Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2022


michal79

Recommended Posts

3 godziny temu, daro napisał:

W poczuciu bycia maczo ?

Quasimodo .

 

U mnie na ziemi dwie palety i jeszcze ok. 30 cm. Mam całosezonowy korpus/poduszkę na dennicy, a główny wylotek jest na środku korpusu gniazdowego. 

Link to comment
Share on other sites

Jak dobrze, że moje zabytki stoją na własnych nogach. Nie bawię się w palety itp. Pojechałem dziś na inspekcje po wichurze. Cała działka pełna gałęzi sosnowych, szczęśliwie cienkich. Ula, o który się obawiałem nie przewaliło, ogólnie nie jest źle. Na głównym toczku skończyło się stratą jednej rodziny, którą załatwiła mysz.

Link to comment
Share on other sites

Moje stoją ale ja estetykę mam gdzieś i cegieł nie żałuję, na każdym daszku po kilka leży.

Dach na stodole już naprawiłem, i wybitą szybę  wymieniłem. Gorzej w sąsiedniej wsi tam przeszła trąba powietrzna, krajobraz jak po bombardowaniu, nawet mury porozwalane.

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, daro napisał:

Moje nowoczesne powaliło 3,  pozrywało daszki na 8 . Powaliło 2 drzewa , dobrze że nie na ule , dostałem dawkę przypominającą x 30 . W pysk z 6 , żądła zona teraz powydłubywała . ?

Bożena chyba nie ma teraz czasu na forum.
Ma inne priorytety.
Chyba nie będzie miała żalu , że wstawię zdjęcia z Jej pasieki ?
Ona nie miała tyle szczęścia co my .
Dwie osiki wpadły Jej do pasieki .
Efekt ?
7 uli uszkodzonych w tym dwa doszczętnie rozbite .





 

  • Smutny 3
Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, Robi_Robson napisał:

Ona nie miała tyle szczęścia co my .
....
7 uli uszkodzonych w tym dwa doszczętnie rozbite .

Jeszcze nie wiadomo jak z tym naszym szczęściem... Wiać ma nadal, ta gilotyna ciągle wisi nie spuszczona :(

 

Widok chwytający.... 7 uli to duże straty finansowe, a jeszcze do tego mentalne...

Edited by Krzychu
Link to comment
Share on other sites

U mnie do wczoraj nie było jednej fazy, co uniemożliwiło mi pracę. Pojechałem więc do pszczół i posadziłem kilkanaście akacji wykopanych pod Rembertowem, łudząc się , że będzie to "akacja rembertowska". Dosadziłem też trochę astrów na jesienny pyłek, karpę jeżówki nagiej nad rzeczką oraz parę ligustrów, co nawinęły się same pod szpadel. Posadzę jeszcze trochę akacji i śnieguliczki i na tym chyba zakończę wzbogacanie terenu w drzewa i krzewy miododajne.  Ewentualnie jak się znajdzie do kupienia duży egzemplarz ewodii to sobie takowy sprawię. No i oczywiście jakieś byliny. Zostało czekać co się przyjmie  i powschodzi z nasion sianych jesienią... Mam nadzieję, że to koniec wichur. 

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj wszystkie rodziny się w jednej miejscówce obleciały. Niewielki oblot, u dwóch rodzin duży. 

Fotek narobiłem. 

Nowe poidło pszczoły zaakceptowały. 

Ruscy spieprzyli mi fajny dzień.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Krzychu napisał:

 

Dzięki. Obawiałem się innej odpowiedzi ale dzięki Tobie mogę już spać spokojnie ;) 

 

Nie mam nic wspólnego z tym ile dałeś pszczołom na zimę ? Tak że nie musisz mi za nic dziękować i mieć wymówki do spokojnego snu ?

Myślę że jako doświadczony już pszczelarz , a chyba mogę tak napisać o Tobie Krzysiek  ?, to nie wypada zadawać na forum takich banalnych pytań co innego jak by zadawał to pytanie nowicjusz . Zresztą niedawno była  cała dyskusja na forum na ten temat  zdaje w sprawie urywania ciasta do karmienia zimą i na przednówku i koledzy pisali na ten temat ,

i jest temat na forum :

https://pasiekapszczelarska.pl/topic/1767-karmienie-pszczoł/?tab=comments#comment-39670

Poza tym jak nie znasz tej takiego zastawiania  to sobie je zapamiętaj i wyciągnij wnioski  do sytuacji w Twojej pasiece

Średnie teoretyczne  zużycie pokarmu przez rodzinę pszczelą na własne potrzeby w ciągu roku w rozbiciu na miesiące ?

Styczeń - 1kg
Luty - 2kg
Marzec - 3kg
Kwiecień - 9kg
Maj - 15kg
Czerwiec - 30kg
Lipiec - 17kg
Sierpień - 12kg
Wrzesień - 5kg
Październik - 3kg
Listopad - 2kg
Grudzień - 1kg

Konkluzje sobie sam wyciągnij

Link to comment
Share on other sites

45 minut temu, Tadek11 napisał:

 

Nie mam nic wspólnego z tym ile dałeś pszczołom na zimę ? Tak że nie musisz mi za nic dziękować i mieć wymówki do spokojnego snu ?

Myślę że jako doświadczony już pszczelarz , a chyba mogę tak napisać o Tobie Krzysiek  ?, to nie wypada zadawać na forum takich banalnych pytań co innego jak by zadawał to pytanie nowicjusz . Zresztą niedawno była  cała dyskusja na forum na ten temat  zdaje w sprawie urywania ciasta do karmienia zimą i na przednówku i koledzy pisali na ten temat ,

i jest temat na forum :

https://pasiekapszczelarska.pl/topic/1767-karmienie-pszczoł/?tab=comments#comment-39670

Poza tym jak nie znasz tej takiego zastawiania  to sobie je zapamiętaj i wyciągnij wnioski  do sytuacji w Twojej pasiece

Średnie teoretyczne  zużycie pokarmu przez rodzinę pszczelą na własne potrzeby w ciągu roku w rozbiciu na miesiące ?

Styczeń - 1kg
Luty - 2kg
Marzec - 3kg
Kwiecień - 9kg
Maj - 15kg
Czerwiec - 30kg
Lipiec - 17kg
Sierpień - 12kg
Wrzesień - 5kg
Październik - 3kg
Listopad - 2kg
Grudzień - 1kg

Konkluzje sobie sam wyciągnij

 

Ale ja to wszystko wiem. Pytam się tylko jak wy sądzicie, a nie jak ja uważam :D 

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, michal79 napisał:

Dzisiaj wszystkie rodziny się w jednej miejscówce obleciały. Niewielki oblot, u dwóch rodzin duży. 

Fotek narobiłem. 

Nowe poidło pszczoły zaakceptowały. 

Ruscy spieprzyli mi fajny dzień.

  U mnie pszczoły co mam bliżej domu ( jedna rodzina) latały już jakby wiosna była na dobre, patrzyłem, czy pyłku nie noszą : ).  Obleciały się już jakiś czas temu. Na wieś nie mam kiedy pojechać w tygodniu. Ostatnio jak byłem, większość siedziała spokojnie ale jeden ul aż huczał, nie wiem co one w nim robiły.

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, hurriway napisał:

U mnie już wczoraj pyłek nosiła jedna rodzina. Dennice zamknąłem i ociepliłem powałkę, ale wydaje mi się że może się pośpieszyłem trochę, tak z 2 tygodnie. 

U mnie takie sceny może za miesiąc. 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Krzychu napisał:

 

Oj chyba przesadził... 

Nie, nie przesadził tylko posadził?ale on podobno nie jest pierwszy. Tak na poważnie, to są fachowcy i wiedzą co robić, te ziemniaki będziesz mógł kupić zapewne już w maju.

Edited by Nacek
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Nacek napisał:

Nie, nie przesadził tylko posadził?ale on podobno nie jest pierwszy. Tak na poważnie, to są fachowcy i wiedzą co robić, te ziemniaki będziesz mógł kupić zapewne już w maju.

U mnie tradycyjnie występują jednk  Zimni Ogrodniucy i Zimna Zośka. Ziemniaki nie mogą wzejść przed 20 maja bo wymrozi. Kukurydzę potrafi też zniszczyć do zera. Chyba ,żeby może ziemniaki przykryć , ale to też dużo za wcześnie.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, daro napisał:

Nie nie za wcześnie . Będą na dzień pabiedy

jak u kogo , u mnie to chyba z lodu. Radzieccy mieli szybki cykl uprawy kartoszki : rano sadzili ,  a w nocy już kopali.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.