Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rozmnażanie pszczoły


Rekomendowane odpowiedzi

Załóżmy, że już kupiłem pszczoły i powiedzmy, że mam 4-5 ramek do każdego ula wielkopolskiego. Zatem biorę te ramki w środek korpusu i po bokach dokładam węzy? Na sam początek daje tylko dennicę + korpus gniazdowy + powałkę + daszek?

 

Co zrobić, aby je jak najszybciej rozmnożyć? Podkarmiać cukrem, ewentualnie ile na jeden ul?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy można kupić pierwsze odkłady? To  wtedy! ;)

A to delikatnie syropkiem 1:1 , tak nie więcej jak 0,5 litra na 2-3 dni, żeby nie ograniczać matki. Wtedy idą jak dynamit. Ale najprostsze powiększanie pasieki to robienie odkładów z rozwiniętych rodzin .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw to muszą dojść do odpowiedniej siły , później ocena matki którą kupiłeś z pszczołami a następnie dopiero decyzje hodowlane , a na razie karm małymi dawkami pokarmu i zapal tabletkę apiwarolu. Resztę w późniejszym terminie Koledzy Ci napiszą co masz robić. A i kup sobie jakiś podręcznik pszczelarstwa !!!!! czyta.gif

Pozdrawiam

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xpand wierzaj mi kup teraz rodzinę. Odkład to koszt 160 zet , kupisz go w czerwcu. Jak dobrze pójdzie zazimujesz rodzinę. Nie licz na dzielenie włosa na czworo. Kup teraz rodzinę za 300 - 400 zet to coś takiego w czerwcu podzielisz na 4 . Podkarmiać trzeba do woli. Ile biorą tyle dawaj najlepiej inwertem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daro

 

Dobrze, że o tym napisałeś, bo dla Was to pewnie oczywiste, a dla mnie jeszcze nie. Jak będę mógł to kupię rodzinę i potem jeszcze odkłady. Powiedzcie mi tylko jak rozpoznać, że kupuje całą rodzinę? Dostaje 8-10 ramek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuj sam , jedź na zakupy z pszczelarzem. Raz ,że się podpalisz na zakupy i nie będziesz zdolny do chłodnej oceny , dwa że nie masz pojęcia jak wygląda zdrowa , silna rodzina. Oszczędzisz sobie rozczarowania. Kupisz rodzinę po oblocie to można zrobić z niej odkłady lub odebrać miód, ale czy czujesz się na siłach ? Za szybkie tempo to gwarancja potknięcia : ani odkładów nie będzie , ani miodu jak za mocno osłabisz. . Nie żebym zniechęcał , ale łatwo się zrazić na początku, wraz ze zdobyciem podstawowych zachowań ,wszystko jest proste :)

Zacznij od podziału "na pół lotu" .

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie straszcie i nie stresujcie chłopa.

Przecie jak będzie kupował rodzinę od pszczelarza, to ten pszczelarz może mu pomóc i wytłumaczyć co i jak, nie wierzę żeby wciskał kit.

To niegodne pszczelarza i trzeba czasem ufać ludziom, bo inaczej to nasrać na ten świat.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pszczoły mam zamiar kupować od osoby dobrze mi znanej, pewnej i honorowej. Wiedzę na temat pszczół też ma pewnie sporą, nawet w TV o nich opowiadał. Z pewnością dostane wskazówki i jakieś "przeszkolenie początkującego". Pytania zadaje, bo chcę się czegoś więcej dowiedzieć już teraz, a nie ze względu na nieufność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PawelKS3

Joasiu, bardzo ładnie napisane, nie można uogólniać i wrzucać wszystkich do jednego worka. Ja też zaczynałem jako zupełnie zielony i udało mi się nabyć pszczoły całkiem fajne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pszczoły będę miał prawdopodobnie z 3-4 źródeł. Czy cena za odkład 200zł 4-5 ramek i nie wiem ile pszczół tam ma być -jest ok? Mam odkłady jakoś sprawdzać przy odbiorze i ilość pszczoły? Co zrobić z pszczołami, aby mi nie uciekły ze względu na bliską odległość? Ile dni mam je trzymać w zamknięciu? Czy musi to być piwnica, a może stodoła wystarczy?

 

Będę chciał kupić rodziny z hodowli, którą nadzorują/współpracują Puławy, ale nie wiem ile mi się rodzin uda kupić - dobrze będzie jak jedną wyrwę.

 

Będzie też jakaś rójka z czerwiem.

 

 

P.S. Czy całe rodziny/rodzinę też mam jakoś trzymać w piwnicy - odległość już większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta z jednej rodizny można zrobić 4 odkłady .... To jest chore te odkłady . Jak początkujący może coś ocenić ?  Dobrze jak choć solidnie zrobione, z matką zinegrowaną z pszczołami czerwiącą w odkładzie. Im większa renoma tym większe wciskanie kitu. Choć daj Ci ,Panie Boże , jak najlepiej.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby policzyć maksymalną ilość składanych przez matkę jaj i długość życia pszczoły w sezonie to te 4 odkłady z rodziny to jakiś śmiech. Choć znam takich co i 6 potrafili zrobić, tyle że albo  na zimę albo na wiosnę szybko składali żeby cokolwiek uratować. Wg mnie ktoś kto chce sprzedać uczciwy odkład czy nawet pakiet nie może zrobić w sezonie więcej jak 2 z rodziny. Każdy kto chce mieć pożytek z pszczół musi się nauczyć ,że nie ilość tylko jakość się liczy

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie smiech bo liczysz jedną matkę a nie 5. Do unasienienia matki potrzebna jest szklanka pszczół . Robiąc odkład z unasiennioną matką dając susz nie węzę możesz z jednej rodziny zrobić 10 . Że trzeba non stop dokarmiać to druga para kaloszy. Jak każdy odkład. Nie licząc na zbiór miodu bez problemu zrobisz z 1-  4 normalne rodziny po cenach chłopaków - chrzanić miód. Tyko kupca brak,  choroba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Panowie teraz konkretnie mi doradźcie, bo żywy organizm już jest. Wczoraj przywiozłem rodzinę i dałem słoik 0,5 litra z 5 dziurkami 1,2mm - syrop 1:1. Dennicę osiatkowaną otworzyłem na 5 cm, bo górą nie ma wentylacji. Dzisiaj dołożyłem węzę, bo było 9 ramek w rodzinie.

 

1)Kiedy otworzyć całkiem dennice osiatkowaną?

 

2)Czy mam zrobić większy wylotek?

 

Dodaje linka do filmu, bo wiem, że doświadczony pszczelarz dużo może powiedzieć po samym ruchu pszczoły na wylotku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o tej porze roku dennica otwarta?  :wacko:  ja mam dennice zamkniete i góry to samo... to nie zima żeby obawiać się o wilgoć... masz ciepło w ulu wiecej pszczół jest w stanie wylecieć po pożytek bo reszta jest w stanie utrzymać odpowiednią temp no i lepiej ciągną węzę

 

tych dziurek trzeba było z 15 zrobić 

 

co CI tak śpieszno z otwieraniem całej dennicy jak jeszcze przymrozki w nocy a rodzina na 9 ramkach i jaki sens jest mieć zwężony wylotek a uchyloną dennicę? przyjdą upały ciepłe noce będzie petarda w ulu to możesz im całkiem podwozie wysunąć... w najbliższym czasie Ci to nie grozi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj był u mnie Pan Stanisław Zbieg, było dość ciepło i mi polecił, aby uchylić trochę. Jak dodawałem węzę, to widziałem jak pszczoła wachlowała skrzydłami. Za chwile tam pójdę, to przymknę.

 

Jeżeli chodzi o dziurki, to chciałem stworzyć złudzenie ciągłego pożytku i nie zajmować całego miejsca pokarmem. To podmienię za chwilę wieczko na takie z 15 dziurami.

 

Dzięki za info Artur - piszcie nawet o oczywistościach, bo dla mnie one mogą nie być oczywistościami - jeszcze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.