wlodek2055 Opublikowano 1 Listopada 2016 Opublikowano 1 Listopada 2016 Czy ktoś ma tę pszczołę ...podobno jest bardzo higieniczna Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 1 Listopada 2016 Opublikowano 1 Listopada 2016 Czy ktoś ma tę pszczołę ...podobno jest bardzo higieniczna Na pewno ma Polbart Dostałem kiedyś od Leszka matkę Elgon , ale niestety osy zrabowały mi odkład z nią zanim zdążyłem poznać jej wartość . Był wtedy u mnie taki sezon , że połowa odkładów w sile 5-8 ramek została przez osy zniszczona . Poszły wtedy wszystkie (chyba 9szt.) Buckfasty które dostałem od Władka - Luzaka123 To była istna inwazja ! Cytuj
wlodek2055 Opublikowano 1 Listopada 2016 Autor Opublikowano 1 Listopada 2016 W Małopolsce znalazłem hodowcę...z ciekawości zamówię tę pszczołę...ma się oczyszczać z warrozy/no na pewno nie na 100%./ W lutym można zamawiać na 2017...Najlepiej samemu zobaczyć jak to będzie w rzeczywistości.Co to za osy były że takie silne odkłady skasowały...pozdrawiam Cytuj
siverit Opublikowano 1 Listopada 2016 Opublikowano 1 Listopada 2016 (edytowane) Na Ukrainie nie ma informacji na temat Elgon. Jakie są jego cechy? Jak zbiera miód, spokój (łagodność), roylyvist (rojliwość)? В Україні нема інформації про Elgon. Які в неї особливості? Скільки збирає меду, миролюбність, ройливість? Edytowane 1 Listopada 2016 przez Paweł Dodanie polskiego tłumaczenia Cytuj
wlodek2055 Opublikowano 1 Listopada 2016 Autor Opublikowano 1 Listopada 2016 To już coś ...w sezonie dowiemy się jak ta pszczoła sobie,,redzi,,....tak kiedyś mówił mój majster w pracy-jak sobie nie redzisz...to się zwolnij. Od tej pory wołali na niego REDZIK...pozdrawiam Cytuj
Paweł Opublikowano 1 Listopada 2016 Opublikowano 1 Listopada 2016 Mam 2 tegoroczne matki Elgon od Leszka (Polbarta). Co pokażą w przyszłym roku? Zobaczymy. Ma być łagodna, pracowita i nierojliwa - jak będzie - opiszemy 1 Cytuj
MAZI Opublikowano 1 Listopada 2016 Opublikowano 1 Listopada 2016 Też przymierzam się do tej pszczółki. Zobaczymy. Cytuj
zdzich123 Opublikowano 1 Listopada 2016 Opublikowano 1 Listopada 2016 Dołożę parę słów .Mam elgony od Bartka z Ambrozji , i nie powiem jestem z nich zadowolony co nie znaczy że u mnie zostaną.Brałem w zeszłym roku .Jeśli chodzi o waroze to w zeszłym roku była tragedia , nie mogłem jej wybić .Może przez to, że poprzednie lata mało się do tego przykładałem , Przedtem miałem sklenary ,i minesoty od szczupaka i to była taka mieszanka .Do najbliższej pasieki miałem ok. 3,5 km ,teraz jeden się podstawił bliżej ale on dba o pszczoły .W tym roku mam same Elgony i nie wiem czy apiwarol do kitu czy nie ma warozy , dwa razy dymione i po 3 - 5 szt. Dobrym pożytkiem jak u mnie dla elgona jest spadż ,inne nosiły lipę a te nie .Jeśli chodzi o łagodność to do baranków im dużo brakuje .Ale to akurat może być u mnie jeszcze dziedziczne na moim terenie bo brałem matki NU , miałem rodzinki trochę nieprzychylnie patrzące na pszczelarza .Pozdrawiam . Zdzisiek Cytuj
Słowian Opublikowano 1 Listopada 2016 Opublikowano 1 Listopada 2016 Ja też mam dwa elgony od górskiego pszczelarza, co pokażą będziemy już wiedzieć w czerwcu Cytuj
Nacek Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 A moje żólte jak bcf ale mam tylko jedną Cytuj
Gość Imker Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 to tak jak z bf jeden żółty inny szary... a elgon niby też bf Cytuj
henry650 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 Pszczołe elgon mam trzeci sezon wychodowałem troche matek czesc na sprzedarz czesc u mnie jest co do warrozy to w zeszłym roku własnie elgon miał najwiecej na koniec sezonu bo 20 szt pozostałe do 15 ,W tym roku kupiłen nastepna Elgon 13 jak z nia bedzie to zobaczymy niby ma byc lepsza od poprzedniej w tym zezonie warrozy troche wiecej było tak do 100 szt u Elgona max 40 szt .Pszczoła łagodna co do miodnosci to w tym sezonie bez rewelacji bo u mnie miodu niebyło .Rozwój dynamiczny dobrze zimuje rodziny spore ida do zimy henry Cytuj
henry650 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 Jeszcze dodam ze sa to matki od Leszka z wieczornego unasienniania Cytuj
Gość Imker Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 a mi kompletnie ten bigos u Polbarta nie podchodzi Cytuj
henry650 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 U mnie sie sprawdza jak na razie mam jeszcze Primorski tez ok,miałem krainke ale nie za bardzo byly ,Miałem tez jeszcze kilka innych ale byłem w Uk i wtedy pszczólkami zajmował sie moj tesc i nie za bardzo o innych moge cos powiedziec Cytuj
MAZI Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 Ja w tym sezonie wyleczyłem się z kupowania matek naturalnie unasiennionych. I tak w przesyłkach dostajemy loterię np. mam w dwie rodzinki z matkami Prima od Strzyża - w jednym ulu szara pszczoła, w drugim żółciutka, i odwrotnie - mam od Olejniczaka dwie rodzinki Buckfast - jedna żółciutka, druga ciemno-szara... Lepiej i taniej nabyć matki nieunasiennione lub zacząć na własny użytek hodowlę matek, ale na bazie reproduktorek z prawdziwych hodowli zachodnich (nie dlatego, że nasze gorsze, my po prostu nie mamy warunków do stworzenia izolowanych trutowisk), ale tu nie ma co się łudzić, że taką matulę kupimy za 200 PLN... Cytuj
henry650 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 Skoro matki sa naturalnie unasienniane to mało prawdopodobne zeby miały jednakowe potomstwo mimo ze sa siostry kiedys w UK kupilem włoszke unasienniana naturalnie i do jesieni dawała sliczne pomarancze łagodne a na wiosne juz ciemne i ostrzejsze ,matki hoduej tez sam i kupowałem w UK reproduktorki teraz juz nie sprowadzam bo wiecej mieszkam w PL ,mam jeszcze kortowke,repr,i Prime henry Cytuj
Gość Imker Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 Mazi niektórzy mają w swoich hobbystycznych pasiekach lepsze i spokojniejsze pszczoły jak w takich wylęgarniach.... ludzie się jarają bo 20 lini do tego amerykanckie nazwy i kupują jak złoto od rumuna co to za sztuka kupić sobie 10 reproduktorek i podobną fermę stworzyć później opowiadać że F2 i F3 to są najlepsze a może te wszystkie amerykanckie reproduktorki to po prostu zwykłe F1? pewnie w PL nie brakuje takich magików... wybrać najlepszą rodzinę i doić ją z larw popisać trochę bajeczek a ludzie będą słuchać jak świnia grzmotu już jeden jest taki co włoszek nasprowadzał ale kwitów nie pokarze bo tyle lat tych pszczół szukał... tyle że ja tą pszczołę miałem 10 lat temu ale też Wam nie pokażę 2 Cytuj
henry650 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 Widze ze zazdrosc co nie których bierze wiec w czym problem kupic sciemniac i trzepac kase a nie marudzic Cytuj
Gość Imker Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 ale czego ja mam zazdrościć mając trzeci sezon pszczoły? miałem od niego matki UN i więcej mieć ich nie chce dobry hodowca wcale się reklamować nie musi bo go sami znajdą przyjdzie czas będzie i reproduktorka 1 Cytuj
Xpand Opublikowano 4 Listopada 2016 Opublikowano 4 Listopada 2016 Ja znam jednego pszczelarza, który hoduje lub raczej hodował matki i ma "tylko" jedną linię, ale pod nadzorem i pomocą naszych polskich naukowców i znaną w całej Polsce. Pewnie takich ludzi jest więcej, którzy selekcjonują i stabilizują linię przez wiele pokoleń. Jeżeli chodzi o moje matki, to też będę podążał taką drogą. W jednej pasiece będę prawdopodobnie unasienniał tylko jedną linię (jeszcze to przemyślę), oczywiście przed tym zakup dobrego materiału zza granicy lub od znajomych. Co z tego wyjdzie, to się okaże. Uważam też, że ważna jest metoda, bo często ludzie wytwarzają matki ratunkowe, ale może to nie jest problem, te kilka jajowodów mniej, bo i tak się tego nie wykorzysta przy naszych pożytkach. Trzeba też brać pod uwagę to, że zmienność genetyczna (wiele trutni) sprzyja unikalnym szczepom bakteryjnym w jelicie (tutaj można przeczytać więcej na ten temat http://pasiekapszczelarska.pl/topic/535-objawy-i-leczenie-przy-nosemie-ceranae/?p=13184 ),a to przekłada się na zdrowie rodziny. Dlatego jestem za naturalnym unasiennianiem. Cytuj
henry650 Opublikowano 4 Listopada 2016 Opublikowano 4 Listopada 2016 Ja znam jednego pszczelarza, który hoduje lub raczej hodował matki i ma "tylko" jedną linię, ale pod nadzorem i pomocą naszych polskich naukowców i znaną w całej Polsce. Pewnie takich ludzi jest więcej, którzy selekcjonują i stabilizują linię przez wiele pokoleń. Jeżeli chodzi o moje matki, to też będę podążał taką drogą. W jednej pasiece będę prawdopodobnie unasienniał tylko jedną linię (jeszcze to przemyślę), oczywiście przed tym zakup dobrego materiału zza granicy lub od znajomych. Co z tego wyjdzie, to się okaże. Uważam też, że ważna jest metoda, bo często ludzie wytwarzają matki ratunkowe, ale może to nie jest problem, te kilka jajowodów mniej, bo i tak się tego nie wykorzysta przy naszych pożytkach. Trzeba też brać pod uwagę to, że zmienność genetyczna (wiele trutni) sprzyja unikalnym szczepom bakteryjnym w jelicie (tutaj można przeczytać więcej na ten temat http://pasiekapszczelarska.pl/topic/535-objawy-i-leczenie-przy-nosemie-ceranae/?p=13184 ),a to przekłada się na zdrowie rodziny. Dlatego jestem za naturalnym unasiennianiem. Dla tego w kazdej pasiece mam rózne pszczoły a nie tylko jedna rase czy linie Cytuj
MAZI Opublikowano 5 Listopada 2016 Opublikowano 5 Listopada 2016 Dla tego w kazdej pasiece mam rózne pszczoły a nie tylko jedna rase czy linie Właśnie, nam w pasiece chodzi o efekt heterozji, ale do tego warto mieć matki z ugruntowanych linii. Zresztą większa różnorodność genetyczna w obrębie rodziny pszczelej warunkuje lepszy rozwój rodziny. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.