Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Lat temu 11-12 pracowałem w fabryce kół. Przed naklejaniem ciężarków na felgę używało się takich białych ręczników - czyściwa. Nie było to papierowe, ani bawełniane... Było mocne jak diabli przy ścieraniu, ale dało się dość łatwo podrzeć - mieliśmy to dostarczane w rolkach, które były dość drogie niestety. Takie coś pewnie by się nadało, ale nie wiem z czego było zrobione a już teraz nie przypomnę sobie nazwy. Jak macie znajomego wulkanizatora może się spotkał z tym materiałem.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Też w tym roku chcę zastosować sposoby testowane przez Olivera. Z tego co czytałem on cały czas szuka lepszego sposobu dostarczania kwasu szczawiowego z gliceryną, aby to dłużej działało w ulu, mogło pomieścić więcej roztworu i łatwiej się usuwało po leczeniu. Zresztą sam napisał "Shop towels may not be the ideal matrix for consistent extended distribution of OA/gly in a hive" Wstępnie był zadowolony z celulozowych kuchennych gąbek. Jeśli dobrze rozumiem on dawał 18g kwasu szczawiowego na jeden ul jak używał ręczników sklepowych i 40-50g kwasu szczawiowego jak używał kuchennych gąbek celulozowych (waga w zależności od firmy). Czyli nie liczył w tym wagi gliceryny? Dobrze zrozumiałem?    http://scientificbeekeeping.com/extended-release-oxalic-acid-progress-report-2019/

Opublikowano

Sławek to tymolu używaliśmy takie ściereczki z Lidla  nie wiem z czego one były ale olej dobrze wchłaniały . Nie wiemy jakie te ręczniki mają w Kaliforni , i czy były robione próby z naturalnymi nośnikami , czyli ręcznikami lnianymi czy innymi włóknami naturalnymi o mocniejszych włóknach , bo bawełnę to na pewno rozniosą szybko w pył.

No i ta metoda jest raczej do zastosowania latem , z uwagi na higroskopijność gliceryny , i na sezon jesienno zimowy pozostaje zdaje się sublimacja.

Opublikowano

A coś bardziej trwałego np. płyta pilśniowa? Trzeba by sprawdzić ile się w nią wchłania roztworu.

Opublikowano
2 godziny temu, Krzyżak napisał:

Hiszpanie używają deszczułek ze skrzynek od bananów.

Właśnie myślałem o deszczułkach z topoli lub podobnego lekkiego drewna , bo płyta pilśniowa nawet ta miękka , to jednak za dużo w niej chemii innej niż potrzeba różne formaldehydy czy inne temu podobne ?  ?

Opublikowano

Kartonowe są jednorazowe, poza tym wieszanie ich jest bardziej kłopotliwe.

Takie z deszczułek robisz raz, dopinasz do nich zawieszkę z drutu i masz na lata.

 

Opublikowano
5 godzin temu, Tadek11 napisał:

Właśnie myślałem o deszczułkach z topoli lub podobnego lekkiego drewna , bo płyta pilśniowa nawet ta miękka , to jednak za dużo w niej chemii innej niż potrzeba różne formaldehydy czy inne temu podobne ?  ?

 

 

Panowie, bez żadnego kombinowania można się zaopatrzyć w dobry i w miarę tani materiał do nasączania za kilkadziesiąt zł. tutaj https://netuno.pl/pl/332-beermat?q=FORMAT+(mm)-700x1000  ja w nutino.pl się zaopatruję i zaraz każę sobie zamówiony przeze mnie materiał pociąć w paski jakie mnie interesują np. 70cm x 3cm i z jednego arkusza wychodzi około 30-stu pasków które od długości 70cm tnę je na pół i mam paski po 35cm długie i 3cm szerokie które w zupełności wystarczają. Kupowałem Bermat 1,5mm to jest ten sam materiał z którego robią  podkładki piwne tyle tylko że pszczoły go za szybko zgryzają i w ubiegłym roku zakupiłem u nich Tekturę introligatorską 1,2mm 3,10zł  za arkusz https://netuno.pl/pl/330-tektura-introligatorska-i-kleje problem jest w tym że najmniejszą ilość przy zakupie to trzeba zamówić 10 arkuszy ja zamawiam dla siebie 30 arkuszy bo tyle potrzebuję i dla mnie nie stanowi to żadnego problemu. Natomiast dla pszczelarza który ma dwie lub pięć rodzin to zakup 10- ciu arkuszy troszkę jest na wyrost ale można się np. w kilku umówić i dokonać wspólnego zakupu.

 

Pozdrawiam

Stanley

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

też używam tektury na beermaty w formacie B1 70x100, ale o grubości 1,5mm do pasków z tymolem. Paski robię podobne #1,5mm 5cm x 35cm i dwa idą na jeden ul. Ostatnio kupowałem po 36zł za 10 arkuszy + kw, więc Twój link trochę tańszy.

 

Cały czas się waham pomiędzy metodą argentyńską i paskami z tektury #1,5mm 3cm x 35cm, które są wsadzanie między ramki, a metodą Olivera i tektura na beleczkach. Do metody Olivera wstępnie chciałem zastosować właśnie tą tekturę introligatorską, której też używasz, ale o grubości #2,5mm.  Testowałeś już oba rodzaje tektur - beermat vs introligatorska? Czy ta introligatorska jest wytrzymalsza? Jak z chłonnością?

 

Jako ciekawostkę dodam, że metoda "argentyńska" została wymyślona przez braci "The Prieto" z pomocą Fernando Estebana, który nakierował pracę z kwasem na paski kartonowe z gliceryną przez co są bardzo dobrym kontaktowym leczeniem. Jakiś czas temu Fernando Esteban i Juanse Barros poddali pomysł Oliverowi, aby to testował i rozpropagował wśród pszczelarzy. To jest chyba blog Juanse Barros http://apiaraucania.blogspot.com/2018/05/metodo-don-c.html

 

Barros napisał coś takiego:

Cytat

Fernando and I pushed Randy to try it because we new that if it had his approval lots of beekeepers around the world will benefit with this solution. Still do not know why Randy changed the method for those towels, since it is a contact treatment It must be placed between the frames.

 

The way it is deployed with in the hive is directly proportional to its results. To have over 90% control you MUST cover 8 of the 11 between frames (or super) spaces. I recomend to change the strips after 15 days for a full treatment and also do sugar shaker monitoring before and after treatment.

 

Opublikowano

No i prosze, nie mam nic przeciwko ulepszaniu metody orginalnej.  Ale zle sie dzieje ze zapomina sie o podstawach na jakich cos jest oparte. Czyli umieszczenie paskow miedzy ramki, bo chodzi o kontakt.   Moje paski to nie 3x35cm, bo po co komplikowac cos co ma byc proste jak drut. Moje paski to 3x70cm, zgiete dw razy na srodku. Zawieszam na ramce i nawet nie przszlo mi na mysl o jakichs wieszakach.  Super kartonu mam za darmo ile bym chcial. 

Opublikowano

Beeman ale Ty sam modyfikujesz metodę argentyńską. Ludzie, którzy to opracowali i używają do zwalczania warrozy w tysiącach uli mają paski 3cm x 35cm. Z tego co zrozumiałem jest to tektura introligatorska o grubości 2mm. Nie sądzę, aby Randy, który jest pszczelarzem i naukowcem o czymś zapominał. On dąży do uproszczenia podawania i sprzątania po tym. Chce też aby to długo działało.

Opublikowano

Slawku zle mnie zrozumiales. Moje paski nadal sa 35cm. Pasek jest przewieszony przez ramke jak bielizna na sznurku. Jeden koniec jest w jednej uliczce a drugi w nastepnej. Cos w rodzaju odwroconego U.  Tutaj jest zdjecie. rkASq07.jpg

Opublikowano

Slawku slyszalem to nazwizko Rendy O. ale nie pamietam jego zadnego filmu. Wiec poszedlem zobaczyc kto to taki. Po 45 sekundach filmu wylaczylem tego oszusta i wykorzystywacza. Wyjatkowy TYP w 35 sekund wcisna mi trzy rzeczy do kupienia.   Wmawiasz mi ze zmieniam metode Fernando i Juanse, a z tego co przytoczyles to wlasnie oni zarzucaja temu typowi ze pozmienial ich metode. I z tego co widze to gosc nie ma pojecia jak to ma dzialac. Te sciereczki to nonsens! Takze sa niebezpieczne dla pszczol gdyz nóżki pszczoly zachaczaja sie o włókna i pszczoly nie moga sie uwolnic. One sa dobre na Zuczka ulowego gdyz jak pisalem zaplatuja sie im nóżki. 

Cyt: "Still do not know why Randy changed the method for those towels, since it is a contact treatment It must be placed between the frames."

Opublikowano

Nie ma żadnego znaczenia dla nas kto był pierwszy i jaka metoda jest "oryginalna". Nie ma też znaczenia czy paski wiszą między ramkami czy ręcznik jest między korpusami. W obu przypadkach pszczoły mają z tym kontakt mechaniczny i o to chodzi. Jeden zrobi ręcznik, jeden gąbkę, kolejny pasek z beermaty a jeszcze inny z deszczułki. Jakie to ma znaczenie ?

Ważne, że to działa.

 

p.s. Boguś nie oczerniaj człowieka, na poznanie którego poświęciłeś 45sekund. Tak się nie godzi. Wejdź na Jego stronę i przeczytaj masę artykułów o badaniach jakie przeprowadził nad KS i generalnie nad pszczołami, to będziesz mógł coś o nim powiedzieć.

 

Opublikowano

No dobrze Koledzy  jak wybrać materiał do nasączania na paski  to jedna sprawa , natomiast druga sprawa ile gram KS stosować na jedną silniejsza rodzinę latem i jak długo mają przybywać nośniki w ulu ? i to ilość KS wiąże się właśnie z chłonnością nośnika i jego wytrzymałością na zgryzanie przez pszczoły i czasem jaki ten nośnik powinien przebywać w rodzinie pszczelej żeby uzyskać pożądany efekt. Wydaje mi się że najpierw te kwestie wymagały by ustalenia drogą doświadczalną. Wiem że Randy O. cały czas prowadzi doświadczenia i zdaje się ostatnie próby robił na 18 g KS na rodzinę. Czy jest oszustem? Nie wiem ? ale wygląda z jego strony internetowej że raczej poważnie podchodzi do sprawy.

Opublikowano
1 minutę temu, Tadek11 napisał:

Wiem że Randy O. cały czas prowadzi doświadczenia i zdaje się ostatnie próby robił na 18 g KS na rodzinę.

Randy daje 18g na ręcznik, bo tyle jego ręcznik jest wstanie wchłonąć a nie dlatego, że jakoś tam wyliczył, że jest to optymalna dawka.

Teraz prowadzi testy na gąbkach celulozowych i tam daje po 40g KS. Piszę, żeby eksperymentować z różnymi nośnikami ale zaleca, żeby nie przekraczać 50g.

Pełna efektywność jednego cyklu jest po 40 dniach.

Opublikowano

No to już mamy jakieś założenia początkowe . Czyli raczej wyglądało by że trzeba szukać bardziej chłonnych nośników i zastosować je w ulach w taki sposób żeby nie utrudniały komunikacji pszczół w ulu. Mnie zostały w  pracowni po doświadczeniach z tymolem , takie ściereczki gąbkowe z Lidla , dosyć chłonne i w miarę wytrzymałe , ale nie wiem czy by wytrzymały w ulu 40 dni ? trzeba by spróbować ? i ewentualnie takie cienkie deseczki topolowe też, bo zostało mi trochę drewna topolowego.

Opublikowano

Na tym właśnie polega metoda argentyńska, że się przewiesza w dokładnie taki sposób te paski. Randy Oliver próbuje legalnie wprowadzić do użycia kwas szczawiowy na terenie USA i zarejestrować skuteczną i prostą w użyciu metodę, o czym już wyżej pisałem.

Cytat

Let me be clear–I’m not stuck on the shop towels.  Using vertical cardboard strips was simply too labor intensive for a large-scale beekeeper, but could be fine for a hobbyist.  Another beekeeper outside the U.S. reported to me that they get better absorption with another brand of paper towels.  I’m wide open to experimenting with other towel types or completely different matrices to hold the OA/gly solution.

 

 

Dlatego prowadzi badania naukowe i współpracuje z rządem USA w tej materii, a konkretniej instytucjami USDA Agricultural Research Service i EPA. Sprawdza różne warianty, stężenia i dokonuje pomiarów skuteczności metodami naukowymi, a nie na oko. Niektóre sposoby były testowane przez naukowców z innych krajów.

Cytat

At Apimondia 2019, there were two posters of interest.  In Michoacán, Mexico, Rueda, et al [[5]] tested the Shop Towel application method and calculated 87% efficacy at 94 days in the 5 hives tested.  In Uruguay, Diaz-Cetti & Mendoza [[6]] using impregnated cardboard strips obtained 95% efficacy in 41 days.

 

Od lat prowadzi wykłady pszczelarskie w wielu krajach i większość zawodowców anglosaskich go zna. Wiem, że każdego da się oczernić, ale nie sądziłem, że Randy dostanie taki pocisk. Dość szybko i brutalnie, bo w 35 sekund oceniłeś człowieka, który od 1966 zajmuje się pszczołami, a trochę potem zrobił dyplom z nauk biologicznych - specjalizacja entomologia.

Opublikowano
41 minut temu, Tadek11 napisał:

No to już mamy jakieś założenia początkowe . Czyli raczej wyglądało by że trzeba szukać bardziej chłonnych nośników i zastosować je w ulach w taki sposób żeby nie utrudniały komunikacji pszczół w ulu. Mnie zostały w  pracowni po doświadczeniach z tymolem , takie ściereczki gąbkowe z Lidla , dosyć chłonne i w miarę wytrzymałe , ale nie wiem czy by wytrzymały w ulu 40 dni ? trzeba by spróbować ? i ewentualnie takie cienkie deseczki topolowe też, bo zostało mi trochę drewna topolowego.

Ścierki gąbczaste ( https://www.google.com/search?q=ścierka+gąbczasta&client=firefox-b-d&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=BKhODm-ArnqKXM%3A%2CVjTImyvVycN9uM%2C_&vet=1&usg=AI4_-kRm47V9W1hR0RQKo_KCD6Awz0YWCQ&sa=X&ved=2ahUKEwjs9p3awLfnAhXjAxAIHdmhAlsQ9QEwAXoECAoQBg#imgrc=BKhODm-ArnqKXM: )  używałem do tymolu i żadna nie została zjedzona. Co więcej, pszczoły nawet jednej nie nadgryzły. Rok temu miałem Thymovar i przy tym leku było widać zgryzanie nośnika, często zupełne. Przy produkcji własnej na tych gąbkach problemu nie było. Sądzę, że takie nasączone kwasem szczawiowym z gliceryną gąbki też będą w ulu zalegać długo.

Opublikowano

Ok oszust to niewłaściwe słowo niestety tak przetłumaczyli z angielskiego.  Wkurza mnie gdy ktoś co piąte słowo wtrąca kup to na mojej stronie. Niestety trudno być obiektywnym jak chodzi o kasę.  Co do nośnika kwasu to tańszego materiału jak papier nie znajdziemy. Trzeba pamiętać ze kwas działa na celulozę która jest głównym składnikiem papieru, jednak jest jej sporo w drewnie. Jest to tak tanie ze raz na sezon nie obciąży mojego butzetu. Nie mam tysięcy Uli do obskoczenia wiec jakość działania dla mnie jest ważniejsza jak czas. Zpewnoscia pszczoły jak mogą to unikają kontaktu z kwasem, dlatego jakieś ściereczki na ramkach nie dadzą takiego efektu jak w uliczkach. Pszczoły nie maja wyjścia i musza ocierać się o paski szczególnie plecami.  Ja składam pare arkuszy razem i tnę na gilotynie do metelu. Zaginam tez na giętarce do metalu. W 20 min mogę narobić setki sztuk. 

  • Lubię 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.