Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Ramki z suszem


Xpand

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś odebrałem odkład i do tego dostałem dodatkowo 7-8 ramek z suszem. Na suszu zauważyłem troszkę pleśni i resztek "chyba" miodu. W jednej z ramek dostrzegłem biała larwę, która przepełzała gdzieś w środku - co to mogło być? Czy takie coś mogę podać do tego odkładu? Pszczoły i ramki z suszem są z różnych pasiek.  Susz by pewnie przyspieszył rozwój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta larwa to motylica,
rozwiązania są dwa
- preferowane przeze mnie, susz obcej pasieki w takim stanie do przetopienia, do odkładu dawać węzę i koniecznie podawać syrop 1:1. Syrop dawać wieczorową porą, żeby ci tego nie zrabowały.
- drugie, ramki wymrozić (w zamrażarce) i jeśli tej pleśni jest niewiele, podać 1-2 sztuki do odkładu (tego rozwiązania nie polecam.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka jasnych, ale większość czarnych. Susz pójdzie do pieca, trzymałem go osobno i ręce zdezynfekowałem przed dotykaniem swoich rzeczy, wiec spoko.

 

 

Jeżeli chodzi o sam odkład, to jestem zadowolony, mimo 4 ramek. Jak dotąd najładniejsze ramki (kolor). Odkład był zza Katowic - linia Karolinka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwni jesteście. Susz do odkładu dołóż .Koniec końców te same ,,zarazki,, Pszczoły uwielbiają stare ramki i stare ule . W zeszłym roku rójka wymeldowała się po osadzeniu do drugiego ula gdzie trzymałem stare ramki bodaj 15 letnie do łapania . Miała gdzieś cacane. Jak już przetop bo grzech palić.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ramki z suszem palicie zamiast wytopić a później brakuje wosku na węzę i trzeba kupować ukraińską z cerezyny.

 

a Ty myślisz że jak kupujesz w Polsce to na 100% jest polska i jeszcze "prima sort"

 

znam gościa co handlował węzą z UA, widziałem też u niego kilka worów z woskiem a teraz założył działalność i wysyła tylko wosk do MiodyPodkarpackie... więc jest podkładka (kwitek z przetopu, faktura itd) a za węzę z przemytu faktury nie dostaniesz (takie moje przypuszczenia co do tej sytuacji)... i albo to jest czysty wosk albo... płacisz za coś grubo ponad 40zł gdzie ja to samo mam za 30 i Ty sie cieszysz że masz polską węzę a tak na prawdę masz taką samą jak ja

 

kupiłem kiedyś węzę od Bartnika... matowa, komórki ulane strach to było nagiąć żeby się nie złamała pewnie parafiny jej nie brakowało a zapachu tyle co wcale... gdzie ukrainke to bym na palcu owinął i nie strzeli ładna zółciutka pachnie jak cholera i pszczoły ją budują że aż miło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musicie mi wybaczyć, jestem początkujący i nie zbudowałem/kupiłem jeszcze nic do przetopu. W przyszłości się to zmieni, bo chciałbym produkować węzę dla siebie, której będę pewny. Po drugie, jeżeli sam coś odrzucam ze względu na słaby standard, to drugiemu też bym tego nie dał i dlatego pomyślałem, że spalenie będzie najlepsza opcją :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..............Na suszu zauważyłem troszkę pleśni i resztek "chyba" miodu. W jednej z ramek dostrzegłem biała larwę, która przepełzała gdzieś w środku - co to mogło być? Czy takie coś mogę podać do tego odkładu?.........

 

Pewnie, że możesz.

Obejrzyj tylko dobrze, czy motylica nie toczy plastrów. Jeśli zobaczysz coś podejrzanego (robala, albo cienką osnowę podobną do pajęczyny) po prostu usuń to.

Gdyby wszystko musiało być idealnie sterylne i wszystkie stworzenia łącznie z nami byłyby tak podatne na ewentualne zakażenia, to nasza cywilizacja łącznie z pszczołami już by dawno wymarła.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zakupiłem 15 kg węzy z Ukrainy - pszczoły nic nie mówiły że jest be. Wszystkie duże firmy z polski wykupiły węże z Ukrainy (ukraincy nawet zrobili ją na polskich firmowych walcach i zapakowali w nasze kartony). Ramki z suszem wymrażam  - minus 32 stopnie zabije jajka, larwy motylicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kupiłem kiedyś węzę od Bartnika... matowa, komórki ulane strach to było nagiąć żeby się nie złamała pewnie parafiny jej nie brakowało a zapachu tyle co wcale..

 Artur nie wiesz a krytykujesz bo węza lana taka jest. Na początku robiłem w Miodach dadanta laną 8 na kg , blacha ale na drugi dzień prawie odrobiona.

Nie wypowiadam się na temat Ukraińskiej znam gościa co zrobił badanie na parafinę i twierdzi że o.k. ale chce koszt 300 pół na pół. Straszyli handlujących sądami i US polscy producenci bo podniesienie ceny o 10 złotych w skupie to podniesienie o te dziesięć  za wyrób bo większość wymienia 1:1 nie kupuje. Podobnie straszyli i obrabiali 4 litery Miodom . Robić bedę i ja ale za czas jakiś i to nie w obawie o paraffinę ale gó**o którym leczą od warrozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węzę tę co opisałeś nie jest węzą ,,walcowaną,, a laną . Dlatego twarda i nie elastyczna, ukraińska jest walcowana to z Ukrainy były kiedyś wszystkie maszyny do węzy w Polsce. To pachniała czy nie ?

Pachniała smrodem ? Czy nie pachniała ? Jak nie pachniała i była biała to była stara i nic więcej. :rolleyes:

Wiem że nic nie wiem ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.