Xpand Posted June 16, 2016 Posted June 16, 2016 Dziś odebrałem odkład i do tego dostałem dodatkowo 7-8 ramek z suszem. Na suszu zauważyłem troszkę pleśni i resztek "chyba" miodu. W jednej z ramek dostrzegłem biała larwę, która przepełzała gdzieś w środku - co to mogło być? Czy takie coś mogę podać do tego odkładu? Pszczoły i ramki z suszem są z różnych pasiek. Susz by pewnie przyspieszył rozwój. Quote
CYNIG Posted June 16, 2016 Posted June 16, 2016 Ta larwa to motylica,rozwiązania są dwa- preferowane przeze mnie, susz obcej pasieki w takim stanie do przetopienia, do odkładu dawać węzę i koniecznie podawać syrop 1:1. Syrop dawać wieczorową porą, żeby ci tego nie zrabowały.- drugie, ramki wymrozić (w zamrażarce) i jeśli tej pleśni jest niewiele, podać 1-2 sztuki do odkładu (tego rozwiązania nie polecam. 1 Quote
Guest Imker Posted June 16, 2016 Posted June 16, 2016 na 7-8 ramkach się nie wzbogacisz... a susz już pewnie koloru czekoladowego? Quote
Xpand Posted June 16, 2016 Author Posted June 16, 2016 Kilka jasnych, ale większość czarnych. Susz pójdzie do pieca, trzymałem go osobno i ręce zdezynfekowałem przed dotykaniem swoich rzeczy, wiec spoko. Jeżeli chodzi o sam odkład, to jestem zadowolony, mimo 4 ramek. Jak dotąd najładniejsze ramki (kolor). Odkład był zza Katowic - linia Karolinka. Quote
Xpand Posted June 16, 2016 Author Posted June 16, 2016 Odkład pochodzi od Bolik Damian z Boruszowic. Quote
daro Posted June 17, 2016 Posted June 17, 2016 Dziwni jesteście. Susz do odkładu dołóż .Koniec końców te same ,,zarazki,, Pszczoły uwielbiają stare ramki i stare ule . W zeszłym roku rójka wymeldowała się po osadzeniu do drugiego ula gdzie trzymałem stare ramki bodaj 15 letnie do łapania . Miała gdzieś cacane. Jak już przetop bo grzech palić. 1 Quote
Nacek Posted June 17, 2016 Posted June 17, 2016 Ramki z suszem palicie zamiast wytopić a później brakuje wosku na węzę i trzeba kupować ukraińską z cerezyny. 1 Quote
Guest Imker Posted June 17, 2016 Posted June 17, 2016 Ramki z suszem palicie zamiast wytopić a później brakuje wosku na węzę i trzeba kupować ukraińską z cerezyny. a Ty myślisz że jak kupujesz w Polsce to na 100% jest polska i jeszcze "prima sort" znam gościa co handlował węzą z UA, widziałem też u niego kilka worów z woskiem a teraz założył działalność i wysyła tylko wosk do MiodyPodkarpackie... więc jest podkładka (kwitek z przetopu, faktura itd) a za węzę z przemytu faktury nie dostaniesz (takie moje przypuszczenia co do tej sytuacji)... i albo to jest czysty wosk albo... płacisz za coś grubo ponad 40zł gdzie ja to samo mam za 30 i Ty sie cieszysz że masz polską węzę a tak na prawdę masz taką samą jak ja kupiłem kiedyś węzę od Bartnika... matowa, komórki ulane strach to było nagiąć żeby się nie złamała pewnie parafiny jej nie brakowało a zapachu tyle co wcale... gdzie ukrainke to bym na palcu owinął i nie strzeli ładna zółciutka pachnie jak cholera i pszczoły ją budują że aż miło Quote
Xpand Posted June 17, 2016 Author Posted June 17, 2016 Musicie mi wybaczyć, jestem początkujący i nie zbudowałem/kupiłem jeszcze nic do przetopu. W przyszłości się to zmieni, bo chciałbym produkować węzę dla siebie, której będę pewny. Po drugie, jeżeli sam coś odrzucam ze względu na słaby standard, to drugiemu też bym tego nie dał i dlatego pomyślałem, że spalenie będzie najlepsza opcją Quote
irkor Posted June 17, 2016 Posted June 17, 2016 ..............Na suszu zauważyłem troszkę pleśni i resztek "chyba" miodu. W jednej z ramek dostrzegłem biała larwę, która przepełzała gdzieś w środku - co to mogło być? Czy takie coś mogę podać do tego odkładu?......... Pewnie, że możesz. Obejrzyj tylko dobrze, czy motylica nie toczy plastrów. Jeśli zobaczysz coś podejrzanego (robala, albo cienką osnowę podobną do pajęczyny) po prostu usuń to. Gdyby wszystko musiało być idealnie sterylne i wszystkie stworzenia łącznie z nami byłyby tak podatne na ewentualne zakażenia, to nasza cywilizacja łącznie z pszczołami już by dawno wymarła. 1 Quote
kubek33 Posted June 17, 2016 Posted June 17, 2016 Ja zakupiłem 15 kg węzy z Ukrainy - pszczoły nic nie mówiły że jest be. Wszystkie duże firmy z polski wykupiły węże z Ukrainy (ukraincy nawet zrobili ją na polskich firmowych walcach i zapakowali w nasze kartony). Ramki z suszem wymrażam - minus 32 stopnie zabije jajka, larwy motylicy. Quote
daro Posted June 18, 2016 Posted June 18, 2016 kupiłem kiedyś węzę od Bartnika... matowa, komórki ulane strach to było nagiąć żeby się nie złamała pewnie parafiny jej nie brakowało a zapachu tyle co wcale.. Artur nie wiesz a krytykujesz bo węza lana taka jest. Na początku robiłem w Miodach dadanta laną 8 na kg , blacha ale na drugi dzień prawie odrobiona. Nie wypowiadam się na temat Ukraińskiej znam gościa co zrobił badanie na parafinę i twierdzi że o.k. ale chce koszt 300 pół na pół. Straszyli handlujących sądami i US polscy producenci bo podniesienie ceny o 10 złotych w skupie to podniesienie o te dziesięć za wyrób bo większość wymienia 1:1 nie kupuje. Podobnie straszyli i obrabiali 4 litery Miodom . Robić bedę i ja ale za czas jakiś i to nie w obawie o paraffinę ale gó**o którym leczą od warrozy. Quote
Guest Imker Posted June 18, 2016 Posted June 18, 2016 napisałem jak ta węza u mnie wyglądała, pachniała itd a co do tego że "nie wiem"... to już od Ciebie kilka razy wiem Quote
daro Posted June 18, 2016 Posted June 18, 2016 Węzę tę co opisałeś nie jest węzą ,,walcowaną,, a laną . Dlatego twarda i nie elastyczna, ukraińska jest walcowana to z Ukrainy były kiedyś wszystkie maszyny do węzy w Polsce. To pachniała czy nie ? Pachniała smrodem ? Czy nie pachniała ? Jak nie pachniała i była biała to była stara i nic więcej. Wiem że nic nie wiem ? Quote
Guest Imker Posted June 18, 2016 Posted June 18, 2016 pachniała to ukraińska czego nie mogę powiedzieć o polskiej Quote
daro Posted June 18, 2016 Posted June 18, 2016 Nie wiem co to znaczy polska ? Ja wcale nie twierdzę że Ukraińska jest zła. Co ciekawe wezy nie można importować , wosk tak. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.