Sezon 2022

[michal79]

3 godziny temu, Beeman napisał:

Smieszne, tylko co na to Ania? Oczywiscie ze to nie jej realne warunki.  Mój ul stoi na stojaku 35cm.i dalej pada.  Ja dzis walcuje weze i jakos nie mam ciagu do odsniezania. Cale szczescie ze jakis dobry duszek odsniezył chodnik przed moim domem. Poczekam do wieczora. Pada 10cm/h

 

Nie pytałem Ani o zgodę  Została uwieczniona i już. Taki pirat ze mnie. Wziąłem co chciałem.

Na Lubelszczyźnie po raz kolejny zrywało czapki z głów, ale słabiej niż w piątek. Mamy tak z 1-2cm śniegu na zmianę z odwilżą. Żeby nie wiatr, pogoda byłaby do zimowli idealna.

[Krzychu]

Kilka dni temu byłem na pasiece pomorskiej, sprawdzić co u podopiecznych.

W rodzince, która się przewróciła pokarmu nie ubyło zbyt wiele a pszczoły mimo, że uwiązane są na dolnym korpusie zahaczając o górny korpus - zamiast wejść w górny przesunęły się w bok. Czyli mamy koniec stycznia a one są w większości na dolnym korpusie. Czy im nie pasuje wejść na górny korpus w pełni, czy nie muszą to ja nie wiem. W każdym razie inne rodzinki również siedzą w większości na dolnym.

A jest też jedna rodzinka, która jest u góry i martwiło mnie, że zajmuje 5 uliczek. 

Po czym okazało się, że kłąb nie ma kształtu okręgu a elipsoidy pionowej, która najszersza jest między korpusami. 

 

Posprawdzałem napięcia pasów, było ok. Potem przyszły wichury śnieżne. Myślę, że wciąż powinno być ok. 

 

Edytowane 18 Stycznia 2022 przez Krzychu

[michal79]

28 minut temu, Krzychu napisał:

Kilka dni temu byłem na pasiece pomorskiej, sprawdzić co u podopiecznych.

W rodzince, która się przewróciła pokarmu nie ubyło zbyt wiele a pszczoły mimo, że uwiązane są na dolnym korpusie zahaczając o górny korpus - zamiast wejść w górny przesunęły się w bok. Czyli mamy koniec stycznia a one są w większości na dolnym korpusie. Czy im nie pasuje wejść na górny korpus w pełni, czy nie muszą to ja nie wiem. W każdym razie inne rodzinki również siedzą w większości na dolnym.

A jest też jedna rodzinka, która jest u góry i martwiło mnie, że zajmuje 5 uliczek. 

Po czym okazało się, że kłąb nie ma kształtu okręgu a elipsoidy pionowej, która najszersza jest między korpusami. 

 

Posprawdzałem napięcia pasów, było ok. Potem przyszły wichury śnieżne. Myślę, że wciąż powinno być ok. 

 

 

Musisz posiadać jakieś niezłe urządzenia do wglądu w kształt kłębu zimą. Szacuneczek.

[Krzychu]

Teraz, michal79 napisał:

Musisz posiadać jakieś niezłe urządzenia do wglądu w kształt kłębu zimą. Szacuneczek.

 

Tak, posiadam.

Oczy. 

[michal79]

3 minuty temu, Krzychu napisał:

 

Tak, posiadam.

Oczy. 

 

A czy Ty też nie widzisz tylko przez ołów?

[Krzychu]

14 minut temu, michal79 napisał:

 

A czy Ty też nie widzisz tylko przez ołów?

 

Swoją drogą to bardzo nie podoba mi się, że Henry Cavill nie zagra już Supermana a DCU wraz z Worner Bross chcą w imię postępu wymazać tą postać z DCU a zastąpić ją Supergrill graną przez Sashę Calle. Oczywiście, kobiety przyjemniej się ogląda ale od 70 lat Superman był facetem, nie babą. 

DCU idzie kompletnie inną drogą niż Marvel. Na przekór fanom i fanom się to nie podoba. To fani chyba napędzają rynek oglądalności? Wg statystyk stanowcza większość jest za Henrym, nie babą.

Już powstał komiks gdzie syn supermana jest gejem. 

Do czego ten świat zmierza ?

[michal79]

52 minuty temu, Krzychu napisał:

 

Swoją drogą to bardzo nie podoba mi się, że Henry Cavill nie zagra już Supermana a DCU wraz z Worner Bross chcą w imię postępu wymazać tą postać z DCU a zastąpić ją Supergrill graną przez Sashę Calle. Oczywiście, kobiety przyjemniej się ogląda ale od 70 lat Superman był facetem, nie babą. 

DCU idzie kompletnie inną drogą niż Marvel. Na przekór fanom i fanom się to nie podoba. To fani chyba napędzają rynek oglądalności? Wg statystyk stanowcza większość jest za Henrym, nie babą.

Już powstał komiks gdzie syn supermana jest gejem. 

Do czego ten świat zmierza ?

 

Moim zdaniem usunięcie groźby głodu, zarządzanie chorobami, redukcja wojen do zjawisk małej skali, na peryferiach świata, plus przeładowanie informacjami o innych ludziach (może mózg zlicza ile razy widzi/ słyszy o innym człowieku? więc siedząc w internecie, choćbyśmy byli zamknięci w wiosce na skalnym Podhalu, widząc przez okno tylko czubki jodeł, mamy wrażenie że jesteśmy otoczeni ludźmi)... 

Wszystko to stwarza poczucie stresu populacyjnego, przeładowania innymi ludźmi, a zarazem zmniejsza motywację ku klasycznym aktywnościom zmierzającym do podtrzymania bytu własnego i gatunku (produkcja pożywienia, ogólnie gospodarowanie ziemią, potomstwo). 

Myszy w takich warunkach wszystkie stały się albo "nieokreślone seksualnie", albo bezpłodne. (eksperyment Calhouna)

To "nieokreślenie seksualne" u myszy objawiało się natręctwami w postaci czyszczenia futerka. U ludzi to chyba każdy sam sobie może znaleźć wiele przykładów wokół. M.in. zamiana na siłę bohaterów z archetypu męskiego na żeński, moim zdaniem jest takim sfilcowaniem ludzkiej seksualności i wyraźnej biegunowości, zamianą kręgu jin i yang w jednolite mętne bajoro...

Wcześniej był podobny eksperyment ze szczurami - one chyba utrzymały stałą populację w okolicach 1/10 pojemności "areny".

Ludzie - pewnie zostanie z 6 miliardów... Chyba że wcześniej pierdyknie prąd. 

Trzeba robić swoje. Pszczelarze mają większe szanse. Jako jedni z nielicznych potrafią wytwarzać dobry jakościowo alkohol.

Ja do swoich pszczół zajrzałem tylko osłuchowo, 13 stycznia. Wiało tak, że się nie zorientowały nawet troszkę. Wszystkie moim skromnym słuchem jeszcze czekają. Większość kłębów w spokojnych bezwietrznych toczkach można zobaczyć przez wylotek (w środku górnego korpusu), to znaczy że nie przesunęły się nawet jeszcze do tyłu ramek. Przed nami najcięższe 30 dni...

Edytowane 18 Stycznia 2022 przez michal79

[manio]

Godzinę temu, Krzychu napisał:

Już powstał komiks gdzie syn supermana jest gejem. 

a ja odnoszę wrażenie , że wszystkie te filmy z faciami ubranymi w peleryny i kalesony obciskające jajka skierowane są do gejów i o gejach.  Freddie Mercury jasno deklarował swoją orientację właśnie takimi spodenkami i to był jasny sygnał dla zainteresowanych . Teraz w każdym filmie musi być czarny ,żółty i pedał  - inaczej  to film homofobiczny. Czytałem ,że oprotestowano film o Czarnobylu bo nie było w nim czarnych.

[michal79]

4 minuty temu, manio napisał:

 Czytałem ,że oprotestowano film o Czarnobylu bo nie było w nim czarnych.

 

Przecież byli.

[Krzychu]

13 minut temu, manio napisał:

Czytałem ,że oprotestowano film o Czarnobylu bo nie było w nim czarnych.

Teraz nawet w filmach z tematyką średniowiecza są czarni ryczerze. 

[gajowy]

14 minut temu, Krzychu napisał:

31 minut temu, manio napisał:

Czytałem ,że oprotestowano film o Czarnobylu bo nie było w nim czarnych.

Teraz nawet w filmach z tematyką średniowiecza są czarni ryczerze. 

 I to jest tragiczne zakłamanie historii. I banda ciuli łyka to jak świeże bułeczki. I wielu młodych ćwoków łyka kit o wielokulturowości, nie widząc , że depczą kulturę, która jest wokół nich. Czasem jak biorę kogoś "na stopa" lubię pogadać skąd pochodzi, próbuję wyciągnąć smaczki i mniej znane historyjki dotyczące danego regionu. I mało kto coś wie o własnym regionie, niestety. A co jeszcze gorsze, czasem się tego wstydzi. Bo on/ona już się przeprowadził do dużego miasta, już nie jest "wsiowy" czy małomiasteczkowy.  Taki prawdziwy "słoik". I tak ginie sporo folkloru, stare babcie co go jeszcze cucą, wiecznie żyć nie będą. O ile o folklorze Górali wiemy sporo (mieli sporo szczęscia), o Kurpiach Zielonych coś tam wiadomo (o Białych już mało), coś się słyszy o Kaszubach, to już o "Kulturze Kołbielskiej" nie słyszało wielu mieszkańców wschodnio-południowego Mazowsza a kiedyś kultura ta w raz z folklorem zaczynała się pod Warszawą a kończyła pod Lubelszczyzną...

 

Czasami szkoda, że niezależnie od rejonu wszystkie domy na wsiach są pod jedno kopyto. Nie wymagam, żeby ludzie teraz mieszkali w chatach i robili wycinanki w okna. Ale np gdyby do domów dodawano choćby jakiś ozdobnik typowy dla budownictwa tego regionu to chyba było by jakoś fajniej. Ot np.: na Kurpiach "śwarogi". Może jakieś dopłaty do nowobudowanych domów które by nawiązywały do kultury regionu z kasy unijnej?

Edytowane 18 Stycznia 2022 przez gajowy

[Krzychu]

Godzinę temu, gajowy napisał:

Ot np.: na Kurpiach "śwarogi".

Teraz jakbym budował domek letniskowy to pewnie takie coś by ten domek zawierał. A w okolicy nikt by nie wiedział co to jest

Swoją drogą śp. dziadek był prawdziwym kurpem, z czego się orientuję to tym zielonym (Wykrot k.Myszyńca). Ja to z Warmii więc warmiak. Teraz większość tak wymieszana, że ciężko o czystośc etniczną  Kaszubi podobno lubią między sobą tylko, i uczciwość w interesach też między sobą  

[Krzychu]

To co? Jeszcze z miesiąc i pierwsze obloty? 

[gajowy]

35 minut temu, Krzychu napisał:

To co? Jeszcze z miesiąc i pierwsze obloty? 

 Jak przygrzeje to możliwe, że wcześniej. Trzeba się brać za odbudowę pasieki, póki co , wiosna mnie może zaskoczyć, jak zima drogowców. Miałem zrobić minimum 4 ule i podrutować ramki, nie zrobiłem nic....

[gajowy]

Prognoz długoterminowe jednak pierwsze dni powyżej 8 st. zapowiadają na początek marca, ale co one są warte to wiadomo...

[piotrpodhale]

11 godzin temu, gajowy napisał:

Prognoz długoterminowe jednak pierwsze dni powyżej 8 st. zapowiadają na początek marca, ale co one są warte to wiadomo...

 Ja jestem dogadany, pszczoły uwielbiają mi robić prezent na moje urodziny w połowie lutego i robią obloty. Nie zawsze oczywiście ale bywa często, zobaczymy jak się spiszą tego roku na razie coś tam dychają ? a zima ostro trzyma. PK

[harcerz1020]

Dziś świeciło słoneczko i po 13-tej odchyliłem swetry i podejrzałem na pajączki. 3 rodziny ok pod pajączkami brak pszczół, siedzą niżej. W jednym odkładzie średnio mocnym siedziały pod pajączkiem środkowym dosyć sporo pszczół.  Z gniazda czuć ciepło mają zasuniętą dennicę, zasuwka na cały korpus 7mm i otworki w powałce w rogach. Również pod powałką pszczoły ale mniej w najsilniejszej rodzinie. Pod pajączkami przeciwnymi od kłębu pszczół nie ma. Czyżby już wszystko zjadły na głową. Pszczoły nie ospale a raczej energiczne, może głodne? O tej porze na boczne raczej nie przejdą. Spanikowałem i odkładowi dałem trochę ciasta na pajączek (skonstruowany pod ciasto) Druga połowę karmienia dostały invert, może skrystalizował albo syrop. A tą silną na razie poczekam. Jeszcze z początkiem grudnia siedziały na krawędzi dolnych ramek dolnego korpusu. Czy nawet przy zapasie nad głową jak mają w miarę ciepło to podejdą pod pajączki?

[gajowy]

U mnie dwie rodziny zaczęły grzać powałkę... Na dachu jednego z uli roztopił się śnieg

 

[Beeman]

Bardzo wczesnie, widze ciemnosci!

[harcerz1020]

U mnie lekkie ciepło, grzania nie ma.

[gajowy]

2 godziny temu, Beeman napisał:

Bardzo wczesnie, widze ciemnosci!

 niewiele mogę zrobić chyba by nie grzały?

[michal79]

15 minut temu, gajowy napisał:

 niewiele mogę zrobić chyba by nie grzały?

 

W długim terminie selekcjonować u siebie, a także pytać lokalnego hodowcę, o pszczoły z cechą zimnotrwałości, które nie robią głupot z czerwieniem w zimie. 

Przy czym podobno większość pszczół trochę czerwi, jest to ponoć jeden ze sposobów na nadmiar wody. 

[Beeman]

4 hours ago, gajowy said:

U mnie dwie rodziny zaczęły grzać powałkę... Na dachu jednego z uli roztopił się śnieg

Jaka dennica, jaki ul?

[gajowy]

56 minut temu, Beeman napisał:

Jaka dennica, jaki ul?

 Obydwa to ule warszawskie poszerzane, ze "stałą dennicą" 

 Stare dziadki, w tym roku do wymiany...

Edytowane 23 Stycznia 2022 przez gajowy

[gajowy]

Godzinę temu, michal79 napisał:

W długim terminie selekcjonować u siebie, a także pytać lokalnego hodowcę, o pszczoły z cechą zimnotrwałości, które nie robią głupot z czerwieniem w zimie. 

Przy czym podobno większość pszczół trochę czerwi, jest to ponoć jeden ze sposobów na nadmiar wody. 

  Jedna rodzina to rójka, która przyszła do mnie przed poprzednią zimą- byłem zadowolony z niej (łagodna, dosyć miodna, nierojliwa) więc nie wymieniałem im matki. W ostatnim sezonie samo sobie zmieniły, dalej było ok.

  Druga rodzina to pszczoły które przez większość sezonu miały bezmateczność, albo ścinały matkę, albo się nieunasienniała. Być może w tym problem. Natomiast mam jeszcze dwie rodziny z matkami nazwijmy, z tego samego miotu, tam pszczoły siedzą nisko na ramce a przynajmniej nie czuć przy powałce i daszki w śniegu.