manio Opublikowano 12 Grudnia 2021 Opublikowano 12 Grudnia 2021 (edytowane) 1 godzinę temu, daro napisał: To nie prawda . nieprawda chyba i raczej jednak Ty napisałeś niecałą prawdę. Co innego jak nawozisz przedsiewnie w czasie wegetacji roślin co rolnicy nazywają "pod korzeń" wtedy Twoja prawda ( jak piszesz na oziminy lub rzepak ) i w tym tylko sensie są "całoroczne" , że jest sens siać je jesienią , a co innego jak radzi harcerski agronom żeby siać na przełomie listopada i grudnia ( 11/12). U mnie śnieg i ziemia twarda jak skała. Wtedy z całą pewnością rozłożą się związki azotowe i azot uleci w powietrze bo jest w najbardziej nietrwałej formie amonowej ( chemia się kłania) związki , a łatwo rozpuszczalne sole potasu spłyną z roztopami bo dopiero za pół roku ruszy wegetacja. Tak więc i masz rację i nie masz. Ja chłop praktyk z tradycjami to mnie nie zaginaj. Siałem nawet nawozy azotowe na koniec zimy , ale tylko mocznik bo wolniej uwalnia azot. Saletra już się nie nadaje bo duża strata w azocie. Można posiać superfosfat i ten się nie ulotni , tak robię jesienią na borówkę , ale już siarczan amonu to na wiosnę ,żeby zasilić azotem zanim obudzą się bakterie azotowe. pozdrawiam chłopek roztropek Edytowane 12 Grudnia 2021 przez manio Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 12 Grudnia 2021 Opublikowano 12 Grudnia 2021 Żaden ze mnie agronom , ja tak na własny rozum. Mam tej trojeści nie więcej jak 12m. Pod koniec września, ścinam kosą elektryczną (rozdrabniam). Liście grube i skórzaste ale szybko się rozkładają, pozostają częściowo tylko łodygi. Czasami troszkę wapna (liście trochę zakwaszają) Na koniec listopada trochę NPK i posypuję to liśćmi. Trojeść lubi próchnicę. Na wiosnę liście blokują ciepło słoneczne i nowe pędy wychodzą później i później zakwita ale to może lepiej. W tym roku bardzo ładnie nektarowała. Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 12 Grudnia 2021 Opublikowano 12 Grudnia 2021 (edytowane) 58 minut temu, manio napisał: Można posiać superfosfat i ten się nie ulotni , tak robię jesienią na borówkę , ale już siarczan amonu to na wiosnę ,żeby zasilić azotem zanim obudzą się bakterie azotowe Mam 5 krzaczków borówki, ale nie daję żadnych nawozow sztucznych tego typu. Może dlatego lub taka odmiana, że nie rosną wysoko jak podają do 2,5m tylko do 1-1,2 i rozkładają sie na boki. Edytowane 12 Grudnia 2021 przez harcerz1020 Cytuj
gajowy Opublikowano 12 Grudnia 2021 Opublikowano 12 Grudnia 2021 2 godziny temu, daro napisał: Nawóz można stosować cały rok . Nawozu azotowego w roślinach ozdobnych itp. nie stosuje się na dobra sprawę już od końca lata. Inaczej pobudzi się rośliny do wzrostu, zupełnie niepotrzebnie. W przypadku roślin zdrewniałych młode pędy nie zdrewnieją i przemarzną, narażając roślinę na zbędny wysiłek. W wypadku bylin- jest to też niepotrzebne wysilanie rośliny. Po co ma produkować na zimę zieloną masę, która od razu zgnije? Nawozy typu fosfor i potas jak najbardziej. 6% azotu dla oziminy jesienią może być ok, ale dla bylin i roślin drewniejących już nie. Nie ma też sensu nawozić nawozem azotowym i liczyć że po wypłukaniu zostanie go 6%, po co marnować kolejne 15%? Lepiej je podać wiosną a na jesieni zwłaszcza nawozy potasowe, które przyśpieszają drewnienie. 1 Cytuj
manio Opublikowano 12 Grudnia 2021 Opublikowano 12 Grudnia 2021 22 minuty temu, harcerz1020 napisał: Mam 5 krzaczków borówki, ale nie daję żadnych nawozow sztucznych tego typu. Może dlatego lub taka odmiana, że nie rosną wysoko jak podają do 2,5m tylko do 1-1,2 i rozkładają sie na boki. Pewnie masz dobre warunki , kwaśna ziemia i żyzna. Nie przesadzam z nawożeniem , ściółkuje igliwiem , zakwaszam kwaśnym torfem i czasem trochę podsypię nawozem , ale to śladowe ilości w stosunku do tego co zalecają broszury o uprawie borówki. Mam nieco więcej krzaczków , ale nie rosną mimo tych zabiegów rewelacyjnie. Mam za ciężkie ziemie bo ona lubi piaski . Na to nie mam już wpływu Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 12 Grudnia 2021 Opublikowano 12 Grudnia 2021 Godzinę temu, manio napisał: Pewnie masz dobre warunki , kwaśna ziemia i żyzna. Nie przesadzam z nawożeniem , ściółkuje igliwiem , zakwaszam kwaśnym torfem i czasem trochę podsypię nawozem , ale to śladowe ilości w stosunku do tego co zalecają broszury o uprawie borówki. Mam nieco więcej krzaczków , ale nie rosną mimo tych zabiegów rewelacyjnie. Mam za ciężkie ziemie bo ona lubi piaski . Na to nie mam już wpływu Te 5 krzaczków kosztowało mnie roboty ho, ho a może więcej. Najpierw wykopałem doły ok. 70 głębokie i tyle szerokie. Bez sprawdzenia Ph nawiozłem torfem z nad rzeczki i podlewałem gnojówką z pokrzywy. W pierwszym roku rosły bardzo dobrze, ale w drugim jakieś choroby i zaczęły ginąć. Sprawdziłem Ph no i ziemia zasadowa. Na jesieni wszystko wyrzucone i od nowa nawiozłem mieszanką trocin, torfu kwaśnego, kora, liscie dębowe, mech, ziemia piaskowa 5-6 kl.z lasu dębowego. Podlewam gnojówką z trawy, trochę gnojówki z pokrzywy, w poprzednich latach jak miałem poletka ogórecznika to gnojówka z liści (potas) Od ub. r. podkładam na wiosnę trochę obornika. No i trociny sosnowe. Bardzo dobrze zakwasza gnojówka z trawy, razem z trawą. Borówki mam ładne,ale potrzebują wody. Cytuj
gajowy Opublikowano 12 Grudnia 2021 Opublikowano 12 Grudnia 2021 1 godzinę temu, harcerz1020 napisał: Bez sprawdzenia Ph nawiozłem torfem z nad rzeczki i podlewałem gnojówką z pokrzywy. W pierwszym roku rosły bardzo dobrze, ale w drugim jakieś choroby i zaczęły ginąć. Sprawdziłem Ph no i ziemia zasadowa. Z odczynem gleby bardzo łatwo się oszukać. W czasach, gdy zawodowo parałem się urządzaniem terenów zieleni, miałem zaprzyjaźnionego szkółkarza od którego kupowałem hurtowo rośliny. Wspomniany szkółkarz kupił niedaleko Mińska Maz. parę hektarów ziemi pod uprawy. Popatrzył na chwasty typu skrzyp, szczaw itp. i uznał, że ziemia jest zakwaszona. Więc odkwaszał, zwłaszcza, że podlewał lokalną wodą podskórną. I wszystko marniało w oczach. Wreszcie porobił analizy gleby, zarówno głębszych warstw jak i wody podskórnej i okazało się, ze ziemia jest owszem kwaśna ale 30cm na powierzchni a głębiej zasadowa, woda podskórna zaś już całkiem miała odczyn zasadowy... przestał odkwaszać i rośliny zaczęły rosnąć... Cytuj
Beeman Opublikowano 14 Grudnia 2021 Opublikowano 14 Grudnia 2021 Najlepsze podlewanie borówki to rozcieczony kwas siarkowy. Mozna tez zakwaszac kwaskiem cytrynowym lub cytryna. Cytuj
irkor Opublikowano 26 Lipca 2023 Opublikowano 26 Lipca 2023 Co prawda nie jest to roślina dla pszczół, ale czym wytępić to qrestwo z trawnika ? Chwastox tego nie rusza, a opryskać roundapem i zakładać trawnik od nowa, to trochę mi się już nie chce. Cytuj
Quidam Opublikowano 26 Lipca 2023 Autor Opublikowano 26 Lipca 2023 Godzinę temu, irkor napisał(a): Co prawda nie jest to roślina dla pszczół Zdziwiłbyś się, widywałem na kwiatach szczawika rożkowatego pszczoły. Godzinę temu, irkor napisał(a): czym wytępić to qrestwo z trawnika ? Starane + adiuwant np. Flipper (koniecznie) lub zamiast Flippera - kilka kropel płynu do mycia naczyń. Zabieg powtarzać 2-3 razy w sezonie i po kłopocie. Cytuj
irkor Opublikowano 26 Lipca 2023 Opublikowano 26 Lipca 2023 No i dziękować Koledze. Jutro zaczynam zabieg, o efektach powiadomię. Cytuj
Beeman Opublikowano 30 Lipca 2023 Opublikowano 30 Lipca 2023 W dniu 26.07.2023 o 11:26, irkor napisał(a): Co prawda nie jest to roślina dla pszczół, ale czym wytępić to qrestwo z trawnika ? Mozna podejsc do tematu od innej strony. Ziemia jest wyjalowiona i w tym przypadku koniczyna ma przewage nad innymi roslinami bo pobiera azot z powietrza (np. nad trawą) Spróbuj zasilic ta glebe a balans roslin na niej powinien sie zmienic. Cytuj
daro Opublikowano 31 Lipca 2023 Opublikowano 31 Lipca 2023 17 godzin temu, Beeman napisał(a): Ziemia jest wyjalowiona i w tym przypadku koniczyna ma przewage nad innymi Tyle że to szczawik a nie koniczyna . Zamiast pryskać użyj wapna ,to roślina gleb kwaśnych. Edytuj Cytuj
Beeman Opublikowano 31 Lipca 2023 Opublikowano 31 Lipca 2023 No ładnie to podsumowałeś innymi słowami. Idea ta sama. Cytuj
irkor Opublikowano 6 Sierpnia 2023 Opublikowano 6 Sierpnia 2023 Koniczyna, szczawik, czy inne zielsko, jak się zwie nieważne. Ważne, że od Starane podwinęło ogon. Mogłem opryskać dopiero cztery dni temu, bo zakwitło i rzeczywiście oblatywane było przez pszczoły. Cytuj
michal79 Opublikowano 6 Sierpnia 2023 Opublikowano 6 Sierpnia 2023 (edytowane) 33 minuty temu, irkor napisał(a): Ważne, że od Starane podwinęło ogon. Nie ma takiego miasta jak Starane. Jest Stranik, Skrzyczne, Lądek Zdrój... Starachowice... Edytowane 6 Sierpnia 2023 przez michal79 1 Cytuj
pstrokaty Opublikowano 9 Listopada Opublikowano 9 Listopada witam. Czy "open seed" jest nadal aktualny? Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 12 Listopada Opublikowano 12 Listopada Jeśli ktoś chętny , to mogę podzielić się bulwami topinamburu i kłączami wierzbówki kiprzycy . Ze względu na bardzo doskwierający mi brak wolnego czasu preferuję odbiór osobisty na moim ranchu w Nowej Wsi Reszelskiej po wcześniejszym uzgodnieniu terminu . Ale jeśli ktoś z daleka , to mogę w wolnej chwili przygotować przesyłkę ... Tel do mnie 516-474-612 Jeśli nie odbieram proszę o sms-a . W wolnej chwili oddzwonię . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.