Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ku przestrodze.

Zdarzyło mi sie przy znakowaniu matki pisakiem. Nie zauważyłem,że zebrała się kropelka farby na końcówce i oto efekt. Od tamtej pory najpierw lekko oczyszczam końcówkę pisaka i dopiero znakuję.

 

4258c148d6fb.jpg

Opublikowano

Niezły klops :) Imho najlepiej poczekać z matką w fajce do czasu wyschnięcia markera, bo może popaprać wszystko dookoła.  Swoją drogą jak sprawdzają się u Ciebie te markery? Ile wytrzymuje u Ciebie takie znakowanie? Ja postawiłem na opalitki - może bez potrzeby dokładam sobie roboty?

Opublikowano

Znakuje markerem matki nieunasiennione przed podaniem do ulików. Jak mam pewność że już jest unasienniona to opalitką. Co do trwałości- z poprzedniego sezonu niektóre matki ( większośc ) mają resztki farby na sobie, ale i opalitke tez mogą zgubić.

  • Lubię 1
Opublikowano

Ciężko ocenić. Jeśli w ulu była matka oznakowana a teraz jest bez opalitki to albo zgubiła albo pszczoły wymieniły matkę.

Opublikowano

Jeśli mam coś doradzić, to u mnie dobrze sprawdza się znakowanie korektorem z pędzelkiem :D Nakładasz delikatniej i z większą kontrolą :D

Jeśli chodzi o opalitki to z ubiegłorocznych 3/10 zgubiły opalitki. Nie ja je znakowałem.

Pozdrawiam,

Daniel

Opublikowano

ja znakuję lakierem do paznokci pierwsza próbna kropka lub dwie w zależności ile farby się nabrało na paznokieć następna na matkę.Trwałość zadowalająca na 2-3 sezony życia matki.

Gość PawelKS3
Opublikowano

ja znakuję lakierem do paznokci pierwsza próbna kropka lub dwie w zależności ile farby się nabrało na paznokieć następna na matkę.Trwałość zadowalająca na 2-3 sezony życia matki.

A na paznokciach jak długo;)?
Gość PawelKS3
Opublikowano

:wub::wub::wub: nie przeszkadza.Ja sprawdzony mam trzech synów :D

Uspokoiłeś mnie:D
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jak dojdziecie do takiej wprawy jak ja. - tzn. z pszczołami ponad pół wieku - to dojdziecie też do wniosku, że znakowanie nie jest Wam koniecznie potrzebne.

Ja kiedyś też bawiłem się w znakowanie, i doszedłem do wniosku że wcale nie jest to konieczne. Szkoda czasu i paprania się ze znakowaniem, a potem tą matkę spotkasz z raz albo i dwa albo i wcale i chodzi Ci po głowie myślenie jest czy nie jest, co się z nią stało, gdzie się podziała i zaczynasz od nowa bebeszyć gniazdo i szukać. Przy przeglądzie jest wiele innych ważniejszych spraw na których należy się skupić i zwrócić szczególną uwagę. Pewnie, że jak kupuję matkę to jest znakowana i to ułatwia sprawdzenie czy została przyjęta i czy to ta czerwi, ale po przyjęciu i rozczerwieniu się to czy ona nadal będzie czy nie to już jest sprawa pszczół, nie ma co na siłę ingerować i zmuszać pszczół do jej pielęgnowania jak im nie pasuje. Letni sezon pszczelarski jest krótki i szkoda czasu na niepotrzebne zabiegi.  

  • Lubię 2
Opublikowano

Letni sezon pszczelarski jest krótki i szkoda czasu na niepotrzebne zabiegi.

A nie latać z pisakiem i  się zastanawiać - uszkodziłem czy nie. Mi po 3 latach przeszło. Jak jest dobrze , jak się nawinie zaznaczę,  jak nie to też dobrze.

Opublikowano

A co Bohdanie z Twoimi odkładami? fanie się robi jak się ma nieznakowane matki,podobnie izolatory,rójki itd...sama wygoda.Ale w sumie się nie dziwie jak się ma czas i można robić z jedną rodzina dwa dni. :D

Odkładów nie robię - chyba, że na sprzedanie to wtedy szukamy matki we dwóch lub kilku.

Do izolatorów idą te matki które spotkam w czerwcu, specjalnie nie szukam, izolator stoi przy ulu który przeglądam.

Rójka - zdarza się czasem złapać matkę jak wychodzi i wsadzić do izolatora i zawiesić w rojnicy ... sama wygoda.

Rzadko się mi zdarza, żebym nie znalazł matki jak nastawię się na jej znalezienie.

Nie dwa dni z jedną rodziną, tylko trzy, cztery w jeden dzień. Nie szkoda tych dni co były, ważne te co będą. :D

Opublikowano

To bardzo odległy dla mnie sposób gospodarowania. :(

Ja mam 40 uli i pracuje na etacie w firmie.Oo..a żona i dzieci też mają swoje potrzeby :D :D

Wszystko musi być oznakowane zapisane i przemyślane wcześniej,nie mam też trzech pomocników,ale nie narzekam tak lubię! Dawniej też miałem takie nieoznakowane i nic nie było wiadomo F1 czy F16  nigdy więcej.PK    

Piotrze to napisz ile miodu wziąłeś w tym sezonie ze swoich 40 uli.

Ja napiszę też ile wziąłem miodu w tym sezonie ze swoich 19 uli po zimie.

Z czego sprzedałem wiosną 2 rodziny i później sprzedałem dwa duże 2 odkłady.

Reszta Co zostały to przynosiły miodzik.

Chciałem zmniejszyć a teraz do zimy przygotowuję 21.

Ponieważ nie mam następców ani pomocników, robię przy ulach i miodobraniu sam,

to nie zależy mi na znakowaniu i unowocześnianiu gospodarowania.

Bo i tak kiedyś z tych moich uli nowych czy starych, będą robić wielkie ognisko. :angry::D

Wielu może nie uwierzy to może być na PW.

Opublikowano

Panie Bohtyn ja już XXX czasu temu pytałem ile to wyszło z tego ula bo coś  Pan wspominał o dobrym sezonie a odp do dziś nie otrzymałem

 

jeden rok u jednych się leje miód u drugich się leje w podkarmiaczki bo głód... na drugi rok moze byc odwrotnie

Opublikowano

Piotrze to napisz ile miodu wziąłeś w tym sezonie ze swoich 40 uli.

Ja napiszę też ile wziąłem miodu w tym sezonie ze swoich 19 uli po zimie.

Z czego sprzedałem wiosną 2 rodziny i później sprzedałem dwa duże 2 odkłady.

Reszta Co zostały to przynosiły miodzik.

Chciałem zmniejszyć a teraz do zimy przygotowuję 21.

Ponieważ nie mam następców ani pomocników, robię przy ulach i miodobraniu sam,

to nie zależy mi na znakowaniu i unowocześnianiu gospodarowania.

Bo i tak kiedyś z tych moich uli nowych czy starych, będą robić wielkie ognisko. :angry::D

Wielu może nie uwierzy to może być na PW.

Opublikowano

 

,ale normalnie choćbyś pękł to nie weźmiesz tyle miodu z warszawiaka co z wielkopolskiego czy innych typów uli.

Dokładnie , tyle że ta reszta się nie sprawdza jak kto trzyma pszczoły dla przyjemności nie dla zysku. Szukanie matki nie oznakowanej to sztuka . :D Co do miodu to tym roku kompletny nowicjusz czy trzymacz  powinien być zadowolony , wiosennego było full.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Dokładnie , tyle że ta reszta się nie sprawdza jak kto trzyma pszczoły dla przyjemności nie dla zysku. Szukanie matki nie oznakowanej to sztuka . :D Co do miodu to tym roku kompletny nowicjusz czy trzymacz  powinien być zadowolony , wiosennego było full

Opublikowano

A pokaż mi jedną osobę z tego forum co trzyma pszczoły dla przyjemności nie dla zysku.PK

Nie no Piotrze trudno komuś zarzucać ,że ma 2 ule dla zysku.

To tylko czysta przyjemnosc .Szczególnie jeszcze jak pasieka do której trzeba sporo dojeżdżać.

Jeśli chodzi o mnie to nie powiem żebym dokładał do interesu.Biorąc jednak pod uwagę

zysk i nakład pracy to skłaniam się do stwierdzenia że to więcej przyjemności jak zysku.

Opublikowano

Nie no Piotrze trudno komuś zarzucać ,że ma 2 ule dla zysku.

To tylko czysta przyjemnosc .Szczególnie jeszcze jak pasieka do której trzeba sporo dojeżdżać.

Jeśli chodzi o mnie to nie powiem żebym dokładał do interesu.Biorąc jednak pod uwagę

zysk i nakład pracy to skłaniam się do stwierdzenia że to więcej przyjemności jak zysku.

Opublikowano

Wszystko zależy od przyzwyczajenia i od umiejętności.Gdy matka jest oznakowana to fajnie , łatwiej zaauważyć , więcej nam to mówi o matce i tyle.Na pewno więcej miodu z tego nie ma.

W początkowym okresie pszczelarzenia  jest to wskazane, z czasem obojętne.Osobiście , nie znakuję ( albo rzadko) tak się przyzwyczaiłem. W wyszukiwaniu nie mam problemu , często do odkładów poddaję mateczniki , a później .... lenistwo, max co 2 lata wymiana, no chyba że jest super to jeszcze rok . A jak same podmienią , to ich sprawa.Znakuję , kiedy chcę ocenić nowy nabytek , żebym wiedział, że to jest to .

 

Opublikowano

,,Zysk" jest elementem gospodarki pasiecznej  ,motorem do modernizacji , inwestycji, batem na głupie decyzje, na lenistwo pszczelarza,  zmusza do myślenia itp, itt. :)    

  tak jak  czerpanie przyjemności z obcowania z pszczołami .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.