Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U nas albo będzie rzepak i lipa , albo będzie lipa ... ze wszystkiego .

 

Dokładnie tak jak mówisz, rzepak może nas zniszczyć w tym roku.

Pożyjemy - zobaczymy 

Opublikowano

U mnie najwięcej pożytków to jest w maju, kiedy kwitną okoliczne habyzie.

Problem jest w tym, że wtedy nie ma dobrego wziątku, gdyż nie ma na tyle silnych i lotnych pszczół

z powodu przeważnie późnej spadzi w poprzednim roku.

Ale ja przez lata doświadczeń, wycwaniłem się i teraz udaje mi się zwiększyć i odbierać, te majowe wziątki.

Nieliczni z okolicznych pszczelarzy też, ale większość to mówią że: " z kwiotków to miodu ni ma"

i jak wziątku spadziowego nie ma to i miodu nie ma, ale pożytek spadziowy to jest co roku,

tylko nie co roku pszczoły są w stanie zbierać.

Jakby nie było co roku spadzi, to wyginęłyby leśne owady.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Chcę ograniczyć po rzepaku, 21 dni przed facelia I lipa (o ile facelia od razu po rzepaku nie będzie jak ostatnio) czyli tak w okolicach 5 czerwca u mnie. Chcę ograniczyć bezpiecznie na 3 ramki warszawskie poszerzane(13 dm2) , jeśli matka dajmy na to zaczerwi 65% ramki ze względu na zapas miodu u góry to powinno być 21 tys larw. Przed ograniczeniem planuję rodnie zrobić na 6 ramek przekładając wcześniej ramki z czerwiem do miodni wystawiając do rodni ramki z suszem. Ramki z węzą dam też przy ograniczaniu. Dobry plan?

Opublikowano

Ograniczanie czerwienia matek jest jak najbardziej słusznym działaniem żeby mieć więcej miodu :) I mnie trudno jest ocenić Twój plan , bo zależy to kiedy będzie kwitła u Ciebie ta facelia i coś tam jeszcze  i jeżeli to dobrze wyliczyłeś , to pewnie ilość pszczół na drugi pożytek powinna być wystarczająca. Ale teraz pytanie kiedy będziesz zwalczał warrozę i jakimi metodami ? Bo teraz na czasie jest w nowoczesnej gospodarce zwalczanie warrozy w momentach kiedy w rodzinach nie ma żadnego czerwiu zasklepionego ?

Opublikowano

No i tu właśnie mam pytanie, czy mogę jeszcze w przyszłą sobotę odymic apiwarolem? Ma być +11 st C. Po za tym dniem to cały czas zimno u nas, nawet teraz jest mróz.

Opublikowano

Ja matkę ograniczam na 12 ramkach dadanta . :D  Jak to szare to filc to d. nie krata . Ograniczona matka na 3 ramkach warsz.p. czerwi od dechy do dechy . Nie ma miodu na ramce - pamiętaj i nie gol do czysta .

Opublikowano

Daro, no ale czemu d!@# ? ;) Zobaczymy jak to w praktyce mi wyjdzie, wymiary samej drewnianej ramki są prawie na styk, jeśli będzie jakaś luka pomiędzy ścianą a ramką - wtedy zawijam filc, jeśli nie ma to zostaje odwinięty.

12 ramek to ja mam wszystkie w warszawiaku, + do tego nadstawka 1/2 wielkopolska na 10 ramek, którą nie zawsze zalewają bo niekiedy wcale.

Opublikowano

A no że nie będzie tego po 2 -5 dniach . Pszczoły to zgryzą. Wymiary pszczele do poczytania .Krata ma nie być dopasowana a jedynie zachowany odstęp pszczeli na blokadę matki i tyle . Jak jest jak piszesz i filc bedzie dotykał ścianek , pszczoły jak zakitują to łomem będziesz odrywał kratę. Zrób kratę pomniejszoną o wymiar który masz w środku . Zrób sobie przyrząd do pomiaru w formie klina gdzie max grubość to ten wymiar . Jak wstawisz kratę i gdziekolwiek wejdzie = krata do kitu . To tak prosto i z praktyki . Dy...mać się będziesz Ty . :D

 

2 ramek to ja mam wszystkie w warszawiaku, + do tego nadstawka 1/2 wielkopolska na 10 ramek, którą nie zawsze zalewają bo niekiedy wcale.

Bo to są uroki warszawiaków . Mi w zalewają zawsze . Na bokach nie ma miodu w nadstawce zawsze. Biologia pszczoły .U Ciebie w ramkach gniazdowych nad czerwiem wianuszek miodu u mnie ten wianuszek to nadstawka . Jak zabieram nadstawkę przy 10 - 12 ramkach dosyć pokarmu aby w razie niepogody nie było kłopotów. W wielkopolskim zabierasz górny korpus nad kratą w dolnym sam czerw , 3 dni ulewy i  ....? Ja wiem że się i tam da radę ale u mnie w miodobranie nie dotykam się do gniazd . Zabieram nadstawki i wiruję miód , przeglądy robię po miodobraniu. No chyba że coś nie haloo.

Opublikowano

A no że nie będzie tego po 2 -5 dniach . Pszczoły to zgryzą. Wymiary pszczele do poczytania .Krata ma nie być dopasowana a jedynie zachowany odstęp pszczeli na blokadę matki i tyle . Jak jest jak piszesz i filc bedzie dotykał ścianek , pszczoły jak zakitują to łomem będziesz odrywał kratę. Zrób kratę pomniejszoną o wymiar który masz w środku . Zrób sobie przyrząd do pomiaru w formie klina gdzie max grubość to ten wymiar . Jak wstawisz kratę i gdziekolwiek wejdzie = krata do kitu . To tak prosto i z praktyki . Dy...mać się będziesz Ty . :D

Bo to są uroki warszawiaków . Mi w zalewają zawsze . Na bokach nie ma miodu w nadstawce zawsze. Biologia pszczoły .U Ciebie w ramkach gniazdowych nad czerwiem wianuszek miodu u mnie ten wianuszek to nadstawka . Jak zabieram nadstawkę przy 10 - 12 ramkach dosyć pokarmu aby w razie niepogody nie było kłopotów. W wielkopolskim zabierasz górny korpus nad kratą w dolnym sam czerw , 3 dni ulewy i  ....? Ja wiem że się i tam da radę ale u mnie w miodobranie nie dotykam się do gniazd . Zabieram nadstawki i wiruję miód , przeglądy robię po miodobraniu. No chyba że coś nie haloo.

 

Kurczę :D Jeszcze niedawno nikt mi nie zaprzeczył zastosowania tego filcu gdy wpadłem na ten pomysł a wręcz przeciwnie :D No zobaczymy, bo może się okazać że do każdego ula indywidualnie ramkę kraty powinienem robić bo wiesz jak to jest w starych warszawiakach, zawsze z biegiem lat jakieś odkształcenie nastąpi.

Zobaczymy, póki co koszt takiej jednej wynosi mnie 8 zł więc tragedii nie ma

Opublikowano

Miałem po koledze i wiem jak to wygląda . Zabawa . Ja na gniazdo kładę kratę i na to nadstawkę . Żadnych wianków . Krata  tyle co piszesz .

Opublikowano

To może zamiast dac pszczolom zalewać gniazdo na 12 ramkach to wstawię tam tylko 6-8 ramek w gnieździe I nadstawke? Wtedy napewno nadstawki będą pełne

:D

Opublikowano

To może zamiast dac pszczolom zalewać gniazdo na 12 ramkach to wstawię tam tylko 6-8 ramek w gnieździe I nadstawke? Wtedy napewno nadstawki będą pełne

:D

No i to jest właśnie dobra konkluzja :D Na dole trzymać tylko część ula zwanego rodnią gdzie są same ramki zaczerwione + jakieś ramki z pierzgą :)  Czyli te 6-8 ramek wystarczy a dać tylko ewentualnie kraty poziome obdzielające miodnię. Zresztą i tak w gnieździe jakieś wianuszki pokarmu na górze ramek będą . Taka gospodarka była by racjonalna w przypadku jak masz czas tylko w weekendy  zaglądać do pszczół . Jeżeli jednak taki układ okazał by się za ciasny  ( 8 ramek gniazdowych + 8 nadstawkowych) bo pszczoły się nie mieszczą w ulu , to zawsze możesz dostawić z boku więcej ramek i poszerzyć pojemność ula :D i tu te kraty pionowe które robisz mogły by się przydać. Spotkałem się też że Koledzy gospodarujący na leżakach zamiast kraty pionowej wstawiali zatwór (podniesiony do góry tak żeby pszczoły dołem mogły przechodzić) , żeby ograniczyć matkę ale krata na pewno będzie lepsza.

Opublikowano

 Spotkałem się też że Koledzy gospodarujący na leżakach zamiast kraty pionowej wstawiali zatwór (podniesiony do góry tak żeby pszczoły dołem mogły przechodzić) , żeby ograniczyć matkę ale krata na pewno będzie lepsza.

Matka nie przejdzie za zatwór czerwić? 

Opublikowano

Matka nie przejdzie za zatwór czerwić? 

To zależy jak wysoko podniesiesz zatwór ? jeżeli tylko na 4 mm to matka nie przejdzie  :)  I zależy od gatunku czy rasy matki ? Niektóre matki nie lubią schodzić z plastrów na dno ula i nawet zaporą dla nich może być pełna ramka  z pokarmem . Miałem takie matki które pszczoły same ograniczały w czerwieniu.

Opublikowano

My np nie wstawiamy kraty pomiędzy gniazdem a nadstawką - w nadstawce mamy grubsze ramki, przez co i plaster woszczyzny jest grubszy = głęboki otwór na miód. Matka w ten sposób nie złoży jajeczka na dno otworu bo za głęboko jest. Wierzcie lub nie ale nigdy nam nie zdarzył się czerw w nadstawkach pomimo braku kraty 

Opublikowano

My np nie wstawiamy kraty pomiędzy gniazdem a nadstawką - w nadstawce mamy grubsze ramki, przez co i plaster woszczyzny jest grubszy = głęboki otwór na miód. Matka w ten sposób nie złoży jajeczka na dno otworu bo za głęboko jest. Wierzcie lub nie ale nigdy nam nie zdarzył się czerw w nadstawkach pomimo braku kraty 

Ja w warszawiakach też miałem ramki nadstawkowe o szerokości 45 - 50 mm i  wtedy rzadko kiedy tam matka weszła bo odwłokiem nie sięgała do dna komórki żeby tam złożyć jajeczko :) I też krat poziomych nigdy nie używałem . Dlatego warszawiaki niektórzy uznają za ule bezobsługowe  :D bo nic nie trzeba przestawiać , układać tylko dostawiać ramki i wirować miód i są dobre dla Ciebie jak nie masz czasu na to  :D 

Opublikowano

w nadstawce mamy grubsze ramki, przez co i plaster woszczyzny jest grubszy = głęboki otwór na miód. Matka w ten sposób nie złoży jajeczka na dno otworu bo za głęboko jest. Wierzcie lub nie ale nigdy nam nie zdarzył się czerw w nadstawkach pomimo braku kraty 

Miałem tak kiedyś w ulach leżakach z których już zrezygnowałem. .

Wszystkie plastry były poszerzone i czasem zdarzało się , że na połowie plastrów było po kilkanaście-kilkadziesiąt komórek zaczerwionych .

Nie muszę mówić jaki to problem na rzepaku ...

Opublikowano (edytowane)

Kurcze a ja myślę nad takim sposobem:

W drugiej połowie czerwca gdzieś(wiadomo że orientacyjnie bo rok rokowi nie równy) matki do izolatorów 3 ramkowych.

Po zasklepieniu czerwiu zabieram te ramki i powiedzmy z 3 uli tworzę odkłady zbiorcze.

Co mi to daje:

-Pszczoły nie muszą karmić tyle czerwiu,zajmować się nim itp-więcej miodu.

-Większość warrozy zabrana z rodziny razem czerwiem jako że to był jedyny czerw w rodzinie.

-Dodatkowa rodzina z każdych 3szt.

Martwi mnie tylko jedna rzecz:

Jak będę czekał aż cała pszczoła się wygryzie z tych ramek z czerwiem czy poprzez błądzenie,ciche rabunki itp część warrozy i tak z czasem nie rozniesie się po innych ulach,jeśli tak to ile%?

Odkłady oczywiście po wygryzieniu się czerwiu poddane zabiegowi zwalczania warrozy.

Mamy więcej miodu,więcej rodzin i mniej warrozy zbyt piękne?

Edytowane przez Perszing
Opublikowano

Kurcze a ja myślę nad takim sposobem:

W drugiej połowie czerwca gdzieś(wiadomo że orientacyjnie bo rok rokowi nie równy) matki do izolatorów 3 ramkowych.

Po zasklepieniu czerwiu zabieram te ramki i powiedzmy z 3 uli tworzę odkłady zbiorcze.

Co mi to daje:

-Pszczoły nie muszą karmić tyle czerwiu,zajmować się nim itp-więcej miodu.

-Większość warrozy zabrana z rodziny razem czerwiem jako że to był jedyny czerw w rodzinie.

-Dodatkowa rodzina z każdych 3szt.

Martwi mnie tylko jedna rzecz:

Jak będę czekał aż cała pszczoła się wygryzie z tych ramek z czerwiem czy poprzez błądzenie,ciche rabunki itp część warrozy i tak z czasem nie rozniesie się po innych ulach,jeśli tak to ile%?

Odkłady oczywiście po wygryzieniu się czerwiu poddane zabiegowi zwalczania warrozy.

Mamy więcej miodu,więcej rodzin i mniej warrozy zbyt piękne?

 

Rzeczywiście zbyt piękne, bo skąd weźmiesz na tyle pszczoły, żeby ogrzały tyle czerwiu.

Zaziębiony i zamarły ten czerw po tygodniu przed ul będzie wywalony, albo jak nie dadzą rady to zgnije w tym odkładzie.

Opublikowano

tu chyba wkradł się błąd 

nie zabieram po zasklepieniu tylko

zabieram przed wygryzieniem

i wtedy mniej pszczoły potrzeba do grzania

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.