Tajden Posted May 3, 2018 Posted May 3, 2018 Witam miłą brać pszczelarską. Praca wre. W trakcie zimy straciłem 11 rodzin, na 13 wszystkich. Chyba nie dopilnowałem i zmogła je warroza. Ale nie jestem tego pewien. Ostały mi się tylko dwie rodziny na Cytadeli (z 3 uli). Nie wiedząc o moim pogromie pszczół, zamówiłem już w styczniu 10 pakietów pszczelich. Matki, to carnica Singer, córki F1. Jadę po nie z początku czerwca. Pakiety są po 170,-zł., łącznie ze skrzynką. 24 godziny przed odbiorem, pszczelarz umieszcza matkę w klateczce wśród pszczół. No i podpowiedział mi, że jeżeli nie będę dawał suszu, tylko węzę, to musi być min. 1 kg ciasta na pakiet. Przygotowuję ramki, które mi przysłał Robert (Robi_Robson).Zwykłe i hoffmanowskie, wszystkie czopowane. Polecam wszystkim ramki Roberta, same się składają. Poważnie. Idealna dokładność. Jestem bardzo podekscytowany, nowym dla mnie, rozwojem pakietów. I taki rozwój jest dla mnie znacznie ciekawszy, bo odbywa się praktycznie od zera. No i znikome, lub żadne przeniesienie chorób. Może będę potrzebował pomocy Koleżeństwa, to natychmiast się do Was zwrócę! Pozdrawiam… 1 Quote
Emik3 Posted May 3, 2018 Posted May 3, 2018 Nie robiłeś może kontroli warrozy w tych 2 co zostały? Bo jeśli wiosną się ich nie podleczy a reszta padła z tego powodu to raczej duże prawdopodobieństwo, że rozwój ich będzie słaby. Na cenach pakietów się za specjalnie nie znam, ale czy w takim wypadku nie lepiej byłoby dołożyć te 80 zł do odkładu, chociaż z drugiej strony jak jest swój susz to i pakiet dobry. W zasadzie uświadomiłeś mnie, że pakiet to prawie to samo co rój. W pakiecie daje się młodą matkę, ale jak by rój przygłodzić (zamknąć na 3 dni i zaleczyć na warrozę tylko) a potem dać młodą matkę to w zasadzie to samo co pakiet (bo raczej roją się rodziny silne, ewentualnie porażone chorobami, które głodówką można zwalczyć, a te ze zgnilcem itd. są za słabe na rojenie się). Quote
Tajden Posted May 3, 2018 Author Posted May 3, 2018 Nie robiłeś może kontroli warrozy w tych 2 co zostały? Bo jeśli wiosną się ich nie podleczy a reszta padła z tego powodu to raczej duże prawdopodobieństwo, że rozwój ich będzie słaby. Na cenach pakietów się za specjalnie nie znam, ale czy w takim wypadku nie lepiej byłoby dołożyć te 80 zł do odkładu, chociaż z drugiej strony jak jest swój susz to i pakiet dobry. W zasadzie uświadomiłeś mnie, że pakiet to prawie to samo co rój. W pakiecie daje się młodą matkę, ale jak by rój przygłodzić (zamknąć na 3 dni i zaleczyć na warrozę tylko) a potem dać młodą matkę to w zasadzie to samo co pakiet (bo raczej roją się rodziny silne, ewentualnie porażone chorobami, które głodówką można zwalczyć, a te ze zgnilcem itd. są za słabe na rojenie się). Nie mam swojego suszu, bo to musiałby być susz do korpusów Dadanta, a tego się jeszcze nie dorobiłem. Susz pierwszego rozwoju pakietu, nie jest potrzebny, wystarczy sama węza. A dwie rodziny, które mi się ostały, jedna jest dobra, a druga bardzo silna. Nasłuchałem się od Was, o podkładaniu korpusu pod gniazdo, i tak zrobiłem, po raz pierwszy. A kilka dni temu dałem nadstawki z kratą. W sobotę zobaczę co się dzieje z najniższym, dodanym korpusem. Quote
Tadek11 Posted May 4, 2018 Posted May 4, 2018 Jurek dobrze że nie tracisz ducha Tylko alleluja i do przodu Trzymamy kciuki żeby Ci się wszystko udało i jak by co to pisz o postępach Pozdrawiam Tadek Quote
Brzytwiarz Posted May 5, 2018 Posted May 5, 2018 Witam miłą brać pszczelarską. Praca wre. W trakcie zimy straciłem 11 rodzin, na 13 wszystkich. Chyba nie dopilnowałem i zmogła je warroza. Ale nie jestem tego pewien. Ostały mi się tylko dwie rodziny na Cytadeli (z 3 uli). Nie wiedząc o moim pogromie pszczół, zamówiłem już w styczniu 10 pakietów pszczelich. Matki, to carnica Singer, córki F1. Jadę po nie z początku czerwca. Pakiety są po 170,-zł., łącznie ze skrzynką. 24 godziny przed odbiorem, pszczelarz umieszcza matkę w klateczce wśród pszczół. No i podpowiedział mi, że jeżeli nie będę dawał suszu, tylko węzę, to musi być min. 1 kg ciasta na pakiet. Przygotowuję ramki, które mi przysłał Robert (Robi_Robson).Zwykłe i hoffmanowskie, wszystkie czopowane. Polecam wszystkim ramki Roberta, same się składają. Poważnie. Idealna dokładność. Jestem bardzo podekscytowany, nowym dla mnie, rozwojem pakietów. I taki rozwój jest dla mnie znacznie ciekawszy, bo odbywa się praktycznie od zera. No i znikome, lub żadne przeniesienie chorób. Może będę potrzebował pomocy Koleżeństwa, to natychmiast się do Was zwrócę! Pozdrawiam… Tajden a możesz napisać jak leczyłeś warozę ? Bedziemy wtedy mądrzejsi twoim doświadczeniem. Quote
Bohtyn Posted May 6, 2018 Posted May 6, 2018 Teraz ja: Polubiłem post Kol.Tajdena ze względu na szczerość i upór w marzeniach. Reszta pomysłu to o .... .... rozbić. 1 Quote
Tajden Posted May 6, 2018 Author Posted May 6, 2018 Tajden a możesz napisać jak leczyłeś warozę ? Bedziemy wtedy mądrzejsi twoim doświadczeniem. Tajden a możesz napisać jak leczyłeś warozę ? Bedziemy wtedy mądrzejsi twoim doświadczeniem. Dymiłem apiwarolem, ale za mało razy. Quote
piotrpodhale Posted May 10, 2018 Posted May 10, 2018 W trakcie zimy straciłem 11 rodzin, na 13 wszystkich. Chyba nie dopilnowałem i zmogła je warroza. Ale nie jestem tego pewien. Ostały mi się tylko dwie rodziny na Cytadeli (z 3 uli). Bez analizy i wyciągniętych wniosków oraz poprawienia tego co było przyczyna tak ogromnej straty,dalsze pszczelarzenie to ja czarno widzę....ale chciałbym się mylić.PK 2 Quote
Beeman Posted May 10, 2018 Posted May 10, 2018 Bez analizy i wyciągniętych wniosków oraz poprawienia tego co było przyczyna tak ogromnej straty,dalsze pszczelarzenie to ja czarno widzę....ale chciałbym się mylić.PK Witam, Zgadzam sie 100% z Toba. Nie chcialem dolowac Goscia po takiej stracie. Ale ja bym pozostal przy tych dwoch rodzinach i analizowal /uczyl sie pszczelazenia. Bo nawet jak dokupi 30 rodzin to nie zmieni faktu ze cos nie robi jak sie nalezy. Powodzenia 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.