MAQ Opublikowano 17 Maja Opublikowano 17 Maja Mateusz Viste, autor strony ulwarre.pl podzielił się ciekawymi filmami pokazującymi gospodarkę prowadzoną na kószkach. https://ulwarre.pl/forum/?thread=1746437011 Pomyślałem że może kogoś z Was to zaciekawi. Fascynujący reportaż nakręcony w latach 1978-1983 pokazujący jak w praktyce wyglądało tradycyjne pszczelarstwo na kószkach, od wiosny do jesieni. Reportaż jest w języku angielskim i ma miejsce w Dolnej Saksonii (północna część RFN). odc. 1 - Spring work in a heather skep apiary - odc. 2 - Preparations for the swarming period in a heather skep apiary - odc. 3 - Work in a heather skep apiary during the prime swarming period - odc. 4 - Work in a heather skep apiary during the cast swarming period - odc. 5 - Summer work during the heather blossom in a skep apiary - odc. 6 - Autumn work in a heather skep apiary - odc. 7 - Harvest of a heather skep apiary - odc. 8 - Wax pressing in a traditional apiary - Ten sam materiał ale połączony w jedną całość (2h30) można obejrzeć tutaj: https://av.tib.eu/media/30312 Bardzo spodobał mi się sposób wyrajania: zamiast przymuszać pszczoły do czegokolwiek, pszczelarz intensywnie karmi je (przy pomocy konewki!) roztworem cukru, wody i spirytusu a następnie czeka kilka dni, aż rodzina zdecyduje się wyroić. Kiedy na wylotku zaczyna robić się ruch, pszczelarz przyczepia lniany worek do wylotka i czeka aż rój sam do niego "wpadnie". Ule są tradycyjnymi bezdenkami, tj. wiklinowo-słomiany kosz postawiony do góry nogami, który pszczelarz raz w roku smaruje od zewnątrz nową warstwą krowich placków. Warto zauważyć, że zbiór miodu (prasowanie plastrów) ma miejsce jesienią, zgodnie z tym, co radzi Warré. Mateusz 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 17 Maja Opublikowano 17 Maja (edytowane) Oj szło by się napracować przy tym typie gospodarki. No ale co kto lubi Edytowane 17 Maja przez Krzychu Cytuj
MAQ Opublikowano 17 Maja Opublikowano 17 Maja Mnie zaskoczyła ilość inwazyjnych zabiegów, może to było pszczelarstwo bezbramkowe ale poza tym to jest bardzo intensywnie prowadzone: - podlewanie cukrem/fondantem - wycinanie plastrów trutowych - przeglądy antyrojowe - kasowanie mateczników - siarkowanie czerwiu - wywózki na pożytki, zimowanie kilkuset koszek w jednym miejscu Nie piernicza się w tańcu. Cytuj
manio Opublikowano 17 Maja Opublikowano 17 Maja 19 minut temu, MAQ napisał(a): Nie piernicza się w tańcu. mówią ,że jak Pan Bóg chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera. Nie wiem po co pszczoły trzymać w takim słomianym nocniku. W czym taki miód lepszy od tego na ramce , czy niechby snozie. To jakby rolnik porzucił ciągnik i wrócił do radła i motyki - oczywiście drewnianej bo żelazo to zbyt nowoczesny wynalazek . Wariactwo , chyba z braku zajęcia dla rozumu . To dokładne zaprzeczenie działań leniwego mania. Precz ze zbędną pracą !!!! 2 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 17 Maja Opublikowano 17 Maja 9 minut temu, manio napisał(a): mówią ,że jak Pan Bóg chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera Dokładnie ! 😄 Może to jako ciekawostka 😛po staropolsku " jak drzewjej bywało" jak ludziska musieli się " nazapierniczć" żeby miodu trochę polizać . Cytuj
MAQ Opublikowano 17 Maja Opublikowano 17 Maja 41 minut temu, manio napisał(a): Nie wiem po co pszczoły trzymać w takim słomianym nocniku To materiał nakręcony blisko 50 lat temu. Cytuj
manio Opublikowano 17 Maja Opublikowano 17 Maja (edytowane) Godzinę temu, MAQ napisał(a): To materiał nakręcony blisko 50 lat temu. dinozaurów już wtedy nie było , podręczniki pszczelarskie były od dawna. Naprawdę nie rozumiem po co takie udziwnienia. Kószki budowano z biedy , a nie z rozsądku czy ekologicznego ocipienia. Mam przedwojenny podręcznik budowy normalnych uli ze słomy czy trzciny , więc i tą barierę kosztu materiału można pokonać , choć roboty wielokrotnie więcej. Z trzciny to praktycznie niepalne . Ale z własnej woli to robię tylko ule korpusowe. Wszystkie elementy i wystarczy dobra piła stołowa "mit Zulage" jak to u nasz mówią. Edytowane 17 Maja przez manio Cytuj
MAQ Opublikowano 17 Maja Opublikowano 17 Maja W porządku. Tylko ja nie wrzucilem tego by dyskutować o wyższości koszki nad ulem korpusowym tylko jako ciekawy materiał nawiązujący do tematu wątku. Howgh! Cytuj
manio Opublikowano 17 Maja Opublikowano 17 Maja 42 minuty temu, MAQ napisał(a): Tylko ja nie wrzucilem tego by dyskutować Toteż i ja nie pienię się z emocji , ale pogoda marna że " ani psa wygoń" to i podtrzymywałem dyskusję o wyższości korpusu nad nocnikiem Nie da się sikać pod wiatr , choć są tacy co ciągle próbują Howgh! 1 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 18 Maja Autor Opublikowano 18 Maja Kiedyś jadąc w okolicach 15 lipca znad morza, napotkałem gigantyczną imprezę takich, co rekonstruowali dawną wielką bitwę... A to przecież męczące tak w zbroi i z mieczem w upale się uganiać. Ot. Hobby. Tymczasem na mojej grupie (nie ja). Cytuj
Krzychu Opublikowano 20 Maja Opublikowano 20 Maja W dniu 17.05.2025 o 17:25, Tadek11 napisał(a): Może to jako ciekawostka 😛po staropolsku " jak drzewjej bywało" Jako ciekawostka to super to jest. Sam obejrzałem kawałek z ciekawości i podziwiam, że komuś jednak się chce. To takie coś innego, egzotyka. ale nie szedł bym tą drogą Cytuj
Beeman Opublikowano 21 Maja Opublikowano 21 Maja (edytowane) Nie bardzo rozumiem sensu robienia takiej kłody z desek. Wczoraj żona dobrała się do takiej kłody na pasiece. MiniPlus na siedmiu korpusach. 5 korpusów rozparcelowala na uliki weselne. Ileż to łatwiej i przyjemniej pracować na ramkach i coś do czego można się łatwo dostać. Edytowane 21 Maja przez Beeman Cytuj
michal79 Opublikowano 21 Maja Autor Opublikowano 21 Maja 1 minutę temu, Beeman napisał(a): Ileż to łatwiej i przyjemniej pracować na ramkach To tylko kwestia tego, jak ktoś definiuje w swoim życiu hobby. Z założenia ma to być przyjemny sposób spędzania czasu. Kropka. Nawet tak zatytułowałem jeden z pierwszych podrozdziałów mej książki, co to miała ukazać się w sprzedaży w maju. Cytuj
Beeman Opublikowano 22 Maja Opublikowano 22 Maja Nie mam nic przeciwko ambitnym celom ale nikt powazny nie zdobywa szczytu w kurtce i adidasach z sieciowki. Taka kloda moze byc rozbieralna tak jak ul Japonski (MiniPlus). W takim ulu zamiaz ramek sa snozy. Cytuj
michal79 Opublikowano 22 Maja Autor Opublikowano 22 Maja 16 godzin temu, Beeman napisał(a): nikt powazny nie zdobywa szczytu w kurtce i adidasach z sieciowki Jeśli ma z tego przyjemność, a szczyt nie jest zbyt wysoko, to dlaczego nie? Z takiej zbyt ambitnej postawy naśmiewali się chyba chłopaki z Monty Pythona? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.