user 0 Posted June 29, 2016 Witam, moi dziadkowie ze strony ojca zajmowali się pszczołami i mi coś z tej fascynacji zostało, chciałbym teraz swoją wiedzę na ten temat zwiększyć aby móc założyć swoją mała pasiekę. Chciałbym zacząć od literatury i na strychu znalazłem kilka książek są to : "Poradnik pszczelarski" Bojarczuk, Z. Chomińska, J. Guderska, M Lipiński, W. Ostrowska, M. Wojtacki wydanie II z 1967 roku; "Ule i sprzęt pasieczny" M. Janiszewski z 1966 roku; "Produkty pszczele i przetwory miodowe" M. Wojtacki z 1970 roku "Pszczoły" I. Chalifman z 1955 roku; "Pszczelarstwo" Praca zbiorowa z 1951 roku. I czy tytuły będą dobre na początek? W sensie takim czy przez te 50 lat podejście do pszczelarstwa zmieniło się tak mocno, że lepiej zainwestować w coś nowszego aby nie wpoić sobie złych nawyków i nieaktualnej wiedzy czy może te tytuły są nadal aktualne? Quote Share this post Link to post Share on other sites
sok_mir 55 Posted June 29, 2016 Gospodarka pasieczna Wanda Ostrowska. To jest jak elementarz pszczelarza, na pewno Ci sie przyda 1 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Paweł 157 Posted June 29, 2016 Gospodarka pasieczna Wanda Ostrowska. To jest jak elementarz pszczelarza, na pewno Ci sie przyda Potwierdzam - byla to pierwsza ksiazka, ktora kupilem. Quote Share this post Link to post Share on other sites
irkor 175 Posted June 29, 2016 Literatura bardzo dobra i nadal aktualna. Oczywiście podejście do pszczelarstwa zmieniło się od tamtej pory, ale pszczoły nie zmieniły swoich obyczajów tak bardzo, aby inwestować w coś nowszego. Pamiętaj, że książka będzie zawsze lepsza i bardziej wiarygodna od tego co przeczytasz w internecie. Nawet ta, która ma nie tylko 50 lat, ale wiele więcej. A dlaczego to już sobie sam odpowiedz. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Słowian 219 Posted June 29, 2016 A ja polecam "Łatwe pszczelarstwo". Autor. dr Gerhard Liebig, bardzo na czasie pisane przez naukowca pszczelarza, bardzo dużo ludzi ja chwali Quote Share this post Link to post Share on other sites
piotrpodhale 1,164 Posted June 29, 2016 No... takie stare książki to rzeczywiście są bardzo aktualne i przydatne zwłaszcza do wiosennego ocieplenia powałki. Wszystko się niestety zmieniło ule,pożytki,pokarmy,pszczoły,choroby,itd... I se ne wrati.... Jeśli stać cię będzie na pszczoły to stać cię kupić nową fajną książkę.Pozdrawiam PK Quote Share this post Link to post Share on other sites
lalux5 135 Posted June 29, 2016 Gospodarka pasieczna Moje pszczoły Hodowla pszczół Pszczelnictwo Choroby i szkodniki pszczół Można by było wymienić jeszcze trochę . Jak ktoś pragnie wiedzy to każda książka jest pożądana .Mały paradoks : starsze książki zawierają więcej ,, mądrości" niż obecne pisane i wydawane ,, dla kasy" Łatwe pszczelarstwo -jedna z lepszych pozycji wydanych ostatnio 1 Quote Share this post Link to post Share on other sites
daro 934 Posted June 30, 2016 Dodam do Piotra - nie patrz na terminy napisane w starych książkach .Czytałem książkę p. Ostrowskiej o moich terenach i ładnie bym na tych terminach wyszedł. Lalux też ma rację mam najnowszą hodowle pszczół , żałosna promocja profesora . Żeby to jeszcze tytuł pszczoły to bym zrozumiał ale co apis dorsata ma do hodowli. Profesor w Nepalu , profesor w Indiach . profesor .... Podobna książka ,,Pszczelarstow to może być biznes,, , żałosne. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Nacek 322 Posted July 1, 2016 "Łatwe pszczelarstwo" to jedna z leprzych książek jakie w ostatnich latach wydano, Gospodarka pasieczna to bardzo dobra pozycja ale Ty potrzebujesz bardziej aktualnej wiedzy zwłaszcza na początek. Quote Share this post Link to post Share on other sites
MDR 8 Posted July 2, 2016 Do tych co mają wątpliwości które wydania czytać i czy wiedza się przyda, czy się nie zdezaktualizowała : jest "Hodowla pszczół" z 1957 i z 1978(wydanie piąte). Mam obie pozycje, ale jakoś lepiej mi się czytało tą starszą. Więc czytać i nie tylko jedną Wandę Ostrowską, chociaż przyznaję lektura jej "Gospodarki pasiecznej" bardzo pomogła mi w usystematyzowaniu wiedzy i oceniam ją najwyżej. Do poczytania na wieczory zimowe może być "Poradnik pszczelarski" Andrzeja Matuli. Przyjemna lektura, jednak czytając miałem wrażenie, że zabrakło końcowej redakcji (powtórzenia, niedokończone myśli). Mam na półce książkę którą wstyd tam trzymać "Pszczelarstwo to może być biznes", w niczym nie pomogła, odradzam zakup i w tej kwestii zgadzam się z Daro, chociaż autora szanuję i lubię słuchać. No i forum - bezcenne źródło inspiracji . Nacek "Łatwe pszczelarstwo" to ta książka? http://sukcesbartnika.pl/podrecznik-dla-pszczelarzy.pdf Quote Share this post Link to post Share on other sites
Słowian 219 Posted July 2, 2016 MDR nie to jest tutaj http://www.tomekmiodek.pl/ksiazka-latwe-pszczelarstwo-dr-gerhard-liebig.html Również polecam nie doczytałem do końca bo sezon sie zaczął a nie lubie na wyrywki czytać, zaczne jeszcze raz od początku na jesieni Quote Share this post Link to post Share on other sites
MDR 8 Posted July 2, 2016 MDR nie to jest tutaj http://www.tomekmiodek.pl/ksiazka-latwe-pszczelarstwo-dr-gerhard-liebig.html czyli tutaj aby nabrać pojęcia co to za książka http://liebig.4apis.pl/blog/post/18,ksiazka-latwe-pszczelarstwo-gerharda-liebiga-po-polsku-przeczytaj-bezplatny-fragmenthtml Quote Share this post Link to post Share on other sites
user 0 Posted July 2, 2016 Dziękuję bardzo za odpowiedzi, nie spodziewałem się aż takiego odzewu, czas brać się za czytanie Quote Share this post Link to post Share on other sites
Nacek 322 Posted July 2, 2016 czyli tutaj aby nabrać pojęcia co to za książka http://liebig.4apis.pl/blog/post/18,ksiazka-latwe-pszczelarstwo-gerharda-liebiga-po-polsku-przeczytaj-bezplatny-fragmenthtml Dokładnie tak Quote Share this post Link to post Share on other sites
irkor 175 Posted July 2, 2016 Dla zwolenników postępu cywilizacyjnego i zmian w konstrukcji uli, pożytków, pokarmów, pszczół, chorób etc. jak i samego miodobrania, polecam zamiast książek edukacje na podstawie takich filmików: https://www.facebook.com/newstierschutz/videos/970349349722491/ Quote Share this post Link to post Share on other sites
piotrpodhale 1,164 Posted July 17, 2016 Takie coś niema nic wspólnego z tematem o przydatności starych książek. Powiedz co może nauczyć książka o chorobach pszczół z lat 60-tych jeżeli warroza jest w Polsce trochę ponad 30 lat. Albo nosema ceranae opisana dopiero w latach dziewięćdziesiątych.O zmianach w pożytkach dla pszczół,czy ulach to również szkoda dyskutować,jakby stary pszczelarz zmartwychwstał i zobaczył dennice osiatkowane czy powałki to zaraz zawał pewny. Wszystko się zmienia taki nasz los i starych nieaktualnych książek. PK Quote Share this post Link to post Share on other sites
PiotrekF 242 Posted July 17, 2016 Dla zwolenników postępu cywilizacyjnego i zmian w konstrukcji uli, pożytków, pokarmów, pszczół, chorób etc. jak i samego miodobrania, polecam zamiast książek edukacje na podstawie takich filmików: https://www.facebook.com/newstierschutz/videos/970349349722491/ Ciśnie mi się : etyka pszczelarza (przez Tadeusza polecana) gdzież ona tu jest ..... .... gorąco nie polecam .... przykre , że biznes to niestety ... brak tej etyki .... PF Quote Share this post Link to post Share on other sites