daro Opublikowano 16 Czerwca Opublikowano 16 Czerwca 11 godzin temu, michal79 napisał(a): Od dzików, saren i zajęcy... U mnie na każdym toczku jest marczak a na ranczu sarny piją z poidła wodę jak susza .... A mury rosną rosną rosną i przesłonią cały świat ..... Szkodniki to dzięcioł, kuna . Ja nawet ich nie prześladuje bo mam zasadę - żyj i daj żyć innym . Cytuj
michal79 Opublikowano 16 Czerwca Autor Opublikowano 16 Czerwca U mnie po lesie chodzą grzybiarze i biegają podrostki. Cytuj
michal79 Opublikowano 18 Czerwca Autor Opublikowano 18 Czerwca Po nasiedzeniu się przez kilka lat na pracy zdalnej w domu, przy każdej dozie normalnej pracy fizycznej, którą moja babcia wykonywała śpiewająco mając 80 lat, moje ciało przeżywa szok. Tak było przy wierceniu świdrem ręcznym średnicy 20cm dziur pod słupki. Jeszcze ziemia była trochę twarda. I mam niestety po paru dniach i opadach deszczu nauczkę, że głębokość dziury "nieco ponad wysokość sztychu szpadla", w dwóch przypadkach okazała się zbyt mała. Będę musiał wbić dookoła tych słupków jakieś kliny stabilizujące, bo napięcie siatki leśnej spowodowało przechylanie się ich i chęć wyskoczenia. No nic. Na szczęście nikt z tego nie będzie strzelał. 1 Cytuj
MAQ Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca Jak nie okorowałeś to max pare lat i moze byc po słupkach 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 18 Czerwca Autor Opublikowano 18 Czerwca 50 minut temu, MAQ napisał(a): Jak nie okorowałeś to max pare lat i moze byc po słupkach Zobaczymy Cytuj
Xpand Opublikowano 18 Czerwca Opublikowano 18 Czerwca michal79 Podoba mi się miejscówka w lesie. Jaką wysoką siatkę dajesz? Sam cały czas tego nie zrobiłem, bo obawiam się niedźwiedzi i oczywiście kradzieży/dewastacji. U siebie wierciłem wybieg dla kur ~70cm głębokości pod siatkę leśną - słupki betonowe 220cm. Wiertło miałem chyba fi80 - ręczne. Wymieniłem sporą część drewnianych, bo już zbutwiały (okorowane). Cytuj
michal79 Opublikowano 18 Czerwca Autor Opublikowano 18 Czerwca 2 godziny temu, Xpand napisał(a): Jaką wysoką siatkę dajesz? 150 cm Cytuj
PiotrekF Opublikowano 19 Czerwca Opublikowano 19 Czerwca 22 godziny temu, MAQ napisał(a): Jak nie okorowałeś to max pare lat i moze byc po słupkach Zobaczymy 'Żywotność' słupków (w ziemi) dosyć przedłuża opalenie (do zwęglenia) końców wkładanych w ziemię pozdrawiam PF 1 2 Cytuj
michal79 Opublikowano 19 Czerwca Autor Opublikowano 19 Czerwca I robota skończona. Teraz tylko podziwiać bagienne widoki. 1 Cytuj
MAQ Opublikowano 20 Czerwca Opublikowano 20 Czerwca A co tam będą za pożytki? Jak bagno to trzeba mieć uwagę że mogą tam też być rośliny o trującym nektarze np. bagno zwyczajne https://pl.wikipedia.org/wiki/Bagno_zwyczajne Cytuj
michal79 Opublikowano 20 Czerwca Autor Opublikowano 20 Czerwca 2 godziny temu, MAQ napisał(a): A co tam będą za pożytki? Jak bagno to trzeba mieć uwagę że mogą tam też być rośliny o trującym nektarze np. bagno zwyczajne https://pl.wikipedia.org/wiki/Bagno_zwyczajne Wierzby. Dzikie czereśnie. Nawłoć. Maliny i jeżyny. Może lipa albo trzy. No i rzepak oraz burak. 🙃 Jak będę pamiętał to wieczorem coś wyszperam o tym bagnie zwyczajnym, coś z życia wziętego. Cytuj
michal79 Opublikowano 2 Lipca Autor Opublikowano 2 Lipca 8 godzin temu, Turqs napisał(a): Michał coś dla Ciebie Coś rzadki ten miód... ale ogólnie fajne. Cytuj
gajowy Opublikowano 2 Lipca Opublikowano 2 Lipca (edytowane) 9 godzin temu, Turqs napisał(a): Michał coś dla Ciebie Fajnie że działa. Pytanie zasadnicze, czy w czymkolwiek lepsze od wirówki (mam na myśli jakość miodu). Bo gorsze pod wieloma względami... Edytowane 2 Lipca przez gajowy Cytuj
Krzychu Opublikowano 2 Lipca Opublikowano 2 Lipca 9 godzin temu, Turqs napisał(a): Michał coś dla Ciebie Nie spodziewałem się, że to może być takie proste. Człowiek tu zbija ramki, drutuje, wtapia tą węzę, oszczędza każdy grosz na miodarkę za 6000 a tu się okazuje, że wystarczą listewki zamiast ramek i dwie blachy perforowane zamiast miodarki. Pięknie ! Cytuj
Krzychu Opublikowano 2 Lipca Opublikowano 2 Lipca 9 godzin temu, Turqs napisał(a): Michał coś dla Ciebie Nie spodziewałem się, że to może być takie proste. Człowiek tu zbija ramki, drutuje, wtapia tą węzę, oszczędza każdy grosz na miodarkę za 6000 a tu się okazuje, że wystarczą listewki zamiast ramek i dwie blachy perforowane zamiast miodarki. Pięknie ! 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 6 Lipca Autor Opublikowano 6 Lipca W tym sezonie z trzech rodzin, w których nadal zwalczam warrozę, Apiwarol został zastosowany tylko w jednej (polecam jednak maskę z filtropochłaniaczem klasy A3, P3). W drugiej i trzeciej, po 19 dniach zamknięcia w izolatorze Chmary, jedna z matek została zaizolowana w izolatorze jednoramkowym (niewygodny, ciężko wsunąć tą ramkę i jest stres, że się coś zrobi matce). Druga została puszczona wolno, a po 10 dniach odsklepiłem cały czerw, jaki był zasklepiony (nie polecam, straszny bałagan). Najbardziej chyba wygodną metodą będzie zaizolowanie matki w Chmarze na 19 dni, a potem na 10 dni w izolatorze dwuramkowym, po czym zakopanie tych dwóch ramek i uderzenie o ziemię trzykrotnie książką "Pokonaj Warrozę" P. Chorbińskiego. Im nowsze wydanie, tym zabieg bardziej skuteczny. Na obrazku owa ramka, która została zakopana. Niby psitki ze zwalczaną warrozą, a odsklepiać potrafią. I jeszcze izolator dwuramkowy do biotechnicznego zwalczania warrozy. Wieczko pozwala nie przejmować się beleczkami. Cytuj
daro Opublikowano 7 Lipca Opublikowano 7 Lipca 9 godzin temu, michal79 napisał(a): w których nadal zwalczam warrozę, Apiwarol został zastosowany tylko w jednej ( Apage satanas !!! 9 godzin temu, michal79 napisał(a): polecam jednak maskę z filtropochłaniaczem klasy A3, P3 Nie polecam polecania . To co powtarzam -czytać , czytać raz jeszcze czytać . Filtroochaniacz P3 oznacza maskę przeciwpyłową.Skąd wziąłeś te A3 ? . Do stosowania amitrazy konieczny jest pochłaniacz A1 przeciwko toksycznym organicznym oparom . Żyjesz Michaś ? No i dzięki Bogu . 10 godzin temu, michal79 napisał(a): , po czym zakopanie tych dwóch No bo byłem zasmucony , zdążyli jednak odkopać ? Kiedyś takie lekarstwo było o porażeniu prundem , może na zatrucie amitrazą też działa . To ekologiczny sposób po ilości strasznej chemii wchłoniętej poprzez filtry P3 .... OGROMNA . To cud że żyjesz . A tak poważnie nie wiesz -poczytaj . 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 7 Lipca Autor Opublikowano 7 Lipca 21 minut temu, daro napisał(a): stosowania amitrazy konieczny jest pochłaniacz A1 przeciwko toksycznym organicznym oparom . Żyjesz Michaś ? No i dzięki P - pyły i aerozole A - gazy i opary organiczne I teraz ważne: im wyższy numer, tym mocniejszy filtropochłaniacz. Ja przy A2P3 poczułem zapach jak zawiało w moją stronę. Potrzeba mocniejszego, czyli A3. Cytuj
gajowy Opublikowano 7 Lipca Opublikowano 7 Lipca 1 godzinę temu, daro napisał(a): Filtroochaniacz P3 oznacza maskę przeciwpyłową.Skąd wziąłeś te A3 ? . Do stosowania amitrazy konieczny jest pochłaniacz A1 przeciwko toksycznym organicznym oparom . Żyjesz Michaś ? No i dzięki Bogu . 11 godzin temu, michal79 napisał(a): (polecam jednak maskę z filtropochłaniaczem klasy A3, P3). Ja zakupiłem z demobilu kiedyś wojskowe maski p-gaz. Można się śmiać ale wyszło dużo taniej niż same filtry do tych nowoczesnych "cywilnych" masek. Co jakiś czas jestem skazany na przebywanie w smrodzie np.: gotowanej w garnku smoły. Nie ma porównania między maską z demobilu a taką ze sklepu budowlanego. Cytuj
gajowy Opublikowano 7 Lipca Opublikowano 7 Lipca 11 godzin temu, michal79 napisał(a): W tym sezonie z trzech rodzin, w których nadal zwalczam warrozę, Apiwarol został zastosowany tylko w jednej (polecam jednak maskę z filtropochłaniaczem klasy A3, P3). Michał, przy całej Twojej niechęci do trucia warrozy, nie myślałeś by zastosować choćby kwas szczawiowy zamiast apiwarolu? Cytuj
daro Opublikowano 7 Lipca Opublikowano 7 Lipca 1 godzinę temu, gajowy napisał(a): Można się śmiać Nie ma co się śmiać . Filtry mają jednak termin ważności = skuteczności . 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 7 Lipca Autor Opublikowano 7 Lipca 1 godzinę temu, gajowy napisał(a): Michał, przy całej Twojej niechęci do trucia warrozy, nie myślałeś by zastosować choćby kwas szczawiowy zamiast apiwarolu? Myślałem. Ale doszedłem do wniosku, że zamiast z jednej chemii na drugą, w tym sezonie przetestuję metody biotechniczne. Cytuj
gajowy Opublikowano 7 Lipca Opublikowano 7 Lipca 8 godzin temu, daro napisał(a): Filtry mają jednak termin ważności = skuteczności . Mam tego świadomość. Niemniej znam dobrze budowę takiego filtra. Jeśli był dobrze przechowywany to nie ma się co w nim zepsuć. Raczej chodzi o szczelność całego korpusu i stan tych gum. W iperyt nie wchodzę i na wojnę się nie wybieram z tymi maskami a w chemicznych smrodach z którymi miewam do czynienia na co dzień dają sobie dużo lepiej radę. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.