Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Prognoza pogody


Tadek11

Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, hurriway napisał(a):

to że rośliną pasuje większe stężenie CO2 to nie znaczy że np ssakom taki poziom też pasuje.

Ssaki do oddychania używają (podobnie jak rośliny (sic? ) ) tlen . CO 2 to nie CO , Do optymalnej stężenia dla roślin nie powoduje żadnych skutków ubocznych , powyżej ogranicza poziom intelektualny .

Podaj te obliczenia . Bo ja , a upierdliwy jestem, nigdzie nie znalazłem .  Sens jest ogromny , zdjęcie opodatkowania podniosło by opłacalność .

20 godzin temu, hurriway napisał(a):

Powiedziałeś że bałtyk zamarzał za potopu, to ja się pytam kiedy przestał zamarzać?

No... ja nawet pamiętam jak zamarzał . To co z tego ? Poczytaj statystyki zużycia węgla i paliw kopalnych . Jeśli było by  to prawdą, wykresy liniowe zużycia i wzrostu stężenia były by jednakie . To nie lasy i lądy produkują tlen a oceany . Kiedyś sądzono że debilizm ludzi spowodowany jest brakiem dostępu do wiedzy i informacji .W dobie internetu kluje się twierdzenie że to jednak nie o to chodzi. ( nie o Tobie ) . Na ranczu w chaupie montuję panele bo mi się opłaci .  Drugą głupotą jest recykling opakowań . Co Pan zrobisz że maszyny do butelek robią szwaby ? Miej świadomość kto próbuje cię dymać i po prostu się nie daj zmanipulować .

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2024 o 20:39, hurriway napisał(a):

to że rośliną pasuje większe stężenie CO2 to nie znaczy że np ssakom taki poziom też pasuje

W historii ziemi średnia  temperatura i skład atmosfery ziemskiej się zmieniał i nie tylko skład atmosfery wpływa na ocieplenie klimatu ale i wielkość emisji słońca , które w wyniku przemiany termojądrowej przemienia wodór w hel i powiększa swoje wymiary słońce  wydzielając  więcej energii i światła  podobno nawet o 10% więcej obecnie niż na początku życia na ziemi. 

 A  ssakom więcej tlenu w atmosferze pasuje i na przykład  300 mln lat temu  w składzie atmosfery  było aż 35% tlenu ( obecnie jest 21%)  i najmniej dwutlenku węgla procentowo  i wtedy to żyły dinozaury tak ogromnych rozmiarów bo było dużo tlenu  i bogata szata roślinna i temperatura też była wyższa nawet niż obecnie . 

Cytat
  • Dostępność tlenu ułatwiła ewolucję metabolizmu tlenowego, bardziej wydajnej formy produkcji energii w porównaniu z procesami beztlenowymi. Ta innowacja pozwoliła organizmom wydobyć więcej energii ze związków organicznych, przyczyniając się do złożoności i różnorodności form życia.

 

Ale też i słońce też kiedyś świeciło słabiej było mniejsze i więcej form życia to były organizmy beztlenowe wykorzystujące CO2 i wydalające ubocznie tlen. Tak więc jest to bardzo skomplikowana układanka wielu czynników i nie przyłączał bym się do sceptyków nie wierzących obecnie naukowcom , bo oni mają jednak nad nami przewagę wykształcenia i mają narzędzia badawcze do badań

https://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-kiedys-w-atmosferze-bylo-wiecej-co2-wiec-teraz-nie-ma-sie-czym-martwic-43

https://pl.geologyscience.com/gałęzie-geologii/geologia-historyczna/ziemska-wczesna-atmosfera-i-oceany/

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

Tak więc jest to bardzo skomplikowana układanka wielu czynników i nie przyłączał bym się do sceptyków nie wierzących obecnie naukowcom , bo oni mają jednak nad nami przewagę wykształcenia i mają narzędzia badawcze do badań

Tylko z nauką można dyskutować jeśli już nie wolno to to nie nauka a propaganda . Jak jeden naukowiec przeprowadził badania gdzie stwierdził że rasa czarna odznacza się większą wydolnością fizyczną a mniejszym intelektem to chłopa zaszczuli.Mało tych naukowców co się wypowiadają .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, daro napisał(a):

Ssaki do oddychania używają (podobnie jak rośliny (sic? ) ) tlen . CO 2 to nie CO

Nigdy tego nie napisałem ze oddychają CO2 i mylisz się. Dla człowieka górna granica komfortu to 600 ppm a optymalna to 400 a rośliny mają granice najlepszej wydajności 1000. I jeszcze masz inne gatunki. To ze ktoś może przebywać w podwyższonym stężeniu to nie znaczy że na dłuższą metę będzie się dobrze czuł.

 

19 godzin temu, daro napisał(a):

No... ja nawet pamiętam jak zamarzał . To co z tego ?

No to z tego że uparcie twierdziłeś że to tyle lat różnicy ze korelacji nie ma. Ja ci udowodniłem że korelacja jest bo liczby się zgadzają. Natomiast korelacje mogą występować przypadkowo.

 

19 godzin temu, daro napisał(a):

. Jeśli było by  to prawdą, wykresy liniowe zużycia i wzrostu stężenia były by jednakie

Mylisz się. Nic nie musi iść ze sobą liniowo. Są różne funkcje różne przesunięcia fazowe. Rzeczy nie są czarne lub białe.  Przykładowo może nie być nic a potem funkcją wykładnicza bum. Przykład techniczny np zbiornik retencyjny w funkcji ochrony przed powodziami. Do póki jest miejsce to poziom wody będzie regulowany niezależnie od opadów, a potem następuje zrzut wody i powódź.    

 

 

14 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

bo oni mają jednak nad nami przewagę wykształcenia i mają narzędzia badawcze do badań

Tadku jeśli chodzi o energetykę to nade mną nie mają. Posiadam tytuł naukowy w specjalności m.in. energetyka. Więc pan tusk i pani kloska nie zamydlą mi oczu co do wiatraków.
O biologii się nie wypowiadam. I jeśli chodzi o mnie to ja nie podążam tutaj za sceptykami. Uważam to za realne zagrożenie.

Edytowane przez hurriway
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, hurriway napisał(a):

O biologii się nie wypowiadam. (...) Uważam to za realne zagrożenie.

 

Biologia cholernie groźna jest. Trudno pszczoły nocą zakarmić w lesie, żeby jakiś pomiot biologii nie próbował wejść swymi ośmioma nóżkami na spodnie.

 

A tak w ogóle, to o czym ciekawym rozmawiacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, hurriway napisał(a):

Tadku jeśli chodzi o energetykę to nade mną nie mają. Posiadam tytuł naukowy w specjalności m.in. energetyka. Więc pan tusk i pani kloska nie zamydlą mi oczu co do wiatraków.
O biologii się nie wypowiadam. I jeśli chodzi o mnie to ja nie podążam tutaj za sceptykami. Uważam to za realne zagrożenie.

Ale chyba  tematem wątku  jest  pogoda a nie wiatraki i Kloska  😁 

Chociaż kiedyś był temat na forum w tej sprawie wiatraków  i może warto by powrócić do niego w martwym sezonie ? 🙂

Dyskutujemy o pogodzie i zmianach klimatycznych i ich wpływie na biologię czyli nasze pszczoły.

2 godziny temu, michal79 napisał(a):

A tak w ogóle, to o czym ciekawym rozmawiacie?

Oi niedowiarkach w globalne ocieplenie  spowodowane działalnością człowieka i zwiększeniem emisji  dwutlenku węgla  do atmosfery oraz innych gazów tz. cieplarnianych.  

I teraz można te zjawiska opisywać z różnych punktów widzenia , a więc z pozycji fizyka atmosfery ,  klimatologa , biologa ,  psychologa , ekonomisty i nawet polityka , każdy będzie miał swoje widzimisię  i inne argumenty będą bardziej przemawiały. 

I teraz jakie argumenty do kogo przemawiają bardziej , ciekawe jak by wyglądał sondaż .

Dla polityka to była kiedyś taka piosenka  😁 Teraz pewnie  wśród braci pszczelarskiej wina jest zwalana na Tuska 😁

-Oj dana ,dana, 

-Oj dana dana ,

-Wszystko przez Regana 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Tadek11 napisał(a):

Ale chyba  tematem wątku  jest  pogoda a nie wiatraki i Kloska  😁 

Ale to się wpisuje w jedno w zielony ład a pani kloska to minister klimatu. A o tym tu krążymy w koło. Efekt cieplarniany to też nie prognoza pogody - od głównego wątku to już dawno odjechaliśmy

Edytowane przez hurriway
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, hurriway napisał(a):

Ale to się wpisuje w jedno w zielony ład a pani kloska to minister klimatu. A o tym tu krążymy w koło. Efekt cieplarniany to też nie prognoza pogody - od głównego wątku to już dawno odjechaliśmy

Zielony ład , to temat rzeka  i tez każdy rozumie go inaczej i w dodatku stał sie rozgrywką polityczną a więc ładu w tym temacie długo nie będzie . Proponuję go pominąć na razie . Chociaż zielony ład u siebie w ogródku , każdy kto ma ogródek na pewno by chciał mieć ład niż nieład . 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Tadek11 napisał(a):

Zielony ład , to temat rzeka  i tez każdy rozumie go inaczej i w dodatku stał sie rozgrywką polityczną a więc ładu w tym temacie długo nie będzie . Proponuję go pominąć na razie . Chociaż zielony ład u siebie w ogródku , każdy kto ma ogródek na pewno by chciał mieć ład niż nieład . 

Jesteś mocno stronniczy. Rozwiązania zielonego ładu ośmieszają partię którą popierasz. I tutaj temat szybko ucinasz. Natomiast wrzucić wcześniej link do ośmieszania pisu nie było problemem który bezpośrednio związku z tematem też nie miał.  Jak to mówią miłość jest ślepa. Więc pomińmy temat

  • Zdezorientowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, hurriway napisał(a):

Jesteś mocno stronniczy

Dlaczego tak piszesz , że jestem stronniczy , przecież nic na temat "Zielonego ładu"  nie napisałem poza tym żeby go pominąć bo to temat skażony politycznie i każde logiczne argumenty będą podważane w kontekście politycznym  i nie zamierzam o nim dyskutować na forum. 

 Ja bym poza tym nie napisał kogo Ty kochasz . 😍 Bo to Twoja osobista sprawa . 

A tematu nie ucinam , możemy dalej dyskutować o zmianach klimatycznych i ich wpływie nadmiaru CO2 na klimat i pogodę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tadek11 napisał(a):

zwiększeniem emisji  dwutlenku węgla  do atmosfery oraz innych gazów tz. cieplarnianych. 

 

No niedawno wyszło wspaniałe badanie naukowe. I nie da się go zbagatelizować.
Okazało się, że ludzkie emisje w zasadzie nie są odpowiedzialne za obserwowany wzrost ilości dwutlenku węgla w atmosferze.

Badum tss.

Dla mnie "Rzym przemówił, sprawa zamknięta". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, michal79 napisał(a):

No niedawno wyszło wspaniałe badanie naukowe. 

Tylko jedno badanie ?  Jakie ?🙄

Michał  czy  jedno badanie naukowe  może być brane pod uwagę jako pewne naukowo ?   Bo ja wiem ,   że  rzetelne badania naukowe są dopiero  wtedy ważne  jak są potwierdzone przez kilka ośrodków naukowych badawczych niezależnych od siebie .  Jedno badanie to może być oparte na błędnych założeniach wstępnych , na kłamliwych lub naciąganych doświadczeniach  lub  wyliczeniach lub po prostu ściemą dla pieniędzy .

Dałem Ci kiedyś wykład Prof. Turskiego do wysłuchania  " Nauka w oparach oszustw" czy go wysłuchałeś ?  

To dla przypomnienia  👇  A i sprecyzuj jakie badanie wspaniałe miałeś na myśli. 😁

https://youtu.be/1Q0iiqkLCC4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tadek11 napisał(a):

Tylko jedno badanie ?  Jakie ?

 

O Koperniku też tak mówili. 

 

Nie można mylić nauki z targiem pełnym przekupek. Jeśli badanie jest prawidłowo wykonane (opublikowane w zwalidowanym źródle naukowym), to jedno wystarczy.

 

Tutaj pdf 

https://scienceofclimatechange.org/wp-content/uploads/SCC-Ato-Multivariate-Analysis-Vol.4.2.pdf

 

Tutaj skrót prasowy:

https://www-climatedepot-com.translate.goog/2024/09/02/new-study-human-emissions-irrelevant-in-determining-changes-in-atmospheric-co2-since-1959/?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=wapp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musze cię zmartwić Michale. Czasopisma w świecie naukowym mają przypisaną punktacje. Im wyższa ta punktacja to czasopismo jest bardziej prestiżowe, można powiedzieć bardziej rzetelne (no... żeby się nie rozpisywać). Z tego co zobaczyłem na szybko to wyszukiwarka punktacji czasopism nie zwraca nic dla tego które przedstawiłeś, z tego można przypuszczać na poziomie graniczącym z pewnością ze nie ma przyznanych żadnych punktów. A tym samym nie można potraktować tego artykułu jako pewnik. 

Edytowane przez hurriway
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, hurriway napisał(a):

To musze cię zmartwić Michale. Czasopisma w świecie naukowym mają przypisaną punktacje. Im wyższa ta punktacja to czasopismo jest bardziej prestiżowe, można powiedzieć bardziej rzetelne (no... żeby się nie rozpisywać). Z tego co zobaczyłem na szybko to wyszukiwarka punktacji czasopism nie zwraca nic dla tego które przedstawiłeś, z tego można przypuszczać na poziomie graniczącym z pewnością ze nie ma przyznanych żadnych punktów. A tym samym nie można potraktować tego artykułu jako pewnik. 

 

No to smuteczek. Dziękuję za znalezienie luki. 

A taka publikacja?

 

https://www.mdpi.com/2673-7418/4/3/17

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni temu przyleciala spora rojka i zadomowila sie w pustym ulu (dwa korpusy a w nich pare ramek czekajacych na przetop) Przynioslem odkladowke na siedem ramek i niestety okazala sie zaciasna. Narazie zostawilem w jednym korpusie na dziesieciu ramkach. Niestety udalo mi sie wcisnac tylko jedna ramke do czerwienia bo wszystko zalane na 70%. Niesamowite jak szybko one to zapelnily miodem z Nawloci. Od 3 tygodni kwitnie Nawloc i widac ze chetnie ja oblatuja. W pasiece unosi sie intensywny zapach. Nadstawki juz od miesiaca w magazynku. Wyglada ze nic nie musze zakarmiac na zime. Od trzech tygodni nie padalo a codziennie po 29C. Nawloc w tym roku wybujala i pieknie zakwitla. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, michal79 napisał(a):

No to smuteczek. Dziękuję za znalezienie luki. 

A taka publikacja?

 

https://www.mdpi.com/2673-7418/4/3/17

mdpi to jest powiedzmy konsorcjum czy wydawinctwem które zrzesza pod swoimi skrzydłami bardzo dużo czasopism. Coś chyba około 450. I część z nich jest punktowana część nie. To które przedstawiłeś istnieje od 2021 roku i nie jest punktowane z tego co widzę. Natomiast jak oni gwarantują jakość takich powiedzmy świeżych rzeczy pod swoimi skrzydłami to nie wiem. 
Ogólnie to jest tak że oni biorą pieniądze za to ze możesz u nich publikować i to nie małe - jeśli chodzi o te wysoko punktowane czasopisma (o te bez punktacji to nie wiem). A na tych ludziom zależy bo są z tego są rozliczani. Poza tym to lepszy "prestiż" pochwalić się że miałeś artykuł w zagranicznym czasopiśmie z wysoką punktacją

I nie chce burzyć twojego światopoglądu. Ale należy dodać że na uczelniach występuje pewna patologia. A mianowicie taka ze ludzie rozliczani są na siłę z tego zo zrobili. Więc większość zdecydowana większość pisze artykułu przeglądowe. Czyli czytają coś potem sklejają w całość i wydają artykuł "przeglądowy" z rozwiązań danej dziedziny które mają wartość makulatury - sami nic nie zrobili, tylko piszą na zasadzie wydaje mi się - wartość prawie zerowa jak dla mnie. Ale punkciki w tabelce muszą się zgadzać. I to jest ZDECYDOWANA większość

Więc ten film pt.: Nauka w oparach oszustwa jak najbardziej jest prawdziwy

 

Dodatkowo jak nawet ktoś publikuje do tych prestiżowych czasopism... to nie zawsze jest tak że to jest prawda do końca. Czasami zdarzy się tak że ktoś coś sfabrykuje -ale to będzie margines. Natomiast niekiedy jest tak że wszystko się zgadza ale gdzieś coś nie do końca pasuje i po prostu to zostanie pominięte. Lub napisane badania wciąż trwają. Poza tym ludzie którzy to sprawdzają to też ludzie ze swoimi wszystkimi przywarami. Dostają gotowy artykuł z policzonymi danymi. Sami nie musza wszystkiego wiedzieć gdy dostają artykuł do oceny gdzieś z pogranicza swojej działki albo obok. I tak, mogą mieć jakieś pytania uzupełniające do autora. Ale sposobu liczenia analizy i tak nie dostają tylko wersje skróconą - no jakąś odpowiedź po prostu. Jest cala masa miejsca na błędy, niedopowiedzenia, nadinterpretacje. 


Bardzo mi przykro że musiałem obudzić Cię z tego pięknego snu.  Pamiętasz publikacje z chlorkiem litu odnośnie warrozy. W laboratorium tak pięknie wychodziło. Ja sprawdziłem na jednej rodzinie. Efekt zerowy. Pamiętasz artykułu które mówiły że warroza żywi się hemolimfą - to jak robili te artykułu że potem wyszło ze jednak ciałem tłuszczowym. 

Edytowane przez hurriway
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co rozumiem, to publikacja pod drugim linkiem pochodzi z Geomantics. Nie mogłem znaleźć wyszukiwarki punktów za publikacje, ale jest notka, że Geomantics to czasopismo z weryfikacją publikacji. 

Badanie mówi w zasadzie podobne rzeczy, co nieco zdyskredytowany wcześniej Dai Ato.

On wykazuje - że modele wykazują silną korelację między temperaturą wody w oceanach a stężeniem CO2 w atmosferze i bardzo słabą korelację między emisją z ludzkich źródeł a tymże.

- to badanie traktujemy już z rezerwą. Mam światopogląd taki, że badania naukowe można i trzeba próbować podważać. :)

Natomiast to z Geomantics jest badaniem, które wykazuje:
observed decrease of planetary albedo along with reported variations of the Total Solar Irradiance (TSI) explain 100% of the global warming trend and 83% of the GSAT interannual variability as documented by six satellite- and ground-based monitoring systems over the past 24 years.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, michal79 napisał(a):

I na tym polega piękno nauki

Nie,  nie na  tym , przynajmniej dla mnie . Dla mnie piękno nauki polega na tym że jeśli coś jest nauką to jest sprawdzalne, powtarzalne i w 4 literach ma tytuły . Prawda w czystej postaci . Prowadziłem badania naukowe (tak, każdy może to robić ) i co do badań w pszczelarstwie , wiem jak śliski to temat . Wyniki badań mogą zaskakiwać , nie każdy może wziąźć na klatę .

 

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, michal79 napisał(a):

Wierzę w zmiany klimatu.

Zmiany temperatur na Ziemi  ? to  jeszcze wymaga uściślenia czy temperatury powietrza czy oceanów  , czy wód powierzchniowych  tak jak w tym wspaniałym badaniu ? 😁  I temperatura  to jest tylko  jeden z elementów  czy parametrów klimatu .

Są jeszcze inne bardzo ważne jak suma opadów  , wartości ciśnienia atmosferycznego , wilgotność powietrza ,i skład atmosfery , wiatry , zachmurzenie atmosfery , wszak dinozaury wyginęły podobno przez zachmurzenie spowodowane pyłem po uderzeniu meteorytu w Ziemię , który to  pył  spowodował że promienie słoneczne nie ogrzewały ziemi i nastąpiło globalne ochłodzenie  Ziemi , poza tym i Człowiek ma też swój wkład  na klimat ma  wpływ szata roślinna na Ziemi którą człowiek wycina jak  lasy Amazońskie  i betonuje nasze miasta kostką Bauma  ( kłania się "Zielony ład" Kloskiej  😉 chociaż nie wiem dlaczego akurat Kloskiej , jak wprowadził go w poprzedniej kadencji nasz wspaniały Komisarz d/s rolnictwa UE Pan Wojciechowski  wychwalany był  jako donośny  wkład poprzedniej ekipy w prace UE. Teraz optyka się zmienia 😎 winny ładowi jest kto inny 🤔)

 

Reasumując Klimat to cały wachlarz zjawisk na Ziemi łącznie z człowiekiem i jego działalnością.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.