Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Odkłady, dzielenie rodzin - tworzenie nowych rodzin, walka z nastrojem rojowym, eliminacja warrozy. Opinie, sugestie, praktyka.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziękuje Panie darohtynie za wyczerpującą odp!  nie każdy jest taki oczytany jak TY i nie każdy też tak musi robić mimo że czyta. 

Opublikowano

Dzielenie na pół lotu.  Imker .Żeby się pytać trzeba trochę poczytać. Masz wtedy 2 normalne rodziny z jednej . Odkłady są więcej pracochłonne . Po głównym pożytku dzielisz wszystko na dwa . Podkarmiasz . Masz ? Bez chuchania dmuchania .

P.S . Ja robię odkłady bo lubię chuchać i dmuchać. LUBIĘ.

A co gdy trzeba walczyć z nastrojem rojowym na początku lub podczas pożytku?

Opublikowano

 

ale ja zadaje je Panu.... jak powiększyć pasiekę o 20 rodzin bez robienia odkładów

To gdzie te - nie doczytał ? Napisałem Ci ?

To taki wynalazek - forum  , nie chce mi się szukać to się zapytam.

 

A co gdy trzeba walczyć z nastrojem rojowym na początku lub podczas pożytku?

A no trzeba wyjąć rękę z nocnika bo rójka w trakcie a już na początku,  to ewidentne gawroństwo pszczelarza. Metoda zwalczanie rójki to podział raczej a nie wyjęcie 2 ramek z czerwiem . Bardziej opłacalne jest wzmacnianie rodzin słabych. No ale po co się uczyć nie lepiej się powymądrzać. ?

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ostatnio oprócz tych wymienionych przez Kolegów powodów robienia odkładów dochodzi jeszcze jeden powód , a mianowicie robienie odkładu aby przerwać łańcuch rozmnażania się warozy , kiedy rodzina pozostaje bez czerwiu , łatwo można przerwać ciąg geometryczny rozmnażania się warozy,   z zastosowaniem w tym czasie leków przeciwko waroa . Zresztą to samo można osiągnąć metodą zydelkową , ale na to trzeba mieć czas i długą drabinę icon_mrgreen.gif Ale tak czy siak to drabina i zydelek zawsze się przydaje w pasiece.yes.gif

Metodą zydelkową , żeby zwalczyć warrozę nie ma nawet potrzeby stosowania chemii.

Wystarczy do osadzonej rójki podać w pierwszych dniach wyjętą z innej rodziny ramkę pracy z samymi larwami niezasklepionego czerwiu trutowego i wywalić ją po tygodniu po zasklepieniu razem z warrozą która była na pszczołach rojowych.

To samo można zrobić w macierzaku, zaraz po unasiennieniu się młodej matki, ale tu już trzeba policzyć i zgrać dni czerwiu z rozpoczęciem składania jaj przez nową matkę.

Natomiast odkładem uważam, że nie przerywa sie łańcucha rozmnażania warrozy tylko się ją rozwleka w nowe środowisko, stwarzając dodatkowo inne sprzyjające warunki do powstawania chorób i rabunków.

Ale Tak czy siak, każdy powinien przyjąć metodę, która jest dla niego najwygodniejsza i najbardziej jemu znana i pewna.

Bo pszczoły to z każdą metodą muszą sobie jakoś poradzić, ważne żeby im za bardzo nie szkodzić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.