Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Recommended Posts

Posted

Witam serdecznie,

 

Chciałbym się Was zapytać co o tym sądzicie,

 

Wkładam ramkę z woszczyną do rodzinki po której chcę pociągnąć matki, następnego dnia lub po 48h przekładam ramę do osieroconej rodziny, pszczoły budują mateczniki a ja je przekładam do odkładów przed wygryzieniem.

 

Na jakiej jakości matki mogę liczyć?

 

Karol

 

 

 

Posted

Pod warunkiem ,że osierocona rodzina nie ma innego czerwiu nadającego się do utworzenia matecznika, bo nikt ci nie da gwarancji ,że nie przeniosą jajeczek. Pomysł ogólnie dobry i się sprawdza

Posted

Podetnij zaczerwioną ramkę od dołu nożykiem , usuń co drugą komórkę , lepszy efekt +to co pisze joasia .

Popróbuj  przekładać łyżeczką  np. chińską do miseczek , nic trudnego :)

Posted

Dzięki za odp.

 

W przyszłym roku zacznę hodowlę bo obecnie na pasiece nie mam żadnego pomieszczenia, zobaczyć jajka na dziewiczej ramce w słońcu to chyba nikt nie zobaczy:) Mam już załatwiony barakowóz i pod tym względem przygotuję się na przyszły rok. Brakuje mi 4 matek i chcę właśnie wyhodować taką metodą bo rodzinka po której chcę mieć matki jest super.

 

Karol

Posted

Ja dzisiaj wyciąłem pasek z jajkami o szerokości 2cm i przykleiłem go do górnej beleczki w rodzinie bezmatecznej,komórkami w dół,zobaczę czy coś z tego będzie,taka partyzantka na szybko przed zbliżającą się burzą.

Posted

 

bo nikt ci nie da gwarancji ,że nie przeniosą jajeczek.

Ja dam gwarancję. Jajko przyklejone jest do dna komórki to raz a dwa to to ze nie ma czym przenieść.

Ta metoda jest sprawdzona .

Posted
zobaczyć jajka na dziewiczej ramce w słońcu to chyba nikt nie zobaczy:)

Mam chyba inne oczy. Ja doskonale widzę jajeczka na dziewiczej woszczyźnie, idealnie przenika światło. Gorzej na czarnej starej ramce.

Posted

Witam serdecznie,

 

Chciałbym się Was zapytać co o tym sądzicie,

 

Wkładam ramkę z woszczyną do rodzinki po której chcę pociągnąć matki, następnego dnia lub po 48h przekładam ramę do osieroconej rodziny, pszczoły budują mateczniki a ja je przekładam do odkładów przed wygryzieniem.

 

Na jakiej jakości matki mogę liczyć?

 

Karol

Matki bardzo dobre ,metoda prosta ,jak na cztery czy więcej matek jak najbardziej ,bez "wymuszania na pszczołach" na której larwie maja budować matecznik .

Możesz tak zrobić ,tylko jak bedziesz wycinał matecznik to z lekkim zapasem żebyś matki nie uszkodził ,i policz sobie dokładnie dni .

Posted

Ja dam gwarancję. Jajko przyklejone jest do dna komórki to raz a dwa to to ze nie ma czym przenieść.

Ta metoda jest sprawdzona .

To wytłumacz mi tak na chłopski rozum, jak to możliwe, że poddasz do rodziny z zamkniętym czerwiem  jedną ramkę czerwiu a one zrobią mateczniki na kilku, bo tak już widziałam???. Czytałam kiedyś artykuł, (jak będę mieć chwilę to go spróbuje odszukać) o tym jak osierocona rodzina w akcie desperacji jest w stanie przenieść jajeczko z ula do ula, bo o przenoszeniu na terenie ula to czytałam już nie raz,..... Ale, cóż ja będę z Tobą gadać, skoro jeszcze raz od początku na tym forum się ze mną nie zgodziłeś, nawet kiełbasa na święta był przewędzona :D  :D  :D  :D  :D  :D

Posted

Ślepotą obserwatora. To nie moje wydumy. Jajko jest przyklejone do dna . Powinno stać  , jak popatrzysz - nie widzisz . Leżace połozenie przyjmuje po ogrzewaniu go przez pszczoły. Gdyby mozna było je bezpiecznie przenieść przekładano by jaja nie larwy. Jaja przekładane są z denkami komórki. Kiełbasa wędzona w odpowiedniej temperturze nie powinna się pomarszczyć. Artykuły to nie nauka , to nie ja się z Tobą nie zgadzam a naukowcy , badacze. Ja już słyszałem że osierocona rodzina może przenieść jajko. Dobra potrafi odkleić,  powiedz - czym pszczoła to przeniesie ? Osierocona rodzina to nie mózg to instynkty pszczół i budują mateczniki nawet  larwach trutowych. Nawiasem mówiąc prędzej z jaj niezapłodnionych wychodują królową ( podwóny podział jądra komórki ) niż je przeniosą . Nigdzie w naukowych publikacjach nie przeczytałem o takich mozliwościach. Pszczlarze to ludzie  o sredniej wieku 60 + . Oczy nie te i tyle .Czerw kryty nie oznacza ze dokoła nie ma jajek. Matka odwiedza i plastry z krytym czerwiem. :D

P.S. Co do kiełbasy to możemy zrobić wymianę wyrobów by po próznicy nie strzępić języka. :D

Posted

Mam 42 lata i dobry wzrok, mało tego pewnie czytam więcej niż ty, skoro ja się doczytałam już wielu rzeczy a Ty nie, kiełbasę taką lubię, a ty to powinieneś uszanować , gdybyś miał w sobie odrobinę taktu, Pisz sobie nieomylny, pisz dużo, bo do tej pory to tylko jakieś niezrozumiałe dowcipy lub luźne stwierdzenia bez ładu i składu, żadnych konkretów i dobrych porad. Ja przypilnuję , żeby mi jajeczka dobrze w pionie przykleiły, mam co robić, Tobie zostawiam merytorykę. A na koniec jeszcze jedno, jest na drugim forum też wszechwiedzący, który niszczy każdego, wiedza jak u ciebie-KSIĄŻKOWA, rozpieprzył fajne forum , jak się postarasz to i może tobie się uda :D  :D  :D . Pa

Posted

Nie będę z nikim prowadził pyskówek. Ja tobie nie ubliżam  a Ty porównując mnie do ekipy Bogusia - tak.

A pisać będę co chcę bo takie świete prawo wolności.

Nie knebluję nikogo i sam sobie nie pozwolę knebla  zakładać.

Twoje prawo uważać tamto forum za fajne , dla mnie za mądre.

No to Pa.

P.S. Prost wieśniak ze mnie i cóż mało wychowany. Zamiast strzelać focha udowodnij bo ja to co piszę mogę przedstawić w formie skanu z tyułami autorów. A że głupi jestem to nie podskakuję do ludzi z tytułami naukowymi.Kudy mi do nich.

Posted

To żadna pyskówka, już nie raz próbuję ci wytłumaczyć ,że teoria to jedno a praktyka drugie. Co mi z naukowych wywodów , kiedy doświadczenie pokazało ,że pszczoły postępuję wbrew zasadom i nikt tego nie umie wytłumaczć. To ma być forum , wymiana doświadczeń a nie naukowy bełkot, ale Ty chcesz wszystkim udowodnić ,że baba nie ma racji a Ty jesteś najmądrzejszy. Zadaje ci pytanie jak to możliwe, że w rodzinie osieroconej, która już nie ma otwartego czerwiu po poddaniu ramki pokazują się mateczniki na kilku a Ty mówisz o wzroku, a co ma tu wzrok do rzeczy. Matki nie ma 2 tygodnie , to choć byś miał wzrok sokoli to i jajeczek nie wypatrzysz. Nie raz matka sadzi po kilka jaj w komórce, (tylko nie mów że ty niemożliwe, bo nawet gdzieś tu na forum takie zdjęcie jest) i co , wychodzi z komórki kilka pszczół, czy przenoszą jaja?????????????podaje ci fakty, namacalne, naoczne a Ty mnie teorią.Ponieważ to forum czyta cała Polska, to nie mam już ochoty ciągle patrzyć jak bez powodu mnie atakujesz a na argumenty nie odpowiadasz. Napisałam już do administracji, wycofuję się, Ty masz ewidentny problem z zaakceptowaniem  kobiety pszczelarza a ja mam to.....w poszanowaniu. Mnie moja wiedza wystarcza do prowadzenia pasieki a innym skoro to takie same bzdury nie muszę jej przekazywać. I czy tego chcesz czy nie, w pionie czy poziomie jajeczka pszczoły przenosiły , przenoszą i będą przenosić, 

Posted

Witam,

 

Wczoraj podałem ramkę woszczyny do zaczerwienia, Dzisiaj sprawdzę czy są jajka, jeśli nie to zostawię na kolejną dobę i wtedy przełożę ramkę do rodziny wychowującej.

Posted

Naukowcy nie bełkocą. Ja komuś już napisałem co to pseudo nauka. Jeśli masz jakieś twierdzenie nawet sprzeczne z dotychczasową nauką ale mozliwe do potwierdzenia przez każdego to metodologia naukowa każde przyjąć je jako prawdę naukową.

Zarzucasz mi seksizm ? Chyba Ciebie pogieło , ja nie wiem napewno czy jesteś kobietą.

Dla mnie jesteś osobą pod nickiem joasia a czy chodzisz w spodniach czy spódnicy i co masz pod nimi , mało mnie to obchodzi.

Coś twierdzisz - pokaż palcem. Zwłaszcza w stosunku do mojej osoby.

 

Nie raz matka sadzi po kilka jaj w komórce,

Nie mówię bo to prawda.

 

jak bez powodu mnie atakujesz a na argumenty nie odpowiadasz.

Pokaż gdzie Ciebie atakuję i swoje argumenty.

 

Ponieważ to forum czyta cała Polska

Cieszy mnie to bardzo. Szkoda że nie wiesz dla czego.

 

Mnie moja wiedza wystarcza do prowadzenia pasieki

Mi też ale nie zrzynam się na naukowca a zwykły ze mnie chłop który pamięta jak walczył z prostymi sprawami gdy zaczynał.

Który  mówi - miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Który stara się zwyczajnie po ludzku innym pomóc .

A tak na marginesie lubi pogadać z fajnym ludźmi którzy tu zaglądają bez nadymania się ambrozolem.

Pisz tam . Wolny Kraj.

Posted

Wczoraj to za wcześnie pszczoły muszą wypolerować komórki , no i zależy gdzie w gnieździe włozyłeś.

Posted

Żeby nie było żem z ambrozji to może kto poprzenosi te posty nie na temat. :o:huh:

Posted

Joasia, po dwóch tygodniach często pokazują się już trutowki i one składają nawet po cztery jajka w komórce i czerwia gdzie popadnie, a na niezaplodnionych też czasem pszczoły ciągną mateczniki. Poza tym, pszczoły nie przenoszą jajeczek, bo często są w komórce dwie wyklute larwy,, a później pszczoły jedną usuwają.

Posted

Dobra to ja z moim eksperymentem.Dzisiaj sprawdzałem i na te kilka komórek co były w tym pasku przytwierdzonym do górnej beleczki pszczoły pociągnęły jeden matecznik.

Nie dałem im wyboru bo nie miały czerwiu otwartego.Najciekawsze jest to że myślałem że mi matki nie przyjęły,dałem czerwiącą prosto z ulika i po kilku dniach nie widziałem jajek.

Dzisiaj patrze a tu jajka-po jednym na dnie,żeby nie było że trutówki.

Ciekawe czy zostawią pszczoły ten matecznik czy go zgryzą.W innym ulu po podaniu jednodniówki po chyba 10dniach podałem czerw otwarty bo też jaj nie widziałem i też jeden matecznik na ramce ale dzisiaj widziałem jak go śrutowały a podana matka czerwi pełną parą.

Posted

Jak obliczyć termin wygryzienia matek?

 

05.06 podałem ramkę woszczyny do zaczerwienia. Zakładam, że została wczoraj i dzisiaj zaczerwiona tj 06.06. Więc termin wygryzienia się matek będzie w przedziale 22.06-23.06?

 

Czyli 21 przekładam do odkładów.

 

Karol

Posted

To może ktoś mi wytłumaczy  sąd się bierze w pierwszej nadstawce nad kratą czerw? Jest go niedużo po parę komórek w środku nadstawki nad dolna beleczką i nie jest to jeden ul. Obserwuję to zjawisko od paru lat,czerw jest trutowy chociaż  raz był normalny.

W afryce jest gatunek pszczoły który po stracie matki np podczas rójki z jajka złożonego przez robotnicę wychowują matkę ratunkową ( raczej bym nazwał awaryjną) a gdy ta się zapłodni i zniesie jajo zapłodnione wychowują matkę właściwą. 

Posted

Trutówki. Odzielenie matki kratą tym nie raz skutkuje. Nie są groźne bo matki nie zabiją . Nie raz matka na początku czerwienia przeciśnie się i złozy ale to już rzadka sprawa. Z regóły nie wraca na dół.

To się nazywa podwójny podział jądra , dokładnie opisane zjawisko w hodowli pszcżół , najnowszej.

Posted

Daro wiedza to jedno a takt to drugie ,Joanna na pewno jest kobietą i to o dość o "delikatnej skórze " dlatego zostawiła tamto forum .
A o przenoszeniu jajek nie takie autorytety pisały ,choć uważam to za bajki jednak nie jest to dla mnie sprawa honoru .

Wystarczy popatrzeć co "siedzi w takim  mateczniku" .

Zeby was nie zostawić bez "tematu" ile rodzin "roi się z matką do unasienienia"  w czasie lotu godowego ?

U mnie w tym roku około 8 . :angry: :angry:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.