krajanka1312 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Opublikowano 29 Stycznia 2017 witam mam pytanie odnośnie lokalizacji pasieki a mianowicie ,jesli sąsiad postawił 500 metrów odemnie 40 uli a ja mam 20 uli i od momentu kiedy dostawił swoje ule dzieja sie dziwne rzeczy czy ma to znaczenie ,czy moze wystapic mordowanie sie na wzajem pszczół albo tzw rabunek prosze o wyczerpujące inormacje na temat konfliktów rodzin pszczelich blisko siebie czy to tak dział? dziekuje Cytuj
bogor Opublikowano 29 Stycznia 2017 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Nie wiem jakie dziwne rzeczy się u Ciebie dzieja. Rabunki jak najbardziej mogą mieć miejsce . No to miałeś pecha. Cytuj
krajanka1312 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Autor Opublikowano 29 Stycznia 2017 mam pytanie i prosze o wyczerpujące odp , czy to jest wpożadku ze sasiad blisko mnie dostawił swoje ule i pszczoły o wiele mniej zbieraja a jego zbiory sa spore w porównaniu z tym co miał wczesniej Cytuj
bogor Opublikowano 29 Stycznia 2017 Opublikowano 29 Stycznia 2017 no niestety nie mamy monopolu na zbieranie miodu. Możesz jedynie postawić u siebie kolejne 20 rodzin. Będą równe szanse ale niekoniecznie rowne zbiory. Musisz zawęzić wylotki i utrzymywać silne rodziny by mogły obronić się przed rabunkami. Cytuj
krajanka1312 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Autor Opublikowano 29 Stycznia 2017 czy moge koledze z pasieki która jest za blisko powiedziec ze dostawił za blisko i ze to z tego powodu mam problemy ze słabymi rodzinami i ze maiło to wpływ na moje zbiory ,wydaje mi sie nie wpożadku ze tak blisko mnie postawił ule Cytuj
bogor Opublikowano 29 Stycznia 2017 Opublikowano 29 Stycznia 2017 zgodnie z prawem takiej możliwości nie ma.Dlatego napisałem ,że miałeś pecha. Starczy pożytku dla wszystkich.Jak byś reagował gdyby była sytuacja odwrotna, że to on pierwszy miał pasiekę.Czy Tobie w związku z tym nie wolno było by mieć pszczół? Cytuj
krajanka1312 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Autor Opublikowano 29 Stycznia 2017 wiem ale to jest około 300 metrów od mojej pasieki czy nie ma zasad np na temat odległosci od pasiek wiadomo ze w przypadku jak bedzie miał siną rodzine a ja słabszą to jego pszczoły beda osłabiac moje poprzez wieksze mozliwosci ataku na moje ule i rabowanie Cytuj
bogor Opublikowano 29 Stycznia 2017 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Ja mam pasiekę około 50-70 m od sąsiada , który ma 2 ule (miał więcej) i to on był pierwszy.Rozmawiamy normalnie ze sobą i nikt nie ma do nikogo pretensji. Cytuj
krajanka1312 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Autor Opublikowano 29 Stycznia 2017 ok czyli nie ma to znaczenia ze postawił koło mnie ule a bardziej to jest wazne czy mam silne rodziny aby mogły sie bronic przed rabunkiem , a jesli ma pszczoły które sa innego gatunku i maja łatke rabusi w środowiskach pszczelarzy np buckfast Cytuj
krajanka1312 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Autor Opublikowano 29 Stycznia 2017 nie żadla ale mam o wiele gorsze osiagi od momentu jak sie koło mnie rozłożył ze swoja pasieką rodziny mi podupadły na sile i zbiory 2016 małe bardzo Cytuj
Gość Imker Opublikowano 29 Stycznia 2017 Opublikowano 29 Stycznia 2017 ja tylko mówię że jak byś takiego za płotem miał i by żądliły no nic mu nie zrobisz... ma takie samo prawo jak Ty trzymac pszczoły Cytuj
bogor Opublikowano 29 Stycznia 2017 Opublikowano 29 Stycznia 2017 dużo zależy od pożytku.Ja w ubiegłym roku też miałem niższy zbiór miodu. Cytuj
MAZI Opublikowano 29 Stycznia 2017 Opublikowano 29 Stycznia 2017 Rodziny podupadły? A jak kolego walczysz z warrozą? I generalnie jak wygląda u Ciebie gospodarka pasieczna? Bo u mnie w pasiece rabunki objęły w tym roku 3 najsłabsze rodzinki silnie porażone warrozą. Silne rodzinki rabusie nie ruszą. Nie oczekuj od słabych rodzin, które dają się rabować, miodu. Cytuj
daro Opublikowano 29 Stycznia 2017 Opublikowano 29 Stycznia 2017 nie żadla ale mam o wiele gorsze osiagi od momentu jak sie koło mnie rozłożył ze swoja pasieką rodziny mi podupadły na sile i zbiory 2016 małe bardzo Wolny kraj nie jedyne takie przypadki . Kolega ma 50 i ok. też 300 m postawił też tyle. I co ? Nic. Cytuj
Emik3 Opublikowano 30 Stycznia 2017 Opublikowano 30 Stycznia 2017 Rabunek swoją drogą, ale wiele zależy od pożytków w okolicy. W wypadku gdy nie ma za wiele pożytków w twojej okolicy a pasieki w dodatku są stacjonarne to może się zdarzyć, że pszczół będzie za dużo jak na obsadzany teren. W związku z czym powinieneś się spodziewać zmniejszonych ilości uzyskanego miodu i zwiększonej ilości rabunków. Przynajmniej kwiatki w Twojej okolicy się cieszą . No ale w praktyce to jak koledzy pisali. Nie ma żadnego zakazu. Jeśli chciałbyś mu uprzykrzyć życie to jedyne co mógłbyś zrobić to samemu postawić 2x więcej uli niż tamten gość ma i jeszcze przewozić na pożytki, żeby rodziny były silne. Co prawda razem byście nie zbierali za wiele, ale wtedy to on miałby gorszą sytuację niż ty Cytuj
Gość PawelKS3 Opublikowano 30 Stycznia 2017 Opublikowano 30 Stycznia 2017 Oj! Emik, Emik ty to masz pomysły. Cytuj
Emik3 Opublikowano 30 Stycznia 2017 Opublikowano 30 Stycznia 2017 No ja wiem, nieekonomiczne, nie opłaca się itd. No ale nic nie poradzi na to, że ktoś koło niego postawił 2x więcej uli niż on sam ma. Naturalnym zjawiskiem jest to, że jego pszczoły będą znosiły średnio mniej miodu jeśli ktoś koło niego postawił 2x większą pasiekę i jeśli do tego obsada uli na ilość pożytków została przekroczona. Gdyby on miał kilka uli i sąsiad też postawił kilka to nie byłoby tak źle, bo zawsze coś w okolicy by się znalazło, a tak to im więcej uli tym dalej pszczoły muszą latać. Cytuj
bogor Opublikowano 30 Stycznia 2017 Opublikowano 30 Stycznia 2017 No ale moja racja jest ważniejsza niż twoja Cytuj
Emik3 Opublikowano 30 Stycznia 2017 Opublikowano 30 Stycznia 2017 No ale moja racja jest ważniejsza niż twoja https://www.youtube.com/watch?v=xeBQFy9DUUQ 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 1 Lutego 2017 Opublikowano 1 Lutego 2017 Ja miałem podobną sytuacje aczkolwiek nie konfliktową. W miejscowości w której mam pasiekę oprócz mojej jest jeszcze jeden pszczelarz , w podeszłym wieku ponad 90 lat i kiedyś miał pasiekę ponad 35 uli , teraz ma chyba z 5 czy 8 uli zazimowanych ale latem robi mu się kilkanaście poprzez rójki, ale jeszcze parę lat wstecz dwu innych sąsiadów postanowiło że też założą pasieki i kupili ule zasiedlili po parę uli , ale po dwu latach już nie mieli pszczół , bo byli zieloni i nie umieli gospodarować i co roku kupują u tego starego jakieś rójki który ten złapie wiosną i tak raz mają , ale po zimie najczęściej już nie mają albo o połowę mniej , a ten starszy dziadek nie powiem , umie leczyć przyjeżdża na zebrania pszczelarskie i mogę powiedzieć że daje sobie radę pomimo podeszłego wieku. O przepszczelenie terenu się nie obawiam bo do najbliższego mam ponad pół kilometra i to jeszcze w kierunku w którym moje pszczoły prawie że nie latają , chyba że kwitnie rzepak , to wtedy tak. Ale jak teren przepszczelony to ekonomia wymusi że ktoś będzie musiał zrezygnować z części uli stacjonarnych albo rozpocznie wędrówki za pożytkami. 1 Cytuj
MAZI Opublikowano 1 Lutego 2017 Opublikowano 1 Lutego 2017 I do modów prośba o zmianę tytułu z "Konflikt" na np. "Problem z sąsiadem pszczelarzem". Za dużo ostatnio tutaj konfliktów, źle mi się ten tytuł kojarzy... 1 Cytuj
Tomzo Opublikowano 1 Lutego 2017 Opublikowano 1 Lutego 2017 I do modów prośba o zmianę tytułu z "Konflikt" na np. "Problem z sąsiadem pszczelarzem". Za dużo ostatnio tutaj konfliktów, źle mi się ten tytuł kojarzy... Kto na bierząco śledzi to forum to z pewnością jest zapoznany z intencją autora,dla mnie zmiany nie potrzeba Cytuj
Kosut Opublikowano 1 Lutego 2017 Opublikowano 1 Lutego 2017 Ja miałem podobną sytuacje aczkolwiek nie konfliktową. W miejscowości w której mam pasiekę oprócz mojej jest jeszcze jeden pszczelarz , w podeszłym wieku ponad 90 lat i kiedyś miał pasiekę ponad 35 uli , teraz ma chyba z 5 czy 8 uli zazimowanych ale latem robi mu się kilkanaście poprzez rójki, ale jeszcze parę lat wstecz dwu innych sąsiadów postanowiło że też założą pasieki i kupili ule zasiedlili po parę uli , ale po dwu latach już nie mieli pszczół , bo byli zieloni i nie umieli gospodarować i co roku kupują u tego starego jakieś rójki który ten złapie wiosną i tak raz mają , ale po zimie najczęściej już nie mają albo o połowę mniej , a ten starszy dziadek nie powiem , umie leczyć przyjeżdża na zebrania pszczelarskie i mogę powiedzieć że daje sobie radę pomimo podeszłego wieku. O przepszczelenie terenu się nie obawiam bo do najbliższego mam ponad pół kilometra i to jeszcze w kierunku w którym moje pszczoły prawie że nie latają , chyba że kwitnie rzepak , to wtedy tak. Ale jak teren przepszczelony to ekonomia wymusi że ktoś będzie musiał zrezygnować z części uli stacjonarnych albo rozpocznie wędrówki za pożytkami. Czy mamy rozumieć że Twoje pszczoły nie we wszystkich kierunkach latają? Cytuj
MAZI Opublikowano 1 Lutego 2017 Opublikowano 1 Lutego 2017 Kto na bierząco śledzi to forum to z pewnością jest zapoznany z intencją autora,dla mnie zmiany nie potrzeba A jak ktoś nowy to na pewno od razu się rozezna o co chodzi. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.