lokalizacjach ,  do 13 w jednej lokalizacji. Nie potrzebuję zatem wielu matek , nawet gdybym wymieniał 100% . A skoro   wystarczy wybrać ramkę z jajeczkami i nasypać do niej pszczół , a efekt lepszy niż wymyślnymi metodami - to nie mam motywacji do innego działania. Poza tym większa ilość matek to zawsze pokusa powiększania pasieki , a ja zmierzam do 10 pni . Już same odkłady to trudne decyzje z których zrezygnować , ale jestem twardy i już 3 rok się nie powiększam :) 

 

2 godziny temu, Peter001 napisał(a):

Chętnie poszukam wątku o dadant 1/2 i poczytam - zwłaszcza że jestem samoukiem i ciągle się uczę - ale mam nadzieję  nie tak jak pewien prezydent

proszę uprzejmie  o  krytykę , ucieszą się niektórzy jak mnie przeczołgasz  :) 

https://pasiekapszczelarska.pl/topic/2547-maniowe-lenistwo-motorem-postępu/

W naszym dziwnym kraju większość pszczelarzy gospodaruje na ulach korpusowych jak na ulach tradycyjnych. Zwężając , poszerzając  gniazda zależnie od fantazji z chęcią "pomagania" pszczołom.  Ja mam gniazdo na 3 korpusach 1/2  i co roku wymieniam jeden na węzę.  Nie grzebię w korpusach , nie zabieram ramek na zimę , więc nie dodaję ich wiosną , ani nie przechowuję ramek gniazdowych.  Ramki miodni nigdy nie były w gnieździe i są szersze od gniazdowych ( beleczka 35mm)  żeby nie kusiło . Takie wiecznie dziewicze ramki doskonale się przechowują  i jest ich 8 w korpusie zamiast 10. Mniej odsklepiania , a miodu tyle samo.

 

2 godziny temu, Peter001 napisał(a):

Tyle że system dadant generalnie przegrał z langstroth - co widać po dostępności komponentów do ula - patrz alibaba.

 

W Polsce tak nie jest , do Dadanta kupię wszystko . Choć węzę kupuję od warszawiaka zwykłego i przecinam , pasuje tez do LN. Nie mam z tego powodu kompleksów , a korpusy , dennice , daszki robiłem sam. Ramki kiedyś też , ale to zbyt pracochłonne i rameczki wolę kupić .  Nie mam kompleksów do LN. 1/2 Dadant to wielkość na moje ubogie pożytki , ostry klimat i krótki sezon wegetacji.  No i moje "trójpolówka" na 1/2 Dadant nie nadaje się do zastosowania w LN.

 

 

Edytowane przez manio
Opublikowano
Godzinę temu, manio napisał(a):

Zakupy to źródło dobrej , selekcjonowanej profesjonalnie  genetyki . Nie mam ambicji hodowania własnych "linii matecznych" czy hodowli pszczół lokalnych o cudownych właściwiściach i od czasu do czasu skuszę się na nowszy model.

Miałem na myśli zakup matki reprodukcyjnej, z której można spokojnie 2-3 lata ciągnąć materiał. Oglądałem kiedyś wykład pewnego uznanego pszczelarza, który uzasadniał ekonomicznie sens tej operacji. Ale jeśli zwijasz stan ilościowy - dodając do tego swój motyw przewodni - w pełni rozumie :)

Godzinę temu, manio napisał(a):

proszę uprzejmie  o  krytykę , ucieszą się niektórzy jak mnie przeczołgasz  :) 

https://pasiekapszczelarska.pl/topic/2547-maniowe-lenistwo-motorem-postępu/

Znalazłem i zacząłem czytać - robienie odkładu poprzez opróżnienie miodni - niegłupie..:)

Godzinę temu, manio napisał(a):

Ramki miodni nigdy nie były w gnieździe i są szersze od gniazdowych ( beleczka 35mm)  żeby nie kusiło . Takie wiecznie dziewicze ramki doskonale się przechowują  i jest ich 8 w korpusie zamiast 10. Mniej odsklepiania , a miodu tyle samo.

Kolega ma sporą pasiekę, działa na kombinacji dadant 1/2 z apipolem - styropian.

 

. Zarówno w jednych jak i drugich ramki z węzą osadzoną pomiędzy drewnianymi beleczkami na ścisk, wsuniętymi w boczne plastikowe profile. Z tym, że pożytku ma na swoim terenie "skolko ugodno" - jak mawia - pszczoły mu noszą i sam nie wie skąd. Miodnie prowadzi na 9 ramkach hoffmanowskich, rozsuwając je względem siebie. W efekcie łatwiejsze odsklepianie, bo może ciąć równo to co wystaje za obrys.

Godzinę temu, manio napisał(a):

W Polsce tak nie jest , do Dadanta kupię wszystko .

Mam na myśli świat. Grzebałem kiedyś po alibabie szukając plastikowych ramek. Chińczycy produkują na cały świat.  Znalazłem tylko langstrotha. Wnioskuję więc, że popytu na dadanta nie ma.

Opublikowano
16 godzin temu, Peter001 napisał(a):

Mam na myśli świat. Grzebałem kiedyś po alibabie szukając plastikowych ramek. Chińczycy produkują na cały świat.  Znalazłem tylko langstrotha. Wnioskuję więc, że popytu na dadanta nie ma.

a tak , to prawda - podążamy podobnymi ścieżkami  :) , też kiedyś badałem  dostępność plastikowej węzy u Pana Chińczyka . W sumie to nie ma czego żałować :) 

Opublikowano
19 godzin temu, Peter001 napisał(a):

  Znalazłem tylko langstrotha. Wnioskuję więc, że popytu na dadanta nie ma.


To co nazywasz dadantem (z tego co kojarze oficjalnie ul Dadanta-Blatta) to tylko jeden z wariantów ula.
To jest chyba bliskie oryginałowi (jesli chodzi o ramke): https://pszczelnictwo.com.pl/shop/product/ul-dadant-us-482x285mm-12-ramkowy-jednoscienny-drewniany-kompletny

 

Opublikowano
4 godziny temu, MAQ napisał(a):

To co nazywasz dadantem (z tego co kojarze oficjalnie ul Dadanta-Blatta) to tylko jeden z wariantów ula.

No i...?

Opublikowano (edytowane)
17 minut temu, Peter001 napisał(a):

No i...?

Spieszę z wyjaśnieniem!🥸

To, że szukać czegoś na Ali na ramkę szeroka na 435 to bez sensu nadzieja bo to nawet nie jest "prawdziwy" dadant.

Edytowane przez MAQ
Opublikowano
22 godziny temu, MAQ napisał(a):

Spieszę z wyjaśnieniem!🥸

To, że szukać czegoś na Ali na ramkę szeroka na 435 to bez sensu nadzieja bo to nawet nie jest "prawdziwy" dadant.

a ile ma prawdziwy US Dadant ? Po prostu to na tyle egzotyczny ul , że Chińczykowi się nie opłaca. 

https://www.latiendadelapicultor.com/en/beehive-frames/dadant-us-frame-premium-wired-tightened-with-eyelet.html?srsltid=AfmBOopfSatZZAxtOTdagfvMxmxk5gM8SdFc_DyvOOocDt-55R0LCIP-

 

Mam oryginalny , amerykaNski patentowy poławiacz pyłku do ula US Dadant i pasuje do mojego polskiego dadanta , więc różnice są nieistotne . Poza tym dawno mi przeszło szukanie plastikowej węzy. Taki  krótkotrwały , słomiany zapał. 

Opublikowano

Po powrocie z wakacji zajrzałem do podopiecznych sprawdzić, jak przyjęły "chlupnięty" cukier na powałce. 
Wyniki są jednoznacznie pozytywne. Pszczoły pobierają cukier, nawet kiedy już skończy się zmoczona część. Dzieje się to w absolutnym spokoju. O ile cukier na dennicy sprowokował nastrój rabunkowy, a najsłabszy odkładzik przez to zlikwidowały sąsiadki (tylko czerw i młode pszczoły zostały), to ten na powałce - nic takiego nie powoduje.

Konsultowałem się też z mym szanownym dziadkiem, założycielem pasieki, który potwierdził, że ongiś w "Pszczelarstwie" czytał, że taki sposób jest możliwy, należy tylko zapewnić pszczołom dostęp do wody. 
Poniżej zdjęcia - średnia z trzech rodzin i najsilniejsza. Ta druga zjadła już praktycznie cały kilogram. Została tylko resztka w lewym dolnym rogu.

Oshsgn8.jpeg

 

9Xh3mrA.jpeg

 

Nie zamierzam traktować tej metody jako sposobu pierwszej kolejności. Od tego powinno być ciasto lub syrop. Ale jeśli jednego i drugiego zabraknie, już wiem, że wystarczy wizyta w pobliskim sklepie i trochę wody.

Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, manio napisał(a):

a ile ma prawdziwy US Dadant ? Po prostu to na tyle egzotyczny ul , że Chińczykowi się nie opłaca

Jeśli ktoś chce się bawić w śledztwo odnośnie wariacji dadanta, wystarczy w googla wpisać frazę "dadant frame size" i wtedy wyjdą jakieś odchylone rozmiary, prawdopodobnie wynikające z niedokładności w przekazywaniu wzorca i pewnie lokalnie się poutrwalały - albo i ominięcie patentu jeśli takowy jest :) .

Natomiast nie sądzę, żeby kol. @manio, przy szukaniu tejże ramki u chińczyka, nie zadał sobie trudu z przeliczaniem cali na milimetry i zwracaniem uwagi na przybliżony wymiar.

Ja podobnie szukałem tego przy okazji, kiedy pojawił się temat produkcji plastikowych boczków do ramek dadant 1/2, podobnie jak dla apipolu.

Pewnie znacie historię polskiego wynalazku, który niestety upadł. Jak na tamte czasy, to była rewolucja. Montaż węzy do ramki apipol jest bardzo szybki, nie wymaga drutowania, węza zaciskana jest pomiędzy beleczkami wykonanymi z drewna bukowego, które są wsunięte w plastikowe boczki.

Zajrzałem teraz w net i widzę, że u Wrobka można kupić boczki plastikowe nawet do ramki wielkopolskiej 1/2.

No dobrze - skoro już plastik - to po co się rozdrabniać? Niech będzie już całość z plastiku. Kupujesz ramkę z plastikową węzą i koniec z uciążliwym drutowaniem i wymianą węzy. Ale chińczyk nie miał i temat się skończył :) Może to i dobrze..

Aha..Tam na marginesie wszedłem pilotażowo w plastikowe boczki do dadant 1/2 w niewielkiej ilości, ale jak dla mnie, było to zbyt mało stabilne i się wycofałem.

Edytowane przez Peter001
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, Peter001 napisał(a):

wszedłem pilotażowo w plastikowe boczki do dadant 1/2 w niewielkiej ilości, ale jak dla mnie, było to zbyt mało stabilne i się wycofałem

tak samo i ja byłem fanem takich ramek , ale szybko mi przeszło . Wtapianie węzy transformatorem bezpieczeństwa idzie mi szybciej  niż składanie ramek . 

Nie szukałem konkretnego wymiaru plastikowej węzy  , ale śledziłem co jest dostępne. Odrębnym problemem była wysokość ramki. Gdybym jednak chciał iść w plastiki to prędzej bym zrobił korpusy do takich ramek. Może w następnym wcieleniu ?  :) 

Edytowane przez manio

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.